Danielj

@jar2789wysłałem, nie wiem czy tutaj można wstawiać

Czy sprowadzał ktoś z Was skałę naturalną z Niemiec? Sklep daje CITES do tego cena wraz z przesyłką do Polski bardzo atrakcyjna w porównaniu do "naszych" sklepów. Zadałem takie pytanie na jednym z portali społecznościowych i nie dostałem normalnej odpowiedzi, więc za odniesienia do polityki i tym podobne z góry dziękuję.

Może nie bezpośrednio związane z tematem, ale chciałbym wiedzieć jak wyglądał zakup tych koralowców od prywatnych hodowców ? https://zielona.interia.pl/wiadomosci/polska/news-rafa-koralowa-do-zobaczenia-w-polsce-bajeczny-ekosystem-powst,nId,7681710

Nie, idzie jako zwykła, ale jeszcze się nie zdarzyło by nie dotarła.

W tytule strony którą pokazałeś napis głosi : Wysyłając próbkę wody z kraju spoza UE do naszego laboratorium, prosimy o zapoznanie się z poniższymi informacjami Napis w miejscu znaczka mówi: proszę przyłożyć stempel. Ja zanoszę na pocztę i mówię, że przesyłka opłacona. Wysyłałem już kilkanaście razy w ten sposób i zawsze dochodzi, czy to darmowe ICP w kopercie bąbelkowej, czy test Total w kartoniku. Wcześniej płaciłem, ale gdzieś wyczytałem, że nie trzeba i od ok 2 lat nie płacę

Po co płacisz za przesyłkę, przecież ona jest opłacona przez FM.

Voder, koralowców nie kleję cyjanoakrylem, źle trzyma , ale skały owszem, bez problemu Fakt, dłużej bez aktywatora wiąże, ale za to ładnie zalewa łączenia. Poza tym, jak wyżej pisałem, ja klej mieszałem z piaskiem i taką papką robiłem łączenia. Na zdjęciu to leży, zresztą trochę pozmieniałem układ i tak to wygląda teraz.

U mnie taka konstrukcja ponad dwa lata jest, Jedna leży w piwnicy i nie idzie rozkleić, puszcza w innym miejscu, klejenie trzyma. Klejone cyjanoakrylem w żelu wymieszanym z piaskiem koralowym.

Tym telefonem źle się robi zdjęcia, w naturze bajeczka

Nie wiem jak u innych, ale u mnie nie jest czarna . Wygląda jak normalna skała, porośnięta glonem wapiennym, nawet dzikie rurówki na niej są. Oczywiście wszystko zależy jak się z tą i każdą inną skałą obchodzisz. Jeśli jest przedmuchiwana, nie oblepiona detrytusem to wygląda normalnie. Oczywiście nic nie przebije prawdziwej, żywej skały, ale akurat ta jest ok. Z góry zaznaczam, że z innymi kopalnymi czy sztucznymi nie miałem do czynienia. To pierwsza, nie "żywa" którą używam.

Arka przed zalaniem i pół roku po zalaniu. Ja nie widzę z nią problemu.

To trochę statystyki Co prawda rynek hurtowy, ale to się przekłada na ceny, które później my płacimy https://bizblog.spidersweb.pl/cena-energii-polska-mistrzem-ue

Ja chodzę do weterynarza na Grunwaldzkiej w Jaworznie, na przeciwko Cirkle K. Pani doktor wypisała bez problemu.

Moja wytrzymała trzy miesiące i później zaczęły się dziać cuda...

Miałem w ten sposób zrobioną dolewkę przez 7-8 lat. Dwa elektrozawory szeregowo, podpięte pod timera, to po stronie wody surowej. Po stronie RO dolewka grawitacyjna. Po tych 7-8 latach obydwa elektrozawory zawiesiły się w pozycji załączenia i w tym samym czasie puściła jakaś uszczelka w pływaku.... Dobrze, że byliśmy w tym czasie w domu. Jakie jest prawdopodobieństwo takiego zdarzenia? Pewnie znikome, a jednak się stało.