Raffy14

Tego to ja Ci nie powiem Każdy pokolec jest inny, może się trafić jakiś wariat który będzie próbował go zatłuć. Ale jest jeden plus, małe hepatusy mają w zwyczaju się pchać w szczeliny lub w gałązki akropor. Spróbuj Jeśli musisz mieć hepatusa Ps.uważaj na ospę, maluchy bardzo się wysypują - a jak zestresowane, gonione to tym gorzej

Jeden jest większy od drugiego, z 18cm, może 20 ma drugi jakieś 15- to tak na oko ale 30cm to nie mają, nigdy tak wielkiego hepatusa nie widziałem To chyba dobrana para, dopuściłem im kiedyś trzeciego dużego to go tłukły we dwójkę. Często pływają obok siebie A mają conajmniej kilka lat, były już tam zanim przyszedłem więc pod moją opieką są jakieś 5lat jeśli dobrze liczę, a były już wtedy duże

Dokładnie a w takich dużych zbiornikach umiejscowienie cyrkulacji jest problemowe, gdyż magnesy zwyczajnie nie działają przy grubej szybie plus nie mam dostępu do tyłu zbiornika... a akwarium jest w stylu jamnika, nie chcę walić nie wiadomo ile cyrkulacji po bokach, bo przy 6m długości niewiele dałyby radę więc na środek daję przymocowane do rurki. Minusem jest to, że nie miałem ciemnej rurki pcv ale tu już natura zrobi swoje Hystrix rośnie ostro

Kręci się Ps. Na białym kiju dodatkowa cyrkulacja ze względu na osad który krążył na tafli w srodku baniaka i nie doychało tego do komina, już załatwione i na +

Wystarczy, że raz Cię walnie to inaczej będziesz śpiewał. Też kiedyś przekładałem protoalythoa z uśmiechem. Zoa też mają ale w dużo mniejszym stężeniu. Tu wystarczą rekawiczki i w dobrze wietrzonym pomieszczeniu. Nie są tak toksyczne jak palythoa (pakitoksyna skądś wzięła nazwę). W którymś numerze korala było pięknie opisane, na życzenie mogę odszukać nr. Ale od poniedziałku bo w pracy leży czasopismo

Najwięcej o palitoksynie piszą Ci, którzy nie struli się tym syfem w sumie to norma w Internecie. Parę lat temu, jakiś 2011-2012r. miałem 2 skałki z protopalythoa, brązowe i zielone - przekładałem je. Chwilę później takich drgawek, rzygania, problemu z oddychaniem nigdy nie miałem w życiu. Myślałem, że to jakaś dziwna grypa żołądkowa, ale to niemożliwe. Potem przeczytałem o tym syfie i wszystko jasne. 2 dni nie byłem w stanie stać na nogach. Nigdy więcej. Jest tysiąc ładniejszych i bezpieczniejszych korali, ale to moje zdanie. Paru moich znajomych też miało podobne objawy, żaden z nich już nie ma tego syfu.

Neocirrhites armatus, rybcia na medal

Jedna z moich pierwszych akropor edit: o kurde to ta sama tricolor co wyżej :O @laszek daję im czas, zdrowa rafa regneruje się bardzo szybko...tylko niezauważalnie gołym okiem na codzień, niestety to nie moczarka

W 130l salarias to fiknie z głodu i tyle w temacie, te ryby potrzebują obszernych zbiorników żeby same mogły się wyżywić. Do 130l to Ecsenius i to malutki.

Mocno Ci kopie?

Owszem, masz rację. Miałem piękne korale przy no3 25 i po4 0,50, gdy równowaga była zachowana to nie było problemu. Problem się pojawiał, gdy jednego z makroelementów zabrakło (no3-0, po4-0,50). Do dzis pamiętam mojego wyblakłego z różowymi quadri, spranego totalnie z koloru. Jednego pierwiastka zabraknie, to jest blokada pobierania innych. Roślinni akwaryści o tym wiedzą dobrze W braki mikro przy regularnych podmianach nie za bardzo wierzę, prędzej w blokadę dlatego radzę obniżyć no3 - nie zaszkodzi, a może pomóć A akwarium to nie ocean To zamknięty system całkowicie zależny od nas.

MG nie ma żadnego wpływu na korale, na pewno nie do takiego stopnia. Moje euphylie są soczyście zielone przy takim MG Moim zdaniem lekkie zagłodzenie jeśli Po4 jest faktycznie 0.00, plus wysokie no3. W braki mikro przy regularnych podmianach ciężko mi uwierzyć. Patrzę też na skałę i szkielet korali. Jaka sól leci do baniaka?

Po4 czym sprawdzane? Weź te no3 zbij do ludzkiego poziomu dla korali

Wygląda mi to na kolca, jak nie jeż to może hepatus, na żółtku rana brzydko wygląda - zejdzie po kilku dniach

@Xcome masz jeżowca?

Nie dziwie Ci sie az sie ciesze ze u siebie restart zrobiłem to znajde miejsce dla 'paru' lps Chociaz na gonio trzeba uwazać, w czwartek mialem taki widok

Już to pisałem ale powtórzę Kocham Twoje lps

Spora ilość korali, że szkody wyrządzone przez jedną rybkę będą praktycznie niezauważalne Tak ludzie mają z ustnikami, idolami itp.

Oj, raczej korale zasłabły Kwestia też o ile zostało podbite, bo kilka PPM koralom nie robi, na pewno nie zgony Ale kilka czynników ze sobą, jak najbardziej Nic to, będzie lepiej

Moja skubie tylko pocilloporę, ale wybaczam jej bo jest boska W dużych akwariach z pełną obsadą koralową nie powinna wyrządzać szkód, tak mi się zdaje

Loteria, nie podgryza ale może podskubywać a to stresuje korale

Ok, ale czemu no3 wysadziłeś baniak? Za duża dawka, jakaś reakcja zaszła? Jakieś objawy?

A czemu podawanie no3 wysadziło? Za duża dawka? Czemu nie zastosowałeś zwyczajnej rowy, atramentu itp. na po4? Centropyga acanthops śliczna!!! Nie skubie Ci korali? Akwarium ładne, a będzie jeszcze lepiej

Pictichromis porphyrea lub pseudochromis fridmani

Sprzedaj żółtka i kup nowego, albo przenieś go na długi okres gdzieś (bo chyba masz baniaki w piwnicy). Myślisz, że aurigi nie zatłucze