katani

Jest ok, staraj się trzymać stałe parametry. Rób testy regularnie i zapisuj sobie gdzieś.

Jacek ? Coś się dzieje, że wyprzedajesz rybki?

Jest niedziela, są testy. No3 - 0, spadek z 2 PO4 0.1, zmiana z 0.07, zapewnie NO3 sięskończyło i od razu są efekty. KH 7.50, spadek z 7.79 Zwiększyłem znów dozowanie z 290 na 300. Ca - 410, stabilnie W akwarium bez zmian. Wszytko rośnie, żyje, bardzo pożądane nudy Dzisiaj fotka inna niż zwykle. Słabo widać w sumie. Telefon nie chce złapać ostrości na szybę. Szyba 4 dni nie czyszczona. Inwazja życia. Rurówki, glony bakterie, równonogi, widłonogi dokonują inwazji na dziewicze tereny.

Hop hop. Jak się ma akwarium i hodowla?

Jakiś czas temu w Lidlu widziałem ogłoszenie Kasjer sprzedawca 4850 brutto. Jeszcze benefity pozapłacowe i premie dochodzą. To chyba podobnie wychodzi? Masakra.

To prawda, w każdym z nas wirus mutuje. Wynika to z faktu, że wirusy nie mają mechanizmów korekcji transkrypcji i translacji. Więc powstają błędy. Odmiana brytyjska ma 17 mutacji w tym 8 w białku kolca, brazylijska 18/10. Najnowsza odmiana z Tanzanii ma aż 34 zmiany i aż 14 białka kolca. Co ciekawe w Tanzanii nie robi się testów, nie leczy ludzi w kierunku Covid, kraj nie zamierza szczepić swojej populacji. Do tego nie wprowadził w zasadzie żadnych ograniczeń zapobiegających rozprzestrzenianiu się epidemii. Polecam wakacje na Zanzibarze W pewnym momencie wirus zmutuje na tyle, że zacznie omijać szczepionki, dostępne leki i ponownie atakować tych, którzy już przeszli zakażenie. I w 2023 będziemy mieli 22 falę covid -19 albo może 5 falę covid 22, bo naukowcy uznają, że wirus zmutował na tyle, że ma inne objawy, genetycznie się różni istotnie i trzeba go klasyfikować jako osobną chorobę. Co do NOPów... Wg nowych badań 80% osób, które przeszły wirusa bezobbjawowo lub skąpoobjawowo dochodzi do uszkodzenia mięśnia serca. Być może, lub prawie na pewno większość ludzi nigdy tego nie odczuje, ale były już przypadki, że ktoś pozornie zdrowy, badany, młody umierał na serce z niewiadomego powodu. Za kilka lat się okażę, czy nie mamy epidemii zawałów itp. Wg nowych badań nawet 67% ludzi ciężko przechodzących COVID (nie było doprecyzowane co to znaczy ciężko) nie dochodzi do formy sprzed choroby w ciągu 3 miesięcy. NOP objawiający się zakrzepicą po podaniu szczepionki Astra Zeneca szansa 6 osób na milion. Szansa na trafienie szóstki w lotto to 1 na 14 milionów. Zawsze alternatywą jest początek XX wieku, przejście nad chorobą do porządku dziennego, uznanie, że trudno, za dużo nie da się zrobić i część ludzi umrze, reszta się uodporni. Nie ma co się dziwić, że służby medyczne wyjeżdżają na zachód.

Ładnie przyrastają.

Tak z ciekawości jakiej woelkości jest komin? BO jak jest mały, to i tak wstawianie większego spływu nie wiele da, bo komin wody nie obsłuży.

Jakość życia moim zdaniem się zmieniła. Samo noszenie maseczek, ograniczenia w sklepach, ograniczenia w dostępności usług (drożej i dłuższe oczekiwanie), kolejki. To na dłuższą metę męczy fizycznie i psychicznie. Życie towarzyskie umarło. W porównaniu do czasów przed-covid dużo rzadziej spotykam się ze znajomymi, unikam tych, którzy sobie lekceważą, z niektórymi już się nie zobaczę bo był wirus świrus a potem płacz i żałoba. Nie można wyskoczyć na piwo czy wspólny obiad, bo nie ma gdzie. Życie towarzyskie w pracy umarło. Praca zdalna od lutego 2020, ani razu w biurze nie byłem. Każdy obrabia swoją działkę, reszta się nie liczy. Życie kulturalne umarło. Wcześniej staraliśmy się 2 razy w miesiącu wyjść do kina/teatru/kabaret/koncert/cokolwiek. Od roku zero. O dzieciakach nie wspomnę, nastolatki powinny mieć ze sobą kontakt, socjalizować się, uczyć budować relacje. Przez skype/discord/media społecznościowe to gówno a nie życie socjalne.

Nie wiem jak jest wklejone dno w twoim akwarium, ale w moi mnie da się go wyciąć i wkleić bez ponownego klejenia wszystkich szyb. Niestety nic nie zrobisz bez reklamacji. Ja bym sam nie wycinał otworów. Stracisz gwarancję, do tego ryzyko pęknięcia i wtedy będzie katastrofa. Wklejane przeloty puszczą prędzej czy później. Ruszysz rurę, i będzie klops. W ogóle jakim cudem ktoś wysłał ci ofertę na akwarium 1800 litrów z hydrauliką 32mm? To jest błąd w sztuce. Samo szkło kosztowało przy takim wymiarze pewnie z 10 koła i taka fuszerka. Ja widzę tylko takie wyjścia: - reklamacja, - to co masz zostawić na 3x spływ + rewizja. Powrót na zewnątrz - dogadać się, niech ci na własny koszt wyślą ludzi na miejsce i na ich ryzyko niech powiększą zewnętrzne otwory. Pewnie się nie zgodzą, więc to taka teoretyczna opcja.

Czym kleiłeś, że połączeń nie widać? Fajnie wygląda.

Nie poparzyło jej coś? Jeśli się nie otworzy to już po niej.

Cześć, korale nie lubią zmian i zdecydowanie mogą marudzićpo raptownej zmianie parametrów. Ja przetrenowałęm skalę PO4 od zer do 1.04 i znów do zer i nie widziałęm zmian. Ale zajęło to rok z kawałkiem.

Mierzę. 97% pokazuje przy tętnie 60. Płuca mam ponad 7 litrów pojemności, trochę wydajności zapewniają Po to, żeby nie chorować na Covid-22 i zdusić epidemię dopóki to jest Covid-19. Ten wirus ma wszystko, żeby przetrzebić populację Homo sapiens w długim terminie czasu. Szybko mutuje, bardzo łatwo się przenosi, długo się wylęga jednocześnie nosiciel zaraża zanim zacznie chorować, ma wielu bezobjawowych nosicieli. Do bycia doskonałym brakuje tylko śmiertelności na poziomie 5-10%.

pohandlujemy jak się ta pieprzona epidemia skończy. Jak będziesz miał sadzonki to zamawiam. I mogę moją oddać.

kaszel, bóle mięśniowe, zatoki, miałem lekką temperaturę 2 dni, do max 37,5. Kaszel jest mega upierdliwy tak naprawdę.

Ja nie mam czegoś takiego. Do tego kijowo są wzmocnienia wklejone. Dlaczego nie są wszystkie na tej samej wysokości tylko jedne wyżej drugie niżej? To imo obniża wartość wizualną zbiornika, a przecież w akwarium o to chodzi, żeby "wyglądało". U mnie są wklejone na równo.

Ja od tygodnia chory, od piątku z pozytywnym testem, Nie polecam. Miałem się w sobotę szczepić i ch. bombki strzelił. Parę dni brakło.

Fresz na 1 zdjęciu, środkowe z prawej to jest fungia? Daj większy kawałek.

Jest niedziela, są testy. No3 - 2, stabilnie PO4 0.07, zmiana z 0.05 KH 7.79, wzrost z 7.18. Podniesienie i usunięcie największe go korala przyniosło skutek. Obniżyłem dzisiaj KH z 300 na 290. Muszę teraz wyregulować dozowanie tak, żeby KH trzymało się na poziomie 7.5 Ca - 410, wzrost z 390 Z innych zmian. Poprzesadzałem nieco akropory, żeby nie musieć później przesadzać kolonii. Poprzycinałem zoanthusy, bo się rozrastają w niepożądanych kierunkach. Oprócz powyższego za radą @norbi2222kopiłem chlorek strontu na alledrogo i zacząłem dodawać 1,3g na litr roztworu Ca do ballinga. i ostatnia zmiana - lampy do góry z 90 na 95%, niebieskie jest obecnie na 80% białe 50%. Dzisiaj tylko 1 fotka:

Ja daję tylko Ocean Nutrition. Kiedyś raz czy dwa kupiłem żmijkę i IT i po rozpuszczeniu te pokarmy wyglądały jak po wojnie.

Wyniki prawie książkowe. Troszkę więcej jodu, i powoli dokładaj życie.

masz gdzieś wyniki testu ICP wrzucone? Jeśli twój zbiornik wygląda tak ładnie, czysto i sterylnie jak na zdjęciach z końca marca, to zapomnij o tych krzemianach. Nic z tym nie rób. Akwarium jest młode, będzie dojrzewać jeszcze poł roku. W tym czasie zobaczysz cuda. Karm rybki, dorzucaj stopniowo życie, rób testy i ciesz się akwarium. Nie szukaj na siłe problemów, bo możesz je sobie sam wyprodukować.

To się kolega kamuflował z akwarium! Fajnie zarosło. Monti z przedniej szyby nie skrobiesz? Z czasem bęzie zarastać coraz więcej. Choruję na taką, czerwoną gonioporę jak twoja.

Te dwa wyniki, jeśli są prawdziwe są śmiertelne dla korali. Jeśli pokazuje powyżej 1500, to skąd taki wynik? Rozrzedzałaś próbkę? W pustym akwarium bez życia, taki rozjazd wyników testów można wytłumaczyć tylko: - trefną solą, - źle wykonanymi testami, - magią (żarcik taki, przepraszam). - skała lub piasek coś oddaje do wody. Co to za skała i co za piasek?