Arduan

kH Roberta wydaje się być ok, ale zauważyłem, co było gdzieś opisywane, że lepsze przyrosty SPS są przy kH w granicach 7-8. Może o to chodzi Robertowi. Jeśli chodzi o wzrost Ca przy spadku kH, to temat był wielokrotnie wałkowany, tak jest i nikt nie pisał dlaczego. To że istnieje odwrotna zależność pomiędzy Ca i kH to jedno, a drugie - mam pewną teorię na ten temat (błąd w teście - poczytajcie jak się bada poziom wapnia metodą kompleksometryczną), ale żeby to potwierdzić potrzebuję sondy pH. Może w przyszłym tygodniu wypożyczę, to podzielę się wnioskami, no chyba że ktoś z Was może to zrobić.

Damianie, zwróć uwagę, że piszesz o odsetku, który będzie zawsze ten sam dla różnej wartości zasolenia, co jest zgodnie z regułą Dittmara. Krótko mówiąc, nasze sole są liofilizatem wody morskiej (lub jak pisze Grzegorz, bardzo do niej zbliżone). W naturze regulowanie zawartością pierwiastków odbywa się za pomocą parowania wody (to co pisał Grzegorz w innym wątku), a u nas Balling, podmianki, dolewki itd. Idealne parametry są trudne do osiągnięcia, stąd różne składy soli aby zminimalizować wahania a firmy mogą mówić i pisać - "Nasza sól lepsza bo..."

Co to, jakiś pomór na ukwiały??? U mnie w zeszłym tygodniu Szorstnik wpadł w pompę, po 2 dniach Entacmaea, po kolejnych dwóch dniach znowu Szorstnik, a dzisiaj zastałem Szorstnika siedzącego na skale. Przemiesciłem go obok starego miejsca, a ten skubany zrobił sobie skarpetę, po czym wyszedł z niej i przespacerował się 10cm i wlazł w stare miejsce. A mówią, że Szorstniki nie chodzą ;-). Quadri wyciągnięty z pompy w 2/3, ale żyje i chyba się zregenerował. Już nawet dostał krewetkę. Szorstnik jeszcze nic nie je.

Bomba. Dorzucę jeszcze jedno pytanie, które non-stop mnie nurtuje. Dlaczego przy wysokim zasoleniu latwiej utrzymać wysokie wartosci Ca Mg kH? Moim zdaniem jedno i drugie nie ma ze sobą nic wspolnego, poza stosowaną solą i podmiankami. Zrobisz solankę gęstą, bujniesz parametry w górę, rzadką parametry polecą w dół. Czyli zmieniajac zasolenie zmieniamy inne parametry i dlatego trzymanie wysokiego zasolenia pomaga w utrzymaniu wysokich parametrow. Czyli ja pisal Grzegorz, sól to podstawa.

Mnie sie wydaje - stosować. A swoją drogą Pan Dittmar obrazilby się sa brak siarczanow :-), ale o tym jeszcze rozmyslam.

No widzisz. Chodzilo mi głównie o to, że licząc ilosc soli do podmianki uzywajac SG lub gestosci popelniasz 2x blad dokladnosci, bo musisz przeliczyc ze zmierzonego, raz ile soli jest w wodzie w danych warunkach i dwa dla planowanego SG lub gestosci obliczyc ile musisz uzyc soli. Inaczej, robisz dwa przybliżenia, co znacznie falszuje wynik. A jak dodasz do tego gestosc i pomiar temperatury, kto wie jakim termometrem, to juz totalna bajka. Sam to przerabialem.

No to dał dobrze. Obecnie unika się siarczanów, ale przy walce z bryopsis to jest sposób.

No i zgadza się. Zobacz tu: http://nano-reef.pl/topic/37235-apel-salimetr-ostrzezenie-i-refraktometr-komu-wierzyc/ Patrzę... i wiem, że 1.026 to 35 dla temperatury 20stC, czyli temperatury dla jakiej (do jakiej) kompensuje Ci refraktometr. 1.026 to 35 w temperaturze 20stC, tak jak masz napisane na refraktometrze, ok. Ja jak kupiłem refraktometr i zacząłem o tym głębiej myśleć (zwłaszcza w czasie upałów i wysokich temperatur w zbiorniku), zmieniłem trochę spojrzenie na pomiar. Topiłem spławik, a ten pokazywał mi bardzo niskie wartości, "moczyłem" refraktometr i było ok. Doszedłem więc do wniosku, że wyeliminowanie temperatur dobrze zrobi pomiarom i nie myliłem się. Wcześniej mierząc spławikiem zawsze musiałem coś robić z zasoleniem - to rozcieńczałem wodę w baniaku, to znowu robiłem "bardziej gęstą" podmiankę. Jak zacząłem posługiwać się skalą zasolnenia (promile, g/l) okazało się, że zasolenie mam jednak stałe i teraz już nie kombinuję z podmiankami. Zgadzam się z założeniem, że refraktometry bez ATC są dokładniejsze, ale należy je skalibrować w temperaturze pomiaru i natychmiast wykonać pomiar. Refraktometry ATC można używać w zmiennych warunkach, ale kompensacja może powodować błędy, mimo że ATC w pewnym sensie standaryzuje pomiary. Pomyśl więc o tym pomiarze tak: 35g/l to 35g soli w litrze wody i nie ma znaczenia temperatura. 1.026 to pomiar wykonany w temperaturze 20stC i mówi nam, że jest 35g/l ale w temperaturze 20stC. A jaką masz temperaturę otoczenia w czasie pomiaru? Jaka jest temperatura wody na refraktometrze? Dlaczego po nałożeniu kropli wody na pryzmat należy poczekać przed odczytem?

Skoro wiesz ze chcesz 35g/l to czemu patrzysz na SG i zajmujesz sie temperaturą?

Jak patrzysz na SG to rzeczywiście musisz brać pod uwagę to 20stC. Znaczy to tyle, że jak zmierzysz refraktometrem że jest 1.024, to bedzie to to prawdziwe dla temp temp 20stC. W temperaturze akwarium, czyli 25stC wynik bedzie mniejszy. 20stC stanowi punkt odniesienia pomiaru. Spójrz na zasolenie, nie bedziesz musial sie odnosic do temperatury.

A u mnie też wszystko odrwotnie. Logika nakazuje polipować w nocy, a u mnie wszystkie SPS i LPS polipują w dzień (wyjątek Caulastrea - ta polipuje w nocy, albo jak coś sypnę). SPS w nocy sterczą "gołe" patyki. To @Grzegorzu, wydaje się obalać opinię o wytrzepaniu wody, bo cały czas walczę z wysokim NO3, rzędu 10-50. PO4 mam 0,03 do 0,1, wiem, że stosunek nie ten ale... Czy NO3 było 10 czy 50 polipki na SPS sterczały tylko w dzień (Stylopora, Acropora, Paciliopora, Seriatopora).

@michu23, mnie też Garbiki załatwiły dwa Pterapogony, ale jak zaczęły dobierać się do Hepatusa nie wystrzymałem i wyjąłem skałę. Zanim wyjąłem męczyłem się 2h i nic. Tak sprytne i wytrwałe cholery, że szkoda słów.

U mnie też się pojawiły tydzień temu. Póki co po koralowcach nie łażą, ale mam na nie oko. Zdania co do ich szkodliwości są podzielone, zobaczymy. Może będą to jedyne rozgwiazdy, które u mnie przeżyją.

@robi, toż przecież wszyscy wiedzą i znają markę. Dla ułatwienia napisałem probiotyczna :-) , batów za reklamę zebrać nie chcę. THX @Debora ;-)

Peletki u mnie w wersji XL "kręcą się" od 3 miesięcy. Na początku była vodka, potem vodka i peletki - i NO3 na poziomie 30-50 mimo zakwitu wody :-(. (sól RS, MicrobeLift SB, kropelki ZeoBak i BioMate) Dopiero jak kupiłem dobry odpieniacz NO3 zaczęło spadać i spadło do 10 (przez miesiąc), ale niżej nie chciało. Zakupiłem więc FSRS probiotyczną, zrobiłem podmiankę (podmianki co tydzień 10%), redukowałem wódkę przez 2tyg, po czym ją odstawiłem. Peletki zostały, a nawet dosypałem. W sumie jestem po 5 podmianie FSRS, zakwitów nie ma, peletki siedzą jak siedziały, NO3 niezmiennie 10. Na plus - korale wyglądają znacznie lepiej i dużo białych gąbek. Zobaczymy jak dalej, ale wydaje się że peletki działają tak sobie, a skutków ubocznych nie widać.

Pamiętałem, że gdzieś taki temat był. Czytałem go wiele razy zanim kupiłem refraktometr ;-). Nie mam przy sobie tabelki przeliczania Density, S.G. i Salinity dla różnych temperatur i nie mogę znaleźć w necie. Ale coś mi się wydaje, że to S.G. 1030 (w 20stC) będzie bliskie mierzonemu spławikiem 1025 (Density w 26stC). Poprawię się jak znajdę. Znalazłem: http://www.hamzasree...terDensity.php 1.030 (S.G 20stC) = ok. 40PSU = 1026.8 (Density w 26stC)

Ale na spławiku w temperaturze otoczenia. To klucz do zagadki.

Oj nie każdy @Coltrane, nie każdy. Ale warto mieć taki co ma dwie skale.

Kolego @rah, spławik może Ci pokazywać co chcesz, albo inaczej - co chce producent. Jeśli na szkle nie jest napisane co mierzysz, to domyślić się możesz po formacie liczby (1024.5 czy 1.0245). SG jest standaryzowana do temperatury 20stC i tak jest podawana, ale mierzysz w 25stC. Ja w swoim spławiku nie byłem przekonany do końca co mierzę, a do tego pomiary przed podmianką latem musiałem wykonywać wcześnie rano, po po 2-3h świecenia miałem w baniaku 27stC. Dlatego kupiłem refraktometr i mimo, że ma skalę SG, bardziej do mnie przemawia Salinity (g/l, PSU, ppt). Nie interesuje mnie temperatura, bo jest ATC (któremu powiedzmy wierzę) i zawsze wiem o jakich wartościach mówię. Znacznie upraszcza to sprawę w wyrównywaniu zasolenia w akwarium. Nie musisz nic przeliczać, tylko obliczasz (jeśli nie masz podanego) Salinity Factor dla soli, a następnie dodajesz odpowiednią ilość gramów na litr wody i załatwione. Wydaje mi się, że jak już masz refraktometr, to powinien mieć skalę Salinity i tą skalą powinniśmy się posługiwać by nie robić błędów.

Dokładnie tak jak pisałeś z kalibracją zasolenia, też mogą, mogą (powtarzam) być mniejsze rozbieżności pomiaru. Wszak oczywistym jest, że reflaktometry ATC są mniej dokładne niż non-ATC, kalibrowane bezpośrednio przed pomiarem (te same warunki).

Zgadzam się z Jarkiem (i nie przez patriotyzm lokalny ;-) ). Kalibracja w wartościach zbliżonych do później mierzonych daje mniejsze prawdopodobieństwo "rozjeżdżania się" parametrów. Zastanawia mnie tylko, czy konieczne jest kalibrowanie w temperaturze 20stC. Przecież tam jest bimetal, który kompensuje temperaturę cały czas (zmienia położenie pryzmatu lub soczewki). Jeśli ATC by nie było, to kalibracja i pomiary powinny się odbywać w tej samej temperaturze.

A czemu mierząc za pomocą refraktometru nie podajecie parametrów w g/l (ppt/PSU). Używając Density lub Specific Gravity zawsze trzeba odnieść się do temperatury pomiaru (ewentualnie temperatury ATC) i dopiero wiadomo o czym mówimy. Przy ppt/PSU wiadomo ile jest soli w litrze, a to parametr od temperatury niezależny.

Może koledze chodziło o krostki, tylko użył regionalizmu (prowincjonalizmu)? Chyba że jak w angielskim, piszesz mechanic, czytasz mekanik () ;-)

http://pl.reeflex.net/ i szukaj, jak napisali że trudny, to trudny. Jeśli chodzi o parasemki, to raczej w małym akwarium zawsze będą rywalizowały o swoją przestrzeń - niestety, takie łobuzy.

Też tak uważam, przede wszystkim temat do poprawy. Pytania podstawowe, odpowiedzi na forum jest wiele. Ale skoro zapytał...