-
Liczba zawartości
5 558 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez Nik@
-
Kh trochę za wysokie chyba. U mnie euphyllie najlepiej sie pompuja jak jest 7-8. Jak przesadze z ballingiem (leje z reki) i kh poleci powyzej 8 to wyglądają gorzej, ale moze to przypadek i o cos innego im chodzi?
-
Ja powiem z wlasnego krotkiego doświadczenia z brzydalem. Jak wiekszosc ludzi kupilam, bo mam problem z aiptasia. Rybka byla super! Dla mnie byla piekna. Pierwsza do zarcia od wpuszczenia. Po tygodniu jakos nie bylo mniej roz ale po 2 juz cos sie ruszylo. Po 3 widocznie mniej. Ale blastomussa zaczela sie mniej pompowac. Mialam tylko jeden grzybek blasto, dotad sie pieknie pompowala i pomyslalam, ze cos z parametrami. Po kilku kolejnych dniach nie moglam uwierzyc: brzydal skubnal ją na moich oczach przeplywajac obok niej niby mimochodem. Blasto, ktora wygladala juz bardzo nedznie, tesztka tkanki w srodku szkieletu natychmiast zostala ewakuowana do 54l, ktore miałam likwidowac, ale ciagle sie do czegos przydawalo. Brzydal z bolem serca trafił na targowisko, blastomussa po 3 tygodniach byla jak nowa. W akwarium miałam wtedy z 6 euphylli, dunke, caulastree, ale na pierwszy ogien podeszla brzydalowi wlasnie blastomussa
-
No i super dawaj znac, jak tam jego pyszczek. Jeśli za dwa-trzy dni bedzie sie poprawiać, to rewelacja, ale jesli jutro bedzie gorzej, to ja bym zasuwala po lekarstwo.
-
Ja myślę, ze to nie quadri. Ja mam w 360l duzego quadri, wielkiego radianthus magnifica, 4 crassa i 2 szorstniki. Dotad zadna rybka nie ucierpiala przez zadnego ukwiala, procz szorstnika. I to jedynie slad na boku u jednej strzałki. Chrysus unika wszystkich ukwialow i trudno mi sobie wyobrazic sytuację, zeby akurat pyszczek ucierpiał. Pytanie, jak mu pomóc teraz? Rybka pewnie nie moze jeść. Ja wiem, ze na mnie nakrzycza, ale ja zapewnilabym mu piasek i podala lek przeciw infekcjom. Myślę, ze jesli byl dobrze odzywiony, to spokojnie wytrzyma bez jedzenia tydzień czy dwa, ale trzeba mu dac czas, zeby pyszczek sie wyleczył
-
Ten Twój sito2300 to chyba halichoeres chloropterus
-
Super pochwal się jeszcze fotką, jak teraz wygląda
-
Ant, tez trzymasz chrysusa bez piachu?! Ja probowalam mojego przyuwazyc, kiedy sie zakopuje, ale nigdy mi sie to nie udało. Światło mam z zachodem "slonca" i kiedy konczy przygasac rybka nagle znika z oczu. Czasem tylko widzę "dym" zza skal, a raz udalo mi sie zauwazyc nagłe podniesienie sie piachu w jednym miejscu i dym, co pewnie znaczyło, ze chrysus poszedł spać. To trwa ulamek sekundy (z tego, co czytalam), wiec rybka musi nurkować z impetem.
-
Sprawdzilam na temacie autora, on nie ma ani grama piasku. A ta ryba potrzebuje piachu autorze, nie czytales moze wystarczajaco o tej rybie ale mysle, ze musisz go oddać jak najszybciej albo w trybie pilnym wsypac piach
-
Ja mam chrysusa i ta ryba co wieczór z impetem nurkuje w piach do spania. Moze probowal sie zakopać i przywalil w dno, a potem wdala sie infekcja? Tez bym sie chciala dowiedzieć, czy nie masz piachu, czy moze akurat w tym miejscu go cyrkulacja wywiala?
-
Szkoda bardzo. Ja uwielbiam glabrescens i nie potrafię ich utrzymać. Ancora paradivisy ok, ale glabrescens mi wszystkie padły niestety. A do ilu Ci skoczylo kh?
-
A co się stało z tą piękną zieloną glabrescens ze zdjęcia lipcowego? Nie widze jej na ostatnim zdjeciu
-
Microbe lift śmierdzi fabrycznie, taki "urok" tych bakterii, ze lecą siarkowodorem. U mnie smierdza tylko przy aplikacji, a niektorzy czują ten smrodek jeszcze kilka dni w powietrzu. Nie wiem, od czego to zależy, jak dlugo czuc ten zapach, ale nie swiadczy on o zepsuciu preparatu. Co do blazenkow to ja akurat mam dwa male z hodowli od kolegi z forum. Mieszkaly w akwarium bez innych ryb i ukwialow. Pierwsze, co zrobily to wskoczyly do quadri. Posiedzialy w nim kilka godzin, po czym na kolejnych kilka dni zamieszkaly pod czyscikiem. Jednak czyscik im nie wystarczyl, poszły mieszkać to heteractis magnifica. Nie wysciubialy nosa poza jego polipy i kilka nocy dreczyly go pyskami, zeby nie chowal polipow na noc, az wygraly i ukwial zostawial im trochę polipow na wierzchu. Po miesiacu jednak wrocily do quadri. Wieksza rybka, byc moze juz zamieniona w samiczke przegania inbe ryby, ktore podplywaja za blisko. Mimo, ze urodzily sie w niewoli i mieszkaly w pustym akwarium instynkt jednak przetrwał
-
Jakiś synchiropus. Ocellatus? https://www.google.pl/search?q=synchiropus+ocellatus&client=ms-android-samsung&source=lnms&prmd=ivsn&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwjF_cKl4KHRAhXEthQKHS1GCcgQ_AUIBygB&biw=360&bih=512
-
Tak na zakonczenie roku ciałokształt:
-
Glony- kto może je zjeść?
Nik@ odpowiedział xyz2017 → na temat → Rośliny morskie - glony, makroglony
Albo żółtek? Juz widze radość na pysku mojego, gdyby miał takie pastwisko -
Owszem, jest co młócic. Tej rybki juz nie uratujemy, ale może temat pomoże kiedys komus innemu. Jesli wiesz, co zabiło tę rybkę to napisz to dla innych, którzy będą tu szukac pomocy. Powtórzę raz jeszcze: na zdjeciu chyba wszyscy widzą mętne płetwy. Ale ja nie wiem, czy w rzeczywistości było to z choroby, czy to kwestia jakości zdjecia. Tym bardziej, ze i u zdrowego osobnika pletwy nie są calkiem przezroczyste.
-
Na moim zdjeciu widac, że końcówki pletw u zdrowych ryb tez nie są idealnie przezroczyste. Byc moze dlatego na zdjeciu autora, z daleka i w zlej jakosci wydawaly sie metne i postrzepione? Tylko autor widzial swoją rybke na żywo i mogl to ocenic. Napisałeś, ze byc moze nieprawidłowo ocenił stan pletw, dlatego zamiescilam swoje zdjecie, zeby teraz miał możliwość porównać, czy u jego rybki wyglądały tak samo.
-
Przyczyn moglo byc wiele, choroba, robaki, niedozywienie, stres, cos z wodą nie tak i moze z 10 innych czynnikow... moje blazenki tez po wpuszczeniu przez tydzień nie pobieraly pokarmu. Ale byly z hodowli od kolegi z forum, zdrowe, dobrze odżywione i po tygodniu glodowki nawet nie schudly. Nigdy wczesniej nie widzialy innych ryb, wiec pewnie potrzebowaly czasu, żeby sie zadomowic w nowym otoczeniu. Zamieszczam fotke mojej zdrowej rybki dla porownania, jak wyglądają pletwy:
-
A ktos negowal? Wszyscy widzą na zdjeciu to samo, co Ty, mętne pletwy, ale autor mówi, ze to kwestia jakosci zdjecia i rybka miala czyste pletwy i nie dopatrzyl sie na jej ciele zupelnie niczego.
-
Nie martw się. Nawet nie wiesz, ile ja łez wylalam nad każdą utraconą rybką. Juz tez mialam myśli po oodinium, zeby skonczyc z morszczyzna, ale wiekszy zbiornik juz sie kleił i postanowilam sprobowac jeszcze raz. Na razie odczekaj kilka tygodni na wszelki wypadek, bo nie wiadomo, czy to nie byla jakas choroba. A potem kupisz nowe blazenki, wiem, gdzie mozna kupic piekne blazenki z hodowli i zdrowiutkie
-
Zasolenie mogloby miec wpływ na duszenie się rybki, gdyby bylo za wysokie. A to pewnie przekladaloby sie na brak apetytu. Wychodzi na to, ze u Ciebie nie jest za wysokie. Pytalam, bo byl tu przypadek na forum, ze rybka sie dusila a po zbadaniu wody innym sprzetem okazalo sie, ze zupa byla bardzo mocno przesolona, powyzej 1.030
-
A jestes pewny zasolenia? Mozesz kogos poprosic żeby sprawdził swoim splawikiem lub refraktometrem? I jeszcze pytanie, jak napowietrzana jest woda? Masz jakąś kaskade? Odpieniacz? Byc moze nie trafilam z diagnoza, ale to podplywanie do tafli wodyi dyszenie wygląda, jakby rybce brakowało tlenu.
-
Jeśli rybka podpływa pod powierzchnie i ciężko dyszy, to nie wróży za dobrze. Nie chce Cię zmartwić, ale niecały rok temu kupiłam w sklepie dwa małe błazenki. Na drugi dzień zauważyłam, że jeden ma na przezroczystych końcówkach płetw ma jakieś ślady, jakby oprószone mąką. Na reszcie ciała nie było nic widać. 3 dnia rano już nie żył, potem zachorował drugi, który po kolejnych dwóch dniach odszedł i w tym samym dniu pożegnałam tez mandaryna, który mieszkał u mnie już ze 3 miesiące i był zdrowiutki. To była odinoza, na błazenkach było widać w aktynice na końcówkach płetw tylko. Inne objawy to brak apetytu, niechęć do światła (po zgaszeniu lamp czuły się chwilowo lepiej), dyszenie, a pod koniec gwałtowne podpływanie pod powierzchnie wody i opadanie i tak przez kilka godzin
-
U mnie błazenki kupione z hodowli od kolegi z forum nie jadły caly tydzien. Jeśli Twoj jest zdrowy, to moze tez jak sie zadomowi zacznie jeść. To chyba dosc czeste u niektorych ryb, ze przez kilka dni w nowym domu nie jedzą. W gliwicach wodzien mozna czasem kupic w zooafryka w auchan gliwice.