-
Liczba zawartości
1 260 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez Ura
-
dolewasz fitoplantkotn dla tej bandy drobnicy? mandarynka się ucieszy z wyżerki.
-
do sprzedania czy czeka na montaż ? Ja mam spore rozmyślanie bo mam otwarty zbiornik z możliwością oglądania od góry i płytki 30 cm, Radion dobrze tam pasuje bo nie zasłania dostępu od góry, ale świeci marnie, zastanawiam się nad 3 opcjami Radion 4 pro, hybryda z t5 albo Kessil keyboard - AP700
- 271 odpowiedzi
-
- zeovit
- akwarium morskie
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
a mówią że LPS źle wyglądają przy akrowych parametrach wody, a tu proszę piękne Goniopory, Euphilia i Turbinaria peltata. bardzo mi się światło podoba czy to hybryda ATI ? ja teraz siedzę z ledami Ecotech Radion G3 i mam tak makabrycznie niedoświetlone boki że myślę co z tym zrobić, myślę nad hybrydą, tylko czy nie będzie za jasno dla LPS, część mam posadzonych wysoko.
- 271 odpowiedzi
-
- zeovit
- akwarium morskie
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Dzięki wielkie za rady, przetestuję przy najbliższej sposobności
-
pomocy!! nie wiem co sie dzieje...jakieś dziwne glony...
Ura odpowiedział orthoptera → na temat → Plagi
Podajesz bakterie? wg mnie przegięcie z pochłaniaczem na Po4 - niewykrywalne fosforany przy takim zbiorniku powodują że bakterie nie mają jak zużyć No3 trzeba dawać trochę mniejszą dawkę adsorbera, podawać bakterie albo kilka szczepów z różnych firm naprzemian. Do tego funkcyjne zwierzaki na początku, na skałę do golenia super jest mały globulus - jerzowiec, albo trochę ślimaków, co do piachu strombusy i nassariusy super radzą sobie z dino na piachu, do tego dobra cyrkulacja. -
Dzięki wielkie Rafik przywracasz mi nadzieję na oglądanie zwierzaków w naturze muszę kiedyś przetestować ten patent, a to jest tak zwana mokra pianka czy sucha? i jak bardzo w tym gorąco.
-
Ja widziałem reklamy tych lotów z krakowa, z wielkim ustnikiem na plakacie i bardzo mnie to zaciekawiło, kurcze tylko ja pływać nie potrafię :/ zrazili mnie w szkole do pływania, eh przy odpływie często oglądam zwierzaki jak gdzieś jestem w fajnym miejscu ale to nie to samo. Dzięki sliwka220 za relację.
-
U mnie ten ślimak ciągle ucieka z akwarium i musze go zbierać z podłogi i wkładać do akwarium i tak w koło, zaliczył spadek na drewnianą podłogę już chyba z 20 razy. Może wabi innego ślimaka z swojego gatunku? dodawałeś coś do wody nowego ostatnio?
-
to taniej niż programator sekundowy, fajnie że są takie darmowe oprogramowania.
-
Hmm tak czytam i czytam i czytam i naszła mnie refleksja a może olej odpieniacz i siporaxy i adsorbery i inne takie cuda na kiju hi tech i daj sobie przegrodę szklaną w akwarium na część rafową i na część z DSB i refugium z glonami nad jedną częścią rafową jakieś używane t5 (wyjdzie taniej niż ledy wątpliwe Aqua-ela) a na stronie z refugium jakiś mały halogen może być biurowy albo dwa malutkie . Jakąś małą pompką rozwiązać wymianę wody między jednym a drugim, grzebień na całej długości i mała pompeczka powrotu zamocowana na tylniej szybie -- zabezpieczona przed zaciąganiem glona i oczywiście blisko lustra wody na wypadek zatkania grzebienia nie wypompuje całego refugium. Powinno to się kręcić bez większych wydatków, a za zaoszczędzoną kaskę kup koniecznie dobrą żywą skałę a nie jakieś dziadostwo do tanganiki, skała też filtruje - to ważne. cyrkulatory po jednym na sekcję w refugium może być malutki - takie glonarium może być ciekawe obok rafy i masz pełny ekosystem i pełno drobnicy do żarcia dla ryb z suplementów pozstają ci bakterie, pożywka, i balling dla korali jak planujesz LPS albo SPS, można to spróbować prowadzić bez odpieniacza. Taka metoda biologiczna to chyba będzie najtańsza opcja jeśli chodzi o sprzęt i suplementy, tylko piasek kwarc płukany do DSB trochę glonów od kogoś, dobra żywa skała, mała pompka dwa cyrkulatory albo jeden jak pompka powrotu będzie większa i będzie większy przelew wody przez grzebień. No i lampy grzałka, i w przyszłości dolewka. Co do dolewki to można wyposażyć się w sekundowy wyłącznik czasowy, podpiąć pompkę którą już masz powietrza do niej, do tego wężyk do bańki z wodą RODI, szczelnie zakręcony i dwie rureczki jedna doprowadza powietrze a druga wypycha wodę - pompka odpala robi nadciśnienie w bańce z wodą i wypycha wodę do zbiornika. Tylko to wymaga regulowania w zależności od parowania i zrobienia sobie znacznika na szybie by nie przelać. i co jakiś czas regulować czas dolewania w sekundach, bo wiadomo, w różnych porach roku inaczej woda paruje, raz jest cieplej w pomieszczeniu a raz zimniej.
-
a u mnie panel jest z boku i jest widoczny, i lubię tam zaglądać bo pełno małych śmiesznych stworzeń tam biega i jak się przyświeci latarką to pełno małych świecących oczu patrzy z ciemności O_O - bardzo ciekawe obserwacje.
-
A rozpuszczałeś go w wodzie z małym naczyniu i chlup do zbiornika, czy sypałeś granulki gdzieś do sumpa. ja przechodzę na potrójną dawkę bo po około 13 dniach efekt marny.
-
W sumie racja u mnie z kranu taka twarda ze się robi kożuch na herbacie - fuj.
-
Membrana osmotyczna jest jak sito - powiedzmy durszlak na makaron, odcedzasz makaron ( woda RODI ) a woda z makaronu idzie w kanał ( brudna woda z osmozy ) ponowne jej wykorzystanie to tak jak by chcieć zbierać wodę z cedzenia makaronu i jeszcze raz przelewać przez durszlak i licząc że znajdą się tam jeszcze jakieś kluski prościej już się nie da a co do wody brudnej z RO to można śmiało ogród podlać, ale pić bym tego nie pił, za twarda ta woda może być po prostu szkoda nerek. Filtrowanie deszczówki było by opłacalne tylko jak by ktoś miał własne źródło prądu do hydroforu nabijającego ciśnienie do membrany , a tak to bez sensu i jeszcze pełno metali ciężkich zwłaszcza w sezonie grzewczym, i pełno pyłu z dachu który momentalnie by zapychał prefiltry.
-
Warto dodać do układu specjalną pompkę nabijającą ciśnienie Diaphram pump u mnie się to zwie, i jak w sieci wodociągowej jest niskie ciśnienie to pompa dobija do optymalnego dzięki temu zwiększa się wydajność membrany i jest mniej odcieku. a większy uzysk RO
-
To jest tak drobny pył że ledwo go widać raczej nie ma szans na kumulację w postaci spadania drobinek na piach, no chyba że się trafi jakaś trefna zważona partia bo raz miałem taką butelkę, z grubymi grudami wapnia. No i jest jeszcze chlorek lantanu - ale trzeba uważać bo można wykończyć ryby, dawać ostrożnie i do sumpa raczej ostatnia opcja to pelletki - podobno wychodzi sporo taniej niż dodawanie w koło adsorberów.
-
Właśnie jestem w trakcie leczenia PolypLab medic ponad 10 dni i powiem tak nie powala, najbardziej zainfekowane ospą ryby dalej mają kropki na ciele, dwa mandaryny i iglicznia mi już padły, najnowsze nabytki które miały najkrótszy czas kontaktu z patogenem nie złapały ospy - i to fajnie ze strony tego preparatu. Podaję dawkę podwójną do mojego zbiornika dwa razy dziennie jak napisali w instrukcji, mój usnik Polylepis - piramidowy ustnik - który przyniósł ospę jest cały czas wysypany, leczenie zacząłem dość późno bo byłem na urlopie i wtedy wyskoczyła choroba w pierwszym stadium ( czyli mało kropek ) jak wróciłem to było tych kropek więcej, na Polylepisie i mandarynach, no i igliczni, zaraziła się jeszcze jedna rybka. Podaję dalej ale będę stosował jeszcze kompiele lecznicze w Korallen Zucht resistant fisch, bo już powoli mam dość tego cholestwa, boje się o dalszą część obsady. Dascyllus Aruanus, Pictichromis Paccagnellae , Magnifica - chociaż już widzę że coś bierze Pictichromisa bo się ociera :/ Ten lek to jakiś utleniacz na bazie aktywnego tlenu, który utlenia wszystkie wolno pływające protisty prowodujące te kropki, samych kropek nie usuwa, czyści tylko wodę z kropek i zapobiega podobno przed zagnieżdżeniem na rybach. Równie dobrze można czyścić wodę lampą UV
-
adsorbery przecież można podawać w małych dawkach i dosypywać powoli więcej albo wymieniać na nową małą dawkę, można też zasosować pochłaniacz typu KZ koral snow plus, tam jest chyba sproszkowany wapń który ma za zadanie związać w siebie Po4 i zostać odpienionym przez odpieniacz.
-
Ciekawe z tym marmurem, może być też gruba płyta z porcelitu czy innej porcelany szkliwionej, fakt szkoda że nie dałeś gwintów, łączenie PCV z PET będzie drogą przez mękę, bo PET to ogólnie jeden z trudniejszych materiałów do klejenia
-
Szko bardzo źle znosi różnice temperatur i po prostu lubi pękać, no chyba że zastosujesz szkło laboratoryjne boro-krzemowe, albo typu Duran inaczej może się okazać że szkło pęknie i wycieknie ci woda z akwarium pod twoją nieobecność i straty w obsadzie. Tak czy inaczej szkło ma niską przewodność cieplną a duran już w zupełności
-
Ona zupełnie nie jest skoczna raczej porusza się powoli i z gracją, też walczę o rybki myślałem że Polyp Lab da radę, a tutaj nic z tego widocznie długo były zainfekowane, akurat jak byłem tydzień na urlopie jak wróciłem to zaobserwowałem kropy na rybach no i podjąłem jakieś działanie, teraz będę robił kąpiele w KZ Resistant Fish Concentrate, no i dalej podawał Polyp Lab Medic - bo dzięki niemu część ryb nie ma objawów, blokuje przenoszenie się pasożyta na inne ryby.
-
ja mam Dascyllusa - aka pasiak i ostatnio dodałem Magnificę i nie gonił jej nawet jej nie zauważa.
-
a jaka iglicznia, ja mam doświadczenie z tą paskowana w pionowe pasy, ciężko ją nakłonić do jedzenia a jak coś zjada to powolnie i trzeba cyrkulator wyłączyć bo jej jedzenie ucieka moja wcinała drobne mrożonki pierwsze dwa dni wcinała tylko robaki ze skały. Cieszę się że mandarynka cała i zdrowa bo ja dziś pożegnałem moją - ospa zbiera żniwo, miałem parkę no nic ale leczenie trwa ryby przy Polyp Lab medic nie zdrowieją, ale przynajmniej nie zarażają innych. Kupuję żywołapkę na ryby od twistmana i lek z KZ do kąpania i rozpoczynam wyłap i wykąp.
-
Trzeba by zapytać speców z grotecha, tak mam napisane w instrukcji, też mnie to zdziwiło w sumie.
-
Refraktometry mają ATC automatic temperature compensation - i jeśli są na twoim takie literki to znaczy że kompensuje, kalibrację zazwyczaj robi się w temperaturze bazowej refraktometru - u mnie w grotechu jest to 20 stopni - i trzeba robić w takiej temperaturze w pomieszczeniu, u mnie najczęściej jest to zima bo w lecie mam za ciepło