Arek77

Tu na targowisku można nieraz spotkać niezłą uzywkę, albo kup używane body i do tego nową pompę.

Ukwiał od dwóch dni siedzi w jednym miejscu w szczelinie skalnej. Miejsce jest dość dobrze oświetlone, daleko od cyrkulatora i przede wszystkim dobrze widoczne. Mam wrażenie, że jeszcze nie do końca się pompuje, więc albo zrobił sobie odpoczynek przed dalszą podróżą, albo musi się przyzwyczaić do tego miejsca. Wszelkie próby nakarmienia ukwiała kawałkiem krewetki na razie skończyły się fiaskiem - błazenki biorą w pysk to co wyląduje na ukwiale i wywalają jak najdalej od niego. Pozostałe zwierzęta coraz śmielej pokazują się w toni wodnej i już nie chowają się w skałę jak ktoś podchodzi do akwarium. Parametry NO3 - niewykrywalne, PO4 - 0,1, kH -7,7. Skałę i szyby pokrywa meszek brązowych glonów ku uciesze pokolca i ślimakòw. Mam wrażenie, że te glony w ostatnich dniach tracą brązawy kolor i stają się przeźroczyste. Jak tym glonom zabraknie papu to pewnie przyjdzie pora na bruzdnice (dino), które będą miały pożywkę z rozkładających się okrzemek. Jeśli chodzi o filtrację mechaniczną to odpieniacz włączam na noc, a na dzień woda idzie przez skarpetę. Woda jest krystalicznie przejrzysta. Dodatkowo raz w tygodniu włączam lampę UV -18W ba 24 godz. I niech się kręci....

Ładnie. Chciałbym aby mój baniak, choć w połowie wyglądał za pół roku, jak ten. Masz wentylację mechaniczną w dolnej szawce?

A czemu wybór padł na pudełko a nie komin?

Ja, czy to w akwarystyce słodkowodnej czy teraz w morskiej, stawiam na różnorodność mediów. Sam nie wypełniłbym suma np tylko siporaxem, matrixem czy maxpectem. Obecnie w kostce 64 litrowej mam trochę siporaxu, garść Matrixa, woreczek jakiejś chińskiej ceramiki i kawałki naturalnej skały.... Teraz przesiadam się na większe i złożę biologiczne też planuję zrobić z mixa różnych dostępnych materiałòw. Nawet odpowiednio umieszczona gąbka może być dobrym siedliskiem bakterii tlenowych.

Odświerzę temat aby nie zakładać nowego. Jak do tej pory udawalo mi się nie przywlec tego szkodnika do akwa. Ok dwa tygodnie temu kupiłem szczepkę korala lobophyllia. Po dwòch dniach na szkielecie zauważyłem malutkiego ukwiała którego wyskrobałem i zakropiłem octem. Szczepka jest na razie w akwarium kwarantannowym Jaki czas musi upłynąć aby stwierdzić, że nic więcej nie przetrwało?

Bez względu czy to Dino czy cyjano ja bym zaczął od czyszczenia skały.... to co zejdzie odessać przez jakąś włókninę, a czystą wodą powrotem do akwa (ja mam taki odmulacz na baterię). I jednocześnie zastanowić się co może być przyczyną wahań NO3 i PO4 (nie napisałeś wartości tych substancji w wodzie).

Ze zdjęcia wynika, że różne gatunki ukwiałów mogą się wzajemnie dotykać....

To są nitki? Czy bardziej glutowate?

To ma być DSB.. W razie niepowodzenia w jego uruchomieniu łatwe do usunięcia. Sumpa nie będę narazie przerabiał - wypełnia całą zawartość szafki pod akwa. Jak już to zaprojektuję i zrobię nowy. Jak nie wyjdzie mi z refugium w pudełku to mam jeszcze przepływowy reaktor glonowy, który na razie hula w małym akwa.

Tylko to miejsce musi być takie abym choć trochę to widział.... I tu mu nie odpuszczę. Tak. Na razie glony są umieszczone luźno w środkowej komorze sumpa nad pojemnikiem z piaskiem kwarcowym. Obawiam się, że znowu mogą się rozpuścić ze względu na niewykrywalny poziom azotanów. Na razie świecę lampą nad calym sumpem. Docelowo spaghetti mają trafić do 4-ro litrowego wiaderka z wymuszonym obiegiem wody. Wtedy lampa będzie oświetlać tylko glony.

Też zmieniam. Na razie dwa razy uciekł w kierunku tylnej szyby. Starałem się odwzorować warunki jakie panowały w tamtych miejscach.... ale wiem, że zapewnienie optymalnych warunków to trochę loteria.

Kolejna potyczka z ukwiałem przegrana przeze mnie, na razie wynik: Ukwiał - Ja 2:0. W nocy ukwiał ponownie zawędrował pod tylną szybę i rano znalazłem go tylko dzięki błazenkom. I znowu obracanie konstrukcji aby się do niego dostać i zmusić go do odklejania się od skały. Tym razem tak ustawiłem skałki, aby od tylnej szyby były gładkie powierzchnie, a spękania i szczeliny od frontu. Na razie jest pat - ukwiał znalazł szczelinę, lekko się w nią wcisnął i wygląda jak by czekał na noc aby znowu dać nogę. Zobaczymy kto pierwszy da za wygraną .

A coś o parametrach wody?

Może jeszcze je karmią... jak błazenki ukwiała

Czyli z tytułowych glonów zostały tylko te wapienne. Coś przednia szyba dawno nie czyszczona.

Disiejsze popołudnie spędziłem na poszukiwaniu ukwiału i błazenków. Dopiero po podniesieniu środkowej konstrukcji skalnej znalazłem go pod tylną skałą. Skubany ukrył się tak, że był całkowicie niewidoczny od frontu, a jednocześnie miał dostęp do światła. Przeniosłem go na drugą stronę akwarium i otoczyłem skałkami tak aby nie mógł przejść w kierunku tylnej szyby zapewniając mu jednocześnie szczelinę skałą w której mógłby się schować.... może mu się spodoba. Jak nie to będziemy walczyć dalej. Podczas przenosin obejrzałem go dokładnie.... nie mam porównania, ale wydaje się jakby się składał z dwóch zrośniętych części. Przy okazji, podnosząc tylną konstrukcję ułożyłem ją tymczasowo na boku i całość konstrukcji zaczęło wyglądać bardziej naturalnie jednocześnie utworzyły się dwie fajne groty skalne więc tak już zostało.

No i do tego należy dążyć. A glony ukryć w refugium

Z moich wyliczeń wynika, że lampa maksymalnie może być wysterowana na 45 W - (6+3+4+2)×3. Wg mnie to za mało mimo, że zbiornik jest niski. Czy lampa jest na środku? Bo na zdjęciu wygląda jak by boki były mocno niedoświetlone. (Rozumiem, że lampa 200W jest dopiero w planach) A jakie były poprzednie?

Kostka powoli staje się kwarantannikiem i szczepkarium. Z rybek jest Hexatenia jako najbardziej wojownicza zostanie przeniesiona do dużego jako ostatnia. W akwarium jest trochę bezktęgowców, które po zakupie przechodzą kwarantannę. Parametry prawie mi się wyzerowały NO3 - ok 2mg/l PO4 ok 0,05 mimo, że wlewam tu wodę z płukania mrożonek i resztki pokarmu po karmieniu rybek w drugim akwa.

Ja od 3 miesięcy na 10 g kH Buffer od AF dodaję 2 g sody kalcynowanej CzDA i problemy z niskim pH się skończyły.

Xenia potrafi się teleportować: A też pilnowałem aby nie zeszła ze skałki

Ukwiał quadri trzy dni temu umieszczony w akwa prawdopodobnie się podzielił. Czego mogę się teraz spodziewać? 1. Po podzieleniu jeden z nich ruszy szukać nowego lokum. 2. Będą siedzieć razem 3. Albo 1 albo 2 - sprawa losowa.

Dziś dzień na sprawdzenie parametrów. Zasolenie 34 ppm (w ciągu dwóch tygodni chcem podnieść do 35) NH3 I NO3 - niewykrywalne testem salifert PO4 - 0,25 (salifert i zoolek) KH - 6,2 - w ciągu najbliższych 3 dni do akwa wraz z dolewką trafi 10g kH buffer. Woda zrobiła się krystalicznie czysta, szyby pokrywają się delikatnym nalotem. Ryby karmię tak aby zadana porcja została zjedzona Max w ciągu dwóch, trzech minut. Zmieniłem trochę sposób filtracji mianowicie: Noc - pracuje odpieniacz i lampa w refugium - skarpeta filtracyjna zdjęta Dzień - odpieniacz i lampa w refugium wyłączona, założona skarpeta filtracyjna. Ma to spowodować aby trochę "zawiesiny organicznej" trafiło do sumpa gdzie jest ok 2 kg żywej skały z mniejszego akwarium.

Dużo osób ma refugium w ciemnym miejscu, a nawet specjalnie dodatkowo zabezpieczonym przed dostępem (a raczej przed wydostawaniem) się swiatła. A jak ktoś w akwarium nie ma płynnej regulacji oświetlenia I światło załącza się na maxa i wyłącza za pomocą programatora czasowego? Ryby i korale przyzwyczajają się do takiego stanu rzeczy i po pewnym czasie przestają reagować. W refugium jest podobnie. Poza tym glony potrzebują trochę ciemności (choć, z tego co czytałem na tym forum, niektórzy świecą 24godz./doba I jest ok) Ja świecę w refugium 8 godz./doba w godzinach nocnych (i spaghetti mi się rozpuściło , ale na pewno nie z powodu dostępu światła), a refugium stało w ciemnym miejscu.