Skocz do zawartości

Nik@

Szlachta Morska
  • Liczba zawartości

    5 558
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Nik@

  1. Nik@

    Czy to ospa??

    Nie wiem, czy pojawia się najpierw na płetwach, czy na nich jest po prostu zwykle bardziej widoczna. U swoich blazenkow zauważyłam na płetwach, ale jak się przejrzałam to na ciele tez była wysypka, tylko mniej widoczna. Może zależy to od ubarwienia/gatunku ryb. A jakie inne choroby objawiają się takimi spotami? Co mogłoby pomarzyć rybę żeby miała kropki na ciele?
  2. Nik@

    54L by Nika :)

    Jak nie skoczne ryby i cyjano, to ospa. urwał nać kilka dni temu kupiłam dwa maleńkie blazenki, żeby nie było tak pusto w akwarium. wczoraj wieczorem u jednego zauważyłam wysypkę i nie chciał jeść. Drugi jadł, ale jak się przejrzałam to też miał już kropki. Dziś rano pierwszy blazenek odszedł nim zdążyłam kupić lekarstwo (spots and velvets) drugi jeszcze walczy, ale źle z nim. Mandaryn tez ma kropki, ale żeruje i nie dyszy, zachowuje się na razie normalnie. Kto rzucił klątwę na moje akwarium i za co?
  3. Nik@

    [300l] na 12 piętrze

    Ja miałam w planie kupić herbtane na wszelki wypadek żeby była pod ręką, ale jak zwykle odkładałam. Zawsze jak coś mi przyjdzie do głowy ze powinnam coś zrobić i nie zrobię od razu to źle się kończy. Nie wiem czy ten preparat pomoże, nie wiem, co mogę jeszcze podawać a czego nie, żeby wzmocnić ryby, a żeby nie weszło w reakcję z tym preparatem. Dałam dziś na dwie godziny pół zabku czosnku posiekanego w skarpecie do kaskady, bałam się więcej i dłużej bo akwarium małe. A jakie rybki przetrwały u Ciebie?
  4. Nik@

    [300l] na 12 piętrze

    To jest chyba jakiś morski sezon na ospę Mnie też nawiedziła i w kilkanaście godzin od zauważenia wysypki zabrała jednego nowego błazenka nim zdążyłam kupić lekarstwo. Nie było wcześniej objawów, poprzedniego wieczoru ryby zachowywały się i jadły normalnie. Mnie doradzono spots and velvets. Drugi blazenek jeszcze walczy, ale źle z nim. Mandaryn tez ma kropki, ale nie dyszy i żeruje.
  5. Nik@

    Kokonik

    Ja tez mam ich pełno. Nie wyglądają pięknie ale nikomu krzywdy nie robią, czasem wygrają z wężowidłem walkę o ziarenko krylu. Dość szybko się rozmnażają. Mojej babce kopiacej smakowały.
  6. Nik@

    Ktoś zjada rybki..

    Na skrzydlice by się rzuciła? Widziałam zbiornik kolegi z forum, w którym prócz mureny (echidna nebulosa) był Żółtek i hepatus, prócz tego hexa, blazenki i nie zostały zaatakowane. Ale może Twoja jakaś bardziej łowna?
  7. Nik@

    Wylinka mitraxa

    Nie czytałam, żeby komuś krab się odwracal na plecy przy wylince, raczej wylinki były znajdowanie po sprawie. Ale tak na chłopski rozum to celowe odwracanie się na plecy zupelnie nie pasuje do kraba.
  8. Nik@

    Wylinka mitraxa

    A faktycznie kraba odwracales czy może właśnie jego wylinke, którą prąd wody obracał i znosił w to samo miejsce? Pytam, bo ostatnio sama się nabralam na pierwsza wylinke mojej lybii. wyglądała jak martwy krab, "pochowalam" w kanalizacji, opłakałam . .. a następnego dnia wyszła sobie ze skały na jedzonko.
  9. Nik@

    Co na glony do 60l.

    Z ślimaków polecam astralium do czyszczenia szyb. Mam je, są pracowite i dość dokładnie czyszczą. Na makroglony może krab mitrax
  10. Nik@

    Coś nie tak...

    Moja euphyllia daje sobie radę w zbyt wysokim no3. Stoi w miejscu, gdzie nie "wieje" za mocno. Może Twoją coś podgryza? Obydwie euphyllie z tego samego źródła?
  11. Jesteś pewien ze kiełże padają? może to tylko wylinki pływają w toni? a mnie na tym zdjęciu z "wulkanami" intryguje, co siedzi pod nimi w tej wnęce skały. takie bladoniebieskie z czułkami.
  12. Mnie to wygląda na cyjano. Mam to samo w baniaku, najbardziej dokucza zoanthushom, bardzo łatwo na nich osiada. Ale wczoraj dałam mycosidol i juz go prawie nie ma. A okrzemkami się nie przejmuj, one same znikają. u mnie pojawiły się po przeniesieniu życia i skał z czyjegoś baniaka, że 4 dni po starcie, przez dwa ttygodnie szalaly i same zniknęły. Za jakiś czas poprzestawialam skały i znów się pojawiły i zniknęły. To normalne, nieszkodliwe i samo mija.
  13. Nik@

    Czy mycosidol może zabić kraba?

    Hehe, przy kreweci tez się przy pierwszej wylince nabralam, ale tylko przez chwilkę, kilka sekund. Wiedziałam oczywiście, że wylinka kraba wygląda jak sam krab, ale jak ja wzięłam w rękę i odwracałam to dalej wyglądała jak krab. Nie pamiętam kiedy ostatnio tak się cieszyłam jak dziś, kiedy zobaczyłam kolorowe nóżki i jak potem macha sobie pomponami
  14. Nik@

    Czy mycosidol może zabić kraba?

    Gdyby nie to, że chwilę wcześniej wlałam ten preparat ze strachem, czy nie zaszkodzi, to może bym wpadła na to, że wylinka. Na szczęście wszystko ok, tym razem śmierć zrobiła sobie żarcik. Co do korali, to też żaden nie ucierpiał. rhodactis się dzis podzielił, pewnie dlatego wczoraj wyglądał nieciekawie, a dunce 2 nowe głowy wychodzą. I co jeszcze mnie cieszy: cyjano jest już o połowę mniej, na zoanthusach juz go nie ma, więc ładnie otwierają pyszczki
  15. Nik@

    Czy mycosidol może zabić kraba?

    Zabijecie mnie śmiechem. Wlałam przed chwila rybom jedzenie i oczom nie mogłam uwierzyć, że ze skały wyszły kolorowe nóżki. Krabinka żyje i ma się świetnie, a ja byłam cały dzień w żałobie. Mycosidol niewinny. wylinka... ale kurcze miałam w ręce tę wylinke, kompletny pancerzyk, bez żadnych widocznych pęknięć. Długo trzymałam w ręce pod tafla wody, miałam nadzieję że krabik jest nieprzytomny i jak go potrzymam to się ocuci. Jak ona go zdjęła? jakiś niewidzialny zamek błyskawiczny? No dobra, teraz możecie się śmiać ja też się śmieje z siebie
  16. Nik@

    Czy mycosidol może zabić kraba?

    Może przez to, że to akwarium takie małe to tyle nieszczęść się przytrafia. Muszę czasem popłakać jak kobieta, bo za chwilę zapomnę jakiej jestem płci Jeśli chodzi o inne zwierzaki to wszystkie pozostałe mają się dobrze. Nawet te najdrobniejsze milimetrowe slimaczki. Nie wiem, co takiego jest w składzie tego produktu, że błyskawicznie zabiło kraba a reszty nie ruszyło. Zareagowały tez rhodactisy, część z nich się zwinęła wczoraj, nie wiem czy to tylko chwilowa reakcja. Zobaczę jak wrócę do domu.
  17. Nik@

    Czy mycosidol może zabić kraba?

    Już za późno i ta głupota moja bardzo boli
  18. Nik@

    Czy mycosidol może zabić kraba?

    Nie wiem jak ja to robię, że wszystko robię źle. Czytam, pytam, staram się i ciągle tracę zwierzęta. O krabinke tez pytałam w sklepie, nim ja kupilam, czy jest bardzo delikatnym stworzeniem i usłyszałam, że bardziej odporna niż ślimaki. Płakać mi się chce, powinnam zrezygnować z tego marzenia nim duże akwarium zamówiłam. Producent nie ujawnił składu, nie opisał możliwych skutków ubocznych. Ludzie to stosują i nic im się nie dzieje, dlatego zaryzykowałam, ale u mnie umarło takie piękne stworzonko. Czy komuś jeszcze po mycosidolu odeszły zwierzęta?
  19. Nik@

    Czy mycosidol może zabić kraba?

    akwarium 54 l. mało skały. wyspałam 1 i 3/4 kapsułki. Trudno precyzyjnie wymierzyć na tak mały litraz.
  20. Nik@

    Czy mycosidol może zabić kraba?

    No ja też czytalam ze przy wysokim no3 może szkodzić. Nawet kogos pytałam, jaki poziom dla producenta może być wysoki, bo nie jest podany konkretnie w instrukcji. Nie wiadomo także w jaki sposób może szkodzic i jakim zwierzętom najbardziej. Starałam się walczyć z cyjano przez odsysanie go ale to nic nie daje, zaryzykowałam i bardzo żałuję Każdy mój błąd ma bardzo dotkliwe skutki
  21. Nik@

    Czy mycosidol może zabić kraba?

    Piotr, ale Ty to wiesz, czy tylko przypuszczasz? Reszta zwierząt, w tym krewetki i ślimaki na razie ok. Boję się czy im później coś się nie stanie. Dale: Mam włączona i Kaskadę i odpieniacz, zajęłam kubek i leci piana do wody. godzinę po podaniu woda jest już przejrzysta. obniżyłam tez poziom wody wiec kaskada tez wrzuca bąbelki. Tak jest od momentu podania środka, a nie po czasie.
  22. Godzinę temu moja lybia żyła, wyszła po jedzenie, a 10 minut po wlaniu preparatu leży martwa
  23. Cały czas się zastanawiam dlaczego skaczą i nie wiem nadal. Dlatego tak szybko przechodzę ba duże akwa. Małe akwa będzie dalej czynne na wszelki wypadek, może robić za szczepkarium czy kwarantannę. na amoniak coś kupiłam http://www.zoofokus.pl/?422,amguard. nie mam brzeczyka, nie wiem co to, wiem tylko ze do napowietrzania. To coś na baterie? cyjanoakryl byl w rezerwie, ale juz otwarty, zakupie nowy. jeszcze herbtane musze kupić. alarm juz mogę odwołać, sucho, jeszcze raz przepraszam i dziękuję ale w razie czego już będę uzbrojona w pomysły na ratunek.
  24. Przepraszam, wyglądało na to, że cieknie z dolu, od dna, bo krawędzie boczne były suche. Dobrze ze zamiast łowić biedne rybki wcisnelam łapkę do tylu i pomacalam plecy. Czekam jeszcze, czy to na pewno ta folia winna, na razie sucho. przepraszam Was jeszcze raz, myślałam, że po utracie kolejnej rybki nastąpił totalny koniec akwa, żeby mnie dobić Nie wiem którędy wyskoczyła, wszystkie szpary były zatkane. I dziękuję ze tak szybko zareagowaliscie, obiecuję juz tak nie wpadać w panikę.
  25. Wygląda na to, że ciekło z kaskady po kawałku folii. plecy były mokre. w razie czego sider pożyczy akwarium, ale wytarlam, przesunęła ciut kaskadę i na razie sucho.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.