Skocz do zawartości

brawos

Klubowicz
  • Liczba zawartości

    569
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez brawos

  1. Kolega był zainteresowany to podałem jako jedną z opcji. Trudno jednak nie przyznać racji, że jest to rzeczywiście trochę kierat i że rozwiązanie zaproponowane przez "oliwera74" łącznie z przyciskiem dzwonkowym jest elastyczniejsze. Nie trzeba pilnować godziny podania fito. Chyba, że ktoś lubi wojskowe klimaty, musztrę itp. to moje rozwiązanie jak znalazł
  2. Witam, czy ktoś mógłby podpowiedzieć czy do filtra: http://www.reefshop....cyjny-NANO/2299 , który posiada przyłącze 16mm będzie pasował wąż 12/16mm, czy 16/22mm oraz który wąż będzie pasował do pompy obiegowej Tunze Silence 1073.008? edit: ok. już się dowiedziałem, może komuś się jeszcze kiedyś przyda więc podaję: filtr - wąż 16/22, pompa - wąż 16/22 lub 19/27
  3. Proszę bardzo: przyciskiem "PGM" wybierasz "program 1" i ustawiasz czas załączenia odpieniacza np. na godzinę 00:00 i pomijasz czas wyłączenia. Omawiany program 1 ustawiasz na wszystkie dni tygodnia. Przycisk "ON/OFF" naciskasz tyle razy aż wybierzesz funkcję "ON" (symbol świecącej żarówki na wyświetlaczu) łącznie z opcją "AUTO". Dzięki temu odpieniacz chodzi 24h/dobę 7dni w tygodniu. Teraz wiedząc kiedy mniej więcej będzie pora wlewania planktonu np. godzina 12 i ile czasu ma trwać spoczynek odpieniacza np. 2 h (czyli do godz. 14) wybierasz przyciskiem "PGM" "program 2" i ustawiasz załączenie na godzinę 14 dla odpowiednich dni tygodnia. Ponownie nie ustawiasz czasu wyłączenia jak przy programie pierwszym. W efekcie odpieniacz będzie chodził na okrągło chyba, że dajesz plankton o wcześniej ustalonej godzinie 12 to wtedy przyciskiem "ON/OFF" wybierasz funkcję "OFF" (jeśli dobrze pamiętam to symbol przekreślonej żarówki na wyświetlaczu) łącznie z funkcją "AUTO" (by to wybrać trzeba 2 razy pod rząd nacisnąć przycisk "ON/OFF" - wszystko śledzi się na ekranie). Jeżeli tak zrobisz to odpieniacz przestaje chodzić, a załącza się wg "programu 2" ponownie o godz. 14 i chodzi dotąd, aż ponownie zechcesz dać plankton. Oczywiście ustawienie programu 1 i 2 przyciskiem "PGM" robisz tylko raz po kupnie i podłączeniu programatora. Później przy każdym wlewaniu planktonu naciskasz tylko dwukrotnie przycisk "ON/OFF" by wybrać funkcję "OFF" łącznie z funkcją "AUTO" by odpieniacz się wyłączył i by po zadanym czasie mógł się ponownie sam załączyć.
  4. Rozwiązanie jest proste: wymiana baterii na nową. Jest jeden warunek: oczywiście trzeba trzymać się mniej więcej stałego czasu podawania fito by wcześniej można było zaprogramować zadany czas ponownego włączenia.
  5. Jeżeli autor wątku będzie zainteresowany wstawię jutro opis metody. Kilka miesięcy temu bawiłem się w podobną opcję.
  6. W każdej chwili jednym przyciskiem z widocznych na zdjęciu powyżej możesz włączyć lub odłączyć napięcie. Możesz dodatkowo zaprogramować go tak, że kiedy wlejesz fito i naciśniesz jeden raz ręcznie przycisk na programatorze by odciąć zasilanie programator sam załączy zasilanie ponownie np. po godzinie czy dwóch i nie trzeba będzie o tym pamiętać.
  7. brawos

    Wyciszenie szafki pod akwarium

    Jarek imienniku: widzę, że śledzisz mój wątek na forum ( http://nano-reef.pl/...zenie-10-15045/ ). Masz tam aktualne rozwiązanie podane na tacy. Dwie odpowiednie warstwy mat do wygłuszania samochodu (mogę podać jakie oraz namiary na sklep), bodajże jedna tłumiąca, a druga pochłaniająca posiadająca dodatkową ochronę przed wilgocią, obie samoprzylepne + uszczelka 3mm na ranty drzwiczek (kupiona w tym samym sklepie co wygłuszenie) + odpowiedni bezgłośny wentylator fi 12 + zasilacz z regulacją napięcia + otwór fi 11 pod wentylator (również masz przetestowany model wentylatora w moim wątku) + drugi otwór wentylacyjny fi 11 przez który będzie uciekało wpychane przez wentylek do szafki powietrze + kratka wentylacyjna do niego z ukośnie ustawionymi łopatkami by można było skierować wychodzące z szafki powietrze nie bezpośrednio na ścianę ale na bok szafki wzdłuż ściany + szpara między szafką a ścianą 8cm + całkowicie zabudowana szafka = kompletna cisza i w moim przypadku nawet zbyt efektywna wentylacja (czyt. wystarczyłby słabszy wentylator i mniejsze otwory). W szafce sucho jak przy kaloryferze i chłodniej niż w pomieszczeniu. Drzwiczki szafki z racji całkowitej zabudowy i wygłuszenia (brak jakiejkolwiek szpary poza otworem pod wentylem i drugim otworem wyprowadzającym powietrze z szafki) oraz nadmiarowej efektywności wentylatora są minimalnie wypychane (próbują się otworzyć na skutek nadciśnienia wewnątrz szafki powodowanego przez wydajny wentylator). Gwarantuję całkowity brak wilgoci oraz temperaturę niższą niż na zewnątrz (wydajny wentylator również schładza tłoczone powietrze).
  8. Polecam elektroniczny programator czasowy EMT700. Posiada baterię pastylkową, dzięki czemu nie resetuje się po zaniku napięcia. W przeciwieństwie do najtańszej chińszczyzny nie opóźnia się ani nie śpieszy po pewnym czasie. Mam kilka sztuk przetestowanych na przestrzeni paru lat. Jeden służy mi np. do załączania w nocy grzejnika panelowego wykorzystywanego do ogrzewania pomieszczenia w którym śpi pies. Przez 2 lata nie przestawił się ani o minutę - pokazuje czas co do minuty ten sam co czas satelitarny w telefonie. Do dostania w castoramie.
  9. Witam, właśnie mijają 3 tygodnie od startu. Niestety parametry NH4 (0,25), NO2 (0), NO3 (10) stoją w miejscu jak zaklęte od tych 3 tygodni. Wnioskuję więc, że chyba dojrzewanie jeszcze się nie rozpoczęło skoro nic nie przerabia NH4 na NO2. Dziwi mnie tylko dlaczego to NH4 przez 3 tygodnie się nie zwiększyło skoro nie jest przerabiane na NO2. Myślę, że żywy piach, który czeka na wsypanie mógłby tu pomóc bakteriom, ale nie chcę tego robić dopóki skała wyrzuca syfy, które odsysam z dna. Glonów jakichś większych też nie widać. Gdzieniegdzie pojawiają się na skale brunatne glony (a może dino?), ale jest ich niewiele - zdjęcia poniżej. Czy może ktoś odnieść się do tej kwestii stania parametrów w miejscu przez tak długi czas? Kilka dni temu zmieniłem bakterie z NiteOut II oraz Specjal Blend na Biogro 123. Może za jakiś czas bakterie się wreszcie rozpędzą. Pozytywną rzeczą jest to, że udało mi się przez ostatnie 12 godziny zbić PO4 do poziomu poniżej 0,03. Przez 3 tygodnie Rowa, a następnie PO4X4 nie potrafiło zbić fosforanów z 0,1 do niższego poziomu (po początkowym 0,5 PO4 zatrzymało się właśnie na 0,1 i tak stało przez prawie 3 tygodnie). Wcześniej adsorber znajdował się w skarpecie umieszczonej w filtrze do biopelletek. Nie mogłem dać bez skarpety bo filtr nie posiada gąbek. W dniu wczorajszym na gwint pomiędzy pompą a wlotem filtra dałem kawałek materiału ze skarpety filtracyjnej by PO4X4 nie cofało się do pompy po wyłączeniu filtra. Podobnie zrobiłem przed wylotem z filtra, by adsorbent cały czas pozostawał w filtrze. Dzięki temu reaktor biopelletek zaczął wreszcie pełnić funkcję filtra przepływowego. Efekt: przez 12 godziny PO4 zleciało z 0,1 do poziomu poniżej 0,03. Wnioskuję więc, że efektywność adsorberów włożonych do skarpety filtracyjnej (nawet pomimo włożenia do filtra przepływowego) jest naprawdę kiepska. Adsorbent musi się "goły" delikatnie kręcić w filtrze przepływowym. Poniżej film z tym właśnie filtrem. PO4X4 dałem 100ml. Dla porównania: wcześniej w skarpecie było najpierw 100ml Rowy, a następnie 150ml PO4X4 i po zbiciu z 0,5 do 0,1 brak było dalszych spadków. W międzyczasie zmieniłem odpieniacz z Blau Scuma IT110 na Deltec SC1350. Wreszcie zapanowała cisza, a efektywność i różnica w kolorze odpienianej cieczy bardzo znacząca. Na skale pojawia się coraz więcej rurówek. Mam też świecące nocą pod ultrafioletem Sabelle. Jedna z nich na zdjęciu poniżej. Zaczynam również powoli dodawać białe światło do niebieskiego.
  10. Hehe, jak się bawić to się bawić! W końcu na lata. A tak na serio: obawiałem się, że budżetowe wentylki mogą być albo za słabe, albo zbyt głośne. W efekcie wentylator jest całkowicie bezgłośny oprócz najwyższego napięcia, ale jednocześnie zbyt wydajny. Teraz chodzi na najmniejszym możliwym napięciu, które może go wprawić w ruch czyli na 4,5V i dmucha na tyle mocno, że drzwiczki szafki pomimo drugiego otworu wentylacyjnego zawsze minimalnie są otwierane przez ciśnienie wewnątrz szafki. Ale może lepiej tak niż gdyby miał wiać zbyt słabo. W lecie może się przydać jego moc. Gdybym wcześniej wiedział, że będzie taki mocarz to pewnie wybrałbym coś tańszego.
  11. Jak ja lubię to powiedzenie, ile możliwych interpretacji, zawsze do wszystkiego pasuje
  12. Chłopaki (i jedna dziewczyna ) wielkie dzięki za dotychczasową pomoc. Problem hałasującego odpieniacza psującego całą koncepcję maksymalnego wyciszenia wszystkich klamotów łącznie z szafką rozwiązany. W dniu dzisiejszym dostałem od ręki ze sklepu w ramach reklamacji nową pompę do Blau Scuma IT110. Podejrzewając, że model ten może być głośny sam z siebie niezależnie od nowej pompy, wziąłem ze sklepu na próbę Delteca SC 1350, którego między innymi polecaliście powyżej. Szczerze mówiąc myślałem o nim już wcześniej bo pasował mi idealnie do litrażu, ale byłem przekonany, że właśnie jest głośny i dlatego odrzuciłem go na starcie. Okazało się, że Deltec jest cichutki i czegoś takiego właśnie szukałem! Przez pierwszych 10 minut coś w nim "grało" i warczało, ale po chwili się spasowało i ułożyło. Sama pompa jest cichutka. Jedyne co lekko słychać (ale i tak ciszej niż w Blau) to zasysanie powietrza, ale akurat u mnie tego problemu nie ma bo mam wyprowadzony wężyk za okno by zasysało powietrze bez CO2. Okazuje się, że w tej chwili głośniejsza od odpieniacza (choć i tak prawie niesłyszalna) jest obiegówka Tunze 1073.020. Podsumowując jestem więcej niż zadowolony. O wielkości komory odpieniacza na korzyść Delteca nie będę już wspominał. Poniżej zdjęcia "starego" (tylko 3 tygodniowego) Blaua z nowiutką bo dzisiaj odpalaną pompą, który lada moment znajdzie się w dziale "Targowisko" oraz nowego Delteca. Jeszcze raz dzięki za pomoc.
  13. A czy ty wszystko przyjmujesz bezkrytycznie? Proszę o pomoc, co nie oznacza, że muszę od razu kupić, to co ktoś polecił? Jeżeli czytam na reefcentral kilkanaście opinii o odpieniaczu powyżej, że nadaje się do znacznie większego litrażu to warto się nad tym trochę zastanowić. Nikt nie ma monopolu na jedyną prawdę. Niestety niektórzy wolą wkładać kij w mrowisko... chociaż twierdzą, że nie chcą... Tak przy okazji: po metryczce widzę, że odpieniacz dobrany wg mojego gustu i nie wiele przewymiarowany, skąd więc wzburzenie?
  14. A jednak rezygnuję z Vertexa 130. Szczegółowe lektura tego wątku: http://www.reefcentr...2329753&page=14 zniechęciła mnie do tego odpieniacza. Pompa jest przewymiarowana w stosunku do body i prawie każdy ma problemy z przelewaniem niezależnie od ustawień, Cobyście nie pisali, i o ile więcej mieli doświadczenia to jednak nie dam się przekonać, że Omega 150 będzie dobra do 180 litrów (gdzie 900 l powietrza do takiego karzełka?). Także szukam dalej. Bardzo dobre opinie ma odpieniacz AquaMaxx ConeS Co-1, który również posiada pompę Sicce Syncra 2.0. Niestety w kraju się go nie da kupić. Poza najmniejszymi Bubble Kingami jest jeszcze coś cichego?
  15. Być może będę żałował, może nie, ale i tak jeszcze raz dzięki za wskazanie Omegi bo jakoś wcześniej sam nie zwróciłem na nią uwagi. Zobaczymy jak będzie. Wersja 130 też jest mocna jak na moje akwa. Zdam relację za jakiś czas w moim wątku w dziale "nasze akwaria".
  16. Tak sobie czytam zagraniczne fora i nie obraźcie się, ale doszedłem do wniosku, że Vertex Omega 150 do mojego litrażu to czysta abstrakcja. Na reefcentral ludzie mają podobne dylematy i jest trochę podpowiedzi. Oczywiście mogę się mylić bo dopiero zaczynam, w każdym bądź razie dzięki za dotychczasową pomoc. Postawię na wersję 130 i zobaczę jak to będzie - nawet ta przy tym poborze powietrza wydaje mi się trochę za duża. A propos: Schuran 120 ma pobór tylko powietrza tylko 200l? Vertex 150: 650-900; Vertex 130: 600. Gdzie tu więc sens proponowania Vertexa150? Chyba, że się mylę to zwracam honor.
  17. Jeśli masz na myśli wersję 130 pisząc powyższe to tu jest cały wielostronnicowy wątek o przelewaniu - oczywiście nie przy 17 cm, na których chodzi dobrze tylko trochę wyżej: http://www.reefcentr...d.php?t=2329753 . Stąd moje wątpliwości. Dzięki serdeczne za szczegółową odpowiedź. Akurat w moim przypadku problem z hałasem zasysanego powietrza odpada - mam wężyk wyprowadzony za okno. Model 150 wydaje się być stabilniejszy przy wyższym poziomie wody skoro u Ciebie bez problemu chodzi na 24cm. Wziąłbym ten model, ale cały czas mam wrażenie, że jest on dużo za duży na 180 litrów w obiegu. Pobór powietrza w przedziale 650-900 litrów to jakby nie patrzeć sporo za dużo na taki litraż (przynajmniej o połowę). Może się ktoś jeszcze wypowiedzieć w tej kwestii?
  18. A możesz jeszcze coś więcej napisać o jego kulturze pracy? Co konkretnie się tam telepie? Rozumiem, że sama pompa jest cicha? Czy coś jakoś specjalnie i uciążliwie w nim buczy lub rezonuje? Czy musiałaś go podnosić w sumpie by nie przelewał (jest to wada wersji 130 szerzej opisywana na zagranicznych forach - w przypadku zanurzenia głębiej niż 17cm podobno stale przelewa i trzeba ustawić go na jakiejś podpórce)?
  19. W przypadku wersji 150 pobór powietrza to: 650-900 l. Wydaje mi się, że mimo wszystko chyba zbyt duży zapas jak na 180 litrów w obiegu i skłaniam się jednak do wersji 130 o ile go gdzieś dostanę (widzę, że być może jest dostępny w forumowym sklepie).
  20. No i to właśnie może być coś ciekawego, tylko czy w moim przypadku nie byłby lepszy model 130? Pompa Sicce - czy dobrze kojarzę, że firma ta robi pompy dla Tunze? Biorę się za czytanie opinii o tych odpieniaczach.
  21. Zastanawiałem się nad kupnem używanego, ale tych modeli do wyboru nie ma mimo wszystko tak wiele i musiałby to być kompromis - brać to co jest niekoniecznie dobrze spasowanego do litrażu i obsady. Dlatego też tak kuszą mnie te BK. Dodatkowo w tym wypadku raczej ma się pewność cichej pracy, w przypadku innych firm ilu użytkowników tyle opinii. Gdybym się jednak uparł na BK to czy teoretycznie model Mini Bubble King 160 VS 12 byłby odpowiedni, czy może zbyt wydajny i "trzepał" niepotrzebnie wodę: http://royalexclusiv...0-VS12::65.html
  22. A czy możecie polecić jakieś konkretne modele pod ten litraż, tak by odpieniacz nie był przesadnie przewymiarowany bo ta kwestia jest kompletnie uznaniowa i co producent lub użytkownik to inne zalecenia i preferencje oraz by odpieniacz rzeczywiście był cichy (głównie pompa bo zasys powietrza mam za oknem)?
  23. Witam, proszę o pomoc w doborze właściwego modelu odpieniacza Royal Exclusive z podanych poniżej. Łączny obieg 180 litrów. Planowana obsada to prawdopodobnie SPS/LPS. Dopiero co wystartowałem, a już po dwóch tygodniach posypała się pompa odpieniacza Blau Scuma IT110. Odpieniacz kupowałem głównie pod kątem kultury pracy. Kilka osób opisywało, że ten model jest naprawdę cichy, natomiast w moim egzemplarzu pompa wyje jak niemiecki bombowiec i dodatkowo zrobiła się w niej dziura w okolicach komory wirnika i część bąbli powietrza ucieka bokiem. Odpieniacz będę reklamował, ale nawet po wymianie pompy nie oczekuję od tej chińszczyzny niczego specjalnego. Mój wątek na forum: http://nano-reef.pl/...zenie-10-15045/ . W związku z powyższym dwa pytania: 1) który z poniższych modeli najbardziej pasowałby do mojego systemu tak by nie był jakoś specjalnie przewymiarowany i jednocześnie z drugiej strony nie za słaby: http://royalexclusiv...0-VS12::65.html http://royalexclusiv...ne-130::68.html http://royalexclusiv...-150::1424.html 2) czy możecie polecić coś innego o podobnej kulturze pracy i dobrze dopasowanego do podanego powyżej obiegu i obsady? Priorytetem jest dla mnie cicha praca. Z góry dzięki za pomoc.
  24. Witam, ujawniającego się nie wiadomo skąd życia na skale ciąg dalszy. Wczoraj nagle na skale pojawiło się wężowidło. Filmik z jego wycieczki poniżej. Odnośnie dojrzewania to bez zmian - blisko 2 tygodnie i póki co glonów nie widać. Skałę mocno przemduchuję cały czas zmieniając ustawienie pomp cyrkulacyjnych. Wyrzuca ona coraz więcej syfu, który regularnie odsysam z dna. W związku, z wcześniej opisywanymi moimi wątpliwościami dotyczącymi zasadności długoterminowego trzymania węgla aktywnego postanowiłem zmienić Rowę Carbon na Fauna Marin Ultra Carb L, który jest węglem długoterminowym i może być trzymany do 30 dni. Dodatkowo jeśli się nie mylę zawiera dodatkową frakcję odpowiedzialną za adsorbcję fosforanów. Zmieniłem również adsorber fosforanów z Rowy, która zawiera związki żelaza, mogące przyczyniać się do wzrostu glonów na PO4X4. W związku z niedokładnością pomiarów PO4 za pomocą testów Saliferta zastanawiam się nad zakupem testów Rowy, ew. zakupem małej hanki tylko nie wiem, który model wybrać: zwykły HI713 czy HI736 mierzący fosfor i bardziej dokładny. Kupiłbym drugi, ale czytałem, że są problemy by zdążyć z pomiarem przed automatycznym wyłączeniem się urządzenia po 3 minutach. Czy ktoś używa HI736 i mógłby się do tej kwestii odnieść?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.