_Artur_ Zgłoś Napisano 10 Września 2018 Czy są jakieś informacje jak się sytuacja rozwija? Cytuj Pozdrawiam, Artur Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Zgłoś Napisano 25 Września 2018 Czy ktoś może potwierdzić plotki z zagranicznych stron o zniesieni zakazu eksportu?Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
katani Zgłoś Napisano 26 Września 2018 Nie wiem, jak z Indonezji. Na MACNA Walt Smith mówił, że na Fiji cały czas jest ban na eksport korali i żywej skały. Cytuj Brutto: akwarium 550 + sump 260l, start 20.12.2017. Filtracja: rollermat + skała + refugium, bez odpieniacza. Sprzęt: Akwarium 120x70x65h OW, sump 119x50x45h. Pompa Jebao DCP 10000, Cyrkulacja 2x maxspect XF-350, Jebao MW-22, Oświetlenie: philips Coral Care gen 1 v2 x 3szt.. Oświetlenie refugium Chinka LED. Sól Fauna Marin Professional, dodatki AF, balling AF/CZDA. 50kg suchej skały Marco Rock's, nieco pukani. Ryby i inne biegająco-pełzające: Ctenochaetus binotatus, 6x Pseudanthias squamipinnis, Zebrasoma flavescens, Lysmata amboinensis x 3, L. debelius, 4x Lysmata Seticaudata, 1x Neopetrolisthes oshimai, 2 kraby pustelniki Clibanarius africanus, jeżowiec Mespilla globulus, setki slimaków turbo i columbelli, 1x tectus, 1x strombus luhanus... Oraz kilka kg kiełży, równonogów, wężowideł i innego drobnego życia. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
human_87 Zgłoś Napisano 26 Września 2018 Wydaje mi się, że to plotki, nic w Internecie nie można znaleźć na ten temat. Bruce Carlson zamieścił filmik na swoim kanale YT ze swojej prezentacji na MACNA, a było to 10 dni temu zaledwie... Jego prezentacja dotyczy przemysłu rybnego na Hawajach, skąd eksportowano np. ponad 90% wszystkich dostępnych zółtków. Wyjaśnia po krótce jak doszło do tego wyroku sądu o zakazie łowienia tych ryb... Dodatkowo, Bruce 2 dni temu sam komentował swój filmik na YT i nie wspomniał aby cokolwiek się zmieniło. Sam swoją prezentacje zakończył: "Co wydarzy się dalej? - krótka odpowiedź - Nie wiem." Dla zainteresowanych wspomniana prezentacja: Dodatkowo, wspomniał filmie, który już powstaje i nim straszą wszystkich akwarystów i rząd... Dokument o ciemniej stronie naszego hobby, gdzie mówi się o tym, że akwaryści nie potrafią utrzymać na długo ryb żywych, tak więc każdą martwą należy zastąpić kolejną żywą z exportu (to już dodałem od siebie, na podstawie prezentacji Bruca Carlsona "A Dark Hobby", który według IMBd jest na etapie post-produkcji i ukaże się na początku 2019. Zwiastuj już śmiga po Internecie: Jeszcze moje jedno zdanie, A Dark Hobby produkują amerykanie, a oni lubują się w emocjach i w tym aby widz płakał i się wzruszał... na tym oparty jest ich świat rozrywki; Przypuszczam zatem, że film będzie jeszcze bardziej poruszający jak ten wyprodukowany o bieleniu raf koralowych - Chasing Corals. Cytuj >>Purple Reef<< Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Zgłoś Napisano 26 Września 2018 (edytowane) 36 minut temu, human_87 napisał: (...) Dokument o ciemniej stronie naszego hobby, gdzie mówi się o tym, że akwaryści nie potrafią utrzymać na długo ryb żywych, tak więc każdą martwą należy zastąpić kolejną żywą z exportu (to już dodałem od siebie, na podstawie prezentacji Bruca Carlsona Trudno z tym dyskutować, trudno tez nie wiedzieć że ryba to obiad a na Fiji, w Indonezji, Bali... tak jak wszędzie je się to co jest dostępne czyli tam akurat naszych "kochanych pupili". Pytanie: ile ryb padło w moim akwarium a ile zjadł przeciętny Indonezyjczyk? oraz ilu jest mieszkańców/ konsumentów w regionie z którego się eksportuje a ilu jest akwarystów którym czasem kilka rybek padnie? Pamiętajmy że np. Indonezja to jeden z najbardziej zaludnionych krajów świata. Na moją logikę, eksport związany z akwarystyka wobec konsumpcji miejscowej i nie tylko jest jak 1:1.000.000. Oczywiście mogę się mylić bo to tylko logika a nie twarde dane statystyczne a wiadomo, w transporcie sporo ryb też pada i w sklepach w czasie kwarantanny i czekając na akwarystę. Jednak wydaje mi się że połów dla akwarystów to margines. Edytowane 26 Września 2018 przez Gość (wyświetl historię edycji) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
human_87 Zgłoś Napisano 26 Września 2018 @Stefan85 Ja tam się, aż tak bardzo nie znam na tym. W prezentacji jednak podano że akurat Yellow Tang to oni nie jedzą (dlaczego nie wiem) ale owszem jedzą inne Zebrasomy, i rzeczywiście pokazano inny gatunek zebrasom, który w lodzie leżał sobie w sklepie rybnym. Cytuj >>Purple Reef<< Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Ura Zgłoś Napisano 26 Września 2018 z tego co widzę to w rybnym jedzą Achillesa droga przekąska. Co do tego amerykańskiego dokumentu to piękne szczucie publiki na nasze hobby :/ nie pokażą w nim pewnie farm hodowlanych ryb z akwakultury których jest sporo i udaje się już nawet wyhodować sporo gatunków które kiedyś były nie osiągalne w hodowli, mówią że śmiertelność to 99% co wg mnie jest wciskaniem kitu bo znam wielu akwarystów trzymających trudne ryby latami i mają się świetnie. Myślę że to dobry temat teraz bo dostaną oglądalność i poklask za Eko pro - ale nam się oberwie i jak przyjadą do mnie pro Eko znajomi to będą na mnie szczuć psy że jestem nieludzkim zbrodniarzem, niszczycielem planety. Nagłośnili by połowy bez limitów, oszukiwanie limitów, wyłączanie transponderów przez trałowce i kutry które łowią w obszarach chronionych - odłączają na chwilę transponder GPS że niby się zepsuł. Dodatkowo wywalanie odpadów, zakup odpadów z EU przez Indonezję i małe kraje wyspiarskie na pacyfiku - które to składują je na wielkich kupach, i dostają za to kasę, a że wiatr rozwiewa - trudno. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Iceberg Zgłoś Napisano 26 Września 2018 Heja... Myslalem ze w tym filmiku doszukam sie choc malutkiej czesci prawdy, ktorej bede mogl z pochylona glowa sie zgodzic a tu nic, zero, film z d...y wziety no i oczywiscie propaganda, ale propaganda jest czyms, czym posluguja sie ci "dobrzy" i ci "zli", gdyz maja swoje powody by to robic... Rzeczywiscie Indonezja sie skonczyla, tydzien temu bylem w sklepie w Bordeaux i zostaly ostatki z tej czesci swiata bo juz jest zakaz sprowadzania... Australijskie czasem maja wysokie ceny ale wedlug mojego odczucia sa mniej podatne na stres... Nie wiem ile jest prawdy w tej kosmicznej smiertelnosci ryb, ja mialem pare zbiornikow, rozlozonych w datach z mniejszymi lub wiekszymi przerwami i zdechla mi tylko jedna ryba w pierwszym akwarium a w tym co mam teraz blazenek wykonczyl blazenka... Ludzie, ktorzy korzystaja z for akwarystycznych sa bardziej uswiadomieni i akwaria czesto tez prowadza swiadomie, jednak podejrzewam ze jest jakas grupa ludzi, ktorzy nie maja pojecia jak prowadzic zbiornik, ale must have no bo rybki takie kolorowe a na opakowaniach roznych firm soli czy innych dodatkow, najczesciej sa piekne korale a to dziala na wyobraznie i taki laik kupi to i bedzkie lal i czekal na efekty a denerwujac sie ze ich nie ma, zacznie podwyzac dawke (to tylko taki przyklad)... Parenascie kilometrow ode mnie jest supermarket zwierzecy i kiedy go odwiedzilem po dlugim czasie, widze ze juz nie zajmuja sie akwarystyka morska a sprzet i sole sprzedaja za 50% ceny... Robi sie nagonki na akwarystow, nie patrzac na to ze teraz bardzo duza ilosc korali pochodzi z chodowli i coraz czesciej kupujemy wlasnie takie korale... Cytuj Zbiornik 75x80x29 cm. Deltec 600i DC, AI Hydra 26 HD, Maxspect Jump Gyre, polowka CP-25, Jecod 1200 DC... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
12dot12 Zgłoś Napisano 26 Września 2018 Ja tu widzę po prostu biznes - lobbing hodowców i hurtowników. Za chwilę zrobi się to samo co w słodkowodnej akwarystyce - masowe hodowle oszczędzające na wszystkim, karygodne warunki trzymania i transportu, chów wsobny, słabe, coraz słabsze egzemplarze... i zyski, zyski, zyski. Kosztem zwierza, ale po co o tym mówić, lepiej zwalić na złych akwarystów. To nie jest do końca tak, że ryby padają z winy akwarystów. Czasem, może często tak, ale najbardziej winny jest po prostu okropnie słaby materiał genetyczny kolejnego pokolenia masowych hodowlaków, kąpiele w antybiotykach - i inna flora bakteryjna naszej wody (transporty z Chin), będąca często szokiem i czynnikiem zabójczym dla zwierzaków. Taka ryba trafia nawet do dobrze zadbanego akwarium i po prostu jest za słaba, żeby przeżyć, albo żyje - ale ciągle czepiają się jej infekcje. Pamiętacie "pancerne gupiki" sprzed 20-30 lat? No właśnie. To było co innego. Teraz przykładowe gupiki padają jak muchy, wszyscy na to narzekają. Kiedyś byłam przeciwniczką odłowów i zwolenniczką hodowli ryb dla akwarystów, żeby nie naruszać środowiska, ale ostatnio po większym namyśle zmieniłam zdanie radykalnie - i teraz uważam, że zwierzęta powinno się albo wymieniać między nami-akwarystami z domowych hodowli, albo sprzedawać (w systemie sklep->klient) a) po dużo wyższej cenie, bo niestety ten argument działa na ludzi najlepiej, żeby szanowali życie, b) z kontrolowanych odłowów albo z naturalnych hodowli, nie z chińskiej fermy, która ma wołające o pomstę do nieba warunki i przede wszystkim c) odpowiedzialnym ludziom szanującym inne istoty, nie dekoratorom wnętrz ani eksperymentatorom na żywym materiale (tacy niech się lepiej zatrudnią w laboratorium). To właśnie masowe hodowle powinno się bojkotować i ostatecznie uwalić, bo to one są źródłem największego cierpienia i na największą skalę padania zwierząt. A tu pozytywny przykład od przyrodnika Ivana Mikolji, jak się hoduje, poławia i kontroluje lokalną populację neonów - wiem wiem, ocean to nie staw ani strumyk i byłoby trudniej, ale jestem pewna, że dałoby się w podobny sposób i z rybami rafowymi: https://youtu.be/F4DaP8HQyBU Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Zgłoś Napisano 26 Września 2018 23 minuty temu, human_87 napisał: @Stefan85 Ja tam się, aż tak bardzo nie znam na tym. W prezentacji jednak podano że akurat Yellow Tang to oni nie jedzą (dlaczego nie wiem) ale owszem jedzą inne Zebrasomy, i rzeczywiście pokazano inny gatunek zebrasom, który w lodzie leżał sobie w sklepie rybnym. nie jedza oficjalnie. moze jest jakos zakaz polowu, ochrona gatunku. oficjalnie tez nie lowia na cyjanek. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Słony leszcz Zgłoś Napisano 26 Września 2018 1 godzinę temu, Ura napisał: piękne szczucie publiki na nasze hobby :/ No nie oszukujmy się. Coś tam akwaryści morscy i biznes w okół tego hobby za uszami ma. A że to wszystko w standardową "eko-bzdurę" obrócone, to inna sprawa. Ale tak jest nie tylko w akwarystyce. Np myśliwi, mają tak samo, maksymalne czarny PR wszędzie. Cała społeczność płaci wizerunkowo za pojedyncze wybryki czy przegięcia. Dlatego ważne jest, aby zachowywać się etycznie, a nie wychodzić z założenia, ze wszyscy tak robią. Bo potem każda wpadka zostanie rozdmuchana i przemnożona x1000. Kto z Was nie ma w akwarium nic pozyskanego z natury (ryby, korale, skorupiaki, mięczaki, żywa skała itp itd...)? To tyle w temacie akwakultur i hodowli:-) A tak na poważnie, to nie da się tego uniknąć (tzn dalszych ograniczeń w pozyskiwaniu organizmów dla akwarystyki z natury). Od lat taki jest kierunek i trzeba się z tym liczyć, że kiedyś po prostu nie kupisz już żywej skały czy "dzikiego" korala. I jak się zastanowię, to muszę stwierdzić, że ten kierunek jest wg mnie słuszny. Już teraz dużo więcej organizmów byłoby dostępnych z hodowli, gdyby nie interes importerów. Raz, że często import nadal wychodzi taniej niż hodowla na miejscu. Dwa, bez importu nie byli by potrzebni importerzy, a to intratny interes jest jednak. Trzy - duża część akwarystów nadal szuka/preferuje bardziej egzotyczne organizmy pozyskane z natury, niż pospolicie dostępne hodowlane (taki pęd na wyjątkowość i ekskluzywność). Czy to będzie koniec akwarystyki? Nie sądzę. Rynek się dostosuje. Choć bez zmian radykalnych się nie obejdzie. A argument o przegięciach z połowami... No sorry, trochę tak jak ukraść telewizor ze sklepu, który już wcześniej został splądrowany. Bo przecież Ci wcześniej wynieśli 100 telewizorów, to jakie znaczenie ma ten mój jeden? Ekosystemy morskie, a rafy w szczególności po prostu wymagają większej ochrony, bo zaraz nic z nich nie zostanie. Owszem, trzeba walczyć z nadmiernymi połowami, ale to nie powód, żeby odpuszczać w innych obszarach. Cytuj http://nano-reef.pl/forums/topic/102607-to-jeszcze-będzie-ładna-kosteczka/ Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Słony leszcz Zgłoś Napisano 26 Września 2018 33 minuty temu, Stefan85 napisał: nie jedza oficjalnie. Z jedzeniem to też jest śliska sprawa. Przełowienie i inne patologie nie wynikają zwykle z lokalnej konsumpcji, tylko raczej z połowów na skalę przemysłową, nastawionych na eksport. Lokalny rybak nigdy nie wyłowi więcej niż powinien, bo potem będzie głodny. Rybak "międzynarodowy", jak zniszczy populację ryb w jednym miejscu, to popłynie gdzie indziej. I znów dochodzimy do kwestii finansowej, czyli tego że pieniądze z krajów bogatych nakręcają degradację zasobów naturalnych w ubogich rejonach świata. To samo z reszta ma miejsce w przypadku akwarystyki. Biznes akwarystyczny, jak zniszczy ekosystem w jednym miejscu, przeniesie się gdzieś indziej. A nawet, jeśli mamy do czynienia z jakimś endemicznym gatunkiem, to im będzie on rzadszy (bardziej zagrożony), tym większe zyski dla importera (wyższe ceny zwierząt przy tych samych nakładach na transport itd). Cytuj http://nano-reef.pl/forums/topic/102607-to-jeszcze-będzie-ładna-kosteczka/ Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
grzegorz77 Zgłoś Napisano 26 Września 2018 Wiadomo że za tym kryje się polityka i pieniądz.Ekolodzy alarmują o coraz gorszym stanie raf koralowych i całego ekosystemu wokół nich,więc aby być poprawnym politycznie trzeba szybko znaleźć winnego zaistniałej sytuacji.Oczywiście nietykalny jest cały przemysł wokół rybołówstwa morskiego i nie tylko w którym pracują dziesiątki tysięcy ludzi, i dochody liczone są w miliardach euro, a trzeba dokopać akwarystyce aby poprawni politycznie politycy-ekolodzy byli zadowoleni. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
katani Zgłoś Napisano 3 Października 2018 (edytowane) Indonezja zdjęła ograniczenia nałożone wcześniej w tym roku. https://reefbuilders.com/2018/10/03/indonesian-corals/ Edytowane 3 Października 2018 przez katani (wyświetl historię edycji) Cytuj Brutto: akwarium 550 + sump 260l, start 20.12.2017. Filtracja: rollermat + skała + refugium, bez odpieniacza. Sprzęt: Akwarium 120x70x65h OW, sump 119x50x45h. Pompa Jebao DCP 10000, Cyrkulacja 2x maxspect XF-350, Jebao MW-22, Oświetlenie: philips Coral Care gen 1 v2 x 3szt.. Oświetlenie refugium Chinka LED. Sól Fauna Marin Professional, dodatki AF, balling AF/CZDA. 50kg suchej skały Marco Rock's, nieco pukani. Ryby i inne biegająco-pełzające: Ctenochaetus binotatus, 6x Pseudanthias squamipinnis, Zebrasoma flavescens, Lysmata amboinensis x 3, L. debelius, 4x Lysmata Seticaudata, 1x Neopetrolisthes oshimai, 2 kraby pustelniki Clibanarius africanus, jeżowiec Mespilla globulus, setki slimaków turbo i columbelli, 1x tectus, 1x strombus luhanus... Oraz kilka kg kiełży, równonogów, wężowideł i innego drobnego życia. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Beti Zgłoś Napisano 3 Października 2018 Może przetłumaczymy: Wczoraj otrzymaliśmy wspaniałą wiadomość, która z pewnością przyniesie ulgę światowemu handlowi koralowcami. Po długiej przerwie w wydawaniu świadectw zdrowia koniecznych do wywozu wszystkich koralowców, począwszy od maja, indonezyjskie Ministerstwo Rybołówstwa uchyliło to postanowienie. Oznacza to, że już niedługo zaczniemy oglądać korale indonezyjskie i zawilce wysyłane na cały świat. Jest to doskonała wiadomość dla wielu firm, które zależą od tych produktów dzikiej fauny i flory, jako źródła dochodu. Zawsze spodziewaliśmy się wznowienia eksportu koralowców indonezyjskich, ale z pewnymi zmianami, zastrzeżeniami i nowymi regulacjami, ale, co zaskakujące, wydaje się, że tak jak zwykle, z niewielkimi zmianami w nadzorze przez niektóre departamenty regulacyjne. Stare powiedzenie "nie wiesz, co masz", dopóki nie minęło "zdaje się mieć tutaj zastosowanie i na szczęście mamy drugą szansę, aby naprawdę cenić i docenić, jak specjalne i cenne są importowane koralowce, czy to dziko zbierane, czy hodowane. Poniżej znajduje się oficjalne przetłumaczone oświadczenie z indonezyjskich koralowców, muszli i ryb ozdobnych Association (AKKII) z własnym naciskiem dodaje. "Indonezyjski koral i zakaz anemonu został zniesiony. Po spotkaniu pojednawczym przed wszystkimi różnymi ministerstwami w indonezyjskim parlamencie narodowym. Indonezyjskie ministerstwo rybołówstwa zostało poproszone o odwołanie swojej instrukcji z 4 maja o nieposiadaniu świadectwa zdrowia dla krajowych i międzynarodowych wysyłek koralowców i ukwiałów. Lokalne kwarantanny powoli otrzymują te instrukcje, więc należy wkrótce umożliwić ich eksport. Ale upłynie trochę czasu, zanim kompletna administracja i łańcuch dostaw rozpocznie się całkowicie od nowa. Do tej pory nie było wielu zmian w przepisach, ale możemy się spodziewać, że wkrótce nastąpi kilka zmian. Ponadto możemy oczekiwać, że departament rybołówstwa będzie szukał wszelkich nieprawidłowości, aby usprawiedliwić kolejne zamknięcie. Konsekwencje będą katastrofalne dla naszej branży. Ten zakaz handlu był katastrofalny dla wielu ludzi w tej branży na całym świecie, z wieloma kolekcjonerami, eksporterami, rolnikami, właścicielami sklepów ... zamykającymi się w lecie. Ale to wspaniała wiadomość, że została zniesiona i możemy cieszyć się raz jeszcze pięknem indonezyjskich koralowców. Niemniej jednak nadszedł czas, aby ta branża przestała brać te koralowce za pewnik i zaakceptować ich prawdziwą wartość. Powinniśmy teraz zmienić nasze postrzeganie, że nie możemy zdobyć tych koralowców tak wielu, jak chcemy, na zawsze, i robić właściwe rzeczy, aby nie dać kul do narodów próbujących nas zamknąć. Te regulacje dotyczące tej branży muszą zostać ulepszone i podążane za nimi, aby ci tylko odpowiedzialni interesariusze mogli pracować, z korzyścią dla wszystkich. Nasza branża musi sam się uregulować, aby ludzie, którzy postępują właściwie, nie cierpią z powodu niewielu, gotowych na wszystko. Chcielibyśmy podziękować za ogromną pracę wykonaną przez indonezyjskie korale, Shell i Fish Ornamental Association (AKKII) oraz ich nową deskę, która była naprawdę trudna, jak żadna inna, zaledwie miesiąc po wybraniu. Możemy być pewni, że wyjdą silniejsi i mają teraz wspaniałą okazję do ustanowienia fundamentów zrównoważonego, długotrwałego przemysłu. To dopiero początek ich pracy, ponieważ teraz prace nad tym, aby się to nie stało, leżą przed nami. Nasza myśl o tysiącach indonezyjskich rolników, którzy trzymali się przez wiele długich miesięcy bez żadnych dochodów, i dbali o te wszystkie hodowane koralowce, a wszystko dla naszej przyjemności. " CZYTAJ Acropora Thrive In Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
human_87 Zgłoś Napisano 3 Października 2018 Dokładnie... ten tytuł artykuły to wielka nadinterpretacja tego co miało na razie miejsce. Ministerstwo Rybołówstwa (KKP) w Indonezji nadal nie wydało żadnej oficjalnej odpowiedzi na ich "żądania". Nadal nie wydają CITES aby eksportować poza Indonezję. Cytuj >>Purple Reef<< Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość nanokaczor Zgłoś Napisano 3 Października 2018 (edytowane) Jeśli nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze... Przy obecnych cenach nie opłaca się nic hodować i dlatego hodowle mają marne szanse na rozwój w europie. Zwyczajnie mało kto ze względu na ceny jest zainteresowany zwierzętami z hodowli. Jeśli już to sporadycznie i w takich cenach że hodowla jest mało opłacalna. W Polsce energia jest droga - bardzo droga a ceny zwierząt morskich z importu są bardzo niskie. Opłaca się więc handlować a nie hodować. Hodowanie jest energochłonne, pracochłonne do tego trzeba się temu poświęcić i nie robić nic innego a więc jest to mało opłacalne. A dlaczego rzadko się pojawiają zwierzęta z hodowli np z Florydy - odpowiedź jest prosta - cena... Tak samo - dlaczego na rynku nie ma najlepszej marki soli czyli kent - cena... Dlaczego tak wszyscy płaczą za Indonezją - odpowiedź jest prosta cena. Dlaczego oni nie chcą eksportować: prosta sprawa - chcą więcej zarabiać. Edytowane 3 Października 2018 przez nanokaczor (wyświetl historię edycji) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
odan Zgłoś Napisano 3 Października 2018 Jest jakaś nadzieja https://reefbuilders.com/2018/10/03/indonesian-corals/ Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość nanokaczor Zgłoś Napisano 3 Października 2018 (edytowane) Na Sulawesi to zdaje się że właśnie było tsunami... https://www.nbcnews.com/news/world/volcano-erupts-indonesia-s-quake-tsunami-hit-sulawesi-n916131 https://reefbuilders.com/2018/07/23/passport-to-coral-paradise/ Do tego dochodzą wstrząsy wtórne więc Indonezja będzie pewnie dość mocno zdestabilizowana przez kilka tygodni. Edytowane 3 Października 2018 przez nanokaczor (wyświetl historię edycji) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
katani Zgłoś Napisano 3 Października 2018 Sulawesi to tylko jedna z wysp. Indonezja rozciąga się na 5000 km. Jak z Lizbony do Moskwy i oni tam są przyzwyczajeni do kataklizmów. Inna sprawa, że kilka tygodni nikomu nie zrobi różnicy. nie wiadomo, w jakim stanie są farmy korali po kilku miesiącach. Czy o nie dbano, czy rosły po swojemu. Trochę na pewno potrwa odnowienie kontaktów itd. Cytuj Brutto: akwarium 550 + sump 260l, start 20.12.2017. Filtracja: rollermat + skała + refugium, bez odpieniacza. Sprzęt: Akwarium 120x70x65h OW, sump 119x50x45h. Pompa Jebao DCP 10000, Cyrkulacja 2x maxspect XF-350, Jebao MW-22, Oświetlenie: philips Coral Care gen 1 v2 x 3szt.. Oświetlenie refugium Chinka LED. Sól Fauna Marin Professional, dodatki AF, balling AF/CZDA. 50kg suchej skały Marco Rock's, nieco pukani. Ryby i inne biegająco-pełzające: Ctenochaetus binotatus, 6x Pseudanthias squamipinnis, Zebrasoma flavescens, Lysmata amboinensis x 3, L. debelius, 4x Lysmata Seticaudata, 1x Neopetrolisthes oshimai, 2 kraby pustelniki Clibanarius africanus, jeżowiec Mespilla globulus, setki slimaków turbo i columbelli, 1x tectus, 1x strombus luhanus... Oraz kilka kg kiełży, równonogów, wężowideł i innego drobnego życia. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
_Artur_ Zgłoś Napisano 1 Grudnia 2018 Jakieś nowe wieści w temacie? Cytuj Pozdrawiam, Artur Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
_Artur_ Zgłoś Napisano 18 Grudnia 2018 https://www.petbusinessworld.co.uk/news/feed/indonesia-lifts-coral-export-ban Cytuj Pozdrawiam, Artur Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
dla syna Zgłoś Napisano 18 Grudnia 2018 Jak tak dalej pójdzie to będziemy samowystarczali. I sami zaczniemy wszystkie koralowce hodować z opcją fragowania. Po jakimś czasie sami zauważą że rynek stracili w dużym stopniu, a pozostaną jakieś nieliczne odmiany korali, które do tej pory nie udało się nikomu "namnożyć" Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Qłko Zgłoś Napisano 18 Grudnia 2018 10 minut temu, ZielonyAmator napisał: https://www.petbusinessworld.co.uk/news/feed/indonesia-lifts-coral-export-ban dobry news, ale jeżeli się sprawdzi to i tak pewnie luty/marzec najwcześniej coś do nas dotrze... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
_Artur_ Zgłoś Napisano 18 Grudnia 2018 Jest napisane, że hodowcy utrzymywali szczepki przez ten czas więc mogą przyjść spore okazy. Cytuj Pozdrawiam, Artur Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach