Nik@

Poszła?

Pseudogorgonia zarośnie z czasem w tych miejscach ubytków. To delikatny zwierz, przy przenoszeniu tkanka może sie troche pokruszyć. Ja moją przenosiłam raz tu raz tam, bo wiecznie się przewracała, nie było jej jak przykleić do skały i tez ma ubytki. Była też oparta o szybę i przykleiła się do tej szyby tworząc placek z tej tkanki. Kiedy ją przeniosłam w inne miejsce ten mały placek został na szybie i polipy wystawia

Już nie ma, ja zgarnęłam

Ja kupiłam u Jadwigi kapsułki na sztuki, mam tylko 54l wiec kupiłam 4 gdyby cyjano wróciło i musiałabym powtórzyć kurację. Zobaczymy, na razie nie ma ani kępki. a do tych probio s lejesz tez np pro? to pozywka dla bakterii, która nie karmi cyjano (polimery) i dobrze jest tych preparatów razem używać.

Tylko po chemiclean trzeba dużą podmianę zrobić... mycosidol działa świetnie i żadnych większych podmian robić nie trzeba. Ale nie będę wciskać, daj znać jak efekty pi drugiej dawce.

12 dziewic? Kto by tyle wytrzymał? Mnie się Lolo wydawał zadowolony, skały ruszały się od robaczkow i miał co skubac. Miałam mu dokupić dziewczynkę, jak się przeprowadzi do większego domu No ale wyszło jak zwykle. Teraz myślę nad panem krabem dla krabinki. Choć też się boję nawet o krabie myśleć. Jak coś to dopiero w dużym akwarium, do małego juz nic prócz malych szczepek korali nie będę wkładać. Stelaż juz odbudowany, dziś przyszedł radiator. Juz prawie kupowałam diody 50 i 30w, ale driverow do nich znaleźć nie mogę. Zastanawiam się, czy by nie włożyć jakiegoś glona do akwarium, żeby zjadł trochę no3. Wódkę kupiłam ze 2 miesiące temu i nadal stoi, bo nie mam odwagi jej użyć. Ani wypić

Lolo był jeszcze mały, nie miał więcej niz 5 cm długości. A duzy dom miał mieć lada chwila. Długo mu schodzilo, zanim obdziobal jedną skalke. Myślę że nie brakowało mu jeszcze miejsca.

Ja polecam mycosidol. u mnie w kilka dni załatwił cyjano i nie ma konieczności robienia dużej podmiany czy powtarzania kuracji (według instrukcji). Nie działa w 5 minut, trzeba ze 4-5 dni poczekać, ale w drugim dniu było już o połowę mniej cyjano, zeszło z korali. Nie wiem czy efekt będzie na stałe, bo minęło z 8-9 dni dopiero, ale podobno ten preparat jest łagodniejszy dla mieszkańców.

Może pożycz od kogoś kaskadę, napakuj tam gąbki, węgla, matrixa czy czegoś innego, co wylapie trochę tej zawiesiny. I napowietrzacz ze słodkiego faktycznie włącz jeśli masz. Albo cyrkulator chociaż podnieś do góry, żeby wir zrobił i zassal trochę powietrza. Mnie w 54l kaskada i odpieniacz bardzo dobrze natleniaja. sam delikatny ruch tafli może nie wystarcza, w naturze fale zagarniaja powietrze i wtlaczaja głęboko pod powierzchnię. W mojej wodzie widzę masę bardzo drobniutkich bąbelkow i jakiekolwiek zmetnienia po ruszeniu piachu, podaniu leków czy wlaniu fitoplanktonu znikają bardzo szybko. Różne nieszczęścia nawiedzają moje akwarium, no3 wysokie, ale glonów nie ma i woda kryształ. Myślę, że to dzięki tym pęcherzykom powietrza z odpieniacza i kaskady.

A może problem jest właśnie z braku powietrza? Czy Twój odpieniacz puszcza jakieś babelki do wody? Wiem że nie masz sumpa, gdzie woda przeplywajac przez odpieniacz i przelewajac sie przez komory nabiera tlenu. A temperatura wody jaka? W naturze tez w miejscach gdzie nie ma fal, jest mały ruch wody i wysoką temperatura robi się metna. Jeśli głupio gadam to mnie wyprostujcie, bo tylko zgaduje.

Oddać można, tylko czym zrobimy test kh?

Jak coś, to Nika i Nik@ to dwie różne osoby

Mnie nie przeszkadza, że wali bable. Owszem na początku puszczał ich mocno w nadmiarze, aż ryby się wystraszyly, ale po tygodnou włączanie i wyłączanie nie miało już wpływu na ich ilość. Chodzi o to, że jego urobek to prawie czysta woda. duże zewnętrzne odpieniacze wywalaja brązowa breje, a mój resun w kubku ma zwykle tylko lekko zielonkawa wodę. Kubek przepełnia się szybko, ale prawie czystą wodą. Moze nie umiem ustawic. Ale na pewno rewelacyjnie natlenia. woda kryształ i obraz w HD, choć no3 wysokie.

zapowiada się fajnie, trzymam płetwy

Ja przy pierwszym pomiarze nie zauważyłam czerwonej nakładki na strzykawka w pudełku i wykonałam test bez niej. zadowolona, że wynik ok Po kilku dniach wykonalam test juz prawidłowo (chyba) i wyszlo podobnie. Teraz się zastanawiam po poście powyzej, czy wyniki są wiarygodne.

Krajobraz po bitwie powoli wraca do normy i próbuje zapomnieć o tragedii. quadri oblazl skałę dookoła i na razie siedzi tam, gdzie w pierwszym dniu próbowałam go zakotwiczyc, bo wydawało mi się, że tam mu będzie wygodnie. Troszkę bardziej napompowany niż wczoraj, dostał troszkę papu do buzi. Crassa nadal poniżej swojej dziury, chyba nie może się zdecydować, czy wracać do domu, czy szukać lepszego kąta dla siebie. Dunca lepiej się czuje, widać że wraca do formy a euphyllia nadal na pół gwizdka. Reszta życia żyje pełną piersią. Krabince obok norki wlozylam w piach jedzonko (żeby nie uciekło z prądem), zaraz zauważyła, capneła ile chciała i teraz macha sobie pomponami ze swojej szpary. Gdy ją kupiłam miała brzuszek pełen jajeczek i moja córa ciągle liczy na małe krabiatka. Mówię jej, że po pierwsze nie mamy pana kraba, który by nadał moc jajeczkom, a po drugie na pewno wieloszczety się już nimi zaopiekowaly. W sumie to nie wiem kiedy następuje zapłodnienie jaj u kraba, ale tak czy siak na pewno ktoś już zapomniał, że miał jajecznice na śniadanie. Czosnek się już ulotnil, woda nie śmierdzi. Odpieniacz tez juz nie przelewa. Bardzo mi brakuje mandaryna Lolo, lubiłam obserwować jak sobie skubie skałki i preży płetwy do swojego odbicia:( Każdą rybkę pamiętam i każdej mi brak. Najbardziej kolorowego mandaryna i zlotych, madrych oczu wardi.

Ale po co od razu dolabelle? One chyba są bardzo delikatne i jak zje wszystko to padnie. sporo tematow widzialam gdzie Dolcia pozyla krótko w akwarium. Gdy odeszła niezauważona zostawila tez smrodek i no3. Slimaki takie jak turbo może dłużej obrabiaja poletko, ale zawsze coś sobie do jedzenia znajdą. Wylizą szyby, skały. Na glony dobry jest jeszcze krab mitrax, ale potrafi się też ponoc pozywic rybkami jak zje glony. Nie wiem jaką dietę się stosuje dla niego jak braknie glonów, żeby na rybki nie polowal.

Resun świetnie natlenia a mniej odpienia Ja na początku wyłączałam go na noc bo urobku żadnego nie było, prawie czysta woda, ale docenilam jego moc natleniania. Woda przejrzysta, zadnych filmów na powierzchni, glony nie rosną, korale tez zadowolone.

To chyba makroglon. Może coś z rodziny halymenia? Zerknij tutaj http://pl.reeflex.net/kategorie/212.html

W naturze jak gdzieś pojawi się "towar" nadający się do jedzenia to zaraz pojawia się jakiś konsument tego towaru. jak konsumentowi za dobrze się wiedzie, to pojawia się większy konsument i zjada mniejszego. Zamiast kombinować skąd się bierze glon i jaką chemią czy sprzętem go zalatwic (ma co jeść, to rosnie) to zatrudnij slimaki czy innego glonozernego. No3 jest pewnie od ryb, resztek pokarmu. U mnie skoczyło, bo przekarmialam je bardzo kombinując co im jeszcze zaskakuje. uparly się wszystkie na artemie i chciałam je nauczyć jeść co innego. Gnijace resztki spowodowały wzrost no3 i do dziś jest za wysokie, choć spada powoli. Ale glonów nie ma i nigdy nie było, pewnie dzięki ślimakom. Najwyżej lekki nalot na szybach czy skałach, ale żadnych nitek i chaszczy.

Jezowiec chyba na szybę nie wejdzie, a slimak tak. I nie demoluje szczepek. Nie ma tam korali tylko ryby. Ryby produkują no3 a nie ma co go pochlaniac. Korale miękkie przy 25 spokojnie dają radę i wyjadaja cześć pokarmu który opada i ryby go nie złapią. Korale zjadają tez substancje odżywcze z wody i mniej ich zostaje dla glonów. Tak mi się wydaje ze prócz ślimaków przydałyby się miękasy.

Tez mam no3 wysokie, a glony nie rosną. nawet zamieraja. niedawno wlozylam szczepki zoa, na jednej między polipami było kilka małych glonów i zniknęły. Masz ślimaki?

Mam dokładnie taki sam zestaw, tylko jeden cyrkulator sicce. dwa to moim zdaniem za dużo, kaskada i odpieniacz tez robią ruch. I nie jestem pewna czy mam fzn 3 czy 2. Do 3 mieści się resun w komorze. swietlowki miałam na początku 2 actynic, ale koszmar patrzeć w akwarium, oczy bolały, fotki okropne. po miesiącu wymieniam 1 na białą i jest git. może dobrze jest mieć na początku 2 niebieskie, chyba wtedy mniej glony rosną. U mnie glonów nie było wcale.

Poproszę caulastrea fluo. I wstepnie dolewka.

Teraz nie wiem jak to "policzyc" czy ryba mogła być chora gdy ja kupilam? Ale sprzedawca mówi ze inne ryby nie zachorowały i mu wierzę.