-
Liczba zawartości
5 558 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez Nik@
-
Moj quadri lazil po koralach i nie zrobil im krzywdy, schowaly sie tylko. A blazny siedza w heteractis magnifica (nowa nazwa to radianthus magnifica). Tylko ten ukwial rosnie ogromny, u mnie w 360l zajmuje bardzo duzo miejsca
-
Mnie to przypomina knopię https://www.google.pl/search?q=knopia&client=ms-android-samsung&source=lnms&prmd=imvn&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwiDioWC3LvQAhXE2CwKHXn-BT4Q_AUIBygB&biw=360&bih=512
-
Szorstniki mają obledne kolory i pieknie faluja ramionami. Są bardzo parzace. Nie żywią sie światłem bo nie mają zooksantelli wiec trzeba je regularnie karmic. Ich zaletą jest to, ze nie chodzą, moga zyc w ciemnych zakamarkach akwarium, ale wymagają grubej warstwy piachu, zeby sie zakopac i pustego miejsca dookola.
-
Myslalam ze chodzi o czerwone nitki, nie zauważyłam tego szarego robaczka.
-
Na drugim moze byc spaghetti worm https://www.google.pl/search?ie=UTF-8&client=ms-android-samsung&source=android-browser&q=spaghetti+worm&gfe_rd=cr&ei=y5ctWKeKNsev8wf315_oDw A na pierwszym kiełż?
-
Spokojnie. Ta tubka według mnie dobrze rokuje, ale nie ma się co spodziewać natychmiastowych efektów. Codziennie kąpiel w zupie i może już po kilku dniach zaczniesz widzieć słoneczka. Ona na jeśli jest zagłodzona, to tak ma, że na początek otwiera tylko mordki. Jak się podkarmi, to zacznie wyciągac słoneczka. Ja moją tubkę wyjmowałam codziennie na kąpiele. Raz, żeby woda była gęsta od pokarmu a dwa, żeby krewetki nie wyżerały jej jedzenia z pyszczków. Żeby jej nie stresować nie wyjmowałam na powietrze, zanurzałam miseczkę i wyjmowałam tubkę razem z wodą. Wlewałam do kubka dużo pokarmu dla filtratorów, co jakiś czas mieszając. Zauważyłam, że chętniej wcinała po ciemku, ona z natury lubi jeść w nocy.
-
Ja bym nie obstawiala, ze byla głodująca. Cos ją w transporcie uszkodzilo, ale te całe mordki nie wyglądają zle. Ja bym kąpala codziennie w zupie z planktonu, cyklopu, ikry homara, cokolwiek drobnego dla filtratotow, az wystawi kwiatuszki. Ja kupilam w sklepie przegłodzoną tubke i kapiele bardzo pomogly. Teraz jej nie dokarmiam specjalnie dopyskowo, jest w takim miejscu w akwarium, ze sama sobie łapie przy okazji karmienia ryb. Byl czas, ze przestawilam ją w inne miejsce i zbiedniala (ukwial wędrował) ale jak wrocila na stare śmieci to znow kwitnie pięknie. Nie dokarmiam jej pipetą.
-
Myślę, że szkielet zostawić w spokoju. Moja tubka, kiedy ja kupiłam też miała kilka główek pustych, już czarne i widze, że powoli zarasta je nowymi główkami. Włożyłabym ją na godzinę do miseczki i nakarmiła w zupie z drobnego pokarmu. Wygląda na to, jakby cos jej się stało po drodze, bo szkielet jest bielusieńki, jakby przed chwilą tkanka zeszła. Może przymarzła trochę? Edit: tak się zastanawiam, bo pisales o ogrzewaczu. Czy worek z koralem nie dotykal moze ogrzewacza? Pewnie byl zawiniety w gazete, ale mimo wszystko... moze koral przez jakis czas leżąc w jednej pozycji po prostu od ciepla stracił tkankę?
-
Moje kolejne. .... tym razem tak jak ma być.
Nik@ odpowiedział ibiza → na temat → Akwaria 250 - 600 L
Widze, ze zamiast wardii masz sexguttate. Niedawno moją sex pozegnalam, to była super rybka. Nie wiem, czy znow sexe kupić, czy zrobic ostatnie podejscie do wardii. A jak sie panterka spisuje? W sensie leucotaenia? -
Sexguttate moge polecić z czystym sumieniem. Kopala caly piach i byl czysciutki. Najpierw zniosla sobie sporo piasku w jedno miejsce, ktore wybrala na norkę i usypala tam spory kopiec, a potem spokojnie, pracowicie przesiewala go w calym akwarium. Kupilam juz w rozmiarze doroslym od innego akwarysty grubiutką. Duzo plywala w toni i nie bała sie, nie uciekala, kiedy podchodzilam do akwarium. Uwielbialam ja obserwowac, a i ona obserwowala mnie swoimi pieknymi oczkami w złotych obwódkach. Jadła wszelkie mrożonki bez wybrzydzania. Niestety, po 4 miesiacach zaczela chudnac i mimo dlugiej 3miesiecznej walki w zeszlym tygodniu odeszla. Nie wiem, co ją dopadlo. Ale robiła robote w akwarium i przy tym byla bardzo wdzieczna do obserwacji. Jeśli sypala po koralach to bardzo rzadko i przypadkiem, w ucieczce przed pokolcem.
-
A jaki litraz? Biocellatus to mala rybka, nadaje sie do mniejszych zbiornikow, ale trudna w utrzymaniu, ponoc zwykle krotko zyje w akwariach. Sexguttata to super babeczka, pracowita i nie sypie po koralach, ale rosnie duża, ze 12 cm
-
Moje kolejne. .... tym razem tak jak ma być.
Nik@ odpowiedział ibiza → na temat → Akwaria 250 - 600 L
szkoda, ja marze o wardii. Pierwsza super sobie radzila, ale po 2 miesiacach wyskoczyla z malego akwarium. Druga w dużym po 3 dniach odeszła z przerażenia. Bardzo bym chciała spróbować jeszcze raz podejsc do tej rybki, ale to, co napisales nie nastawia mnie pozytywnie. -
Moje kolejne. .... tym razem tak jak ma być.
Nik@ odpowiedział ibiza → na temat → Akwaria 250 - 600 L
Pieknie a jak sie miewa wardii? -
Wklejam temat Bartka, na jednym zdjeciu fajnie widac różnicę http://nano-reef.pl/topic/50529-moje-mandaryny-sie-zakochaly-w-sobie/ A oto moja dziewczynka. Trudno strzelic jej fotkę, bo jest bardzo ruchliwa i jak tylko mnie widzi ucieka na tyły Staram sie im pomóc i kilja razy dziennie karmić. Wtedy mysis odwazniej wychodzą ze skal i moze stanowią łatwiejszy cel.
-
Tak jak mowi fresz, samiec ma taki dlugi szpic na grzbiecie. Jak go postawi, to przypomina zagiel. Na zdjeciach go widac, jak lezy wzdluz grzbietu jakby nitka. Samiczka ma te pletwe małą i okrągłą.
-
To jest caly czas ten jeden samiec. Nie mam zdjecia samiczki, jak uda sie zrobic to wrzucę
-
Synchiropus splendidus. To mój chlopczyk, ma okolo 4 cm. Samiczka jest moze ciut wieksza
-
Trudno mi sobie wyobrazic az milion powodow Moj ukwial na razie siedzi bez muszli chyba 5 dzien w jednym miejscu. Moze pomogly dwa tygodnie w kotniku i groźba targowiska? Moje mandarynki nadal się nie spotkały, dalej spedzaja czas na "swojej" skale. Martwię się o nie bo są takie malenkie... ze 4 cm. Mają co jeść, bo mysis lata pelno i widzę, ze skubia. Ssmiczka dobie radzi super, ale samiec jakby bardziej apatyczny. Niby tez zeruje, ale jakos mniej energicznie, niz samiczka. Ona od wpuszczenia jest pelna werwy, a samiec jakby caly czas delikatniejszy, chudszy. Oby dal radę, bo o dziewczynke sie az tak nie boję.
-
Quadri na razie siedzi od 3 dni w jednym miejscu. Mam nadzieje ze juz sie zmęczył wędrowkami. A od wczoraj do załogi nostromo dołączyła parka małych mandarynów. Samiczka od razu rzucila się skubać skały, a samiec wcisnął się w szpare i tak siedział bez ruchu do rana. Ale rano juz zaczął żerowac, wiec mam nadzieje, ze będzie ok. Rybki na razie się nie spotkały w akwarium, kazda siedzi w innym miejscu, ale może sie uda, ze się w sobie zakochaja i będą pięknie tańczyć razem w toni. Do pelni obsady brakuje mi jeszcze tylko wardii i towarzysza dla pteraśki. Błazenki tak sie zadomowily w ukwiale, ze nie ruszają sie poza zasieg jego macek nawet przy karmieniu. Dzielą sie tym ukwialem z krabikiem oshimai.
-
One w naturze wypuszczaja swoje młode miedzy kolce jeżowca, wiec zaintetesowanie nim jest jak najbardziej ok. Same tez lubia sie w nim chronic. https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Apogon_kardyna%C5%82
-
Juz popłynela do Wisły. I wczesniej miala terapie preis coly.
-
Wychodzi na to, ze mrozonki nie wystarczaja? Ja moją rybke kupilam od kolegi z forum, byla grubiutka jak kielbaska, kilka miesiecy u mnie bylo ok. Była szefem akwarium, pierwsza do żarcia i nawet pokolca nie bała sie ugryźć w ogon. Potem cos sie stało i w 2-3 misiace zaczęła ginąć
-
Babeczka moja dzis odeszła nie wiem, co to byla za choroba, ale mimo wstrzykiwania jedzenia w piach rybka chudla, choc jadla. I robiła sie coraz bardziej krzywa. Szkoda mi jej bardzo.
-
Nie mam za bardzo miejsca na dużą muszlę, ale może coś szklanego? Jakis mały wazonik albo słoik? Spróbuję, jak się nie uda, to poszukam muszli, dzięki. Szkoda by mi było go sprzedawać, bo jest piękny.
-
2. jak ustabilizować hydraulikę żeby przy przełączaniu zaworów się nie ruszała Ja mam założone plastikowe obejmy na rury (kupiłam w sklepie z morszczyzną, żeby fi pasowało). Ponieważ rury sporo odstają od tylnej ścianki, to obejma jest przymocowana do drewnianego klocka, a klocek do ścianki. U mnie wystarczyło złapać każdą rurę w jednym miejscu i nic się nie rusza. A co do cyrkulatorów, to sa jeszcze takie na przyssawki, ale raczej te małe, nie do takiego dużego akwarium. Można by było jeszcze próbować przykleić cyrkulator do kawałka plexy, albo czegoś plastikowego i ten "uchwyt" spróbować jakoś przymocować do krawędzi szyby albo wzmocnienia