54L by Nika :)

[Nik@]

Nie, blazenek na pewno był głodny, dopiero po powrocie z pracy karmiłam. pływał za tym jedzeniem jak torpeda i wypluwal. Ikry Homara akurat w sklepie nie mieli

Edit: przepraszam za dziwne błedy typu ikra homera albo godzinka zamiast gadzinki, ale najczęściej piszę z telefonu, który ma bardzo dowcipny słownik

Edytowane 26 Listopada 2015 przez Nik@ (wyświetl historię edycji)

[Rafael31]

Ja karmię solowcem i czerwonym planktonem. Mam błazenka, pteropogona i krewetkę czyszczącą i się zabijają o jedzenie.

[Lurthel]

Jakiego producenta są te mrożonki? Moje ryby były wybredne i jadły tylko te od Ocean's Nutrition, dosyć drogie ale jakościowo najlepsze moim zdaniem.

[Nik@]

Właśnie kupiłam tego samego producenta, sprzedawca mówił, że są dobrej jakości, a dokładnie to:

http://www.aquario.p...intet-100g.html

Wzięłam ten mix, bo nie wiedziałam, co im najbardziej podejdzie. Dzis spróbuję innej kostki. Wzięłam tez czerwony plankton równiez tego producenta. Błazenek wypluwał. Kilka sztuk "kosztował" i każdą wypluł, to samo z różowej barwy kostką z tego mixa Kreweta nie ma szansy tego złapać w locie, a nie zejdzie na piasek za żadne skarby, żeby z piachu wziąć. Kryl w granulkach uwielbia i czasem z piachu wąsami próbuje wymacać i zagarnąć do siebie, śmiesznie to wygląda.

Ale babeczka mnie martwi, może ma cos ze wzrokiem? Nigdy nie "biegnie" na obiad, siedzi na piachu albo pływa przy szybie i kłapnie może ze dwie sztuki artemii, jak akurat pod pyszczek podleci. Jak ją karmic, żeby więcej jadła?

Edit:

ta różowa kosteczka była dziwna, wyglądała jak zmielone pancerzyki skorupiaków. Między tym śrutem pływały jakby kawałeczki różowego mięsa, ale za duże kawałki albo zbyt drobne dla mojego błazna.

Edytowane 26 Listopada 2015 przez Nik@ (wyświetl historię edycji)

[Lurthel]

Babki są dosyć "niepełnosprawne" jeśli chodzi o łapanie pożywienia. Kryl dla błaznów może być za duży, natomiast mięsa kalmara i małży nigdy nie dawałem, ale mogą tym również nie być zainteresowane. Artemię i wrotkę powinny jeść. Krewetka powinna jeść wszystko.

Moje ryby przepadały za tym: OCEAN NUTRITION HUFA SUPER SHRIMP ARTEMIA oraz

OCEAN NUTRITION MYSIS

Edytowane 26 Listopada 2015 przez Lurthel (wyświetl historię edycji)

[Nik@]

Żałuje, że nie wziełam jednak mysis. Nie wiedziałam, co dokładnie jest w składzie tego zestawu, myslałam, że mysis tez, pytałam pana w sklepie. No nic, zjedza tylko to, co im podejdzie, a reszta pójdzie do kibla

Zastanawiam się, jak by tej kreweci ułatwic jedzenie, żeby nie musiała tak po całym akwa szaleć. Widziałam szklane miseczki na pokarm, ale ona nie lubi ze skały złazic więc na dno nie zejdzie. Chyba, że przy samej skale taka miseczke postawić, żeby sobie widelcami dosiegnęła?

[Lurthel]

Co to za krewetka? Spróbuj krewetkę nakarmić po zmroku, wtedy są najbardziej aktywne.

[Nik@]

Czyszcząca. Ona zawsze pierwsza sie rzuca na jedzenie. Tyle, że ja je wpuszczam do toni i ona nie zawsze daje radę złapać je w locie. Artemie jeszcze sobie wąsami ustrzeli, ale kryl złapać w locie, to już ma za słaby silnik, żeby startować jak ryba Musiałaby mieć jakiś "talerz", najlepiej na skałce i żeby tego jedzenia nie zwiewało

Edytowane 26 Listopada 2015 przez Nik@ (wyświetl historię edycji)

[Robteos]

Ryby z każdego sklepu w którym kupię zawsze to jedzą.Chyba ,że wybieram mało wybredne sztuki .

IchtyoTrophic Lasonogi

[Nik@]

Musiałabym popracowac nad ich gustem może Błazenkowa jakiś kryl tez czasem złapie, z tych drobniejszych granulek i zje, choć niechętnie. Dobrze by było, żeby sie nauczyły jeść suche, bo inaczej bedzie problem na urlop pojechać. Myslałam kupić automatyczny podajnik, tylko jak to zabezpieczyc, żeby ryba przez szpare nie wyskoczyła?

[kanio10]

Ja karmie ryby strzykawka tak samo jak i krewetke. Z tym ze rybą wpuszczam na powierzchnię wody igdy tonie ładnie łapią pokarm a krewetka je bezpośrednio ze strzykawki która zanurzam w to miejsce w którym aktualnie jest. Karmie solowcem, lasonogami ale jak już pisałem najlepiej lubią ikre homara.

[Nik@]

Wlałam pokarm. Tym razem artemia plus pomarańczowe drobne coś. Blazenkowa jadła obydwa, a i babce się udało kilka larw złapać.

Próbuję błazenka przyzwyczaić do mojej ręki w wodzie, ale ciągle wsciekle atakuje. Przez zolze potrącilam montipore i spadła ze skały :/

[volf]

haha przyjemne uczucie ,jak dotykam polipy ukwiału falujace na powierzchni to blazen białej gorączki dostaje, kręci się jak bąk (taka zabawka z moich czasów )

[Nik@]

Hehe, no moja franca tak dziobie, że aż boli. Może bez chłopa taka agresywna chociaż jak miała samca to go tak musztrowala, że biedny wyskoczył na piwo i juz nie wrócił. Ukwialem się nie interesuje, ma go w poważaniu. Nie odwiedza, nie karmi. Może dlatego, ze jeszcze malutki, a kobiety lubią duże polipy woli większy falownika i tam sobie śpi.

Edit:ja z tego rocznika, który też bąkiem się bawił

Edytowane 26 Listopada 2015 przez Nik@ (wyświetl historię edycji)

[volf]

przy podziale urody, pieniędzy i dużych polipow, bozia była dla mnie łaskawa

[Nik@]

No widzisz, a mi to ni uja nie dała

Tylko się cieszyć, że Cię taka łaskawosc dotknęła, bo wszyscy tutaj wiedzą, że wielkość polipów ma znaczenie. Może małe i jest piękne, ale duży może więcej

Edytowane 26 Listopada 2015 przez Nik@ (wyświetl historię edycji)

[Nik@]

Wczoraj dzięki koledze Molijzeszowi moje akwarium wzbogaciło się o 6 nowych korali za na prawde drobne grosze. Dwa sps, o które się bałam po 2 godzinach wypuscily prawie wszystkie polipy, pseudogorgonia tez w szczytowej formie. Dziś zoa pokazały całe mordki, dunca chce bardzo się pokazać, ale krewecia ją molestuje... i jeden miękas powoli wystawia polipy. Nie wiem jak sie nazywa, ale z każdą godziną jest go coraz więcej. Chyba będzie dobrze. Babka polubila swoją nową norke. Jedzenie przepływa jej z obydwu stron mieszkania, wiec sobie dziś pojadla dobrze. Zlowila tez chyba kilka robaczkow mieszkających w skale, która jest ścianą norki.

Dziś oczyscilam akwarium, podmieniłam wodę, zrobiłam lepsze zasłony miejsc, gdzie szyba nie dosięga, ponownie przykleilam sps - a, którego krewetka zrzucila. Podczas klejenia pierwszy raz krewetka weszła mi na rękę, delikatnie sprawdzała, czy nie potrzebuje jej opieki:) Nela blazenkowna ciągle atakuje i dziobie, ale doceniam, że broni swojego domu i dzielnie znoszę ataki. Paznokcie mam całe w kleju, ale olewam. Nauczę się nie paprac przy robocie patrzenie jak zwierzątka jedzą i wystawiają polipy jest bezcenne.

Edytowane 29 Listopada 2015 przez Nik@ (wyświetl historię edycji)

[1975maniek]

To zrób aktualizacje zdjęciową. Co do pokarmów to moje błazenki też czerwonego nie jedzą. Co drugi dzień daję inną mrożonkę z tego zestawu.

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[volf]

od kolegi Moljzesza miałaś dwa kroki do akwa światu, trzeba było zahaczyc o sklep i dobrać jeszcze jakiegoś cukiereczka

[Nik@]

Kolega Molijzesz był otwarty w sobotę, nie wiem czy akwa świat też? Tak czy siak brakło mi kleju i ostatni w sobotę klejony resztą z tubki odpadł od skały po wizycie kreweci dzis poprawilam. Nie umiem jeszcze sprawnie kleic pod wodą, Nela wsciekle atakuje, nie potrafię dobrze wymierzyć i tego kleju za dużo po bokach, a korale i tak trzymają się ledwo na słowo honoru. Ale ponoć trening czyni mistrza. Ważne, że korale w miarę dobrze się przyjmują w nowym domu, a i babka chyba zadowolona z nowego mieszkania. Dowiedziałam się, że może czuć się źle bez krewetki pistoletowej i bez towarzysza swojego gatunku, ale nie wiem, jakiej ona jest płci i nie wiem, czy pistolet dogada się z czyszcząca. Jedne źródła mówią, że to będzie szybka piłka i po czyszczacej, a drugie źródła śmieją się z pierwszych. Co zrobić? Druga babka, czy druga krewetka czy obydwa?

[slodkowodne]

Przy pistoletowej bd miała okazję zaobserwować ich wspólną pracę, według mnie piękno akwarystyki morskiej polega właśnie na takiej symbiozie jak np błazy i ukwiały:)) ale masz z tego co pamiętam trochę za mało skałki jak dla takich zwierzątek..

Btw, zamieściłem pierwsze zdjęcie w swoim temacie, tak więc zapraszam do oglądania, akwarium przyjechało kilka godzin temu;p

[Moljzesz]

od kolegi Moljzesza miałaś dwa kroki do akwa światu, trzeba było zahaczyc o sklep i dobrać jeszcze jakiegoś cukiereczka

No no cukiereczki to były ode mnie do akwa światu to po rybole jedynie ;-)

Tak jak mówiłem koleżance już nie polecam korali ze sklepu nie wiadomo czy to to przeżyje w akwarium a dwa nie wiadomo co przywleczesz trzeba by kompielować w dipie , a o cenie nie wspomnę ode mnie miała co prawda małe szczepki ale za 5 dyszek chyba ze 5 albo 6 koralików, w sklepie za 5 dyszek to chyba jedynie węgiel albo z af jakieś pieroństwo ;-)

Ps sorry za off top

Tak czy inaczej życzę powodzenia i oczywiście powiększenia zbiornika a jak wiadomo choroba morska jest nieuleczalna i bardzo boli (po kieszeni hehe ;-))

[grzegorz88wroc]

Jeśli szukasz nadal granulek dla blazna to sprobuj Hikari Marine S.

Do strzykawki dołącz rurkę od balonika, można wszystko pokarmić bez moczenia rąk.

Co do oświetlenia nocnego, to zanim zakupiłem straciłem w nocy kilka ryb, po zakupie ani jednej. Korale zamykają się, wystawiają polipy, ryby idą spać.

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

[Nik@]

6 korali W domu dopiero się doliczyłam. I to po kilka sztuk, nie po jednej. I same cukiereczki. W sklepie na takie szczepki wydalabym majatek. Za mało mnie skasowales, bo nawet po 10 zł nie wyszło za korala. Jesli kiedyś będę miała coś, czego nie masz to się odwdziecze

Choć co do sklepu, to oddam tez sprawiedliwość erybce, bo dostałam szczepke zoa ze 20 glowek za 20 zł, więc też ładna cena i koral zdrowy. Ale patrząc po cenach na stronach w różnych sklepach to można się przerazic.

Edytowane 30 Listopada 2015 przez Nik@ (wyświetl historię edycji)

[1975maniek]

Tak ceny w sklepach są za wysokie ale często z pomocą przychodzą inne osoby które maja w okolicy morskie akwa

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk