-
Liczba zawartości
4 285 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez dale
-
Jak na pierwszy raz - całkiem nieźle. Tylko.... Po pierwsze, jak ta pompa ma być wydajna w 100% a nie mielić wody na darmo to trzeba jej inna komorę i większy wirnik. Inaczej - szkoda prądu, ten sam ffekt będzie na pompie mniejszej mocy. Po drugie, rurę wylotową ustaw pod kątem, żeby piana szła albo w dół, albo w bok, pod kątem 45 stopni. I umieść w wewnętrznej rurze reakcyjnej, inaczej wylot będzie zgarniał pianę. No i po trzecie, nie bardzo widzę jak w tym pienidle się sciąga kubek celem wylania zawartosci i przede wszystkim umycia wylotu. Poza tym, Bardzo dobrze
-
Fajnie wygląda - czy to ostatnie, najświeższe zdjęcia zbiornika? Nie masz problemów z wyjęciem ukwiałów po podziale? Czy zostawiasz w zbiorniku? 4mm - odważnie - choć jak widać - można. Gratuluję
-
A dasz głowę że nic z bakterii czy planktonu nie padło i nie poleci reakcja łańcuchowa ? Ja nie dam. A poza tym, w ten sposób zredukujesz ilość powstających nutrientów (czy też wprowadzonych do systemu) - więc zapobiegniesz w konsekwencji glonom i dojrzewaniu.
-
Daj adsorbent fosforanów (AF) i podwójną dawkę adsorbentu na azot, do tego węgiel - z ostrożności i powinno być dobrze.
-
Snocho, może nie właź z kolegą do baniaka, ze względów marketingowych, rozsądniej by było wpuścić do "mycia szyb" jakieś koleżanki )) Przynajmniej zanim rybcie podrosną A prokurator, jak zawsze zaczyna od policzenia ilości głów, a potem to już z górki ....edyta - poprawka nicka Autora wątku - - serdecznie przepraszam za "przeklawiaturzenie"
-
Coś w tym jest, jakiś czas temu (tak z pół roku?) wpuściłem tego żółtego, śpiącego w piasku, no i obecnie wieloszczetów - jak na lekarstwo. A miałem już takie po 20 cm "w spoczynku", ale pistoletowa też strzela w skałach.
-
[1125l] "Jak Feniks z popiołów" + [540l] zaplecze
dale odpowiedział snocho → na temat → Akwaria powyżej 600 L
Panowie, fizyka się kłania - kawałek cienkiej reklamówki foliowej założone na spływ, drugi na wylot i woda sama uszczelnia. Sprawdzone na pojemnikach z płynami produkcyjnymi w pewnym duuuużym zakładzie produkującym płyny wyskokowe (w Lublinie) Nie podaję konkretó bo sanepid i te sprawy W każdym razie - da się, ale ja bym robił taką "loop", ale od środka - wyloty i rurki zamaskowane skałami/piaskiem. pompa w kominie i śmiga. Tyle że komin duży - żeby woda nadążała. -
Marku, przykro - Helmon - piękna ryba. Liczę że w większym zbiorniku uda mi się. Jak będę miał chwilkę czasu dziś i jeśli chcesz, podeślę Ci pomysł jaki podłapałem pod kątem Helmona. A co może być powodem jak ryba pada po pól roku, albo i później ? Gdzie szukać przyczyny (patogeny, stres, zła dieta, uszkodzone organy wewnętrzne poprzez zły odłów i transport)? Jak uważasz?
-
Dziękuję bardzo Ciekaw jestem jak to wygląda dla wapnia i azotu.
-
Drodzy Użytkownicy mierników czy macie może podane w dokumentacji tych urządzeń (mierzących azot, fosfor, wapń...) przy jakiej długości światła jest dokonywany pomiar? Jeśli byście mieli tą informację, prosił bym o podanie jej. Chodzi mi po głowie pewien projekt.
-
Krzysztofie, przepraszam jeśli tak to odebrałeś (ten wstęp) - chodziło mi że dla mnie jesteś jednym z niewielu autorytetów, jeśli chodzi o prowadzenie zbiornika morskiego. Z niekwestionowaną wiedzą praktyczną wynikłą. Dlatego jeśli powiesz że białe jest czarne - uwierzę na słowo. Masz wiedzę i doświadczenie - co przekłada się na efekty. Piotrze - piszę że używam marki która u mnie się sprawdziła. To tak jak z samochodem, jeździsz trzema kolejnymi nowymi citroenami, szukając czwartego też zaczniesz od citroena. I być może kupisz model który właśnie wszedł - bo masz zaufanie do firmy. Nie podważam wiarygodności tej konkretnej soli, ale z mojej wiedzy produkty pochodzenia naturalnego (koncentraty itp.) różnią się składem. Nie są powtarzalne w procesie pozyskiwania. Pracowałem kiedyś przy produkcji piwa i alkoholi, zapytałem czemu nie robią nalewek czy wódek owocowych na naturalnych nastawach - na skalę przemysłową. Uzyskałem odpowiedź że nie da się uzyskać powtarzalności smaku i parametrów. Dlatego używa się, nawet naturalnych koncentrató, ale skrajnie przetworzonych. Gdzie barwa, smak i zapach jest poprawiana. Przy soli, gdzie skład musi być powtarzalny i określony trzeba uzupełniać "do kreski" poszczególne związki. Zauważmy że wiele z nich przy odparowaniu znika z soli - na przykład jod. Dlatego naturalna sól może być jedynie surowcem wyjściowym do trzymającego parametry produktu końcowego. A dlaczego stosować w takim wypadku taką sól jako surowiec? Bo jest tańsza w otrzymaniu. Bo ma związki śladowe. Trochę tutaj już wkraczamy w magię i efekt "turbinki Kowalskiego" (jak ja to określam). Bo nie do końca wiemy jak to dokładnie działa, ale to działa. Reasumując, myślę że najlepszą rekomendacją dla tej soli będzie fakt że Krzysztof jej używa. A jego efekty każdy może zobaczyć. Z tym się nie dyskutuje (nie jest to złośliwość a jedynie przejaw - nie wiem - pokory przed własną niewiedzą? )
-
No pięknie. Jak Autorytet rozmiaru Krzysztofa Tryca mi zripostował, nie pozostaje nic innego niż wejść pod stół i odszczekać... ale... No właśnie... małe ale... po kolei... Zgadza się. Świat idzie naprzód. Znaczy korzystamy z doświadczeń, wyciągamy wnioski i ulepszamy. Tyczy się to też technologii. Najpierw było odsalanie, potem synteza. To tak ogólnie. Ale pasuje do naszych realiów. Widzisz, do testów się nie porywam, bo aby być miarodajne, winny być robione przez osoby kompetentne i w jak największym zakresie. Ja nie mam ani wiedzy, ani możliwości sprzętowych. Używałem osobiście Kenta -na starcie swojej "kariery" morszczaka - wszystko rosło - bez problemu. Na soli Preisa robiłem przekładkę z 30 l na 210 l. Potem przesiadłem się na AF z probiotykami. To był zbyt wymagający produkt dla mnie - miałem przerybioną zupę koralową, no i parametry były ok, ale szyby czyściłem codziennie. Obecnie zmniejszyłem suplementację - jest "jako-tako". I teraz dochodzimy do finału... Widzisz Piotrze, komunikacja polega na przekazywaniu informacji. Jasnej i czytelnej. Cenię i szanuję uczciwość. Na każdym polu, więc proszę, nie wkładaj mi w usta czegoś, czego nie powiedziałem. Mianowicie, stwierdziłem, że kupiłem teraz sól firmy której produkty używam.... Nie że sól używam.... No ale skoro pytasz - grubiaństwem było by nie odpowiedzieć. Kupiłem sól Microbe - Lift Organic, Ponieważ preparaty M-L zawsze u mnie działały zgodnie z opisem, a o soli tej firmy słyszałem kilka konkretnych opinii, które uznałem za wiarygodne. Były tam konkretne fakty które mi podpasowały (proporcje wapna/magnezu/zasolenia/kH, wpływ na stabilność zbiornika w praktyce przy podmianach, pominę już brak marketingu jarmarcznego). No i cena nie wyrywała z butów. Ale nie namawiam. Mam nadzieję że będzie szansa uzyskać więcej informacji u źródła Chętnie dopytam o gamę produktów. Nie twierdziłem że firmajest nowicjuszem (chyba - bo nie chcę wszystkich swoich wpisów weryfikować teraz), stwierdziłem że jest nieznana (dla mnie - niestety - w domyśle). Po prostu nie spotkałem się z jej produktami na żywo. Poza tym, to że ktoś robi produkty do słodkiego, nie znaczy że musi być nieomylny w morskim - vide nasz rodzimy zoolek. Drukarkę HP (pierwszą - lata temu) kupiłem po lekturze Chipa, gdzie na jednej ze stron było zdjęcie pani na plaży i podpis - "Mogli byśmy tutaj dać zdjęcie naszej drukarki - ale po co?" I logo HP. Czy firma podaje gdzieś kompletny skład wody uzyskany z takiej soli? Czy firma podaje szczepy bakterii, ich parametry biologiczne, czy zasłania się tajemnicą handlową twierdząc że ich produkt jest wyjątkowy? Przyznam się że firma postawiła poprzeczkę bardzo wysoko twierdząc w ofercie handlowej że "Przeznaczona jest do akwariów rafowych, w których żyją najbardziej wymagające zwierzęta." I bardzo uniwersalna - nie wskazuje regionu. Z tego co czytałem w opisach zbiorników na forach zachodnich, jak również i krajowych - nie spotkałem się z żadnym "totmem" czy innym pokazowym akwarium gdzie była by sól inna niż syntetyczna. Ale nie jestem znawcą. Krzysztofie, fajnie że sprawdzasz samemu i sam wystawiasz opinię, ale śmiem twierdzić, że Ty nawet na soli kuchennej będziesz miał ładniejsze akwarium niż ja i wielu innych na topowych, kompletnych setupach. Wiedza jest tutaj nie do przecenienia - zobacz - Ty przełożyłeś topowy zbiornik na RRR - a inni przy przekładaniu skały z jednej strony baniak na drugi, fundują mu dojrzewanie. Czy twierdzisz że to sam produkt zrobił ? Czy każdy może to powtórzyć, kupując produkt z półki i opierając się na instrukcji producenta "z opakowania"? Dlatego uważam że produkt nalezy oceniać przez pryzmat doświadczenia osoby używającej go. No i to są konkrety. Wiem że Twój zbiornik posiada wymagające korale i są one w szczytowej formie. A jak wygląda sprawa z inną suplementacją? Czy modyfikowałeś ja jakoś z uwagi na zmianę soli użytej w podmianie? Korale zareagowały na zmianę. Nie mam podstaw by oceniać tą reakcję - co by mogło ją wywołać i czy była pozytywna, czy negatywna. Myślę że dla wielu, fakt że używasz tej soli będzie wystarczającą rekomendacją. Ja, jesli miałbym stosować ją - z racji braku doświadczenia stosował bym ją tylko w komplecie, jaki przewidział producent. Natomiast podtrzymuję dalej to co napisałem poprzednio z całą stanowczością iż nie jest możliwe metodami przemysłowymi - opłacalnymi - selektywnie usunąć z mieszaniny jaką jest woda morska substancji niepożądanych oraz zachowanie nie zmienionego składu wody morskiej, bez zewnętrznego uzupełnienia o związki i pierwiastki.
-
Albo mogę kupić sól firmy do której mam zaufanie, bo jej produkty stosuję od dziesięciu albo i więcej lat. Nie święci garnki lepią, ale garncarze robią to najlepiej. Dlatego zdaję się na nich, ale staram się przy tym nie wyłączać myślenia - dlatego jak słyszę marketingowe slogany, zapala mi się "czerwona żarówka" i staję się ostrożny - skoro produkt potrzebuje aż takiej reklamy żeby był kupowany - nie świadczy to o nim pozytywnie. Walker - bakterie w postaci przetrwalników na pewno jakieś zostaną, ale problem polega na tym, że patogeny czy bakterie niechciane z naszego punktu widzenia - są lepiej dostosowane do szkodliwych warunków. Poza tym, "probiotyka" to także kompleksowe związki chemiczne czy makrocząsteczki, a te na pewno ulegają rozpadowi i degradacji. Dodatkowo, ciekawe jak oni pozbywają sie z soli całego azotu i fosforu powstałego z rozpadu życia zawartego w wodzie morskiej.
-
Brzmi jak marketingowy makaraon na uszy nawijany. Mówimy o tej soli, tak? W takim razie jak się ma natura do uzupełniania elementów utraconych? Czyli co, nie była w laboratorium, czy była, a może takie uzupełnianie się nie liczy ? Znajdują się również patogeny, zanieczyszczenia metalami ciężkimi i pierwiastki których byśmy nie chcieli, a którymi oceany sobie radzą a u nas w nadmiarze wywyołują plagi. - vide krzem. Jak każda sól - każda jest wynikiem tej "jedynej, niepowtarzalnej i najlepszej formuły" Ba ja bym nawet stwierdził że skłąda się w 100% z naturalnych składników - czy może zawiera jakieś syntetyczne pierwiastki ? A te 85% to jak liczone? Identycznie jak w oceanie? Jeśli tak twierdzą, to nie wiedzą co mówią, albo upraszaczają na potrzeby marketingowe. No to ciekawe jak je usunęli z wody morskiej. A poza tym sól morska z samej swojej definicji jest higroskopijna.... Więc coś nie "teges".
-
Aby przygotować dobrą sól z wody morskiej trzeba się trochę namęczyć. Po pierwsze, odparowując wodę morską pozostawiasz też zanieczyszczenia. Po drugie, zmienia się skład. Część pierwiastków (zarówno ilościowo jak i jakościowo) woda traci, część przechodzi w inne związki, gorzej rozpuszczalne - np. siarczany. Czytałem sporo o takich solach, zarówno na forach anglojezycznych jak i polskich stronach. Dominuje tendencja że to sole raczej do popularnych zbiorników niż "wyczynowych".
-
Poszukaj czegoś z podręcznikiem interpunkcji dodawanym gratisowo, bo Kolego, z całym szacunkiem, ale żeby to zrozumieć musiałem kawę zaparzyć... Co byś nie zrobił, musisz rozwiązać problem skraplania. Bo nie dość że odbłyśniki niszczysz, to świetlówki "zarastają" solą. Akwarium się nagrzewa, no i wilgoć nie służy elektryce.
-
A, to faktycznie nie dogadaliśmy się. Również nie doczytałem że nie chodzi tyle o detrytus w piasku, co o unoszące się w toni pyłki.
-
Pawle, z tego co widziałem, to ślimaki tam raczej nie mają pola do popisu. Awarie oczywiście moga się zdarzać, ale tutaj myślę że na Salariasie się raczej nie zawiedziesz Porozmawiaj z Grzegorzem, coś więcej Ci powie pewnie zarówno na temat awarii jak i działania. W każdym razie, myślę że Twój zbiornik by na tym skorzystał - mniej pomp i lepsza cyrkulacja - kierująca wszystko do komina. Ale nie namawiam - to nie są tanie drobiazgi z jednej strony, zaś z drugiej, doświadczenie masz większe i lepiej temat ocenisz.
-
Paweł i tak większość facetów to daltoniści Ściemniają że widzą różnicę, jak nawet piwa jasnego od ciemnego bez etykiety nie odróżną Zdjęcia osobiście lubię właśnie w takiej formie, gdzie widać cały zbiornik albo jego znaczną część. A nie szczepeczka 2 cm powiększona na cały ekran. Choć samemy lubię "bardziej na miękko" - jak wszystko faluje i rusza się, to jest to jeden z nielicznych baniaków sps, które mi się podobają. Co do piasku, nie myślałeś o uzupełnieniu cyrkulacji "gyro"? Pytam, bo sam taką pompę mam (jeszcze sucha, ale baniak będzie do końca tygodnia), kupiłem ją właśnie po kilku opiniach które wystawiały wysokie świadectwo tym urządzeniom jako doskonałym wymiataczom detrytusu, bez zamiatania piaskiem.
-
Ja też traktuję okrzemki jako coś normalnego. Glonowisko trzeba zabezpieczyć - groźniejsze od strzępków, są glony zmielone przez pompę. To nutrienty w czystej postaci. Azotu podmianami nie zbijesz bo za mało wody się wymienia - matematycznie możesz sobie przeliczyć. Plantacja zielska w głównym to dobry sposób na oczyszczenie wody - ja tak zamierzam oczyścić stary system po przełożeniu życia (konkretnie piasek) Bakterie AF wymagają systematyczności i określonych warunków (kH, pH). Zdarza mi się zapomnieć wkroplić. Dlatego przechodzę na biodigest.
-
No i gra gitara. Podmiany w takiej ilości jak pisałaś wcześniej to wyrzucenie pieniędzy. Zastanów się dobrze czy chcesz przechodzić na probiotykę AF. Codzienne kropelkowanie i obowiązkowo duży odpieniacz. Najlepiej przewymiarowany. Do tego adsorbent krzemianów - świeży i cyrkulacja bez martwych stref. Sprawdzałem na sobie. Jest możliwe ustawienie tego żeby działało, ale każdy błąd mści się. DSB czy refugium jest przy tym sposobie oazą spokoju. Do Twojego akwarium - siporax - jak najbardziej, ale zamiast probiotyki AF zastosował bym porządną sól rafową biodigest (raz na tydzień) i jak będzie potrzeba komplet kanistrów AF jako suplementację. Pokarmy dla korali, witaminy i reszta AF może być, nawet NP z pompy dozującej jako pożywka bakterii zamiast peletek czy wódki się sprawdzi. Ale z perspektywy kilku wiaderek soli AF mogę śmiało powiedzieć że jest to sposób prowadzenia bardzo wymagający. U mnie krzem w obiegu zawsze był. Ale dopiero sól AF z probiotykami wyzwoliła delikatne okrzemki. Miej to na uwadze obserwując reakcje w akwarium.
-
Wiecie, miałem nie pisać bo jeden mod i tak uważa że tylko pianę bije... Nie bronię sklepu, mogli nawalić. Ale moim zdaniem powinni w tej sytuacji zaproponowac wymiane pompy na nową "z ostrożnosci" - gdyby pompa teraz kogoś poraziła, mieli by prokuratora na karku. Z drugiej strony te urządzenia pracują u niejednego w szafkach z sumpami, gdzie wilgotność jest spora. A co do sklepu, kupuje tam od długiego czasu i do tej pory był to dla mnie sklep stawiający na satysfakcję klienta. Miło, szybko i kulturalnie. Nie liczyli się z "groszem" (nie chodzi o zniżki czy rabaty lub gifty), po prostu zawsze rozpatrywali sprawę na korzyść klienta.
-
Wiecie... tak "Bogiem a prawdą" to z tym zbrylaniem jakoś dziwnie jest... U mnie nawet makaron w szafce potrafi się zbrylić, a sól przesypana do starego kanistra po kencie (z uszkodzona zakrętkę) nie chce (kęt się zbrylał). Żeby nie było że chwalę, bo chcę gratis ... Obecnie przesiadłem się na microbe (dla testów).
-
Nika, raczej skutków nie będzie - w najgorszym razie, podałaś trochę nutrientów do wody.
-
Z pompami jest jeszcze ten problem, że niezależnie od producenta, wpadają często w rezonans, czasem wystarczy przsunąć taką pompę o centymetr czy dwa w bok, albo ustawić pod kątem i jest znacząca poprawa.