Arek77
Klubowicz-
Liczba zawartości
3 323 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez Arek77
-
W skrócie - jest składnikiem wielu białek i enzymów, u koralowców wpływa na wybarwienie, wzrost i odporność na infekcję. Poszukaj sobie w jakim kolwiek sklepie informację o produkcie AF Sulphur -tam masz kilka zdań o roli tego pierwiastka. Pozostaje jeszcze Wikipedia - mimo, że w tej ostatniej jest większość o roli siarki w organizmie człowieka ... u koralowców jest podobnie - to też zwierzaki Powodzenia.
-
Chcesz więcej wiedzieć o roli siarki w organizmie czy ile wlać preparatu aby wyrównać braki?
-
Np. Wpisz sobie w wyszukiwarkę (lupka) tego forum np "siarka" i zaznacz filtr "tylko w tytułach" będziesz miał więcej
-
Jodkiem potasu nie podbijesz potasu bo byś jod przedawkował. Suplementacja....albo dedykowane produkty (AF, Triton) albo chemicznie np potas można podbić chlorkiem potasu, siarka - siarczan sodu lub siarczan magnezu, ale przy takim dozowaniu to już należy trochę się pobawić kalkulatorem i molami aby sobie równowagi jonowej nie rozwalić. Ja osobiście używam preparatòw AF (na razie) bo podają stężenia pierwiastkòw. Jak będzie mi się zwiększać konsumpcja i buteleczki staną się kosztowne to przerzucę się na chemię czda.
-
Aiptasia nie ma przetrwalników i całkowitego wysuszenia nie przetrwa. Sam kupiłem skałę pokrytą aiptasią - skałę zalałem wybielaczem na bazie chloru (5 l ACE na 50 l wody i zostawiłem na dwa tygodnie. Potem wypłukałem kilka razy i miesiąc suszenia na słońcu. Powodem takiego postępowania nie była sama aiptasia, ale chciałem pozbyć się z niej wszelkiego życia. Akwa i hydraulikę też możesz przepłukać r-rem jakiegoś preparatu na bazie chloru- zabije wszystko. Ale samo całkowite (!!!) wysuszenie powinno dać radę. A apropo teorii, że aiptasia przetrwają wszystko to może wzięła ona się stąd, że duży kawałek skały nawet po tygodniu w środku może zawierać wilgoć.
-
A jak by tak zacisnąć zęby..zdać się na naturę..wytrzymać ze dwa trzy miesiące i co tydzień wyrywać to co się da...... myślę, że po tym czasie same odpuszczą. U mnie tak było z caulerpą. Tzn jest bo rośnie na skałkach, które niedawno zasiedliła. Na głównej skale, gdzie pojawiła się najpierw i kilka tygodni temu tworzyła dywan, zostały resztki.
-
Krok trzeci - start akwarium ok 400l w obiegu (na sprzęcie z second hand-u)
Arek77 odpowiedział Arek77 → na temat → Akwaria 250 - 600 L
Taka fotka na miękko.... Xenia w dwa miesiące po drugim cięciu - równa, niska, gęsta i nie ma tendencji do "rozsiewania" gałązek. Wiem....szyba niedoczyszczona -
Super akwa .
-
Jaką masz skałę i od jak dawna są te glony?
-
Dekoracja i DSB w jednym. U siebie też piachu nie żałowałem. Na starcie miałem równiutko 3,5 cm na całej powierzchni....teraz w niektórych miejscach jest ok 10, a w innych widać szybę. Zwierzęta ułożyły piach pod siebie.
-
A co na spływie będzie? Skarpeta? Rollermat?
-
A nie lepiej zrobić trochę wyższe przegrody tak aby poziom wody był ok 32-35 cm ? Zawsze to więcej wody w obiegu a odpieniacz można podnieść.
-
Krok trzeci - start akwarium ok 400l w obiegu (na sprzęcie z second hand-u)
Arek77 odpowiedział Arek77 → na temat → Akwaria 250 - 600 L
No i powoli wszystko wraca do normy....przynajmniej wg. testów. Odkryłem kolejne źródło nutrienów i to prawdopodobnie ono było głòwną przyczyną gwałtownego skoku PO4 a nie euphyllia - mianowicie ok dwa tyg. temu obciąłem połowę Capnelli...tzn. usunąłem wszystkie "gałęzie" została gruba gałąź bez polipów wielkości piłki tenisowej. Dwa dni temu dotknąłem muszli do której była przyczepiona i się rozpłynęła. Musiała już wcześniej zacząć się rozkładać. Przez wzrost PO4 przyhamowana została kalcyfikacja i kH wzrosło z 8,6 do 9,4 - zmniejszyłem nieco baillinga. Obecnie NO3 wynosi 5 o PO4 w granicy 0,1-0,05. Lps-y napompowane jak nigdy, jedna caulastrea w ciągu tygodnia podwoił ilość główek Aha i jeszcze Caulerpa odpuściła i na głównej skale zostało parę gałązek. Rozrasta się jeszcze gdzieniegdzie przy dnie, ale nie jest już problemem. WNIOSEK - zabrała ze skały to co jej się podobało i odpuszcza. Może trochę borsuk i dollabella jej pomogły, ale nigdy nie widziałem aby za specjalnie na niej żerowały. Zakup lampy odłożyłem trochę w czasie aby do skoku parametròw nie dokładać kolejnej zmiany, ale do końca kwietnia już powinna być zainstalowana. Powoli zwiększam karmienie i obserwujemy co się będzie działo. Pozdrawiam. -
Przesiadka do większego szkła - na co zwrócić uwagę?
Arek77 odpowiedział 12dot12 → na temat → Pytania o sprzet 60 - 250 L
Ja we wrześniu przenosiłem się z kostki 64 l na akwa 400 litrowe.....w sumie to wystartowałem akwa 400 l i powoli przenosiłem korale i ryby z kostki plus nowe nabytki. Przesiadka trwała ok 3 miesięcy. Woda z podmian kostki trafiała do nowego akwa, a media z panelu przenosiłem sukcesywnie do sumpa. Dojrzewanie bez większych przygód...no może oprócz wpadki na samym starcie gdzie przelałem fito w pustym akwa i przez tydzień miałem całkowicie mleczną wodę. -
Przesiadka do większego szkła - na co zwrócić uwagę?
Arek77 odpowiedział 12dot12 → na temat → Pytania o sprzet 60 - 250 L
Z tym glonem trzeba uważać (jeszcze zależy jaka odmiana) aby nie przedostał się do zbiornika głównego - jak wejdzie na skałki to ciężko się go pozbyć. -
Balling to balling....czy kupisz gotowce od AF, czy czyste prochy chemiczne na jedno wyjdzie byle by były to prochy CZDA (w przypadku chemicznych). Chyba, że chodzi Ci o alternatywne metody -Ati, Triton... Ja leje Ballinga AF. w przypadku innych metod to już musisz poczytać i sam zdecydować. Każda ma swoje wady i zalety. Nie dostaniesz jednoznacznej odpowiedzi.
-
Warto.....dużo nie kosztuje. Zerknij na temat dot. mojego akwa - pierwsze posty - bez UV-ałki bym męczył się przez co najmniej dwa miesiące. No to, w mojej opini, bez tego to działanie po omacku.
-
Tak na dobrą sprawę, zamiast kupować nowe testy..... albo faktycznie zanies próbkę wody do porządnego sklepu niech Ci pomierzą....albo zrób ICP - za mniej niż 100 zł bedziesz przynajmniej wiedział z jakiego pułapu startujesz. Gdybym wiedział tyle co teraz to zaraz po posoleniu akwa, zrobiłbym test ICP na starcie jako bazowe. Poza tym dowiedziałbym się czy skaĺa czegoś nie oddaje.
-
Czy mierzyłeś NO3 i omyłkowo wpisałeś NO2? Jeśli to nie jest pomyłka to w sumie nic nie napisałeś o parametrach nutrienów - NO3 i PO4. No właśnie....zerowe NO2 czy NO3? Bo może azotyny są niewykrywalne a NO3 i PO4 są wysokie. Czym mierzysz?
-
Poczekaj.... jeszcze będziesz je skrobał ze skałki.... nieraz potrafi,po dwóch tygodniach polipy pokazać
-
Są antybiotyki, które dobrze działają na mycobacterium i z powodzeniem wyleczą ryby z tej choroby.....ale w tym wypadku "pacjentem" jest całe akwarium i tu już może być problem. Trudno uzyskać terapeutyczne stężenie leków we wszystkich "zakątkach" akwarium. Z tym, że tak samo jak w przypadku oodinozy, akwarium w którym są obecne pałeczki mycobakterium może z powodzeniem funkcjonować bez wodocznych klinicznych objawów u ryb.... Należe jednak mieć uwadze, że każde załamanie się parametròw, w szczególności spadek pH i temperatury, wpuszczenie nowych zwierząt, może wywołać objawy u ryb. W swoim akwarium mam patogeny oodinozy, ale ryby czują się dobrze i nie wykazują objawów choroby. Tylko w przypadku wpuszczania nowych ryb, dwie najbardziej wrażliwe ryby wykazują widoczne objawy choroby. Po za tym, osobiście, bez wykonania badań labolatoryjnych, nie podjął bym się postawienia diagnozy, że to mykobacterioza. Objawy są podobne do wielu innych wyniszczających chorób ryb.
-
Może i głupie pytanie, ale w dziedzinie fotografii jestem laikiem. Czy te zdjęcia są robione przez szybę na zbliżeniu, czy jakimś aparatem....zanurzonym w akwarium?
-
Czy ten ukwiał na 4 zdjeciu to nie jest przypadkiem Aiptasia? i co to za koral na ostatniej fotce??
-
A ten Wet. na jakiej podstawie stwierdził, że to mykobakterioza? Robił jakieś badania labolatoryjne?