brawos

Szkoda. Podoba mi się echinata i pewnie jeszcze raz spróbuję tylko może z innego źródła. W sklepie jest duży krzak, z którego robią co jakiś czas szczepki i wygląda bardzo dobrze więc sklepu winić nie mogę. Może rzeczywiście duża różnica w parametrach wody sklepowej i mojej albo koral wrażliwy na dipa Rx. Czy w takim razie przy kolejnej echinacie ryzykować moczenie w Rx-ie? Inne dipy np. Seachem Reef Dip już pasożytów nie ubijają. Na Seachemie eksperymentowałem nawet z poczwórną dawką i nie potrafiło uśmiercić niczego co się rusza.

Witam, chciałbym się dowiedzieć, czy pośród różnych odmian acropor, echinata jest jakoś specjalnie trudną odmianą? Pytam się ponieważ kilka dni temu zakupiłem 3 ostatnie szczepki acropor i z echinatą coś poszło nie tak. Po tym zakupie w zbiorniku miał być już komplet acropor. Samych acropor jest w sumie 9 sztuk. Po ok. godzinnej aklimatyzacji 3 nowe acropory standardowo zostały wykąpane przez 5 minut w dipie RX Pro w stężeniu wg. instrukcji. Wyleciało trochę robactwa w tym wirek i asterina. Standardowo po moczeniu w dipie i włożeniu do akwa korale zagluciły się na jakieś 2 godziny po czym zaglucenie przeszło poza tą nieszczęsną echinatą, na której utrzymywało się do dnia następnego. W dniu tym zaglucenie na echinacie również minęło, ale niestety zauważyłem, że zaczyna się na niej łuszczyć cienka warstwa nadająca seledynowy kolor, a następnie odpadać. W ten sposób po ok. 48h od zakupu koral stał się całkowicie biały. Celowo piszę, że łuszczyła się i odpadała cienka warstwa, a nie tkanka bo wygląda to trochę inaczej niż tkanka pozostałych acropor. Pozostałe acry mają grubszą prawie, że skórzastą tkankę, a na echinacie był to taki cienki jakby pyłek kwiatowy nadający barwę. W związku z tym, czy to rzeczywiście odpadła tkanka, czy jedynie jakaś zewnętrzna warstwa np. zooksantelle i koral nie jest jeszcze stracony? Co mogło pójść nie tak? Aklimatyzacja wykonana prawidłowo, jak dla ryb (dolewanie po pół kubka z późniejszym odlaniem połowy wody i ponownym dolewaniem) trwająca ok. 1 godziny. Koral zakupiony w dobrze ocenianym warszawskim sklepie. Parametry utrzymuję stałe (stopka). Wahania dobowe kH nie większe niż 0,2. Zdjęcie tej łajzy poniżej. Widać na nim jeszcze ciemniejsze resztki tej cienkiej warstwy/tkanki. Ogólnie jest to pierwszy koral, który sprawił mi jakąkolwiek niemiłą niespodziankę. Wszystkie inne korale mają się bardzo dobrze. W zbiorniku przewaga spsów, kilka nieagresywnych lpsów, a z miękkich jedynie zoasy, briareum i discosoma. Jedyny powód jaki przychodzi mi do głowy to jakieś znacznie odbiegające od moich parametrów kH lub zasolenie w zbiorniku sklepowym. I pytanie podstawowe: czy ten koral to już trup?

@akvarius, @robert2678 czytajcie ze zrozumieniem. Wasze ostatnie wpisy świadczą, że jednak nie rozumiecie o co chodzi i wyciągacie błędne wnioski. Nie będę tłumaczył na czym rzecz polega i kolejny raz udowadniał, że to nie wina TDS-a bo wszystko jest opisane powyżej. Zaśmiecacie tylko wątek. Rada inmara dot. dociśnięcia wewnętrznego zbiornika za pomocą wężyka warta wdrożenia i dołożenia do wcześniejszych usprawnień. Też mi się od początku wydawało, że bez takiego podparcia wewnętrzny zbiornik nie był do tej pory zupełnie szczelny i woda mogła gdzieś tam bokiem uchodzić. Do tej pory jak dokręcałem korpus to wewnętrzny zbiornik z żywicą do samego końca latał i kręcił się wewnątrz dookoła. Dam znać czy pomogło.

Dzięki za weryfikację. W takim razie to normalne (te dwie warstwy to być może kationity i anionity, z których składa się żywica). Zrobię więc tak: nowa żywica + spuszczanie pierwszego syfu z pominięciem DI + wyłączenie zmiękczacza wody na czas robienia osmozy. Mam nadzieję, że pomoże. Odpisze jaki będzie efekt. Dzięki wszystkim za pomoc.

Czyli przy nowej żywicy kolor powinien być przynajmniej na samym początku jednakowy? Jeśli tak to ja praktycznie od początku przy każdej żywicy miałem rozwarstwienie na dwa kolory: ciemny i jasny. Może jednak trefna żywica?

Nie powtarzajmy tego samego co ktoś już napisał kilka postów wyżej. Kaman. Ale tak jak już pisałem wyżej warto to sprawdzić i tak zrobię. A jak z tym rozwarstwianiem się świeżej żywicy na 2 kolory. Też tak macie i jest to normalne, czy nie? Może tu jest przyczyna?

SoQł może mieć rację. Wodę z DI trzeba wylać, ale może najpierw warto wylać z RO bez przepuszczania tego syfu przez DI by go niezakumulował. Jedno drugiego nie wyklucza. Dwie zlewki: pierwsza przez samo RO, a druga przez RO+DI.

Tak zrobię, chociaż wydaje mi się, że raczej większość osób spuszcza "pierwszy syf" po RO+DI, a nie samym RO i tego problemu nie doświadcza. Może się mylę, dlatego porada warta wykorzystania. Na pewno tak zrobię.

Spuszczam po całości. U mnie z tymi początkowymi wysokimi wartościami przez kilkanaście sekund jest podobnie i być może tutaj byłaby przyczyna, że początkowa woda po RO zanieczyszcza żywicę, ale nie wydaje mi się by tak było bo to są dosłownie mililitry przez te kilkanaście sekund i ponadto ponownie: ile osób spuszcza "pierwszy syf" po RO, a ile po RO+DI i nie doświadcza tak szybkiego zużywania żywicy. Myślę, że nie tutaj leży problem. Gdyby to trwało dłużej to pewnie by tak było. Mam bypass omijający zmiękczacz. On działa jako osobne urządzenie, jest to cała kolumna w kotłowni i nie jest powiązany z filtrem RODI fizycznie. Natomiast woda w instalacji domowej, która między innymi jest wykorzystywana przez filtr RODI jest już zmiękczona przez zmiękczacz. Pewnie to sprawdzę, chociaż to też mało prawdopodobna przyczyna. Ze zmiękczacza wychodzi zwyczajna woda jedynie o minimalnie mniejszej twardości.

Oczywiście spuszczam. To nie jest przyczyna. Dzisiaj np. po ok. 20 litrach czystej zrobionej wody miernik zaczął pokazywać 2 po DI. Nie chodzi mi o wskazania początkowe po odpaleniu filtra. Do głowy przychodzi mi jeszcze jedna potencjalna przyczyna. W domu zainstalowany mam zmiękczacz wody. Czy sól tabletkowa z kolumny zmiękczacza może wpływać na żywicę w filtrze DI?

A czy ktoś jeszcze ma bąble powietrza pod górną gąbką w korpusie z żywicą i jednocześnie nie występuje u niego opisywany powyżej problem?

Wszystko to wykonywane było wielokrotnie bez skutku, a wywalenie DI to nie jest rozwiązanie problemu. Tym bardziej, że woda po RO nie jest idealnie czysta (0-1), a z czasem będzie brudniejsza. Spróbuję jeszcze kupić żywicę od p. Tryca - przynajmniej u niego jest etykieta i nazwisko też daje jakąś gwarancję oraz odpowietrzać korpus filtra.

To też nie jest przyczyna. Zanim zacząłem robić wodę w beczce co 3 dni regularnie robiłem do 20 litrowego wiadra (nieźle brzmi ) i problem też występował.

No właśnie nie do końca. Jedyne co mi przychodzi do głowy to kiepska żywica, ewentualnie kwestia z postu SoQoła z zapowietrzonym korpusem.

Dokładnie tak.

Problem nie leży w mierniku bo tak jak napisałem powyżej miernik do pewnej ilości przerobionej wody (ok. 150 litrów) pokazuje 0. Ponadto drugi TDS ręczny pokazuje identycznie. Wodę robię jednorazowo co 2-3 tygodnie do beczki 160 litrów. Rzeczywiście w korpusie z DI (jest przezroczysty) pod samą górną gąbką zbierają się duże bąble powietrza. To jest jakiś trop, ale zastanawia mnie tylko, że większość osób podobnie jak ja nie ma odpowietrzania korpusu DI i chyba opisywanego powyżej problemu jednak nie ma. Spróbuję mimo wszystko, przynajmniej ręcznie (lekko rozszczelniając działający filtr) odpowietrzyć filtr DI i zobaczę po jakimś czasie jaki będzie efekt. Dzięki za poradę.

Witam, czy może ktoś polecić sprawdzoną żywicę, ze sprawdzonego źródła do DI? Mój problem polega na tym, że w ciągu 4 miesięcy już 4-krotnie wymieniałem żywicę na nową i w dniu dzisiejszym ponownie TDS pokazał 2ppm po DI i czeka mnie piąta wymiana. Za każdym razem jest tak samo - po około 150 litrach wody problem powraca i TDS wskazuje 2-4. Nie jest to z pewnością problem ze zbyt zanieczyszczoną wodą na wejściu - po membranie TDS wskazuje między 0, a 1. Dodam jeszcze, że oba prefiltry oraz wkład węglowy czyściutkie. Ponadto oprócz wodociągu wodę mam również z drugiego źródła czyli studni głębinowej. Niezależnie od źródła wody problem powraca. Podejrzewam żywicę słabej jakości. Za każdym razem nabywałem (przynajmniej w teorii bo opakowanie to był zwykły worek bez podpisu, prawodpodobnie przepakowywane z większego wora) żywicę MB20. Dwukrotnie były to warszawskie sklepy z morszczyzną, a raz sklep internetowy woda.com.pl. Efekt za każdym razem ten sam. Dodam jeszcze, że przy każdej z dotychczasowych żywic prawie od razu po zalaniu tworzyły się 2 warstwy ciemniejsza i jaśniejsza.

odnośnie fioletowej talerzówki - priv

Dzięki wszystkim za odpowiedzi i pomoc.

Odnośnie zdjęcia nr 3: bingo! Dokładnie to. Być może na zdjęciu nr 1 i 2 również sugestia prawidłowa. Rozumiem, że niewiele można z nimi zrobić. Zastanawiam się tylko, co zrobić, jak te ze zdjęć 1 i 2 zaczną zarastać korale.

Witam, proszę o pomoc w rozpoznaniu dwóch nieznanych organizmów w akwa. Dwa pierwsze zdjęcia obrazują coś co na pierwszy rzut oka podobne jest do białych wymokniętych korzeni. Organizm ten występuje póki co wyłącznie na skale od strony tylnej ściany akwa, ale jak widać na zdjęciu nr 2 zaczyna już przechodzić na skałę od frontu. Organizm ten jest na skale od początku (czyli od 3 miesięcy), ale w chwili obecnej się rozrasta. Czy jest to coś poważnego, co może zdominować i wyprzeć z czasem korale i porosnąć całą skałę? Druga sprawa to widoczny na zdjęciu nr 3 kokon, który wisi tak już ze dwa tygodnie. Zdjęcie jest niewyraźne, ale podobny jest on łudząco np. do kokonów pająków lub innego robactwa (wygląda, jakby był zrobiony z przędzy). W akwa obecne są jeszcze 2 podobne tylko mniejszych rozmiarów. Ten na zdjęciu ma około 2-3cm.

Szkoda, że aparat kiepski bo w rzeczywistości akwa wygląda znacznie lepiej. Jeszcze jedna fotka całości.

Witam, poniżej kilka aktualnych zdjęć. Ogólnie królują SPS-y i póki co mają się dobrze. Parametry jak w stopce - obecnie walczę jedynie z azotanami by zbić do wymogów SPS-ów, ale pelletki zaczynają działać i powoli NO3 spada. Z miękkich pozostały jedynie zoantusy, briareum i grzybki. Balling działa, a pompa czuwa, by twardym nic nie brakowało. Glonów i innych plag brak.

Sprzedane

Witam, sprzedam 2 opakowania wapnia do ballinga Fauna Marin Calcium Mix (2 x 1 kg) w cenie jednego opakowania. Opakowania kupione kilka dni temu, plomba oczywiście nienaruszona (zdjęcia). Sprzedaję ponieważ w zestawie zamiast innych soli przyszły przez pomyłkę 3 opakowania wapnia, a sklep zamiast zrealizować reklamację i wymienić na właściwe proponuje mi zakup kolejnych opakowań właściwych soli po niższej cenie. Cena za 2 opakowania: 43 zł + koszt wysyłki paczkomatem (13zł). Możliwy również odbiór osobisty w okolicach Puław, mogę przy okazji podrzucić również do Lublina.