PiotrMi Zgłoś Napisano 7 Sierpnia 2020 Drodzy Forumowicze, Jakiś czas temu przesiadłem się na większe akwarium (założone z początkiem maja 2020). Wymiary nowego zbiornika 270 l brutto plus sump. Został założony na suchej skale naturalnej (około 10 kg, bo jest bardzo lekka); Ceramika 3 kg kulki Maxpect (nowe) + 2 l siporaxu (z działającego wcześniej zbiornika) Żywy piasek od RedSea 10 l Bakterie SpecialBlend + ZEObak Odpieniacz Deltec 1000i (na najniższym biegu) Oświetlenie 2x hydra 32 Cyrkulacja: SOW8 x 2, SOW4 x 1, Tunze WaveBox x 1 Sól RedSea niebieska Od ponad dwóch tygodni nie stosuję filtracji mechanicznej. W zasadzie od drugiego tygodnia funkcjonowania zbiornika mam kompletnie niewykrywalne nutrienty NO3 0,0… (testy robione Salifertem i Zoolekiem) No2 0,00…. (Zoolek) NH3/NH4 0,00 Fosfor kompletne 0 (mierzone Hanką na fosfor wielokrotnie). Obsada w akwarium - żółtek, -borsuk, -błazenki x2 -mandaryn, - babka kopiąca - doktorek (jeśli żyje bo dawno nie widziałem) - skorupiaki -ślimaki Dzieje się tak pomimo tego, że akwarium dostaje dziennie następujące dawki pokarmów: - 3 x kostka mrożonek (artemia, cyklop) - algi nori (mały pasek) - pokarm dla koralowców RedSea AB+ 10 ml Ponieważ akwarium dostaje dość sporo pokarmu (tak mi się przynajmniej wydaje, bo ryby są tłuściutkie) to uznałem, że nie ma co ładować więcej ( mrożonek) i zacząłem podawać od około miesiąca ATI Nutrition N w dawca zlecanej przez producenta (mi wyszło około 1,5 ml dziennie). Efekt był taki, że NO3 nawet nie drgnęło. Widać, że koralowce twarde rosną (w mojej ocenie nawet nieźle) natomiast raczej brakuje tych nutrientów dla LPS i miękkich. Czy macie u siebie podobne problemy i czy ktoś z Was dozuje na stałe NO3 i PO4? Jeśli tak, to jakie dawki podajecie do jakiego litrażu? Co do rozwiązań typu dociążenia obsadą, to się zastanawiam ale ryb jest i tak dużo jak na 270 brutto. Załączam zdjęcie poglądowe zbiornika. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
osna24 Zgłoś Napisano 7 Sierpnia 2020 Cześć, Może się przyda... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
PiotrMi Zgłoś Napisano 7 Sierpnia 2020 1 minutę temu, osna24 napisał: Może się przyda.. Dzięki, widziałem już to nagranie. Chciałbym jeszcze poznać opinie forumowiczów, bo tu mądrzy ludzie zaglądają a ja w solniczkę bawię się krócej niż rok... ;-) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
dla syna Zgłoś Napisano 7 Sierpnia 2020 Odpieniacz skręć może za mocno trzepie wodę. Najpierw spróbował bym ograniczanie filtracji mechanicznej, chemia zawsze tylko w ostateczności. Mam podobny litraż i też same zera a lpsy i spsy rosną za nie. Poprostu u siebie usunąłem odpieniacz. Nie robię podmian tylko dozuje ballinga i mikro z ręki wg icp ale to inna historia. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
PiotrMi Zgłoś Napisano 7 Sierpnia 2020 16 minut temu, dla syna napisał: Odpieniacz skręć może za mocno trzepie wodę. Najpierw spróbował bym ograniczanie filtracji mechanicznej, chemia zawsze tylko w ostateczności. Mam podobny litraż i też same zera a lpsy i spsy rosną za nie. Poprostu u siebie usunąłem odpieniacz. Nie robię podmian tylko dozuje ballinga i mikro z ręki wg icp ale to inna historia. Odpieniacz działa na minimum i nie mam żadnej filtracji mechanicznej od jakiegoś czasu. Pisałem o tym w pierwszym poście. Rozważam jeszcze włącznie odpieniacza tylko w nocy ale obawiam się skoków pH. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
niknik Zgłoś Napisano 7 Sierpnia 2020 44 minuty temu, PiotrMi napisał: Odpieniacz działa na minimum i nie mam żadnej filtracji mechanicznej od jakiegoś czasu. Pisałem o tym w pierwszym poście. Rozważam jeszcze włącznie odpieniacza tylko w nocy ale obawiam się skoków pH. skoki PH + wymiana gazowa ogółem. Długo może nie być problemów aż w końcu wszystko pie...e. Ostatnio był temat na forum gdzie autor od dawna miał zwyczaj wyłączać odpieniacz na noc po podmianie a ostatnio zakończyło się to śmiercią kilku ryb chociaż odpieniacz włączył już po chyba godzinie tym razem. Zmienia się temperatura wody, zaczniesz mniej wietrzyć mieszkanie, wlejesz bakterie, padnie rybka... przepis na katastrofę. Moim zdaniem jednak lepiej postawić na stabilność i albo zwiększyć obsadę ryb, albo wywalić/ kupić słabszy odpieniacz który będzie działał stale albo lać azotany i fosforany. Jak dla mnie NO3 to NO3 a PO4 to PO4 bez względu na źródło to te same substancje. Różnica w dostarczaniu nutrientów z pokarmem a z preparatu jest głównie taka że w pierwszym przypadku dozujesz nutrienty z balastem w trudnej do określenia ilości a w drugim masz całkowitą kontrolę nad tym co i w jakiej ilości do wody trafia. Preparat zawierający azotany i fosforany dla mnie to bardziej pokarm dla korali niż chemia tak jak w słodkim nawozy, niby proste związki chemiczne ale kto ich nie podaje bo przecież chemia? Chemia chemii nie jest równa, wszystko co nas otacza i my sami to też chemia. Mam plan kiedyś założyć morskiego holendra tj. same korale, bez ryb i bez "pokarmów". Tylko fotosynteza z wykorzystaniem nutrientów z preparatu. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Pawelo2222 Zgłoś Napisano 7 Sierpnia 2020 5 godzin temu, niknik napisał: Mam plan kiedyś założyć morskiego holendra tj. same korale, bez ryb i bez "pokarmów". Tylko fotosynteza z wykorzystaniem nutrientów z preparatu. Przez 2 i pół miesiąca prowadziłem akwarium bez ryb na NO3 z butelki i fosforanach z reefroidsa. Wszystko żyło i rosło ładnie. Po wpuszczeniu ryb dalej dozuje azotany tylko w mniejszej dawce i też wszystko rośnie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
dla syna Zgłoś Napisano 7 Sierpnia 2020 6 godzin temu, PiotrMi napisał: Odpieniacz działa na minimum i nie mam żadnej filtracji mechanicznej od jakiegoś czasu. Pisałem o tym w pierwszym poście. Rozważam jeszcze włącznie odpieniacza tylko w nocy ale obawiam się skoków pH. Napisałeś w pierwszym poście że odpieniacz działa na maximum. Dla mnie odpieniacz to też filtracja mechaniczna. Co do skoków pH to trzeba kontrolować czy system to wytrzyma. Jeśli będzie pH powyżej 8 to nie używał bym go. Musiał byś zrobić jakiś tygodniowy test w tym temacie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
L.G. Zgłoś Napisano 7 Sierpnia 2020 Bardzo fajny temat i przydatny . Też muszę zacząć dozować , bo moje lps nie wyglądają najlepiej . Ale tak to jest jak czeka się z obsadą rybną , lub nie chce się mieć zupy rybnej . Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
dla syna Zgłoś Napisano 7 Sierpnia 2020 Aaa sory zamiast na najniższym przeczytałem na najwyższym, tak to jest jak się pisze program i czyta posty Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
norbi2222 Zgłoś Napisano 7 Sierpnia 2020 Zerowe nutrienty to jest efekt świeżego zbiornika, za kilka miesięcy już tych zer nie będzie. Są ryby, leci pokarm do zbiornika to nutrientów w wodzie jest wystarczająca ilość dla koralowców. Jak zaczną blednąc korale to zwiększ ilość pokarmu dla nich i wszystko będzie żyć i rosnąć. Podawanie chemii na tym etapie jest bezcelowe, a jak powstanie kumulacja (nagromadzenie organiki w zbiorniku, a dziej się to z upływem czasu), to będzie problem ze zbiciem - piszę to ze swojego doświadczenia. Cytuj Pozdrawiam, Norbert Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
PiotrMi Zgłoś Napisano 8 Sierpnia 2020 (edytowane) 17 godzin temu, dla syna napisał: Aaa sory zamiast na najniższym przeczytałem na najwyższym, tak to jest jak się pisze program i czyta posty Też mi się czasem zdarza... ;-) 22 godziny temu, niknik napisał: Moim zdaniem jednak lepiej postawić na stabilność i albo zwiększyć obsadę ryb, albo wywalić/ kupić słabszy odpieniacz który będzie działał stale albo lać azotany i fosforany. Jak dla mnie NO3 to NO3 a PO4 to PO4 bez względu na źródło to te same substancje. Różnica w dostarczaniu nutrientów z pokarmem a z preparatu jest głównie taka że w pierwszym przypadku dozujesz nutrienty z balastem w trudnej do określenia ilości a w drugim masz całkowitą kontrolę nad tym co i w jakiej ilości do wody trafia. Preparat zawierający azotany i fosforany dla mnie to bardziej pokarm dla korali niż chemia tak jak w słodkim nawozy, niby proste związki chemiczne ale kto ich nie podaje bo przecież chemia? Chemia chemii nie jest równa, wszystko co nas otacza i my sami to też chemia. Mam plan kiedyś założyć morskiego holendra tj. same korale, bez ryb i bez "pokarmów". Tylko fotosynteza z wykorzystaniem nutrientów z preparatu. Sam bym tego lepiej nie ujął. Ta koncepcja jest najbliższa mojemu rozumowaniu. Dodatkowo wydaje mi się, że gdyby podawać NO3 i PO4 w wersjach prostych, bardziej mineralnych (KNO3 etc.) to może odpieniacz nie wyrzucałby ich aż tak dużo jak form bardziej złożonych (organicznych). Mam zamiar to przetestować u siebie. 17 godzin temu, Pawelo2222 napisał: Przez 2 i pół miesiąca prowadziłem akwarium bez ryb na NO3 z butelki i fosforanach z reefroidsa. Wszystko żyło i rosło ładnie. Po wpuszczeniu ryb dalej dozuje azotany tylko w mniejszej dawce i też wszystko rośnie. Dziękuję za taką informację. Zmierzam w podobnym kierunku. 16 godzin temu, norbi2222 napisał: Zerowe nutrienty to jest efekt świeżego zbiornika, za kilka miesięcy już tych zer nie będzie. Są ryby, leci pokarm do zbiornika to nutrientów w wodzie jest wystarczająca ilość dla koralowców. Jak zaczną blednąc korale to zwiększ ilość pokarmu dla nich i wszystko będzie żyć i rosnąć. Podawanie chemii na tym etapie jest bezcelowe, a jak powstanie kumulacja (nagromadzenie organiki w zbiorniku, a dziej się to z upływem czasu), to będzie problem ze zbiciem - piszę to ze swojego doświadczenia. Bardzo cele spostrzeżenie, biorę to pod uwagę. Spodziewam się kumulacji i oddawania nutrietów przez piasek i skałę (jak już się "najedzą"). Tyle tylko, że to nie nastąpi zbyt szybko a wodę mam w zbiorniku wytrzepaną i ewidentnie się to nie podoba miękkim i lps-om. Nie jestem też w stanie przewidzieć, jak silne będzie oddawanie nutrientów, bo co do tego, że jakieś nastąpi nie mam wątpliwości. Gdyby zaczęło się mocne oddawanie do słupa wody, to zwiększę poziom pracy odpieniacza i ewentualnie zastosuję inne rozwiązanie (reaktor, pożywka lub inne). Bardzo dziękuję wszystkim za uwagi i przemyślenia. P Edytowane 8 Sierpnia 2020 przez PiotrMi (wyświetl historię edycji) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kiflu Zgłoś Napisano 10 Sierpnia 2020 Na zamieszczonym zdjęciu widać, że wszystko ma się dobrze - więc po co lać tą chemię ? Cytuj "Wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. Wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą." Aureliusz Nowe 730L Stare 470L Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Pawelo2222 Zgłoś Napisano 10 Sierpnia 2020 19 minut temu, kiflu napisał: po co lać tą chemię ? Już nie przesadzajmy z tym pojęciem "lanie chemii". Budzi to skojarzenia jakby co najmniej azotany byłyby jakimś domestosem czy coś. Gdzie jest granica, że jedne płyny np. balinga nazywamy suplementem, a inne w tym przypadku NO3 nazywamy chemią. Tak jak pisałem, przez prawie 3 miechy prowadziłem akwarium sps/lps bez ryb, na azotanach z butelki. Jak dla mnie dozowanie NO3 to takie samo suplementowanie korali jak balling. Niewątpliwą zaletą dozowania NO3 według mnie jest możliwość dokładnej kontroli ich stężenia w zbiorniku. Najbardziej stabilne NO3 miałem właśnie jak je dozowałem z pompy. Dzięki temu odpieniacza nie skrecałem, bo odpieniacz to nie tylko azotany odpienia. W razie potrzeby zawsze można przecież przestać dozować NO3 i już. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kiflu Zgłoś Napisano 10 Sierpnia 2020 dla mnie to chemia - z prostego powodu, dążę do niewykrywalności tych związków a jednocześnie je podaje ? Zasadnicze pytanie , czy prowadząc akwarium bez ryb musiałeś suplementować no3 ? co się złego działo, że musiałeś ? Cytuj "Wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. Wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą." Aureliusz Nowe 730L Stare 470L Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
norbi2222 Zgłoś Napisano 10 Sierpnia 2020 27 minut temu, Pawelo2222 napisał: Już nie przesadzajmy z tym pojęciem "lanie chemii". Zgadzam się z Twoim stwierdzeniem. Patrząc na korale, a nie testy nie widzę potrzeby suplementacji nutrientów - na pewno nie w tym momencie. Cytuj Pozdrawiam, Norbert Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Beti Zgłoś Napisano 10 Sierpnia 2020 Jak tak czytam posty, często gęsto ludzie sami szukaja na siłę problemu. Jedni maja no3 50 i po4 0.20 i akwarium hula... nic nie podają i jest ok, znów tutaj odwrotnie...hmm Ja rozumiem jeśli jest ewidentnie coś na rzeczy, trzeba ratować zbiornik jest czasem chemia niezbędna, w tym przypadku no3 i po4 samo przyjdzie, kwestia czasu. Ogólnie ładny zbiornik, tyle w temacie Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tomko Zgłoś Napisano 10 Sierpnia 2020 Chyba jestem ze starej szkoły ale jeśli widze, że zwierzęta mają się dobrze to nie koryguję parametrów tylko dlatego, że wykraczają one poza przyjęte normy. Obserwacja dla mnie to podstawa. Zgadzam się z Beti, aktualnie część morszczaków na siłę szuka problemów. Pozdr., tomko Cytuj Nowe 400L Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Pawelo2222 Zgłoś Napisano 10 Sierpnia 2020 Godzinę temu, kiflu napisał: Zasadnicze pytanie , czy prowadząc akwarium bez ryb musiałeś suplementować no3 ? co się złego działo, że musiałeś ? Oczywiście, że musiałem. Przy dużej masie koralowej po krótkim czasie były zauważalne braki tych związków. Braki NO3 w szczególności widać po lpsach. Nie pompują się tak jak trzeba, a przy długotrwałych niedoborach tracą zooksantele. Ma to też przełożenie na spadek konsumpcji ballinga. Z kolei przy zerowym PO4 acropory potrafią tracić tkankę przy podstawie. Jak dla mnie ważna jest nie tylko stabilność KH, Ca i Mg ale też i NO3 i PO4. Każdy zna swój zbiornik. U mnie to działa, nie mówię, że u każdego będzie działać, ale twierdzę, że nazywanie azotanów "chemią" to lekkie przegięcie. To suplement jak każdy inny. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
niknik Zgłoś Napisano 10 Sierpnia 2020 2 godziny temu, kiflu napisał: Zasadnicze pytanie , czy prowadząc akwarium bez ryb musiałeś suplementować no3 ? co się złego działo, że musiałeś ? 2 godziny temu, Beti napisał: Jak tak czytam posty, często gęsto ludzie sami szukaja na siłę problemu. Jedni maja no3 50 i po4 0.20 i akwarium hula... nic nie podają i jest ok, znów tutaj odwrotnie...hmm Ja rozumiem jeśli jest ewidentnie coś na rzeczy, trzeba ratować zbiornik jest czasem chemia niezbędna, w tym przypadku no3 i po4 samo przyjdzie, kwestia czasu. Ogólnie ładny zbiornik, tyle w temacie zaczynając od początku: zakładam akwarium na suchej skale i zalewam świeżą solanką. Od początku mam plan do tego akwarium włożyć wyłącznie korale. Żadnych ryb, ślimaków, krewetek, wężowideł... wyłącznie korale. Zakładam też że nie karmię korali żadnymi aminokwasami, kulkami czy proszkami. Maja się zadowolić światłem. Do akwarium poza szczepkami i kurzem nie trafia nic. Da się tak hodować korale? Bedą żyć i rosnąć? Jeszcze młody i głupi jestem ale z tego co wiem, nawet akry nie dają rady w tak jałowym środowisku a wrzucanie kostek czy proszków wyłącznie po to żeby podbić nutrienty jakoś wydaje mi się bez sensu no i prościej podłączyć butelkę pod pompę i zapomnieć na kilka miesięcy o akwarium. Raczej trudno ocenić ile właściwie tych nutrientów do wody trafia z pokarmem i ile z nim trafia balastu który trzeba usuwać i rozbudowywać filtrację. Jeżeli ktoś uważa że ryb ma już dość dużo i więcej nie chce, testy na NO3 i PO4 wykazują 0, korale się nie pompują, gubią tkankę i ogólnie widać że głodują - dla czego podawanie nawozu z butelki dla zooksanteli jest złem? Jakoś nie rozumiem waszego podejścia ale chętnie poczytam. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Tester Zgłoś Napisano 10 Sierpnia 2020 31 minut temu, niknik napisał: Maja się zadowolić światłem Cukier z zooksantelli wystarcza na pokrycie zapotrzebowania energetycznego metabolizmu korali, ale niestety nie daje dość materiału budulcowego dla przyrostu tkanki (białko). Druga sprawa jest taka, że nie ma szansy na idealnie sterylną wodę, więc korale coś tam jednak z niej wyciągną. Cytuj 425L - Maxspect Recurve R6 120, Twistman 150 Integra, Komputer od AquaTrend i takie tam... Stary projekt [600L] Nowy projekt [425L] Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
dla syna Zgłoś Napisano 10 Sierpnia 2020 A nie lepiej wrzucić kosteczkę raz na tydzień planktonu czerwonego? I jakieś kiełze się rozwiną i inne drobne organizmy. Parametry pozostaną zerowe a korale najedzone. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
niknik Zgłoś Napisano 10 Sierpnia 2020 2 godziny temu, dla syna napisał: A nie lepiej wrzucić kosteczkę raz na tydzień planktonu czerwonego? I jakieś kiełze się rozwiną i inne drobne organizmy. Parametry pozostaną zerowe a korale najedzone. Nie. 3 godziny temu, Tester napisał: Cukier z zooksantelli wystarcza na pokrycie zapotrzebowania energetycznego metabolizmu korali, ale niestety nie daje dość materiału budulcowego dla przyrostu tkanki (białko). Druga sprawa jest taka, że nie ma szansy na idealnie sterylną wodę, więc korale coś tam jednak z niej wyciągną. Sterylna woda nigdy byc nie może, to wiadomo. Nawet w RO pojawiają się bakterie. Korale nie syntezują sobie same potrzebnych białek? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Tester Zgłoś Napisano 11 Sierpnia 2020 13 godzin temu, niknik napisał: Korale nie syntezują sobie same potrzebnych białek? Syntezują. Aminokwasy i białka. Tylko do tego potrzebują surowca którym jest azot. Wracamy więc do tematu karmienia korali. Zooxantelle mogą się w niewielkim stopniu dzielić swoimi AA i FA ale to nie wystarczy dla szybko rosnącej tkanki korala. Pisałem o tym na RH. Jest też film na YT Cytuj 425L - Maxspect Recurve R6 120, Twistman 150 Integra, Komputer od AquaTrend i takie tam... Stary projekt [600L] Nowy projekt [425L] Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
niknik Zgłoś Napisano 11 Sierpnia 2020 30 minut temu, Tester napisał: Syntezują. Aminokwasy i białka. Tylko do tego potrzebują surowca którym jest azot. Wracamy więc do tematu karmienia korali. Zooxantelle mogą się w niewielkim stopniu dzielić swoimi AA i FA ale to nie wystarczy dla szybko rosnącej tkanki korala. Pisałem o tym na RH. Jest też film na YT Właśnie azot chce dostarczać roztworem NO3 i PO4. Może korale nie skorzystają z niego bezpośrednio ale skorzystają zooksantele a że to organizmy żywe i umrą dość szybko, poza cukrem który produkują żyjąc produkty ich przemiany materii i rozkładu ich ciał będą dla korala tym surowcem. Do tego jest bakterioplankton żywiący się również dostarczonymi nutrientami i pewnie inne produkty przemian. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach