Arek77

Być może dotne je tak aby były tylko pod skałą, tak aby skała opierała się na kratce. Obawiam się, że jak zostawię w całości to kopiące rybki będą ją odkrywać.

Układ skały uległ dość dużym zmianom. Skała już częściowo poklejona więc raczej to ostateczna wersja. Zostały jeszcze do poklejenia drobne kamienie stanowiące filarki, ale to po wyciągnięciu kratek. Widok z frontu: I widok z boku: Bo bokach będą świeciły dwie okrągłe lampy dające skupione światło i tam zrobiłem miejsce na SPS-y. W środku ma być bardziej "miękko" i świecić będą dwie prostokątne "chinki". Pod płaskimi kamieniami chciałbym umieścić koralowce nie foto. Jutro, jak tylko dokupię brakujący oring, zalewam akwa kranówką. Tak więc jutro sądy dzień - test szczelności.......

Mt38 co miałeś na myśli pisząc "formy głodowe"?

Kratka jest tymczasowo aby, podczas manipulacji kamieniami, nic mi nie spadło bezpośrednio na szkło. Tak też zrobiłem, ocet i kwas mrówkowy, pozbyłem się w ten sposób 95% kamienia Trochę przestaje mi się podobać układ skały po lewej stronie - zrobiło sie małe gruzowisko

Najpierw muszę zalać próbnie aby sprawdzić szczelność i sprzęt (pompy, cyrkulatory itp). Potem mam urlop i nie chcę aby coś zaczęło się dziać pod moją nieobecność. Zalanie solanką planuję z początkiem września.

Akwa już ustawione na stelażu w okolicy docelowego miejsca. Niestety po drodze zapodział się gdzieś jeden oring od hydrauliki więc z próbnym zalaniem muszę poczekać do poniedziałku. Na razie próbuję ustawić skałę. Najbliższą noc skała spędzi w takim ułożeniu: Sumpa jednak w miarę dokładnie wyczyściłem - w razie problemów będę mógł to wykluczyć.

Dobrze napisane....obecnie Zależy na jakiego osobnika trafiłaś.... jak leniuch to na mrożonkach pozostanie, jak rybka z charakterkiem to może być różnie. U kolegi taka rybka po pół roku zrobiła porządek z błazenkami

Akwa dotarło całe i bez przygód. W komplecie z akwa jest sump. Sump jest niewyczyszczony z kamienia. Przed zalaniem powinienem go dokładnie oczyścić czy mogę tylko z grubsza z tego co się kruszy? Wg mnie z grubsza powinno wystarczyć - ten kamień to żródło makro i mikroelementów, a ewentualna martwa substancja organiczna dostarczy nutrienów na start. Co o tym myślicie? P.S. to czarne na dnie to silikon za pomocą którego przyklejone jest mata do dna.

Myślę, że dobrze prowadzone dsb może być nie mniej ciekawym miejscem do obserwacji niż samo akwa więc warto. Na obecną chwilę co, jak, gdzie i kiedy trzeba zrobić aby utrzymać dsb w dobrej kondycji jeszcze nie do końca wiem, ale chciałbym spróbować.

Ktoś coś na ten temat??

To na szybie z błazenkiem to jest ukwiał?

Odświeżę temat. Czy do DSB nadaje się drobny piasek aragonitowy zamiast kwarcowego?

W jakich proporcjach biały/ niebieski masz ustawioną lampę?

Jutro odbieram akwa . Weekend minie na układaniu i klejeniu skały i w poniedziałek zalewam kranówką. Przez tydzień będzie się kręcić na słodkiej wodzie - sprawdzę szczelność i obieg wody. Potem wymina wody na świerzą solankę plus wodę z podmian z małego akwa. Startować chcę na soli Blue Treasure reef salt, ale obecnie trodno ją kupić. Jak wszystko będzie ok to w październiku zaczynam przenosiny życia.

Akwa ma działać tylko do końca września-października potem dawno zaplanowana przesiadka na większe i tam docelowo będzie podłączona pompa. Ale najważniejsza sprawa to to, że za dwa tygodnie wyjeżdżam na 14 dniowy urlop i akwarium będzie pod opieką koleżanki. Większość forumowiczów odradza jakiekolwiek kombinacje na krótko przed pozostawieniem akwa samym sobie, więc jeżeli już będę podłączał pompę to na sam koniec sierpnia, aby zobaczyć jak to wszystko działa i mieć wszystko "na oku". A połączenie Ca, Mg i SBS w jednym roztworze ułatwiło by obsługę akwa pod moją nieobecność - zostawił bym dyspozycję np - co 3 dni wlewasz tę buteleczkę do akwarium, a po ok 7 dniach zmieniasz pustą butlę z dolewką na pełną już przygotowaną. Tak samo chcę przygotować karmę - umieścić porcję mrożonek w buteleczkach po testach i trzeba je będzie tylko wyjmować z zamrażarki, dodać wody z akwa i po rozmrożeniu wlać do zbiornika. Dolewka u mnie jest bardzo przewidywalna - 5 l schodzi w 7 dni +/- pół dnia - od miesiąca kH waha się w granicach 8,1-8,3 więc jest w miarę stałe. Dziś lub jutro zmieszam makro i mikro na próbę i będę obserwował czy coś tam się nie strąca. W innych okolicznościach pompę podłączyl bym zaraz po jej zakupie

No i po filtrze glonowym . Dziś rano zamiast grubych nitek glonów zauważyłem cieńkie nitki jak pajęczyna - spaghetti rozpuściło się. Zastanawiam się czy przyczyną są niskie NO3 i PO4 czy zabrakło im Fe i fosforu. Narazie nie otwieram filtra bo widać w nim pełno życia, a tych glonów jest na tyle mało, że nie powinny wpłynąć na biologię w zbiorniku.

Dzięki za info - właśnie chciałem wiedzieć czy te roztwory się nie gryzą. W dolewce na 5 l wody jest 4 g kH buffer i podawana jest do komory pompy, poza tym to dolewka grawitacyjna więc podawanie jest stałe i praktycznie kropelkowe, a mikro i makro chcem podawać w okolice wlewania się wody do panelu - nawet jak roztwory się spotkają to będą mocno rozcieńczone.

Od kilku tygodni podaję do akwarium prochy wg. met. Bailinga - narazie leje "z ręki". Mam pompę dozującą i chciałbym aby przejęła dozowanie. Wg wyliczeń wychodzi, że powinienem podawać po 10 ml każdego roztworu. Kh dozuję z dolewką. Czy mogę zmieszać Ca Mg i SBS (mikro) w jednym pojemniku i dozować jedną pompą, czy coś się wytrąci lub któreś związki zareagują ze sobą?.... Ktoś z forumowiczów ma taką wiedzę?

Jak babeczka się czuje po trzech tygodniach?

A gdzie sarco ze środka akwarium się podział?

Też mam kostkę i około 2 miesięcy temu odpaliłem mały reaktor: Podłączyłem do akwa przez drugą pompę (jako dodatkowy obieg). Poziom NO3 reguluję ustalając długość świecenia. Uważam, że taki glony pod kontrolą to jedna z bardziej naturalnych sposobów na kontrolę nutrienów i wylęgarnia drobnego życia. Można schować w szafce lub powiesić pod akwarium - ja mam pod akwarium owinięte czarnym papierem.

Dziś padła mi rurówka Protula bispiralis. Nie było mnie dwa dni i po przyjeździe leżała odklejona od skały na piasku z wystawionym piuropuszem i niereagowała na rzadne bodźce. Zmierzyłem parametry - bez zmian. Od kilku dni dodaje fitoplankton zakupiony przez Internet. Sam nie wiem czy to mogło być przyczyną czy to zbieg okoliczności. Do tej pory nic niepokojącego nie zauważyĺem w jej "zachowaniu". Narazie mam zamiar fito dalej dozować i obserwować zwierzątka.

A jak długo to akwa już się kręci? (Kiedy zalane)

Czas kupić pompę obiegową.... Jak myślicie - czy sterowalna 6000l/h - 45 W da radę przy ok 450 l w obiegu?

Co to za lampka?