dla syna

Kup 4-5szt Tectus fenestratus. Powinny sobie dac radę. To kosiarki na glony na szybie

Ten gagatek nadaje się do przewracania szczepek korali. U mnie wiecej syfu robił niż cała reszta obsady razem wzięta. A do tego największy leser jakiego widziałem.

Dzisiaj w ramach luzu po trzech tygodniach otwarłem reaktor glonowy. Poj. brutto 2,3l (poj. czynna ok 1,8l). Tak zbitego spagetti jeszcze nie widziałem. Wziąłem od żony naczynie na pranie gumowe (takie z Tesco) o poj. Ok 50l. Jak rozplątałem tą papranine do konsystencji glonów dla refugium, to nie wiem czy w 20l by się zmieściło. Zostawiłem znowu luźny kłębek wielkości pięści. Jak tak dalej pójdzie to za 3 tygodnie będzie to samo. Fosforany i azotany cały czas zero. Wydajność tego reaktora jest naprawdę ogromna. Taki kubełek 6l z dobrym doświetlaniem spokojnie by uciagnał u Ciebie i stopniowo by spadały azotany. Mam mało korali, które są w stanie jakiś syf z wody wyciągnąć a ryb 6szt. i dwie krewetki. Reszta to slimaki i krab pustelnik. Karmię jedną kostkę na dobę. Wody w obiegu jest ok 110l netto. To prawda u mnie jest 1/10 tego co u Ciebie ale mój reaktor oceniam że jego wydajność skończyła by się na ok 250-300l. Koszt takiego robionego 6l z pompą i oświetleniem nie powinien przekroczyć 400 zł. Postaw na biologię. Mały koszt, łatwa realizacja a zobaczysz, że dużo pomoże.

Znowu nowy temat? Masakra jakaś

Jest nie jedna osoba co trzyma tego kraba w mniejszym zbiorniku na tym forum. I opisują, że nie było przypadku upolowania ryby, krewetki itp. Wiadomo jak kupić to małego. Co później to nie wiem, albo zostawić i dokarmiać, albo odsprzedać. Krab ten w naturze żywi się makroglonami. Ponoć jest skuteczniejszy od mitraxa jeśli chodzi o valonie, a glony takie jak masz to wcina aż mu się uszy trzęsą. Owszem, może się trafić jakiś ewenement, w tym hobby reguły i zasady są często przekraczane jeśli w ogóle takie istnieją. No chyba, że to są rzeczywiście żachwy. Mi to bardziej wygląda na glon. Natomiast oglądam forum na telefonie i być może nie widzę jakiś szczegółów.

Jak założyłem reaktor glonowy to wszystkie gąbki waty itp. usunąłem z systemu. Filtr glonowy czyszczę i usuwam 70% glonów raz na 3 tygodnie. On wyłapuje mi wszystkie farfocle latające w obiegu. Zastanawiam się czy nie wystarczył by Ci taki gadżet zamiast kaskady. Mała kaskada i tak niewiele zdziała a falowniki zalatwią resztę cyrkulacji morskiego zbiornika.

Krab percnon gibbesi i po temacie. Też go muszę kupić

Nie idź tam więcej. Mogę wiedzieć co to za sklep?

Pogubiłem się w tych postach. Możesz dać zdjęcie aktualne zbiornika?

Powiem tak, miałem dodatkowe techniczne refugium i glonów ok 20-30l i nic... Podpiąłem reaktor (śmiałem się z siebie że to bujda na resorach). Glonów w tym dosłownie garść.... To co się stało w pierwszy miesiąc poprostu przerosło moje oczekiwania. Czym szybciej sciagało to szybciej rosło. Czym wiecej karmiłem to szybciej rosło. Wiem, że tu chodzi o 1200l. I to co zauważyłem to jestem pewien że zadziała. Co dwa tygodnie bedzie potrajać swoją objętość glon. W refugium nie potroi Ci objętości w tak krótkim czasie. Faktycznie gdzieś mi to uciekło. Po zmianie wyglądu forum coraz częściej posty mi uciekają. Jednym słowem gubię się

Nie do konca. Ja miałem fosforanów 1mg czyli więcej jak bym u kolegi swój zbiornik do wlał do Jego zbiornika i uzupełnił solanką bez po4 a no3 z 32-48 po dwóch miesiacach było na granicy wykrywalnosci A mam reaktor brutto 2,3l z czego w uzyciu jest ok 1,8l ze względów technicznych bo to diy

Ale jak ruszą bakterie na zeo to przy takim no3 i po4 nie opanuje potasu.

To przecież masz % jak mniejszy zbiornik to mniejszy reaktor. 3-4l reaktor glonowy spokojnie obsłuży 1200l. Z tego co czytam reaktory mają 10x wydajniejsze pochlanianie no3 i po4 jak luzem glony w refugium. Co dwa tygodnie trzeba wyciągać kłącza bo będzie pełny ale to zaledwie 5 minut

Ale jak ma i fosforany i azotany to wrecz wskazane są glony np reaktor glonowy. Pytanie jak żelazo czy nie spadnie za bardzo przy reaktorze spagetti

Przepraszam za wtrącenie a czasami nie masz problemu z rosnącym kh? I na jakim poziomie ono jest?

Daje im nie więcej jak dwa dni

Ja bym to poprostu zostawił, co najwyżej zwiększył cyrkulację. Dla pewności zrób standardowe pomiary no3 i po4. Przydało by się jeszcze zmierzyć zasolenie i widzę, że jakieś korale masz to dla pewnosci zmierzyć ca, mg i kh. Wtedy mógłbym coś doradzić. Rozumiem że dolewka z wodą ro jest po di i na tdsie masz zero?

A jak je rozpoznać który to on a która to ona?

Jak bedziesz sprzedawał to daj znać chetnie kupię pakę. Tylko nie wiem czy nie bedzie problem bo są od jednych rodziców

Moja hexa zaszyła się w panelu na 3 dni. Myślałem że wyskoczyła i spisałem ją na straty. Później musiałem ją na rękę łapać jak niektórzy ryby w potoku. O dziwo sama wpłynęła do ręki i nawet nie próbowała uciec. A w zbiorniku głównym nie ma szans nawet z użyciem siatki Ale widać że ona też diety chyba nie trzyma ;-)

Kolega miał tak samo. Po tygodniu było widać pogorszenie się kondycji innych koralowców. Wtedy zwiększył dozowanie jodu i nawet obyło się bez strat. Ale widok był naprawdę kiepski. No i oczywiście odrazu wrzucił zwiększoną ilość świeżego węgla

Jak się ma reszta życia po takiej katastrofie? Wszystko wporządku?

Śliczne to masz. Wydaje się nawet duże. Jak tak patrzę to przedemną daleka jeszcze droga.

A jak optykę i co ile ją czyscisz? Moja ma dwa lata gwarancji producenta. Myślę że u Ciebie tak samo

A zastosowanie przewodu o większym przekroju z jakimś ekranem próbowałeś? Kiedyś na bankomacie NCR z tym walczyłem. Na takiej samej zasadzie jest podświetlenie logo operatora. Wymieniłem dosłownie wszystko: zasilacz centralny, stateczniki, elektronikę sterującą (tam to nazywa się miskalenius). Potem wziąłem się za wiązki i nadal to samo. Dopiero jak wiązkę wymieniłem za x podejściem sprowadzoną ze Stanów od producenta do innego modelu prawie dwa razy dłuższą, usterka zniknęła.