Nik@

Cerium oxide to to samo co tlenek ceru. Tu przyklad jak go użyć, co prawda na szybie samochodowej, ale rysa to rysa http://kosmetykaaut.pl/viewtopic.php?t=209&start=210 Ja juz go sobie dawno kupilam, zeby z szyby czolowej drobne ryski usunąć, ale cos nie moge sie zebrać do roboty

Jesli do tej pory leżą to cos nie tak z wodą w akwarium. Turbo wieczorami wychodzą na zer i sa bardzo aktywne w nocy. w dzień zwykle przyssane do jskiejs kryjowki odpoczywają.

Nadar trwa zacieta walka o zycie strzałki. Nie je już chyba ponad miesiąc probowalam soku z czosnku, artemiss, bo miala rane na pyszczku po kolcach wieloszczeta, teraz probuje preis coly. Rybka nadal rzuca sie na jedzenie glodna i wypluwa. Probuje różnych pokarmow, w tym drobnych, leje tez fito, witaminy, częściej reefbooster, żeby choc troszke z wody złapała jakichkolwiek substancji odżywczych. Trace nadzieję juz. Ktos ma jakis pomysł? Rybka schudła, ale nadal jest aktywna, moze jest jeszcze szansa dla niej Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka

A akwarium zalane? Tlenek ceru jest dobry, ale szkodliwy

Mam do wyboru tryb profesjonalny w Samsungu s5 (systemowy). Tam wybieram sobie otoczenie "pochmurno", iso 100 i ustawiam suwaczkiem balans bieli tak, jak mi się podoba. Kolory wychodzą całkiem ładne, często bardziej soczyste, niż widzę na żywo, bo mam dużo białego światła. Ale z ostrością jest dość marnie przy takim powiększeniu. Często aparat nie może załapać ostrości przy maksymalnym zoomie i muszę się namęczyć. A jak już załapie, to i tak obraz jest trochę rozmyty.Ale nie obrabiam już niczym, wrzucam takie surowe. Dorzucam jeszcze:

A jaka jest data waznosci tego testu? Pytam, bo Salifert od jakiegos czasu robi testy z inną podzialka, pola z kolorami są kwadratowe.

Piekne! Moje po roku tak nie wygląda.

To jest gąbka sycon. Zwykle na poczatku jest ich wysyp, z czasem zanikają. Dobre stworzenie, zostawić

Fota z telefonu Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka

Zawsze mozna zwiększyć obsadę

Dziękuję za link, sprobuje poczytać, choc z angielskim nie stoję perfect. Juz mi kilka osób powiedziało, ze skoro wszystko żyje i rośnie, to żebym nie kombinowala nic na siłę, moze z czasem samo sie obniży. Widzialam zbiornik z sps w którym no3 bylo 100 a fosforany ponad 1. A każdy sie tym zbiornikiem zachwycal nie widzac, jakie tam są parametry. Nie potrafie zrozumieć, dlaczego w jednych akwariach wszystko zyje, a w innych zdycha przy duzo mniejszym poziomie azotanow niz u mnie. Widocznie musi byc jeszcze coś, jeszcze jeden zepsuty element ukladanki, ktory w połączeniu z azotanami morduje życie. Według tabeli Redfielda powinnam miec bujne glonowisko zamiast rafy. Nie mam ani glonika, jedynie małe kępki na dyszy locline i na cyrkulatorze, do ktorego zoltek w akcie desperacji plynie pod prad i skubie, ile da radę. Tymczasem blazenki zrozpaczone, ze dom im sie skurczyl i sflaczal atakują biednego rekonwalescenta, zeby sie napompowal. Druga część poszla na spacer o szuka dziury dla siebie. Wcześniej gubily sie w tym wielkim ukwiale, a teraz się w nim cisną. Ale moze dobrze, ze się podzielił, byl juz ogromny.

Wstawiam zdjecie kolegi: Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka

Miałam dziś maly dzień dziecka, bo odkryłam w akwarium "nowych" mieszkańców. Dla mnie nowych, ale nie mam pojecia, od kiedy ich mam. Prawdopodobnie grzybki corynactis, 2 sztuki na pewno, moze 3, bardzo podobne do tych: tmhttp://pl.reeflex.net/tiere/2069_Corynactis_sp_01.htm#katID70katID70 No i kolejna niespodzianka przed chwilą, podział quadri. Powinnam sie cieszyć, bo ponoc od przybytku głowa nie boli, ale obawiam się wędrówek i mam mały dysonans

Jeśli Ci sie nie uda, to wyslij mi sos pw, podam Ci maila, wyslesz mi zdjecie na@ i ja Ci je wstawie

Ja moich tez nie karmie specjalnie. Prosto w mordki z pipety dostają raz na kilka miesiecy. Ale reagują, kiedy karmie ryby. Chyba po prostu lubią, gdy w toni pływa cokolwiek: pokarm czy detrytus, kiedy babka zrobi zadyme lub ja pogrzebie w piachu. Żaden z moich lps nie trawi mocnego prądu wody. Światło tolerują i słabsze i mocniejsze, choć u mnie "mocniejsze" to u innych (posiadajacych sps) byloby słabe. Mam tylko ledy. Po wzroscie kh do 8.6 tylko euphullie zastrajkowaly i dunca jakby była mniej szczęśliwa, caulastree noe okazsly wiekszego niezadowolenia, ale ogolnie wydaje mi się, że moje lps wolą przedzial pomiedzy 7 a 8. W takich wartościach wydają sie najbardziej zadowolone. I lubią wszystko, co plywa w toni.

Baszurku, z tym mocnym polipowaniem po ciemku, to sama nie potrafię dojść do ładu. Tubastrea na przykład im wiecej karmiona z pipety prosto w paszcze, tym wiecej i dluzej w ciągu dnia pokazuje polipy. Ale to niefoto, więc poza konkurencją. Ale z caulastreami u mnie podobnie. Jeśli częściej podaję pokarm (na przyklad w weekend dzielę jedzenie na 2-3 porcje, zamiast tak , jak w tygodniu 1 raz wieczorem po powrocie z pracy) to i one w weekend częściej wystawiają polipy. W nocy lebki zawsze wyglądają, jak wysuszone, ale polipy mają wystawione mocno i gesto. W dzień po podaniu pokarmu to i łebki są napompowane i polipy wysuwają się po kazdym podaniu pokarmu. Im czesciej wlewam pokarm, tym czesciej polipow widzę. Jedynie ta ostatnio kupiona dwukolorowa caulastrea echinulata ma "swoje" preferencje i polipy wystawia rzadziej, najdłuższe nad ranem, ale w dzien czasem tez. Moze dopiero zaczyna łapać roznice pomiedzy porami posilkow w oceanie a w akwarium? Jeszcze się pod tym dwoma rekami nie podpisze, ale tak z wstępnych obserwacji zaryzykuje twierdzenie, ze u caulastrei apetyt rosnie w miarę jedzenia i im czesciej go czują, tym czesciej wystawiają polipy i lepiej rosną.

Ej stary, zejdź ze mnie, ok? [emoji1] Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka

Kropelki to af build i af energy z aquaforest podawane w toń. Kiedys lalam tez z tej serii caly zestaw A, B, E, V ale A-aminokwasy mi sie skonczyly i V- witaminy tezvkilja miesiecy temu i dotąd nie kupilam Ze 2 razy w miesiacu wlewam tez ampulke reefbooster'a, ale w tym dniu nie leje innych. I czasem jodu kapne oraz zestaw stront+molibden, ale to tak co kilka dni po odrobince, albo kiedy widze, ze xenia slabiej pulsuje. Pilnuje w sumie tylko KH. Niedawno mi poszlo za wysoko, gdzieś do 8,6 i euphyllie mniej się pompowaly. Obnizylam powoli i teraz wszystko ładnie polipuje. Przyznam, ze cokolwiek kropie to tak na czuja, obserwując zwierzęta i starając sie nie przesadzić. Nie mam harmonogramu kropienia. Moze juz troszkę wyczułam swój zbiornik? Każdy zbiornik jest inny, inaczej prowadzony i potrzebuje innej opieki. Jedno, co wydaje mi sie wspilnym mianownikiem u mnie i u innych, to kh. Nie moze byc za wysokie ani gwałtownie skakać. Za wysokie po4 lub jego gwaltowny wzrost i nagłe zmiany zasolenia tez szybko "wychodzą". Caulastrea z ostatniej fotki po zakupie tez dosc dlugo, ze 2 miesiące nie chciała pokazywac polipow. Przesadzilam ją w inne miejsce i się poprawiła bardzo.

Tak wyglądają moje caulastree przy no3=50 po wlaniu pokarmu dla ryb: Dwie mieszkają w półcieniu, jedna w pełnym słońcu, wszyskie mają slaby prąd wody. Kh staram sie trzymac 7-8. PO4 okolo 0.05-0,09, zalezy czym i kiedy bylo mierzone. Podaję kropelki i fito, ale nieregularnie i raz na kilka miesiecy dostaną cos do pyskow pipetą. Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka

Marcin Ci napisał dawkowanie, a ja bym rozpuscila tabletke w odrobinie wody rodi, dolala to do rozmrozonego juz w kubku z woda akwarią jedzenia, bardzo dobrze wymieszała i odczekala ze 20 minut, az lek wsiaknie. Ale nie wiem, czy to najlepszy sposób, moze ktos zna lepszy

O rany... ja nie wiem, czy dam rade przywyknac do nowego forum... nie wiem nawet gdzie trafi ten post, pisze go w ramach eksperymentu. Proszę mnie do pregierza nie przykuc za kare

Zycze powodzenia

Powiem szczerze, ze nie odwazylabym sie wlozyc lusterka do akwarium z obawy, ze cos odda do wody.

Dziękuję Salti, bardzo, bardzo mi miło

Z sps to chyba montipory talerzowe i digitaty, jesli nie ma inwazji ślimaków nagoskrzelnych. Pavony tez są wytrzymale. A z lps to moze caulastrea i duncanopsammia? Ale poza parametrami wazne jest tez srodowisko: oswietlenie, sila wiatru, dostęp do pokarmu, brak ryb lubujacych sie w podjadaniu danego korala. Pytanie jeszcze, o ktorych parametrach mowa... bo w amoniaku to chyba nic nie przeżyje