-
Liczba zawartości
1 519 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
2
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez Ironista
-
UP
-
[S] Filtr przepływowy (2,5L) + pompa NJ2300 L
Ironista odpowiedział Ironista → na temat → Archiwum Targowiska
UP -
Jakaś tam organizacja jednak jest. Skoczek zawsze załatwia koszulki czy jak ostatnio polary. Seb robi ogólną rezerwację domków. Pomijając już fakt że to taka tradycja kidy zkładają temat otwierając jednocześnie listę zapisów.
-
"Z twarzy podobny zupełnie do nikogo". Qlfon nie wyrywaj się, bo dostaniesz klapsa. Ten temat zakłada zawsze Seb i Skoczek.
-
- jak kolega nie ma doświadczenia - to jak chce zakładać te zbiorniki u klientów? Ucząc się na nich? No to byle do pierwszego buuum u klienta. - jak nie ma doświadczenia to jak poradzi sobie z utrzymaniem życia w sklepie? Przewidział w związku z tym straty i środki na ich pokrycie - co będzie chciał sprzedawać przez internet - sprzęt czy życie? Czym chce przyciągnąć klientów? Bo jeśli nie będzie się czymś wyróżniał w swojej ofercie to będzie kolejnym sklepem. A tych już trochę jest na tym, jakby nie patrzeć, bardzo niszowym rynku. - jak tam kontakty kolegi jeśli chodzi o dostawców nie tyle sprzętu co życia - ma pewnych i zaufanych, żeby zupy rybnej w boxach nie dostać? To tak na szybko kilka pytań na które moim zdaniem kolega powinien sobie odpowiedzieć.
-
Mam na sprzedaż filtr fluidyzacyjny po pojemności 2,5 litra wraz z pompą NJ2300. Zestaw pracował u mnie przez kilka miesięcy kręcąc pelletkami. Idealny do tego, lub do węgla, czy innych wkładów wymagających przepływu wody. Filtr jest połączony z pompą na sklejanych rurkach i łącznikach rozkręcanych (jest też zawór do regulacji), co pozwala na wyzbycie się wszelkich obaw o wyskoczenie węża ze złączek. Stan bardzo dobry, no może nie do końca wyszorowany:) Cena za cały zestaw jaka mnie interesuje to 450 PLN + ewentualne koszty wysyłki. Sam filtr nowy kosztuje ponad 550 zł, więc tutaj z pompą to naprawdę okazja.
-
Mam na sprzedaż pompę obiegową NewJet 4500L. Pompa pracowała u mnie w zbiorniku 540L przez jakieś 8 miesięcy. Nigdy nie sprawiała kłopotów z głośną pracą, buczeniem itp. Ponieważ od ponad roku stoi niewykorzystana to może komuś się przyda. Maleńki mankament to pęknięcie na podstawce (widoczne na zdjęciu), które zostało sklejone i w niczym nie przeszkadzało pompie w pracy. Cena jaka mnie interesuje to 240 PLN + koszty ewentualnej wysyłki.
-
Diacanthus i Navarchus
-
Skoro jak sam piszesz jest to czas na naukę, to nie ucz się na własnych błędach, bo to najwięcej kosztuje. Przeczytaj jeszcze raz wpis bobera i Staniego bo dobrze piszą. Najpierw sprzęt, potem sump. Pierwsza komora - musi być dopasowana do wymiarów odpieniacza zarówno pod względem jego wymiarów jak i wysokości pierwszej przegrody. Jeśli tego nie zrobisz to - zmniejszysz sobie pole wyboru odpieniacza który tam wejdzie, lub kupisz taki co się nie zmieści - jeżeli poziom wody w komorze odpieniacza będzie za wysoki (to determinuje wysokość pierwsze przegrody) to będziesz miał problem z jego ustawieniem i będzie ci przelewał, jeżeli z kolei poziom będzie za niski, to będzie ci słabo pienił. Druga komora - zupełnie nie rozumiem skąd u ciebie to parcie na komorę na "media filtracyjne" - węgiel, jakiś siporax czy coś w tym stylu czy też coś na fosforany nie musi mieć wydzielonej komory. To może leżeć w woreczkach gdziekolwiek.Jeszcze raz napiszę - przy tym wymiarze sumpa przerost formy nad treścią. Komora pompy powrotnej - znając wymiary konkretnej pompy, dobierasz wymiar komory, jeśli będzie na styk to możesz mieć problem z umieszczeniem tam czujników dolewki, jeśli taką planujesz, a nawet jeśli nie, to jak polatasz kilka tygodni z butelkami to pewnie zmienisz zdanie. Generalnie zwłaszcza na początek - im prostsze rozwiązania, tym lepiej nad tym zapanować.
-
Marek, a nie wypożyczasz jej przypadkiem na godziny? Od czasu jak odłowiłem Chetonika to korale co prawda ruszyły z kopyta, ale aiptasia jakby wyczuła że już nie ma zagrożenia i zaczęła się rozsiewać niemiłosiernie. Już nie wiem co było gorsze, Kleini skubiący korale (choć mrożonki żarł pasjami), czy to parzące wszystko dziadostwo które już pewnie w setkach mogę liczyć.
-
Chłopie, popraw ten tytuł, bo oczy bolą. Jeśli jedna pompa, to mamy tu narzędnik - czyli pompą dozującą Jeśli dwie pompy, to mamy tu celownik - czyli pompom dozującym. Zatem poprawnie powinno być: "Czego nie wolno podawać pompą dozującą" - jeśli masz na myśli podawanie coś za pomocą tej pompy, lub "Czego nie wolno podawać pompom dozującym" - jeśli chciałbyś coś podać do kilku pomp (na przykład większe napięcie).
-
Jeśli tylko jest możliwość to zawsze lepiej sump i odpieniacz, niż kaskady i kubełki. Natomiast przy tym rozmiarze bawienie się w trzy komory, to nieporozumienie i marnowanie i tak już ograniczonego miejsca w sumpie. Góra dwie komory (odpieniacz i ewentualnie jakieś media) i pompa obiegowa.
-
Myślę że nie tylko obieg. Miałem odpieniacz na tej Tunze w 540 litrach i ledwo dawało to radę. No chyba że obsada będzie skąpa, bo w przeciwnym razie trudno będzie o dobre parametry zwłaszcza dla sps.
-
Jak będziesz miał pecha to ze stada nie zostanie nie tylko para, ale nic nie zostanie. Kiedyś wpuściłem kilka sztuk, po trzech tygodniach został jeden, który nagle przestał jeść i po kilku dniach też padł. Wpuściłem wybraną w sklepie parę i pływają zgodnie już prawie rok. Jeśli już wpuszczać to tylko na zasadzie kupna pary, wpuszczanie stadka po to żeby po wybiciu została para, to szkoda życia tych stworzonek, no i pieniędzy.
-
Rafik73 - chyba nie do końca przeczytałeś mój post, gdzie napisałem wyraźnie że pomimo braku alkoholu w wydychanym powietrzu, te nitki też miałem. Więc twoja teoria trochę się nie zgadza z moim przypadkiem. No chyba że powstały bo ktoś puścił bąka, a tego chyba też nie wolno jeśli w pokoju stoi baniak co?
-
Dobre podsumowanie, a ja jestem tutaj świetnym przykładem. Zawsze miałem problemy z ortografią i pewnie w dzisiejszych czasach załatwiłbym sobie na to papier (bo było to już znane, tylko nie wykorzystywane na taką skalę), ale że uczyłem się w trochę innych latach, to zamiast papieru była ciężka praca na pisownią, bo nikt nie miał taryfy ulgowej tylko dlatego że załatwił sobie jakiś świstek.
-
Spłakałem się po tym poście na temat imprezy zakrapianej alkoholem. Wy tak na poważnie? Też to kiedyś miałem, wyrastało całymi łąkami ze skały, z piasku. Najwięcej tego było w nocy. Z uwagi na podobieństwo nitek myślałem że ślimaki osiadłe, no ale że wyłaziło to z pod piachu, a dodatkowo nie widziałem nigdzie ich charakterystycznych rurek, to po prostu wziąłem to na klatę i przestałem się przejmować. Po jakimś czasie to zniknęło całkowicie. Aha, i żeby nie było - nie to że jestem abstynentem, ale w domu to alkoholu nikt nie pił jakieś dwa lata, a mimo to nitki były:-)
-
Bartek, te "wąsy" nie muszą być na całej długości (choć mogą). Ja spawając stelaż dodałem takie z płaskownika dwójeczki (gdzieś tak 6-8 cm długości). Przyspawałem po 4 sztuki dla każdej listwy, nawierciłem otwory na szóstki śrubki i tymi śrubkami przykręciłem od wewnątrz stalarza listwy z płyty. Kliknij w link w moim podpisie pod postem, tam masz zdjęcia stelaża, gdzie częściowo to widać. Edit - znalazłem zdjęcie z lepszą widocznością.
-
Bartek, dla elektryki nie trzeba całych pleców zabudowanych. Tak jak napisałeś, wystarczy "listwa" z płyty do której będzie można przykręcić rozdzielacze czy też gniazdka. Z tym że ja by tego magnesom nie powierzał, a na etapie spawania dał takie "wąsy" z otworem i przykręcił te "listwy" normalnie na śruby. Jednak te wtyczki się wciska, wyciąga i magnesy mogą tego nie wytrzymać.
-
Bartol - skoro jest stelaż metalowy, to wytłumacz mi, po kiego diabła chcesz tylną płytę? Imo rozwiązanie bez sensu, kasujące cyrkulację i powodujące wilgotność w szafce. To już zależy od tego jak zabudujesz szafkę i jaki ma być efekt estetyczny, choć w pionie chyba lepiej, zwłaszcza dla powrotu, to zawsze dwa kolanka mniej. Wg mnie czy to będzie ocynk, alminium czy stal malowana, to tylko kwestia twojego wyboru. Wsie te materiały są stosowane z powodzeniem od lat.
-
Możesz spokojnie wpuszczać oba gatunki.
-
Nowy projekt w Tychach :) 500l +180sump
Ironista odpowiedział MojeSumienie → na temat → Akwaria 250 - 600 L
A próbowałeś ruszać świetlówkami? Te gniazda w ATI są raczej takie "ruchawe" i często to jest powodem gaśnięcia pary świetlówek. Z drugiej strony może to być po prostu pech. Swego czasu dwa razy wymieniałem nowe świetlówki ATI Coral Plus i dopiero trzecia świeciła.:-) -
Na chwilę obecną to ja mam tylko sump z akrylu i zbiornik na dolewkę. Na pewno minusem jest cena - sump 360 litrów kosztował więcej niż połowa zbiornika 910 litrów ze szkła. A trzeb jeszcze dodać, że przy tej pojemności i przegrodach to na sump poszła tafla tylko 8 mm. Zbiornik tej wielkości pewnie kosztowałby ze 3-4 razy tyle co szklany. Minusem na pewno jest jego miękkość. Bardzo łatwo to zarysować. Właściwie to po pierwszym czyszczeniu sumpa zwykła gąbką już widać było zmatowienie. No ale nie do oglądania on służy. Dwa duże plusy - przejrzystość akrylu - pamiętam że jak wlałem pierwszy raz wodę do zbiornika na dolewkę to w pierwszym porywie chciałem ją zasolić i wrzucić kawałek skały:) - odporność na uderzenia - pamiętam że jak wyciągałem odpieniek do czyszczenia zagapiłem się i jedną z pomp tak pierdyknąłem w bok sumpa, że aż się wszystko zatrzęsło - ja też; na szczęście na sumpie nie zrobiło to wrażenia. I ten ostatni argument jest dla mnie (w przypadku gratów pod zbiornikiem) najważniejszy i olewam cenę. Nie jest wysoka za święty spokój.
-
Bartek - dzięki za test i tekst, oraz za poświęcony na to czas i że wam się chciało. Pełen szacun. :czapki z głów:) Aha, a teraz przygotujcie się na polską specjalność - czyli falę malkontenckich wpisów tych, którzy w teście nie ujrzeli tego, czego się spodziewali ujrzeć.
-
Dobrze też będzie jak go nauczysz jeść spirulinę. Ja moje pokolce uczyłem tak, że zawijałem spirulinę (płatki i granulki) w kawałek listka norii (jak ser w naleśnik). Przyczepiałem to do kawałka skałki gumką recepturką i myk do baniaka. Załapały w kilka dni.