Arek77
Klubowicz-
Liczba zawartości
3 323 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez Arek77
-
Oprócz podmian coś lejesz (np Balling)?
-
Czyżby piasku ubyło, czy to tylko tak na zdjęciu wygląda?
-
A czy nie powinno zacząć się od podniesienia zasolenia, zanim zacznie się zwiększać światlo?
-
Wstaw wyniki ICP.
-
Trochę mało. Podnieś do 35 Karmisz czymś korale? Jakiś drobny pylisty pokarm...
-
U mnie tak samo. Leję regularnie np pro od Af w podwójnej dawce plus dedykowane bakterie, NO3 stabilne od kilku miesięcy - ok 2mg/l (czyli jest), a PO4 bez regularnie wymianego adsorbera szybuje ponad 0,2....
-
W Poznaniu masz kilka sklepów z akwarystyką morską. Podjędź i spytaj.... dadzą Ci trochę wody na start za darmo - najlepiej takiej mętnej z sumpa. Możesz kupić też jakiś jawaĺek skałki z grzybkiem czy prostym parazoa. Coś Ci tam doradzą.
-
Wstaw fotkę z trochę dalszej perspektywy. Prawdopodobnie są to gąbki....pożyteczni filtratorzy.
-
Korale do życia potrzebują przede wszystkim światła oraz niewielkiej ilości pokarmu (przynajmniej te fotosyntetyzujące). Jeśli planujesz tylko miękkie korale i będziesz regularnie podmieniał wodę to praktycznie powinno to zapewnić im wszystko co potrzebują do życia. Jeśli natomiast będziesz chciał mieć korale twarde (czyli te które budują wapienny szkielet) I po kilku-kilkunastu tygodniach będziesz widział, że zaczynają rosnąć to wtedy sięgniesz po suplementację. Takie korale, budujące wapienny szkielet będą złużywały z wody głównie wapń i magnez łącząc je z węglanami. Jeśli zaczniesz regularnie robić testy - przede wszystkim kH to zobaczysz, że kH zacznie spadać. To będzie oznaczać, że korale konsumują mikro I makro elementy, a same podmiany nie są w stanie ich uzupełnić. Dopiero wtedy zdecydujesz jaką metodą chcesz prowadzić zbiornik i jak będaziesz chciał suplementować pojawiające się braki poszczególnych pierwiastków- czy to będzie Balling, Ati czy Triton. Następnie, za kilka miesięcy, zrobisz test ICP wody i będziesz szczegółowo wiedział czy brakuje jakichś konkretnych pierwiastków czy wszystko jest ok. Ale to wszystko bliższa lub dalsza przyszłość. Na razie, oprócz bakterii, nic nie dolewaj, poczekaj aż PO4 spadnie ponizej 0,5 i wprowadź jakieś proste życie np gałązki pseudogorgoni czy kapnellę. Jak dolałeś wody z jakiegoś innego akwa to powinny pojawić się małe żyjątka typu rurówki, mysis czy wężowidła.
-
Na pewno nie kwarcowy. Musi to być piasek koralowy (z pokruszonych szkieletów korali). Z tą "żywotnością" piachu to jest różnie.... jak piszą, że opakowanie zawiera kilka czy kilkadziesiąt milionów bakterii w worku..... taka ilość powinna być na jednej szczypcie piachu. Ja do swojego kupiłem 30 kilowy worek piasku aragonitowego suchego. U Ciebie będzie dużo mniej potrzebne. A na ożywienie piasku i akwarium polecam garść piachu z działającego dojrzałego akwarium. A to czy wogóle piach stosować....rzecz gustu, ja tam jestem zwolennikiem jego stosowania.
-
Co planujesz tam trzymać? Na miękko czy bardziej LPS/SPS?
-
Zazwyczaj reaktor świeci się zamiennie do oświetlenia w akwarium, czyli głównie w nocy, co ma stabilizować pH. Czas świecenia ja uzależniam od parametrów NO3 I PO4 - jak mam niskie to ok 8-12 godz. Jak wyższe to 12-16 godz. Choć znam takich co świecą non stop. Jeśli chodzi i przepływ wody..... jeśli chcesz aby reaktor był również siedliskiem drobnego życia to ustawiasz wolniejszy przepływ ( tak aby przy przy przyglądaniu się z bliska było widoczne delikatne poruszanie się małych gałązek glonów. Jeśli nie zależy Ci na drobnym życiu pomiędzy gałazkami glonów to przeplyw ustawiasz tak aby lekki ruch większych gałązek glonów było widać z daleka. A jeśli chodzi o wyłączanie reaktora podczas karmienia..... wg mnie nie ma sensu tego robić.... reaktor/refugium i tak powinno być umieszczone za wstępną filtracją mechaniczną więc o przedostaniu się do niego większej ilości, pokarmu nie powinno być mowy.
-
Zakładając, że cały wapń i magnez zostanie "skonsumowany".
-
Stosując standardową metodę Ballinga (w znaczeniu -roztwory rozrobione zgodnie z instrukcją i lane po równo) podnosimy w akwarium zasolenie. Na z kH bufora plus Cl z wapnia i magnezu daje nam NaCl. Z moich wyliczeń wynika, że wlewając litr wszystkich roztworów można przyrównać do dodania ok 85 g soli morskiej. Mianowicie z mas molowych wynika że Dodając: -80 g NaHCO3 dodajemy ok 23 g Na -50 g CaCl2 dodajemy ok 35 g Cl - 10 g MgCl2 dodajemy ok 3,5 g Cl Co łącznie daje nam ok 60g NaCl (w przybliżeniu) plus 25 g SBS = 85 gram soli morskiej. Proszę Forumowiczów o opinię, czy moje wyliczenia są dobre?
-
@Kiks wstaw fotkę całego akwa. Czym świecisz i jak z PO4 I NO3? Napisz jeszcze coś o obiegu I cyrkulacji.
-
Po pierwsze - może być źle spasowany wskaźnik w miejscu łączenia się z obudową powodując za każdym razem inne tarcie Po drugie - mogą osadzać się małe pęcherzyki powietrza powietrza na wskaźniku co powoduje dodatkową siłę wyporu i wskazania są błędne. Do mierzenia zasolenia polecam refraktometr - nie są drogie.
-
Czy w prawym dolnym rogu nie gromadzi się przypadkiem syfek? Bo tam pewnie jest już słaby przepływ wody.
-
Nie do końca. Tak w skrócie po co to wszystko na start. Zalewając akwarium zazwyczaj używa się czystej jałowej wody RODI posolonej, porzynajmniej w teorii, wolnej od składników organicznych solą. Jeśli do tego włożysz jeszcze suchą wybieloną sztuczną skałę to w takim akwarium nie ma rzadnych substancji organicznych. Po to dodaje się kawałek mrożonki, czy suchy pokarm. Ten przykładowy kawałek mrożonki staje się pokarmem rozkładającym białko do prostrzych związków- m. In do amoniaku. Następnie bakterie nitryfikacyjne (te wlane z buteleczek kupionych w sklepie) " przerabiają amoniak (b. toksyczny dla ryb I korali) w dużo mniej toksyczne azotany (NO3). I to jest wstępne dojrzewanie akwarium - tzw zamknięcie cyklu azotowego. U ciebie ten cykl już działa (choć jeszcze niezbyt wydajnie bo masz wykrywalne NO2) więc nie potrzebujesz tam ładować jeszcze więcej materii organicznej (pokarmu). Następnie co Cię czeka to przemyśleć jak pozbyć się końcowych produktów przemiany materii czyli NO3 I PO4. I tu są przeróżne metody - głównie będą to podmiany wody. Ponadto - refugium( glony rosnąc złużywają fosforany i azotany, które to potem wyrzucasz wraz z nadmiarem glonów), wydajny odpieniacz (białko pieni i wylatuje z systemu), tworząc strefy beztlenowe ( denitryfikacja czyli rozkład azotanów do wolnego azotu, który ucieka w powietrze) itp itd. Tak więc teraz ja bym zastosował phosquard, aby pozbyć się przynajmniej części fosforanów i nastepnie (gdy PO4 spadnie poniżej 0,5mg/l ) wprowadzić pierwsze proste życie np kawałek pseudogorgoni, jakieś grzybki typu rodactis, discosoma ślimaka turbo.
-
Ale po co? Co chcesz uzyskać, wsypując pokarm do akwarium?
-
Przy tych parametrach i, jak piszesz, przy mętnej wodzie nic, co zawiera białko, nie dodawaj.
-
Wstaw fotkę jak akwarium teraz wygląda. Jeśli wlałeś bakterię, dałeś jakąś pożywkę (mrożonka) I nic nie masz w akwarium, to ustaw mocną cyrkulację i uzbroj się w cierpliwość. Potrzekaj ok 2 tyg. niech działa natura. Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś to podjedź do jakiegoś sklepu lub poszukaj kogoś w okolicy z akwarium morskim i poproś o trochę wody z jego akwarium (najlepiej takiej brudnej... np z sumpa). W ten sposób wpuścisz trochę życia do akwarium. Przy tak wysokim PO4 kupił bym jakiś adsorber fosforanów (np phosquard) I włożył go do akwarium, choć niektórzy będą Ci odradzać stosowanie adsorberów przy starcie.
-
Zależy co chcesz trzymać. Ogólnie PO4 powinno być jak najniższe, ale wykrywalne - w przedziale 0,03-0,1. 1,5-2,0 mg/l, jeśli dobrze zmierzone, to bardzo dużo.
-
Może trafił Ci się uszkodzony egzemplarz.
-
19.01.2022 r.