-
Liczba zawartości
1 577 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez FunWorld
-
A wszystkie coral dipy nie są oparte o lugola? Pewnie mają jeszcze większe sprktrum działania dzięki dodatkom i są reef safe.
-
Ja mam srodek przeciwko kleszczom i pchlom w preparacie na odrobaczenie. Na filipinach jak szczepilismy psy to bylo to w szczepionce.
-
Sa ryby to jedzace ale z tego co pamietam to duze. Sa tez slimaki jakies nagoskrzelne. Nie pamietam nazwy a jestem na telefonie. Najlepiej to chyba byloby ta skale wymienic na czysta. Jest to tez na innych skalach?
-
Możliwe. Może to będzie pomocne w przyszłości - sporo chorób i zdjęcia infekcji. http://chucksaddiction.thefishestate.net/disease.html Mnie ostatnia zaraza brooklynelli zniechęca do kupowania jakichkolwiek ryb. A już szczególnie ze sklepu. Współczuję chorej rybki i trzymam kciuki, że to tylko poparzenie i wyzdrowieje.
-
Trochę to przypomina Uronema disease. Może zdjęcia pomogą. https://www.google.co.uk/search?q=Uronema+disease&safe=off&client=opera&hs=BtO&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwiuspnUt7fSAhUmOsAKHUN1C7oQ_AUICCgB&biw=1745&bih=857
-
Według mnie jest OK. U mnie wieje sporo mocniej, ale to kwestia obsady. Ja bym przeniósł tylko tą rurówkę w lepsze miejsce - gdzie jest spokojniej. Teraz targa nim tam na górze. No i zoa z grzybami mogą Ci całą skałę obrosnąć z czasem.
-
Wlasciwie to zbyt duza ilosc NaCl jest problemem w zbiornikach z light ballingiem. Moglbys wiec lac sama RODI pomijajac w przyszlosci przez jakis czas SBS. Pytanie tylko jak dlugo i czy nie bedzie klopotu powrocic do pelnego ballinga.
-
Może być. Albo nawet jakaś sinularia.
-
No to jak na fakt, że nie wiedział co to jest to i tak ładnie utrzymał przez kilka miesięcy. Często jak ludzie likwidują to mają strasznie zabiedzone korale. Te wyglądają ładnie.
-
A obsada, w tym spsy nie konsumują Ci tych makroelementów? Jesteś pewien, że zasolenie nie masz zbyt wysokie? Podmiankami powinieneś dosyć skutecznie obniżać poziomy. Ja bym się nie bał zejść do 1.022 na raty. Teoretycznie jeśli masz podniesione tylko mg, kh i ca to mógłbyś robić solankę z SBS + ewentualnie NaCl (ale nie wiem czy to ma sens praktyczny) i wtedy obniżać równomiernie zasolenie po to aby zachować równowagę jonową. -Gdybanie Na palenie tipów możesz pomóc koralom aminokwasami i wykrywalnymi PO4/NO3 - (nigdy nie miałem z tym problemu, tylko o tym czytałem - dobrze jakby ktoś potwierdził)
-
Euphyllia (hammer), BTA (Quadricolor anemone), Stylophora (?), Zoa (green epackers?), euphyllia (torch), zoa, brierum (gsp)
-
Da się przybliżyć Dużo ich jest. Na przykład Ectopleura larynx jest podobna.
-
... EOT Wszystko jasne. Edit: Albo odpowiem, bo nie chcę tego zostawić na niedomówieniu Czy porównujesz do Testera kogoś kto nie umie / nie chce mu się użyć prostej tabelki do dawkowania VSV? W zamian tego próbuje opracować nowe "lepsze" metody z silnikiem napędowym o nazwie IGNORANCJA. Czy uważasz, że ktoś kto nie zna zasady działania metody, uważa, że wódka jest do odkażania bakterii będzie w stanie wyciągnąć i opisać jakieś sensowne wnioski nawet jeśli by mu się udało? Temat nie dotyczy osób, które przeszły przez etap nauki jak na przykład podał Iceberg, a ludzi, którzy po prostu leją, bo im tak pasuje, albo bo ktoś inny tyle leje. To się szybko mści, a wartość dla hobby i nauki z tego praktycznie zerowa. To nie są nowe szlaki. Nic w tym odkrywczego. Tysiące ludzi tak robiło wcześniej i nic nowego nie odkryli. Edit 2: Po odpowiedzi Kiflu - Ty jesteś doświadczony, na podstawie obserwacji wypracowałeś sobie bezpieczną dawkę - być może w czasach kiedy tej tabelki jeszcze nie było. Jesteś z tych, co przecierali szlak. Wiesz co robić jak się pojawia zakwit, a do tego pewnie masz parametry, które do tego po prostu nie dopuszczą. Mi chodzi o eksperymenty nowych użytkowników z brakiem wiedzy o metodzie, gdzie później ciągle pojawiają się tematy o zakwitach po tym jak do zbiornika z PO4=0.5, No3=70 lali vsv w losowych ilościach i jak się przypomni. Każdy ma swój zbiornik i za niego odpowiada. Po prostu nie rozumiem dlaczego ludzie sami na siebie ściągają kłopoty.
-
Ciężko mi odpowiedzieć na to delikatnie... Ale bez wiedzy teoretycznej to odkryć możemy jedynie, czy zjedzenie danego polipa zoa wywoła w nas ból brzucha, czy nie... Oczywiście masz prawo uważać inaczej. To hobby poskromiło już niejednego. Chyba nie ma sensu tego kontynuować. Najwidoczniej uważasz, że ktoś kto nie ma podstawowego zakresu wiedzy wymyśli coś lepszego niż ludzie, którzy się o tym uczą na pełen etat przez dziesiątki lat.
-
Banały... Rozumiem nowatorskie podejście do tematu, ale najpierw pasowałoby mieć podstawy teorii w danej dziedzinie, aby wiedzieć co się robi. Tymczasem część (nie wszyscy oczywiście) po prostu nie potrafi zastosować się do prostej tabelki ze zmiennym dawkowaniem na podstawie dwóch parametrów. Sądzisz, że ktoś kto nie potrafi powtórzyć prostej recepty (lub nie chce mu się szukać) sam wynajdzie nowatorską metodę prowadzenia zbiornika? A co do ulepszania, to droga jest taka: 1) Uczysz się czegoś 2) Zaczynasz rozumieć coś 3) Praktykujesz 4) Na podstawie poprzednich wdrażasz modyfikacje w celu osiągnięcia lepszego efektu Jeśli nawet byś ulepszył jakąś metodę to jak z pominięciem punktu 3 nie będziesz w stanie się dowiedzieć, że ona jest lepsza niż standardowa, której nie znasz? Edit ( W międzyczasie Iceberg napisał) - Tu dowód na to, że chaotycznie lanie przyniosło złe efekty. Dopiero później zaczął stosować poprawnie metodę i doszedł do punktu 4 w oparciu o wiedzę i obserwacje swojego zbiornika co doprowadziło go do dobrego efektu. Sporo ludzi ostatnio szuka na siłę drogi na skróty.
-
OK, dzięki. Po prostu skoro u Ciebie zadziałało, to fajnie jakby info o nazwie leku pozostała dla potomnych. Powodzenia w dalszym leczeniu.
-
A czemu piszesz "pewien lek" zamiast nazwy?
-
A mnie zastanawia dlaczego ludzie nie stosują tabelki i wytycznych metody, tylko leją albo po swojemu albo jak z ulotki NO3PO4X. Przecież ktoś to opracował, inni przetestowali, następni potwierdzili... Więc po co zmieniać i kombinować?
-
450 Litrów - moje kolejne akwarium
FunWorld odpowiedział Robert-reef → na temat → Akwaria 250 - 600 L
Niektórzy dają egg crate pod skałę, ale tam się syf wtedy może zbierać. Ja też mam bezpośrednio na szybie i nie mam piasku. Trzeba tylko uważać, żeby żaden duży kawał skały nie upadł na szkło bezpośrednio. Te algi to Caulerpa? Jeśli tak to one się mogą dosyć intensywnie rozrastać, a ich korzenie mocno się w skałę wrastają. Widziałem, że niektórzy mieli z tym problem. -
Pytanie tylko, czy bakterie mogą się przez owe algi przedostawać, czy algi może "czopują" mikropory i uniemożliwiają przepływ wody.
-
Dzisiaj na szybko zrobione przed fragowaniem.
-
Bardzo ciekawa teza. Za niedługo będą w sprzedaży pompy dozujące dobierające ilość i wielkość dawek losowo tak, aby się wszystko zgadzało w rachunku na przykład tygodniowym. Może jakiś sterownik na arduino mający pod kontrolą jebao dp4s. Ja postanowiłem wysyłać wodę do Tritona raz do roku. Może wyjdzie coś niepokojącego łatwego do naprawienia. Tak tylko pomyślałem, że w kilkuletnim zbiorniku to też może by pomogło jeśli problemem nie była by biologia a wyzerowany jakiś mikroelement, na który jest duże zapotrzebowanie i podmianki nie nadążają go uzupełniać. PS: Zainspirowałeś mnie tymi makroalgami i też przeniosę trochę smoczego oddechu do głównego zbiornika.
-
Niestety jak na razie wszyscy mamy zgadywanki. Każdy ma podejrzenia, ale nie ma nic konkretnego, co działałoby u wszystkich: Dotychczasowe typy to: 1) Glony w odwrocie łapiące w plechy co popadnie i próbujące przetrwać konsumując to kiedy zabraknie w kolumnie PO4/NO3 2) Coś powiązanego z bakteriami - to wspólny czynnik u wszystkich. Ale z drugiej strony kto dzisiaj nie stosuje bakterii? To tak jakby wspólną cechą było użycie soli morskiej. 3) Hydroidy - ciekawe. Może ktoś by miał możliwości spojrzeć na taki syfek pod mikroskopem? I teraz jeszcze przyszła mi do głowy kolejna myśl, że może to odkładający się węgiel z VSV / NO3PO4X. Nie dozuję VSV od kilku tygodni (zerowe NO3) a mam widoczny intensywny film bakteryjny w niektórych miejscach (ta falująca galareta). Wcześniej nigdy tak nie miałem - zawsze zanikał po jakimś czasie od zaprzestania dozowania. Taka tam myśl tylko... A z dobrych wieści to wczoraj zauważyłem, że meksykański turbo ślimak zajadał się tym syfem. Do tego widać bardzo duży przyrost muszli na tym gatunku. PS: U mnie też wystąpiło po zaczęciu dodawania SBS FM. Sądzę jednak, że to pośrednio wywołało glony, które po skończeniu się mikro zaczęły walczyć o życie w ten sposób.
-
Cyjano w różnych warunkach wyskakuje, Nawet we wzorcowych. NH3/NH4 i NO2 powinieneś się przejmować. Wlej jakieś bakterie, bo te związki są bardzo toksyczne dla ryb. W międzyczasie podmiana wody powinna rozcieńczyć te związki. No i inna przyczyna to mogą być niepoprawne wskazania testów. To też się zdarza. Zakładam, że akwarium dojrzałe już.