-
Liczba zawartości
1 484 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
2
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez Ironista
-
Świeże nie oznacza sterylnie czyste. Po prostu obieg zebrał trochę "brudów" z szyb, rur, sumpa, plus jeszcze odpieniek się w środku umył i stąd urobek. Normalna sprawa.
-
Zamiast do marketów, gdzie mają tylko standardowe płyty i poza tym wielkie g..., lepiej poodwiedzaj sklepy i firmy zajmujące się sprzedażą płyt meblowych, robiących meble, stolarnie itp. Ja blacisko o wymiarach 200x70x40 kupiłem za cenę dobrej flaszki, bo dla nich był tylko kłopotliwym odpadem (miał lekko przerysowany fornir), a dla mnie jak znalazł.
-
Tadzik - obawiam się że to czego szukasz, to taka dwudziestoletnia sekretarka z czterdziestoletnim stażem. Większość ryb z naszych baniaków pływa blisko skał, bo albo tam żeruje, albo tam się chowa przed zagrożeniem. Na pływanie w toni to raczej tylko duże drapieżniki mogą sobie pozwolić. No, ale cuda się zdarzają - choćby i wspomniane przez zielonego mintaja margaritifery - i mnie zachowują się zupełnie odwrotnie? I gdzie tu logika natury?
-
Tak mi się nasunęło jedno pytanie odnośnie Chelmona i podepnę tutaj. A miał ktoś w baniaku dwa Chelmony? Jak jest z agresją wewnątrzgatunkową u tych ryb?
-
To życie w skałach to może być plus, ale i zarazem minus. Mój jadł w sklepie mrożonki, i po wpuszczeniu do zbiornika przez pierwsze dwa dni. Później przez 9 miesięcy nawet nie tknął mrożonki choćby go uderzyła w ten pysk, zadowalając się tym, co było w skałach, które co chwila dziobał. Aha, no i niestety żadnej aiptasi nawet nie dotknął. @ A i jeszcze jedno pytanko do Aleksandra? Jak tam sytuacja w zbiorniku z pokolcami? Są jakieś? Pamiętam że przez dwa dni to mój dostał niezłe baty od Xanthurum. Później mu odpuściła, i tylko raz na kilka tygodni robiła krótką gonitwę za nim. Dwa kółeczka wokół baniaka i spokój na kilka tygodni.
-
@Edi - coś koło 9 miesięcy. Nic nie zwiastowało zejścia, normalnie sobie wieczorem pływał jak zawsze, żadnych zewnętrznych oznak choroby, nic go nie ganiało, a rano znalazłem go martwego.
-
Mam podobne zdanie jak rekin. Mój Chelmon ni z tego ni z owego zszedł jakieś dwa tygodnie temu. Wieczorem przed padnięciem normalnie polował sobie na skałach. Żywego żarcia miał pod dostatkiem, bo w nocy jak zaświeciłem nieraz latarką, to miałem wrażenie że skała się porusza, tyle tam latało mysis i kiełży, że o małych wieloszczetach nie wspomnę. I mimo to, po prostu padł. Myślę, że w naturze oprócz tego co mamy zbiornikach muszą coś jeszcze jeść, z że tego w nie mają w diecie akwariowej to dlatego padają. Tak więc Aleksander to raczej będzie loteria.
-
Wyłącz obieg, wyjmij sitko spływu, otwórz zawór na maxa, spuść wodę całkowicie z komina i rybka spłynie ci sama do sumpa, a tam ją sobie złapiesz w siatkę. Jak tak kiedyś zrobiłem jak mi kilka garbików przepłynęło do komina.
-
Bartek, ja bym tego sumpa tak zostawił jak stoi i nie montował pod baniakiem. Wygląda między tymi flakonami jak jakaś abstrakcyjna figura szklana. :smiling:
-
Estetyka wykonania godna podziwu. Prawie jak firmowy sump Royala. Kapanie i straszenie o skiśnięciu płyty olej szerokim łukiem. Przy słodkim przez trzy lata miałem podłogę w szafce ze zwykłej płyty, odłączałem tam kubełki do czyszczenia, woda się lała, później przez rok po przerobieniu na morskie stał tam sump i zbiornik podmiana/dolewka. Woda też nie raz nie dwa kapnęła między matę i płytę i jak zmieniałem na większe to nie widziałem żeby tam coś kisło. Zalewaj i się nie bój.
-
Ja tam bym rozważył jakąś fajną babeczkę z rodzaju Stonogobiops - np. yasha, nematodes, drakula. To o wiele ciekawszy obiekt do obserwacji zachowań od błazenka, gobiodona czy jakiegoś garbika, który poza tym że jest, niczego specjalnie w pojedynkę nie wnosi. A jak by już udało się taką babeczkę zestawić z krewetką pistoletową, to była by rewelacja, bo tak mały zbiornik daje duże pole manewru do obserwacji ich życia i zachowań.
-
Są już wątki o tej babce i to z wymianą doświadczeń nie tylko "sklepowym" opisem. http://nano-reef.pl/topic/42135-signigobius-biocellatus/ http://nano-reef.pl/topic/41833-signigobius-biocellatus-karmienie/
-
Kolejne Nano Gruzowisko - reaktywacja
Ironista odpowiedział Grzegorz Dyzma → na temat → Akwaria 60 - 250 L
I to jest to coś niesamowitego w tej naszej pasji, że czasami runie nasz zbudowany światek, a my po chwili zaczynamy budować go od nowa. Będzie git, jak było przed tąpnięciem. -
Ryby raczej nie wyskakują z akwarium bo mają takie "widzimisie". Jeżeli wyskoczyło ci pięć babek, to znaczy że coś je wystraszyło. Ta parka to pewnie była "parka", czyli dwa osobniki tej samej płci i się nawzajem przeganiały. Para pływała by zgodnie. Mam Puellaris i nic takiego nie przychodzi jej do głowy. Ryje w piasku przy dnie i nawet jak pływa za wrzuconym pokarmem to nie wznosi się wyżej niż na jakieś 10-15 cm nad piach. Generalnie w poprzednim baniaku i tym (reefmaxa nie liczę z wiadomych względów), ryby u mnie zaliczyły 4 skoki i za każdym razem był tego powód - Samica Clarki tak ganiała samca że zagoniony w róg poszedł w górę baniaka i po chwili był na podłodze. - Chromisy w czasie tarła - jeden ganiał drugiego tak długo że ten nie mając już wyjścia poszedł w górę i na podłogę - Cirrhilabrus Exquisitus - w czasie podmiany chciałem przestawić skałę pod którą siedział, wystraszył się i wskoczył do komina. - wspomniane Puellaris - w sklepie wyglądały na parę, po wpuszczeniu do zbiornika "wzięły rozwód" i jedna ganiała drugą tak długo, aż ta nie mając wyjścia ratowała się wyskokiem na powierzchnię. Poza tym nigdy nic mi nie wyskoczyło "samoczynnie" mimo że nigdy nie miałem korony. Tak więc zamiast wpuszczać coraz to nowe ryby poszukaj przyczyny co je niepokoi i powoduje wyskoki. Będzie taniej i efektywniej.
- 17 odpowiedzi
-
- babka
- babka kopiąca
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Jakis sprzet pochlaniajacy wilgoć mam mokre okna rano.
Ironista odpowiedział vipserek → na temat → Pytania o sprzet 250 - 600 L
Nie załatwia wszystkiego, ale pomaga dużo. -
Jakis sprzet pochlaniajacy wilgoć mam mokre okna rano.
Ironista odpowiedział vipserek → na temat → Pytania o sprzet 250 - 600 L
Ja robię tak. W czasie jesienno-zimowym w ciągu dnia okno w pokoju gdzie stoi zbiornik uchylone non stop w ciągu dnia, a w przypadku mrozów agresywne wietrzenie mieszkania rano i wieczorem (okna na "przeciąg" uchylane na jakieś 10-15 minut), do tego Metylan Stop Wilgoci - po dwa zasobniki na parapecie każdego okna. Szyby może nie są idealnie suche rano, ale nie leje się po nich. Pokój gdzie stoi 900 litrów zbiornik ma 12 metrów kwadratowych. -
Akwarium „BEZ" odpieniacza i zbędnych kosztów.
Ironista odpowiedział Jacek56 → na temat → Akwaria powyżej 600 L
Jak za trzy tygodnie, to znaczy że pewnie Jacek kręci teraz tymi manipulatorami gdzieś w bezkresie wód. Umawiałem się na kawę i nie wpadłem, czyli oklepie mi gębę we Wdzydzach jak nic, chyba że incognito przyjadę. -
A to już wie tylko ślimak. Miałem takie co budowały swój domek spiralnie na wierzchu skały, a mam i takie które siedzą głęboko w porach skały.
-
Ślimak osiadły. Nic groźnego. No chyba że w pobliżu jest jakiś delikatny sps-ik. To wtedy wypuszczane przez niego lepkie nici mogą drażnić korala. Jak tak, to wystarczy zalepić klejem wylot rurki i po sprawie.
-
Sprytny pomysł z tym osłonięciem pompy. Faktycznie, piach mógłby namieszać w wirniku. Nie ma to jak prosta konstrukcja bez pierdyliona komór, przelewów i diabli jeszcze wiedzą czego.
-
Androctonus, tymi aukcjami to sobie jakieś kompleksy leczysz, czy może utrwalasz, albo jeszcze nie wiadomo co? Dopiero co założyłeś temat z aukcją Achillesa, teraz refraktometr. Jaki pożytek z tych tematów?
-
Adaś, baniak się trzyma. Przez rok przeszedł dużo, ale to jak wiadomo "szczenięcy" wiek dla baniaka. I tak jak napisałem wcześniej, jeśli będziesz startował kiedyś z nowym, to ja tym razem wodę w drugą stronę zawiozę. No chyba że dopadnie mnie twój przypadek, bo sprawy zawodowe też mi się mocno skomplikowały i czasu dla baniaka coraz mniej. O miesiąca nie mam czasu się zabrać za wymianę świetlówek w lampie. Ale póki co woda chlupie i cieszy uszy, czego i Tobie życzę jak najszybciej.
-
Człowieku, przecież właśnie na drugim filmie masz podane jak na tacy różne kombinacje dwóch świetlówek.
-
Stasiu, jak cię lubię tak pierdzielisz głupoty aż miło i patrzysz na tego człowieka przez pryzmat tego co w jego karierze było "sensacją" i to w ostatnich latach kiedy był już jako zawodnik w podeszłym wieku. Albo nie interesowałeś się wcześniej boksem, albo dopada cię lekka skleroza, bo akurat nie jesteś w wieku nastoletnim i możesz pamiętać go z czasów amatorskich. To jeden z najlepiej wyszkolonych technicznie bokserów na zawodowych ringach. A już jeśli chodzi o balans ciałem to światowy top. To wszystko wyniósł przede wszystkim z boksu amatorskiego (jeszcze za czasów komuny), gdzie kiedyś bokserzy zaliczali dziesiątki walk - była kiedyś liga bokserska - cała masa zawodów (ME, MŚ, IO, mecze międzypaństwowe - zwłaszcza popularne w tamtejszym ustroju). To wszystko dawało amatorom dużą przewagę nad zawodowcami jeśli chodzi o doświadczenia ringowe. Bez techniki nie dało się wtedy osiągnąć wyników, a on je miał (medale i tytuły na ww imprezach). A że kłopoty stwarzała jego psychika, to duży błąd tych którzy trenowali go w USA i nie zapewnili mu tutaj pomocy. Mimo że nie przepadam za nim jako człowiekiem i zawodnikiem (przez zaprzepaszczone głupio szanse na naprawdę wielką karierę), to do aspektów jego technicznego wyszkolenia akurat nigdy bym się nie przyczepił.
-
"Charakter ryby i jej indywidualne upodobania smakowe" - to tylko wyolbrzymione cechy, które każdy akwarysta przy każdej okazji stara się przypisać swoim pupilom na siłę. To zupełnie tak jak z matkami - dla każdej jej dziecko jest wyjątkowe, najpiękniejsze i najmądrzejsze. A tymczasem nasi pupile w zbiornikach to tylko i po prostu zwierzęta i to z bardzo małym poziomem inteligencji. To co robią i jak się zachowują dostają od rodziców w genach, po czym powielają to automatycznie. I dzięki temu przeżywają. Obie ryby to ustniki i ich nawyki prędzej czy później się obudzą i będzie problem z koralami. Zatem albo rybka, albo...korale.
- 4 odpowiedzi
-
- Pygoplites diacanthus
- Pomacanthus imperator
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami: