khazad93

U mnie tominensis nie rusza valonii, coś tam skubie jakieś inne gloy ale valonia nie znika.

Mój niestety przestał działać, po dwóch miesiącach wytarł się wirnik od ośki i pompka dostała drgań. Metoda z błotem kalkwasser sprawowała mi się bardzo dobrze przez te dwa miesiące. Trochę krótko ale straciłem zapał do przeróbek reaktora i wróciłem do reaktora wapnia.

Mnie jeszcze przychodzi na myśl przytkany przepływ w jednej z komór. Poziom wody rośnie to wzrasta ciśnienie słupa wody więc ma "siłę" przepchać się przez miejsce o gorszym przepływie. Potem poziomy się wyrównują i cykl zaczyna się od nowa. Ewentualnie przytyka się jakaś rura na spływie/powrocie z takim samym skutkiem? Drugą opcją to masz duże wahania napięcia w sieci, które wpływają na wydajność samej pompy chociaż nie wiem czy to możliwe żeby aż w takim stopniu zaburzało. Mnie sie tak działo czasem wieczorem że woda w kominie chlupała jakby za mały przepływ był, rano już tego problemu nie było. Pompka firmy jebao więc tej samej firmy jak Twoja.

Za pierwszym razem jak robiłem roztwór to mega się spociłem bo przeczytałem że można sobie mocno ręce poparzyć Dzięki pogrzebię, poczytam

Na grupie fb przeczytałem że NAoH zaburza mocno równowagę jonową w zbiorniku i jego stosowanie jest szkodliwe. Sam stosuję wodorotlenek od kilku miesięcy i pH znacząco się podniosło. Jedne korale rosną szybciej drugie trochę zwolniły nie mogę powiedzieć że jest efekt wow ale jest lepiej. Pewnie z winy samego akwarysty ;P Zaobserwował ktoś u siebie jakieś szkodliwe działanie NaOH?

Też polecam do 250l 2x330. Bardzo fajnie buja wodę i jest to najcichsza cyrkulacja jaką miałem. Użytkuję od miesiąca i nie mam do czego się przyczepić.

Norbert jak tam akwarium? Plan zmian akwarium na LPS wyszedł? Chciałbym Ci podziękować bo u Ciebie w temacie wyczytałem sposób podbicia pH za pomocą NaOH, jako jedyny sprawdził się u mnie w zbiorniku. Wcześniej próbowałem z kalkwasser ale nie przyniosło efektu poza zwiększeniem kH.

Tak leję CaCl2 żeby nie rozjeżdżać parametrów.

U mnie zaskoczyła metoda podawania NaOH, leję 60 ml/24 dawki dziennie. pH mierzone przed chwilą 8,2. Żeby utrzymać kH musiałem trochę zjechać reaktorem ale nie jakoś znacząco. Liczę że za chwilę będę z powrotem odkręcać

Tak tak to jest wszystko jasne. Chodziło mi że dolewanie dawką raz na godzinę powinno coś podnieść pH tak w ramach testu. Jeżeli u mnie by wyszedł pozytywnie to miałem zamiar kupić ew. zrobić pompę dozującą do ciągłego podawania. Szkoda mi było kasy wywalać już na start.

Czyli dozowanie kropelkowe czy z dolewki nie ma wpływu na efekt końcowy czyli podniesienie pH. Ciekawe dlaczego u jednych ta metoda działa a innych nie...

Ja właśnie wyłączyłem reaktor do błota kalkwasser z tych samych powodów co Ty. kH w kosmosie a pH ani drgnie, reaktor prawie że wyłączony. Na moje nawet dozując raz na godzinę dawkę błota coś powinno się wydarzyć z pH a tu jakie było takie jest.

I jak @inmar sytuacja z pH? Dozowanie błota się u Ciebie sprawdziło?

Wymiary pompy ze strony producenta 56x56x81, na tył da się nakręcić sterownik. Nie wrzucę linka bo niby to jest sprzeczne z regulaminem forum. Moja milestone ma około 60 mm mierzone między śrubkami mocującymi. Pytanie tylko jak bardzo się wtedy grzeje bo moc pompy się nie zmienia i jeżeli napięcie spadło musiał wzrosnąć pobierany prąd. Co w dłużym czasie może doprowadzić do spalenia silnika. Tak miałem w domu u rodziców żę napięcie w gniazdku mieli koło 200V i sprzęty paliły się na potęgę. Pytanie tylko czy silnik krokowy też jest podatny na spadki napięcia zasilania. Ten argument też rozważam bo koszty takiej pompy robionej to ok 800 zł na częściach od producenta. Do tego obudowa i ryzyko zepsucia czegoś bo robię taką rzecz pierwszy raz. Jest nad czym myśleć...

A pompa ruszy na zasilaczu 12V skoro jest na 24 ? No chyba żeby zastosować gotowy sterownik od producenta? Musiałbym tylko dokupić zasilacz i ewentualnie potencjometr do regulacji jak zamknę wszystko w obudowie: