Akwarium „BEZ" odpieniacza i zbędnych kosztów.

[petroniusz2]

2 minuty temu, VDR napisał:

26 minut temu, petroniusz2 napisał:

Sami Profesorzy weźcie na luz , tutaj się unia ewropejska zrobiła , rośnie ? no rośnie , jest kolorowo ? no jest kolorowo . więc co wy wyprawiacie ? kolega kiedyś miał odpieniacz i było super teraz nie ma i też jest super więc w czym problem ? krucjaty przeprowadzacie ? weźcie na luz i zajmijcie się własnymi biotopami , zazdrość ? to papugujcie a nie kombinujecie jak nienormalni , zastanówcie się i troszkę pokory . Tak wykłady jeszcze z gęstości filtra do rollermata weźcie się w łeb puknijcie mam ponad rok czasu i różnica jest jedna , nie ma skarpet jest większe lenistwo , więc jest fajnie , odpieniacz mam na złączce nie na igiełkowym przy rollermacie i acry wywala ze zbiornika , czemu ? , bo tak , a wszystkich teoretyków i wieszczów serdecznie pozdrawiam .

Widzisz ja wychodzę z założenia że forum dyskusyjne jest po to żeby ....dyskutowac. A nie tylko po to żeby klepać się po plecach. Skoro Jacek twierdzi że odpieniacz destabilizuje system to ja chciałbym wiedzieć dlaczego. Jego zbiornik nie ma nic do rzeczy bo wiem jak wygląda. Interesuje mnie zupełnie co innegom Niestety poziom tego forum jest taki,że jakakolwiek próba dyskusji jest ubijana albo inwektywami albo takimi tekstami jak Twoj, które nie wnoszą żadnego konkretu do tematu. Zastanawiam się czasami jak czytam oponentów w dyskusji kiedy zaczną się krucjaty na tych, którzy używają odpieniaczy by palić ich na stosie za głoszenie herezji, że odpieniacz robi całkiem fajna robotę i również nie ma problemu z utrzymaniem ULNS. No niestety tak to wygląda.

Używam i nie wyobrażam prowadzenia swojego biotopu bez niego . Baaa używam również rollermata i też nie wyobrażam sobie systemu bez niego  . Jestem zadowolony i spełniony ale również używam reaktora wapnia i uważam jak korwin :)) unia musi być zlikwidowana żeby tacy jak Wy przestali mieszać  w głowach żółtodzióbom bo to jest szkodliwe i tyle . Jesteście ignrantami i nie przyjmujecie podstawowych wartości . Młodziak się naczyta i uśmierci zwierzaki , a dla was to radość . Poczytajcie sobie wszyscy wszech mądrzy o upadku Rzymu  może to was coś nauczy.............................................. zresztą takie przysłowie " PYCHA KROCZY PRZED UPADKIEM "

[FajnyRadziu]

No spoko, że używasz. Tylko chyba jak niektórzy mijasz się z clue całej tej dyskusji i skąd się wzięła oraz dlaczego niektóre osoby starają się pocisnąć autora tematu dlaczego sądzi, że odpieniacz to zło i BEZ to dopiero jest hohoho. 

Nie skomentuję drugiej części posta bo to akurat jest typowe dla niedojrzałego i utopijnego elektoratu mistrza progu wyborczego. 

[VDR]

Używam [emoji4] i nie wyobrażam prowadzenia swojego biotopu bez niego . Baaa używam również rollermata i też nie wyobrażam sobie systemu bez niego  . Jestem zadowolony i spełniony [emoji4] ale również używam reaktora wapnia i uważam jak korwin ) unia musi być zlikwidowana żeby tacy jak Wy przestali mieszać  w głowach żółtodzióbom bo to jest szkodliwe i tyle . Jesteście ignrantami i nie przyjmujecie podstawowych wartości . Młodziak się naczyta i uśmierci zwierzaki , a dla was to radość . Poczytajcie sobie wszyscy wszech mądrzy o upadku Rzymu  może to was coś nauczy.............................................. zresztą takie przysłowie " PYCHA KROCZY PRZED UPADKIEM "

No tak! Nie odpowiadamy tylko za gradobicie, trzęsienie ziemi i koklusz.

[niknik]

25 minut temu, VDR napisał:

No tak! Nie odpowiadamy tylko za gradobicie, trzęsienie ziemi i koklusz.

Ktoś winny być musi a na siebie nie wezmę...

sorry za offtop. nie mogłem sie powstrzymać:)

[Tester]

Petroniusz...może przeczytaj kilkanaście ostatnich stron a nie kilka ostatnich postów...

A ja wracam do tematu rollermata bo w tej chwili wiem coś, czego Wy jeszcze nie wiecie - w kazdym razie na 100% bo nikt tematu nie podjął, ani nie rzucił konkretów. Dlatego zakladam, że do tej pory wszyscy, w tym ja, poruszali się po omacku. Temat rollermata jest dla mnie szalenie interesujący, ale to opowieść na inną okazje. Kto wie, moze nawet coś więcej o tym napiszę na reefhub.

Poniżej przedstawiam parę fotek z mojej włókniny spod mikroskopu. Powiększenie 100x i 400x

Moje uwagi (ponieważ temat jest bardziej złożony niż na pierwszy rzut oka wygląda.

1. zdjęcia A,B i D to zużyta włóknina sprzed pół roku.. Zdjęcie C to nowa - czysta

2. włóknina jest sucha i dość pyli, więc zapewne to co widzimy nie jest dokładnie tym, czym jest w wodzie, w momencie pracy. 

3. włóknina jest 3d no i relatywnie gruba. Nawet jak ustawie maksymalna przesłonę, nie jestem w stanie uzyskać ostrości przez całą grubość włókniny. Przy zrobieniu zdjęcia jest jeszcze gorzej, bo całkowicie zatraca się trzeci wymiar

4. wygląda na to, że białe pola (romboidy) są sprasowane i nie przepuszczają niczego ( w każdym razie z punktu widzenia naszych rozważań) Nawet przy powiększeniu 1200x nie widziałem otworów. Podejrzewam więc, że sama filtracja (efekt sita) zachodzi w zgrubieniach. Tam gdzie na zdjęciach widać resztki detrytusu.

5. Włókna sprawiają wrażenie luźno połączonych - z wyraźnymi przestrzeniami pomiędzy nimi. Nie ma żadnej regularności w ich połączeniu, tak więc przestrzenie między nimi są różnej wielkości.

6. Podkreślam jeszcze raz, że w wodzie sama włóknina może wyglądać i zachowywać się inaczej. Na pewno jednak resztki detrytusu są grubsze, bo sa nasączone wodą i na pewno zajmują dużo więcej przestrzeni. Na półrocznej, suchej na wiór włókninie, wyglądaja jak nieniutkie płatki lub łuski cebuli.

7. Ze względu na stopień wyschniecia, nie byłem w stanie zidentyfikować żadnego życia, ale widziałem fragmenty skorupiaków (prawdopodobnie widłonogów) które były zbyt duże na przeniknięcie przez pory włókniny

8. Na podstawie obrazu mikroskopowego suchej włókniny, odnoszę wrażenie, że jednak jest tam dość dużo przestrzeni aby przez włókninę przenikał fitoplankton. 

9. Jak tylko znów zamoczę rollermata to sprawdzę na "mokro"

10. Mam nadzieje że umiecie czytać ze zrozumieniem.

 

[grzegorz77]

Osobiście nie posiadam rollermata,ale tak na zdrowy rozsądek,wiadomo że z biegiem czasu włóknina się zatka,tylko z tego co mi wiadomo większość tych urządzeń posiada czujnik który po podniesieniu poziomu wody przesuwa włókninę.Tak więc jakim cudem nie przepuści fito który ma sporo mniejsze cząstki niż "oczka" włókniny?Kiedyś bawiłem się i przez saczek o wielkości porów 100 um przepuszczałem fito,przechodził bez problemu,dopiero sączki nastrzykawkowe 0,2 um ładnie wszystko zatrzymywały.Tak jak pisze Tester problem może być zooplanktonem,fito przez włókninę na pewno przejdzie nawet częściowo zabrudzoną.Reasumując,wcześniej rollermat przesunie włókninę niż dojdzie do takiego zabrudzenia żeby nie przepuszczała włóknina fito.Jeśli w moim rozumowaniu jest błąd prosiłbym o wyjaśnienie.

[kiflu]

16 godzin temu, Tester napisał:

Tu się zgadzam. Pomijając okoliczności, to co robi Jacek u siebie w akwarium ma dobry wpływ na korale. Z tym, ze tak jak pisał Darek, jest wiele znaczących niuansów, które mają dodatkowy wpływ na sukces Jacka. Nie można więc rozpatrywać jakiejś części jego systemu w oderwaniu od całości

Tak tylko, Jacek ma "wspomagacze" typu zeolit, węgiel które wpływają jeszcze bardziej na "czystość"wody i w połączeniu z zabójczą włókniną masa koralowa była by trochę głodna...

Na załączonych zdjęciach przez Bartka widać, w jakim zakresie jest "zapchana" włóknina - to powinno rozwiać wątpliwość jak bardzo ona jest szczelna. Gołym okiem mikroskopu widać, że są wolne pola przez które woda poniżej "złotych" 100um przepływa. @VDRek jeśli chodzi o zabarwienie na zielono, to myślę, że przyczyna leży również w tym, że fito to życie które może w pewien sposób osiąść na włókninie 3d ale też jego rozmiar może być większy niż deklarowane 100um. Nie traktował bym tego jako pewnik, że włóknina zatrzymuje wszystko.

 

 

[VDR]

Tak tylko, Jacek ma "wspomagacze" typu zeolit, węgiel które wpływają jeszcze bardziej na "czystość"wody i w połączeniu z zabójczą włókniną masa koralowa była by trochę głodna...
Na załączonych zdjęciach przez Bartka widać, w jakim zakresie jest "zapchana" włóknina - to powinno rozwiać wątpliwość jak bardzo ona jest szczelna. Gołym okiem mikroskopu widać, że są wolne pola przez które woda poniżej "złotych" 100um przepływa. [mention=8573]VDR[/mention]ek jeśli chodzi o zabarwienie na zielono, to myślę, że przyczyna leży również w tym, że fito to życie które może w pewien sposób osiąść na włókninie 3d ale też jego rozmiar może być większy niż deklarowane 100um. Nie traktował bym tego jako pewnik, że włóknina zatrzymuje wszystko.
 
 

Maciek ja nigdzie nie twierdziłem , że włóknina zatrzyma wszystko Gdybym tak twierdził to przelewając fito uzyskiwalbym czysta wodę A jednak było inaczej. Hodowla fito miała się w najlepsze dopóki nie zamieniła się całkowicie w hodowlę wrotka. Twierdzilem natomiast, że świat nie jest taki binarny, że tylko 110um lub większe paprochy. Na fotkach Bartka widać to całkiem dobrze. Widać również że włóknina nie zapycha się równomiernie i "oczka" nie są cały czas jednakowej wielkości, jak i nie jest to typowe sito. To jak bardzo ta włóknina się zapcha uzależnione jest od tego, jak długo włóknina będzie zbierać zanieczyszczenia a to jest uzależnione od pływaka - jak wysoko jest zawieszony i jak szybko podniesie wodę. A to znowu zależy od słupa wody i cisnienia jakie wywiera na włókninę. Inna sprawa, to jest to o czym pisałem, że tkanina 25um zachowuje się jak hydrofobowa i dopiero pod ciśnieniem woda przepływa przez ten materiał ale nikt tematu nie podjął blizej chociaż dałem Wam argument do ręki

[niknik]

12 minut temu, VDR napisał:

Maciek ja nigdzie nie twierdziłem , że włóknina zatrzyma wszystko Gdybym tak twierdził to przelewając fito uzyskiwalbym czysta wodę A jednak było inaczej. Hodowla fito miała się w najlepsze dopóki nie zamieniła się całkowicie w hodowlę wrotka. Twierdzilem natomiast, że świat nie jest taki binarny, że tylko 110um lub większe paprochy. Na fotkach Bartka widać to całkiem dobrze. Widać również że włóknina nie zapycha się równomiernie i "oczka" nie są cały czas jednakowej wielkości, jak i nie jest to typowe sito. To jak bardzo ta włóknina się zapcha uzależnione jest od tego, jak długo włóknina będzie zbierać zanieczyszczenia a to jest uzależnione od pływaka - jak wysoko jest zawieszony i jak szybko podniesie wodę. A to znowu zależy od słupa wody i cisnienia jakie wywiera na włókninę. Inna sprawa, to jest to o czym pisałem, że tkanina 25um zachowuje się jak hydrofobowa i dopiero pod ciśnieniem woda przepływa przez ten materiał ale nikt tematu nie podjął blizej chociaż dałem Wam argument do ręki
 

ws zatrzymywania fito przez włókninę, dodam tylko ze to ze sie troche zatrzymalao nie znaczy ze tam zostanie. woda cały czas płynie, i wyplukuje to co jest na włóknine.  @VDR gdybyś dalej przelewal fito, roznica w gęstości przed wloknina i za nią po chwili byłaby nie zauważalna a gdybyś  dalej zamiast fito lal czystą solanke, po jakims czasie wloknina zrobilaby sie spowrotem biala. ale nawet detrytus ktory przeciez nie jest twardą grudą, jezeli na oczko trafi wiekszy niz te 100um to watpie zeby zakryl cześć sąsiedniego oczka zmniejszając jego swiatło, po prostu krawędzie tego płatka woda wypłucze i jakby przytnie. woda ma dziwne właściwości, tnie i rozrywa nawet bardzo twarde materiały.

[VDR]

ws zatrzymywania fito przez włókninę, dodam tylko ze to ze sie troche zatrzymalao nie znaczy ze tam zostanie. woda cały czas płynie, i wyplukuje to co jest na włóknine.  [mention=8573]VDR[/mention] gdybyś dalej przelewal fito, roznica w gęstości przed wloknina i za nią po chwili byłaby nie zauważalna a gdybyś  dalej zamiast fito lal czystą solanke, po jakims czasie wloknina zrobilaby sie spowrotem biala. ale nawet detrytus ktory przeciez nie jest twardą grudą, jezeli na oczko trafi wiekszy niz te 100um to watpie zeby zakryl cześć sąsiedniego oczka zmniejszając jego swiatło, po prostu krawędzie tego płatka woda wypłucze i jakby przytnie. woda ma dziwne właściwości, tnie i rozrywa nawet bardzo twarde materiały.

To co pokazał Bartek to jest stara zużyta wysuszona włóknina. Ja tam widzę znacznie mniejsze syfy niż 100um. Ten złapany na środku "materiału" tak na oko ma 25-50um. Jakoś się nie wypłukał.  I jak sądzę woda niejednokrotnie przelała się przez tą włókninę.  I jeszcze jedno - z każdym przelaniem fito wata robiła się zieleńsza do pewnego powiedzmy to mocniejszego koloru. I nie sądzę by przelewając solanką czy nawet woda RODI zrobiła by się biała. To są pobożne życzenia .gif' alt='default_;).gif' alt=';)'>.gif'> Ile razy mam przelać ? Bo zakupie fito i chętnie sprawdzę czy będzie biała.

 

 

 

 

[Gość]

Moderatory dejta ten temat filozoficzny o rollermatach i włókninach do innego działu  

[fannadil]

12 godzin temu, Tester napisał:

8. Na podstawie obrazu mikroskopowego suchej włókniny, odnoszę wrażenie, że jednak jest tam dość dużo przestrzeni aby przez włókninę przenikał fitoplankton.

Tester wyciągasz dość daleko idące wnioski, ja natomiast odnoszę wrażenie że ten obraz mikroskopowy nie mówi nic na temat tego co się może przecisnąć przez tą włókninę ot jest to gdybanie nie poparte żadnym doświadczeniem. Skąd wiecie czy fitoplankton pod wpływem jakiś czynników nie agreguje na powierzchni włókniny? Doświadczenia pokazują że np pod wpływem pewnych bakterii jest do tego zdolny. Ale to tylko taki wtyk z mojej strony odbiegający chyba znacznie od tematu w zasadzie temat mógłby być wydzielony :)

[niknik]

35 minut temu, VDR napisał:

To co pokazał Bartek to jest stara zużyta wysuszona włóknina. Ja tam widzę znacznie mniejsze syfy niż 100um. Ten złapany na środku "materiału" tak na oko ma 25-50um. Jakoś się nie wypłukał.  I jak sądzę woda niejednokrotnie przelała się przez tą włókninę.  I jeszcze jedno - z każdym przelaniem fito wata robiła się zieleńsza do pewnego powiedzmy to mocniejszego koloru. I nie sądzę by przelewając solanką czy nawet woda RODI zrobiła by się biała. To są pobożne życzenia .gif' alt='default_;).gif' alt=';)'>.gif'> Ile razy mam przelać ? Bo zakupie fito i chętnie sprawdzę czy będzie biała.

 

 

 

 

w krążącej wodzie sa mniejsze i wieksze zanieczyszczenia. te mniejsze ciągle wlatują i wylatują. ciągle są jakieś małe na wacie ale to nie są ciągle te same tzn. nie kumulują sie ale wymieniają. przeplyw między sumpem a akwarium jest ciągły, możesz sobie przelewać fito przez włókninę 10tys razy zeby mieć zbliżony efekt.

 

podobnie jak moj znajomy ktory twierdzi ze styropian ogrzewa (wytwarza ciepło) bo siedząc na nim ciepło mu w tyłek, opowiadasz głupoty wynikające z przyjęcia  ogromnego uproszczenia i spłycenia tematu.

[VDR]

w krążącej wodzie sa mniejsze i wieksze zanieczyszczenia. te mniejsze ciągle wlatują i wylatują. ciągle są jakieś małe na wacie ale to nie są ciągle te same tzn. nie kumulują sie ale wymieniają. przeplyw między sumpem a akwarium jest ciągły, możesz sobie przelewać fito przez włókninę 10tys razy zeby mieć zbliżony efekt.
 
podobnie jak moj znajomy ktory twierdzi ze styropian ogrzewa (wytwarza ciepło) bo siedząc na nim ciepło mu w tyłek, opowiadasz głupoty wynikające z przyjęcia  ogromnego uproszczenia i spłycenia tematu.

Przyglądam się zdjeciu Bartka i nijak nie mogę dostrzec numerow identyfikujących syf który tam się znajduje więc nie kupuje Twojej teorii. Zasyfiona wata czy później włóknina nadawała się tylko do kosza a nie do odzysku. Tym bardziej,że jak patrzę na zdjęcie Bartka to widzę tam znacznie wiecej złapanego syfu mniejszego niż 100um niż ten jeden o którym wspomnialem. I jestem przekonany że ze względu na budowę takiej włókniny prędzej się będzie syf "klinować" niż wypłukiwać. Zresztą podobna budowę ma wiele materiałów filtracyjnych.

[Many 1974]

13 godzin temu, Tester napisał:

Petroniusz...może przeczytaj kilkanaście ostatnich stron a nie kilka ostatnich postów...

A ja wracam do tematu rollermata bo w tej chwili wiem coś, czego Wy jeszcze nie wiecie - w kazdym razie na 100% bo nikt tematu nie podjął, ani nie rzucił konkretów. Dlatego zakladam, że do tej pory wszyscy, w tym ja, poruszali się po omacku. Temat rollermata jest dla mnie szalenie interesujący, ale to opowieść na inną okazje. Kto wie, moze nawet coś więcej o tym napiszę na reefhub.

Poniżej przedstawiam parę fotek z mojej włókniny spod mikroskopu. Powiększenie 100x i 400x

Moje uwagi (ponieważ temat jest bardziej złożony niż na pierwszy rzut oka wygląda.

1. zdjęcia A,B i D to zużyta włóknina sprzed pół roku.. Zdjęcie C to nowa - czysta

2. włóknina jest sucha i dość pyli, więc zapewne to co widzimy nie jest dokładnie tym, czym jest w wodzie, w momencie pracy. 

3. włóknina jest 3d no i relatywnie gruba. Nawet jak ustawie maksymalna przesłonę, nie jestem w stanie uzyskać ostrości przez całą grubość włókniny. Przy zrobieniu zdjęcia jest jeszcze gorzej, bo całkowicie zatraca się trzeci wymiar

4. wygląda na to, że białe pola (romboidy) są sprasowane i nie przepuszczają niczego ( w każdym razie z punktu widzenia naszych rozważań) Nawet przy powiększeniu 1200x nie widziałem otworów. Podejrzewam więc, że sama filtracja (efekt sita) zachodzi w zgrubieniach. Tam gdzie na zdjęciach widać resztki detrytusu.

5. Włókna sprawiają wrażenie luźno połączonych - z wyraźnymi przestrzeniami pomiędzy nimi. Nie ma żadnej regularności w ich połączeniu, tak więc przestrzenie między nimi są różnej wielkości.

6. Podkreślam jeszcze raz, że w wodzie sama włóknina może wyglądać i zachowywać się inaczej. Na pewno jednak resztki detrytusu są grubsze, bo sa nasączone wodą i na pewno zajmują dużo więcej przestrzeni. Na półrocznej, suchej na wiór włókninie, wyglądaja jak nieniutkie płatki lub łuski cebuli.

7. Ze względu na stopień wyschniecia, nie byłem w stanie zidentyfikować żadnego życia, ale widziałem fragmenty skorupiaków (prawdopodobnie widłonogów) które były zbyt duże na przeniknięcie przez pory włókniny

8. Na podstawie obrazu mikroskopowego suchej włókniny, odnoszę wrażenie, że jednak jest tam dość dużo przestrzeni aby przez włókninę przenikał fitoplankton. 

9. Jak tylko znów zamoczę rollermata to sprawdzę na "mokro"

10. Mam nadzieje że umiecie czytać ze zrozumieniem.

 

Zdjęcia mikroskopowe Bartka wiele wyjaśniają, jeśli podana przez niego podziałka 100um na drugim zdjęciu odwzorowuje rzeczywistość, to trzeba prawidłowo zinterpretować oznaczenia na tego typu włókninach.

Jeśli włóknina jest oznaczona, jak w tym przypadku 100um, nie oznacza to że wszystko co jest mniejsze od 100um przez nią przepłynie, tylko że włóknina taka na pewno zatrzyma elementy większe od 100um, natomiast jej konstrukcja poplątanych włókien zatrzymuje również dobrze wszystko od 100um w dół, co znakomicie widać na załączonych zdjęciach.

Słusznie Bartek napisał, że fito które jest najdrobniejszą frakcją, w zasadzie bez problemu przepłynie, ale już trochę większe elementy nie koniecznie.

Ja tak to właśnie widzę, oczywiście można jeszcze dyskutować jaki odsetek danej frakcji przepłynie, a jaki się zawiesi w włóknach. Według mnie ilość ta jest wprost proporcjonalna do wielkości, i największą szansę na przepłynięcie mają najmniejsze rozmiary.  Więc Panowie sprawa się wyjaśniła, bo to jest fakt, a zdjęcia są twardym na to dowodem.

Edytowane 11 Marca 2020 przez Many 1974 (wyświetl historię edycji)

[VDR]

30 minut temu, Many 1974 napisał:

Zdjęcia mikroskopowe Bartka wiele wyjaśniają, jeśli podana przez niego podziałka 100um na drugim zdjęciu odwzorowuje rzeczywistość, to trzeba prawidłowo zinterpretować oznaczenia na tego typu włókninach.

Jeśli włóknina jest oznaczona, jak w tym przypadku 100um, nie oznacza to że wszystko co jest mniejsze od 100um przez nią przepłynie, tylko że włóknina taka na pewno zatrzyma elementy większe od 100um, natomiast jej konstrukcja poplątanych włókien zatrzymuje również dobrze wszystko od 100um w dół, co znakomicie widać na załączonych zdjęciach.

Słusznie Bartek napisał, że fito które jest najdrobniejszą frakcją, w zasadzie bez problemu przepłynie, ale już trochę większe elementy nie koniecznie.

Ja tak to właśnie widzę, oczywiście można jeszcze dyskutować jaki odsetek danej frakcji przepłynie, a jaki się zawiesi w włóknach. Według mnie ilość ta jest wprost proporcjonalna do wielkości, i największą szansę na przepłynięcie mają najmniejsze rozmiary.  Więc Panowie sprawa się wyjaśniła, bo to jest fakt, a zdjęcia są twardym na to dowodem.

Nanochlropsis czy Isochrysis owszem, Tetraselmis już nie koniecznie - ten może mieć wielkość do 25um. Z resztą się w zasadzie zgadzam. Aczkolwiek jak się dobrze przyjrzy narożnikowi 400x to są miejsca gdzie sploty tych włókien tworzą całkiem małe "oczka". Pamiętajcie również, że to nie jest idealnie płaskie tylko ma trzeci wymiar i jak widać na zbliżeniu te włókna krzyżują się jedno nad drugim tworząc rożne oczka siatki.

[Jacek56]

Drążymy temat dalej. Dlaczego korale uwielbiają białko??? Po co je usuwać??? Szkodzi koralom???

[VDR]

6 minut temu, Jacek56 napisał:

Drążymy temat dalej. Dlaczego korale uwielbiają białko??? Po co je usuwać??? Szkodzi koralom???

Pytasz serio ?  Jeśli tak to zajrzyj tutaj Jacku:
https://nano-reef.pl/forums/forum/56-dla-nowicjuszy/

Albo przeczytaj jak działa odpieniacz - linki kilka postów wyżej.

Edytowane 12 Marca 2020 przez VDR (wyświetl historię edycji)

[Arek77]

3 minuty temu, Jacek56 napisał:

Dlaczego korale uwielbiają białko??? 

Co masz na myśli pisząc białko? 

[Jacek56]

17 minut temu, Arek77 napisał:

Co masz na myśli pisząc białko? 

A co usuwa odpieniacz? (nazwa angielska) 

[VDR]

W sumie jak mamy drążyć - to w jaki sposób korale uwielbiają białka ? Może najpierw wyjaśnij co masz na myśli pod tym enigmatycznym zdaniem. Równie dobrze mógłbyś napisać wklejając zdjęcia, że uwielbiają pralnie bo zdaje się, że tam masz baniak.

[petroniusz2]

2 minuty temu, Jacek56 napisał:

A co usuwa odpieniacz? (nazwa angielska) 

A do czego służy silnik w aucie przecież można rowerem , ewentualnie jak flinstonowie

A po co komputer , internet , prąd i takie tam no weź .......

[Ironista]

Co Wy się do tego Jacka tak przypierd...lacie, dajcie sobie już na wstrzymanie. Taką sobie metodę wymyślił (pamiętam wiele Jego prób i błędów), sprawdza się, zbiornik wygląda super (w przeciwieństwie do większości widziałem na żywo), korale mało nie wychodzą na powierzchnię, ryby zdrowe i spasione. To o co chodzi?  Że poleca to innym? No i dobrze, jak zwiększę masę koralową, to też się może pozbędę pienidła. Dwie pompy przestaną pracować 24h/doba to będę miał mniejsze rachunki. Pod jakimiś krzywymi pozorami dyskusji zrobiliście sobie używanie. Po kiego wała pytam się? 

[Arek77]

32 minuty temu, Jacek56 napisał:

A co usuwa odpieniacz? (nazwa angielska) 

 Jacek56

Ja w domu mam kosz na śmieci biodegradowalne - wyrzucam tam obierki z ziemniaków, jabłek, marchewek itp. Wiem, że większość z obierek można jeszcze wykorzystać, że to jest w większości pełnowartościowe część marchewki czy jabłka, ale to wyrzucam bo wolę obrane. I dlatego też używam odpieniacza, bo jest mi z tym wygodniej. Znam osoby, które nie obierają ważyw i owoców bo uważają to za marnotrawstwo i czują się dzięki temu Eko i ja to szanuję. Ot i tyle. Jeden robi tak kto inny inaczej. Nie można powiedzieć jednoznacznie co jest lepsze a co gorsze.   

Edytowane 12 Marca 2020 przez Arek77 (wyświetl historię edycji)

[VDR]

35 minut temu, Ironista napisał:

Co Wy się do tego Jacka tak przypierd...lacie, dajcie sobie już na wstrzymanie. Taką sobie metodę wymyślił (pamiętam wiele Jego prób i błędów), sprawdza się, zbiornik wygląda super (w przeciwieństwie do większości widziałem na żywo), korale mało nie wychodzą na powierzchnię, ryby zdrowe i spasione. To o co chodzi?  Że poleca to innym? No i dobrze, jak zwiększę masę koralową, to też się może pozbędę pienidła. Dwie pompy przestaną pracować 24h/doba to będę miał mniejsze rachunki. Pod jakimiś krzywymi pozorami dyskusji zrobiliście sobie używanie. Po kiego wała pytam się? 

@Ironista nikt się do nikogo nie przyp****. Ale jak czytam że korale uwielbiają białka to chciałbym wiedzieć o co chodzi. Wódkę z octem leje i cukrem , to mogę i kogel-mogel do zbiornika ładować.

Z drugiej strony to Jacek56 zadaje pytania więc jak sądzę oczekuje jakiejś odpowiedzi (tak wiem, że mnie nie czyta [emoji51])