odan

No i jest Do ostatniej chwili nie byłem pewien co wybrać, ten Twistman jeszcze mocno mi chodził po głowie, ale trochę zastosowana pompa mnie zniechęcała i ostatecznie padło na Nyosa. Finalnie też już zamówiłem i założyłem pompę cyrkulacyjną, wybór padł na MP40QD (trochę podrożały ostatnio), ale jak otworzyłem pudełko to oczy mi się zaświeciły, pięknie wykonana pompa. Ciekaw jestem czy będzie w użytkowaniu faktycznie tak dobra. Na tą chwile mam ustawiony tryb tidal i moc między 1-3 stopniem i to chyba wystarczy, także jest moc Do akwarium trafiły też pierwsze korale, na początek Caulastrea, mała szczepka, mam ich chyba z 20-30 więc nie było szkoda wziąć ją na testera, ale ma się dobrze i już się zaczęła dzielić, potem przeniosłem osłabioną euphyllię, bo niezbyt się czuła w szczepkowym zbiorniku i o dziwo całkiem dobrze sobie radzi po 2 tygodniach (chyba ją ostatnio trochę przygłodziłem) W ciągu tygodnia powieszę już chyba docelowo większość oświetlenia i tym samy zacznę bardziej intensywne przenosiny korali.

Jeśli to pojedyncze sztuki to możesz uciąć, a pozostałość na skale zakleić klejem dwuskładnikowym, sprawdzony sposób

Przy rekuperatorze bez odzysku wilgoci zawsze będzie sucho, bez względu ile będzie źródeł wilgoci. U mnie jak mrozy przychodzą w sypialni odpalamy nawilżacz i 6 litrów wody potrafi zejść w dobę. A to nie jedyny nawilżacz w domu

U mnie to podobnie wygląda, są miesiące kiedy potrafi się kilka główek oderwać, zawsze tych najbardziej zacienionych jak też pisał Arek. Robię z tego szczepki

No i mam dylemat, jaki odpieniacz wybrać. Miałem brać tego Starfisha RS-N130 plus, ale teraz chodzi mi po głowie jeszcze: - Twistman Itegra 100 lub 150, tylko ten drugi to już nie wiem czy nie za duży, teoretycznie 100tka by starczyła i podobno Twistman nie zawyża osiągów odpieniaczy więc... - Redsea RSK 300, - Nyso Quantum 120 Mam przewidzianą stosunkowo dużą komorę na odpieniacz i mam też dużo miejsca nad sumpem, więc w zasadzie każdy model w grze Ehhh ciężki wybór

Witam po dłuższej przerwie :). Mały i chyba ostatni update mojego akwarium 81L. Coraz bardziej rozkręca się 200L więc wkrótce przesiadka. Obecne akwarium przez ostatnie kilka miesięcy było prowadzone na minimum, z racji pojawienia się na świecie kolejnego mojego potomka. W zasadzie nie było strat, choć w pewnym momencie myślałem, że straciłem fungie, aczkolwiek odżywa w akwarium szczepkowym. Niestety straciłem Synchiropus ocellatusa, kolejny skoczek, przelał on szalę goryczy i postanowiłem zrobić nad akwarium prowizoryczną koronę z siatką. Zdjęcia nie pokażę, bo się wstydzę. Jak widać na poniższym zdjęciu, szału nie ma, jest kilka problemów, największy to aiptasia, ale już powoli krewetki się nią zajmują, z pomocą akwarysty ze strzykawką :D. Drugi problem to wirki, nie ma ich jakoś strasznie dużo obecnie, choć jeszcze 2-3 miesiące temu nie było różowo, postanowiłem nawet wprowadzić Chrysusa, trochę bestialstwo do takiego małego akwarium, ale miał jakieś 4cm długości no i ja miałem perspektywę dość szybkiej przesiadki na większe. Co najważniejsze wirki znikają. Podłoże to oczywiście obraz nędzy i rozpaczy, bo nie czyszczone już od dawna. Nawet w paru miejscach widać cyjano. Poza tym paskudnie upakowane szczepkami, niestety w szczepkowym akwarium brakuje już też miejsca, bo się Caulastrea rozrasta na potęgę (nawet nie mogę doczyścić przedniej szyby jak widać), chcę się tej wielkiej pozbyć, ale jak tu sprzedać z wirkami ? Więc czekam, aż znikną. Zanim zdecydowałem, czy też sytuacja wymusiła, o postawieniu nowego większego akwarium, po pozbyciu się Caulastrei planowałem dołożyć małą skałkę coś ala pomost i jedną z widocznych Blastomus tam ustawić, widać było by też piękną montiporę tależową, którą jest obecnie całkowicie zasłonięta, no ale z racji przesiadki, na planach się skończyło PS. dziwne ryby na zdjęciu to efekt składania serii zdjęć w HDRI Błazenki mają się dobrze

Po wielu przemyśleniach zdecydowałem się ostatecznie na MP40QD, pod prawie wszystkimi względami będzie dla mnie najlepszym wyborem. Co prawda kalkulator na stronie Ecotecha podaje, że przy LPSach będę musiał go skręcić prawie na minimum, no cóż będzie duży zapas mocy. Raz jeszcze dziękuję wszystkim za sugestie!

GP-02 właśnie mam i nawet nie chodzi o zanieczyszczenie siatek, ale o samo wnętrze, bo siatki można dość szybko wyczyścić. U mnie to wygląda tak, że pochodzi z 2-3 tygodnie na 30% a po dwóch miesiącach podnoszę moc do 60-70% żeby uzyskać tą samą moc co po czyszczeniu. Co do redSea to nie wiedziałem, dzięki! Również pozdrawiam! Jeśli zdecyduję się na tunze to chyba faktycznie wezmę jednak 2x6095. Obsada to raczej w większości LPSy, bo do nich najmocniej bije moje serce :). Ale w głowie tli się pomysł by na samej górze skał dać kilka SPSów. Nie, Glamorci nie planuje, jak już wspomniałem wyżej, przed czyszczeniem chodzi u mnie na 60-70% mocy w 80L. Więc tu odpada. To nie do końca komplikacja, raczej trochę więcej spokoju, owszem nie mam dwóch liczników, z mojej strony był to trochę skrót myślowy. Przez analogie do kuchni, jeśli czajnik zrobi spięcie to bezpiecznik wyłączy mi całą kuchnie. Jeśli w kuchni wsadzę palce w gniazdko zadziała różnicówka. Efekt będzie taki, że przestanie działać cała kuchnia. A skoro i tak miałbym kupić np dwie dobrej jakości listwy zasilające do wolę dołożyć 50% i kupić dwie skrzynki z osobnymi bezpiecznikami. I nawet jeśli w praktyce szanse przydatności są małe, to spokój w głowie wart jest tych paru złotówek To raczej nie plotki, zresztą nie trzeba szukać daleko (mam na myśli pompy, nie rząd ): Wiem że Glamorca to nie Maxspect, jednak pewien niesmak pozostał, szczególnie gdy odkryłem, że zbiera mi się rdzawy nalot na magnesie od jej mocowania. Także teraz mam lekki uraz do wszystkiego co jest w technologii Gyre. Wiesz, to może nie jest racjonalne, ale jak mam do wyboru dwa dobrej jakości produkty to zawsze wybiorę ten, z którym nie mam złych skojarzeń:) A tu nie rozumiem skąd to przypuszczenie, bo w zasadzie każdą możliwą pompę mogę brać pod uwagę Dziękuję wszystkim za dotychczasowe sugestie!

Witam W nowym zbiorniku miałem ustalone, zaplanowane i prawie kupione dwa cyrkulatory Tunze nanostream 6055. Może to trochę dużo jak na 200l i 80cm najdluższego boku, jednak koniecznie chciałem dwa, ponieważ będę miał dwa przyłącza prądu z oddzielnymi bezpiecznikami i to zapewniłoby pewien bufor bezpieczeństwa w razie awarii. Jednak teraz widzę, że już sam obieg dość mocno dmucha na tyle żeby w razie awarii cyrkulacji, nic w zbiorniku nie padło, zatem pomysł dwóch cyrkulatorów nie jest już priorytetem. W związku z powyższym zacząłem się zastanawiać nad inną opcją czyli MP40QD, ewentualnie Reefwave45 (starczyłby pewnie 25, ale różnica w cenie nie duża, a lepiej zawsze zapas). Niestety co do technologii Gyre mam pewne obawy jak to działa, sam mam Glamorce, która niestety wymaga bardzo częstego czyszczenia inaczej szybko traci moc, to samo słyszy się o Maxspectach. Nie wiem czy Redsea sobie jakoś z tym poradziło? Z góry dziękuję za sugestię i dyskusję w kwestii co wybrać, co sami byście wzięli

Akwarium leniwie się kreci, woda płynie z góry w dół, lub z dołu w górę, zależy jak patrzeć. A ja projektując obecnie mocowanie do lamp, pomyślałem, że dołożę do pierwotnie planowanych dwóch chińskich lamp ledowych, dwie świetlówki T5. Tylko szczerze mówiąc nie mam nawet punktu zaczepienia co wybrać. Czy dać aktynikę i doświetlić cieplejszymi ledami czy odwrotnie. Świetlówek nie mieszałem nigdy z ledami i nie wiem co wybrać, byłyby to dwie 39W rury jedna z przodu druga w tyle i między nimi ledy. Jeśli ktoś ma jakieś sugestie będę bardzo wdzięczny

U mnie było podobnie, odgrzebałem jakiś stary wątek tutaj i większość sugerowała jod, faktycznie poprawa była po 2-3 dniach, ale czy to na pewno od tego? Ciężko powiedzieć.

A zatem 14 września, zalałem zbiornik wodą RO, odczekałem jeszcze dwa dni czy coś nie zacznie się złego dziać i w dniu dzisiejszym posoliłem. Ułożenie skały poddane zostało jeszcze lekkiej korekcie, głównie dołożyłem kawałki skał pod całą konstrukcję, bo okazało się, że wszystko sięga na jakieś 1/3 wysokości zbiornik, więc po dosypaniu piachu raczej nie dużo skały było by widać.

Między skałą, a szybą się zmieści, jak zwykle potem problemem stają się korale Ostatecznie będzie jakies 5-7cm między szybą, a skałą. Może nawet trochę upchnę skałę w centrum żeby zrobić go jeszcze więcej... Otwory są pod "górna" rurką, przez kolankiem po lewej stronie, widać cieknącą wodę.

Tak, już wczoraj testowałem odłączenie pompy obiegowej, zadziałały otwory zapowietrzające pod rurami powrotnymi, więc minimalna ilość wody spadła do sumpa. Ale mój błąd, że jednak nie dałem trochę więcej miejsca w sumpie, bo mi woda minimalnie się rozchlapuje, więc nie wykluczam doklejenia kawałka szkła. A tu już gotowy aquascaping. Jeszcze nie kleiłem, dlatego kilka elementów gałęzi z tyłu zamiast być przymocowanych do skały leży na podłodze.

System zalany (kranówką)! Przecieków prawie nie było, a te co były załatałem . Największy problem był przy śrubunkach, jakbym ich nie dokręcił ciągle coś się sączyło, ostatecznie posmarowałem uszczelki silikonem i pomogło. Teraz duże wyzwanie czyli spuszczenie całej wody No i czas również na najbardziej twórczy etap czyli aquascaping, 15kg Fiji Pukani, użyję pewnie jakieś 2/3 z tego, bo raczej więcej nie wejdzie. A nie lubię też mieć za dużo skały.

No i stanęło A teraz etap, który strasznie lubię, czyli hydrauliczne klocki lego!

Tylko takiej używam Miejsca jest mało na wodę, ale zmieści się. Po wyłączeniu obiegu bardzo mało wody będzie wracać, jest taki prosty patent, czyli nawiercenie rur powrotnych, na wysokości tafli wody, wtedy nastąpi szybkie zapowietrzenie rur i minimalna ilość wody wraca do sumpa. Oczywiście biorę pod uwagę, że te otwory mogą się zapchać wtedy więcej wody zleci, ale i w takim wypadku poziom w sumie powinien się zatrzymać na 2-3 cm od krawędzi szyby.

To nie o chlupot wody chodzi tylko o wszelkie możliwe katastrofy, no chyba że przez "delikatny chlupot wody" masz na myśli zalany dom

Stelaż po znajomości z moim tatą:) , który pracuje w firmie zajmującej się obróbka stali kolorowej i w ramach pracowniczych przywilejów mogą sobie drobne rzeczy wykonywać, cena też nie duża, bo w przybliżeniu tyle co na złomie, więc żal było nie skorzystać. Nie przy tym gatunku stali nierdzewnej, musiałaby siedzieć non stop w słonej wodzie żeby się coś zaczęło dziać, także raczej będę spał spokojnie, o ile spokojny sen jest możliwy posiadając akwarium.

No i przybył stelaż 60x90 wysoki na 80cm. Piękny kawałek stali nierdzewnej

Będzie osobny zbiornik i dolewka grawitacyjna. Jeśli chodzi o bubble trap, to musi być, w zasadzie bąble powietrza mnie mało interesują, chodzi w tym o to, żeby woda wpadała od góry, jest to związane z tym że w refugium będzie również piasek, więc wlot od dołu odpada. Co do zbierania detrytusu masz racje, tutaj zastosuje kratki rastrowe/koszyki i w nich będą dopiero media filtracyjne, tak żeby było łatwo wyciągać. Planowałem jakieś podpory do nich żeby je unieść, ale Twój pomysł z doklejonym szkłem wydaje się dużo bardziej sensowny, także chyba skorzystam z rady Dziękuję oczywiście za wszystkie sugestie!

Trochę inaczej Pierwsza komora od lewej to spływ (wiem, jest po przeciwnej stronie niż otwory wychodzące z komina, ale wole mieć pompę bliżej niż spływ), i w tej komorze również odpieniacz. Druga komora to media filtracyjne, potem bubble trap, następnie refugium, potem pompa obiegowa z dolewką, i ostatnia komora to komora do podmian wody, to pomysł zaczerpnięty od kogoś z tutejszego forum, niestety z pamięci nie podam nicka. Jeśli miałbym wskazać jedna rzecz, której nie znoszę w prowadzeniu akwarium to podmiany wody. Dlatego staram się to maksymalnie uprościć. Do tej komory z głównego zbiornika będzie trafiała również woda ze spływu, jak będzie potrzeba zrobienia podmiany, odcinam tą komorę, osuszam komorę pompą bezpośrednio do kanalizacji, zalewam RO, wsypuję sól, mieszam(małą pompą cyrkulacyjną która tam będzie na stałe) włączam obieg i mam nową wodę w systemie. Czy to zadziała? Możliwe, a jak nie to zrobię tam sobie drugie refugium

Dzięki! Ta druga komora to moje "mega wielkie" refugium. Na wizualizacji wydaje się małe, ale w rzeczywistości można tam sporo upchnąć, jest wąskie ale dość głębokie. Tak, ten drugi otwór to drugi powrót. Początkowo planowałem jeden, ale po lekkie sugestii, stwierdziłem że to nie głupi pomysł, szczególnie że zawsze chciałem mieć zapasową pompę obiegową, w zasadzie o ile to możliwe chciałbym mieć większość rzeczy zduplikowaną, dla bezpieczeństwa :). Początkowo oba powroty będzie jedna pompa obsługiwała, a po likwidacji obecnego zbiornika przełożę stara i podepnę pod ów drugi powrót, a pomiędzy jeszcze podłączę lampę UV.

Witam Dopadło mnie to szczęście/nieszczęście, że będę robił remont w salonie, gdzie obecnie stoi moje 81L. Mimo że akwarium małe, to jakoś nie widzę jego przenoszenia, na czas remontu, także nie myśląc długo, postanowiłem postawić zbiornik tymczasowy u siebie w pracowni. Początkowo miał być tylko trochę większy od poprzedniego o 10-20 litrów, żeby korale miały miejsce, ale zacząłem liczyć i wyszło, że mogę postawić ok 200litrów. Czasu do remontu mam jeszcze sporo, bo będzie dopiero w zimę, ale nie jestem zwolennikiem szybkiego przenoszenia zwierzaków do świeżego zbiornika, także akwarium mam zamiar uruchomić w ciągu 2-3 tygodni i potem niech się kręci z 3-4 miesiące. Całość nie jest jakoś mocno przemyślana, ponieważ potrzeba postawienia przyszła szybko, decyzja zapadła szybko, projekt powstał szybko, wszystko na szybko, chyba tak właśnie nazwę ten temat "na szybko". Tak wygląda projekt: Za obieg w akwarium będzie odpowiadała Jecod DCS5000. Za cyrkulacje SunSun JVP-130, przynajmniej w początkowej fazie, potem wejdą dwie Tunze 6055. Odpieniacz to Starfish RS-N130 Plus Myślałem o rollermacie, ale rozważam ciągle plusy i minusy i nadal nie wiem czy będzie. W środkowej komorze sumpa będzie małe refugium z namorzynami, obecnie rosną sobie w akwarium szczepkowym. Jedna wąska komora na media, szczerze mówiąc jeszcze nie wiem na czym oprę filtrację, do tej pory używałem Life Bio Fill'a, ale chyba spróbuję Xport NO3 Cubes. W ostatniej komorze lekkie ułatwienie, czyli komora do podmian wody. Pompy dozujące i dolewka (grawitacyjna) będą poza "szafka" choć nie wiem na ile do końca to będzie zabudowane, aby móc to nazwać szafką. Z jednej strony chciałbym zabudować całość, z drugiej to pracowania, w dodatku tymczasowa, z której i tak się wyniosę za ok 2-3 lata, więc mało odwiedzane i reprezentacyjne miejsce, a nie ukrywam lubię mieć widok na sumpa. No to czas zaczynać

U mnie discosomy rosną w dwóch akwariach. W mniejszym gdzie była lampka 18W LED / 50litrów i obejmowała jedynie połowę zbiornika, to discosomy powiększały się niemiłosiernie, gdy były w zaciemnionej części zbiornika. Niedawno dołożyłem lampę 24W i te które stały bezpośrednio pod nią musiałem przenieść bo się kurczyły i stawały się białe.