AquaManiac

Ładne światło.

Mam w takim razie nadzieje, ze sie znalazł godny kupiec, który poprowadzi dalej to piekne akwarium...

Stomatella to bardzo pożyteczny ślimak, ze względu własnie na to, iz nie składa jak tylko wypuszcza je do wody = doskonały pokarm dla korali i ryb. No i jak wspomniano, stomatella nie potrafi sie w całości schować do muszli i przeważnie krewetki je zjadają do ostatniej sztuki, a szkoda...

Chyba duże podmiany robisz, skoro Padina Ci wyrosła to sie bardzo rzadko zdarza, żeby po dojrzewaniu Padina wychodziła ze skały.

Nie no bez jaj, likwidujesz to akwarium???

Węgiel stosuje mniej więcej raz w miesiącu przez ok. 3-4 dni, czasem trochę dłużej jeśli mi się nie chce filtra opróżniać Mam w zbiornikach dużo korali z wielu różnych grup i gatunków, szczególnie upodobałem sobie te bardziej agresywne kiedyś w jednym ze zbiorników z LPS-ami nie stosowałem w ogóle węgla, po pewnym czasie ręce piekły po grzebaniu w tym akwarium, tak więc zacząłem używać węgiel, no i przestało po pewnym czasie. A jeśli coś powodowało dyskomfort u mnie, to przypuszczam ze u korali też, tak więc węgiel uwazam w zasadzie za niezbedny w akwarystyce rafowej, jeśli ktos lubi LPS-y to już obowiązkowo. Wiecej niz te kilka dni w tygodniu boje sie stosowac, rozni ludzie robili badania w tym kierunku, i podobno faktycznie stale stosowany wegiel potrafi wyciagnac sporo mikroelementów.

Andrzejowi Niewiarowskiemu z okazji urodzin życzę dalszych sukcesów, szczególnie oczywiście akwarystycznych. Ups, miało być na off-topicu. Niechże no jaki admin przeniesie ten wątek, jeśli łaska. Przy okazji, dowiedziałem się że ja już takich mocy nie posiadam, albowiem zdegradowano mnie...

Dziekuje wszystkim za mile slowa uznania, chociaz to chyba na razie troche na wyrost Co do "filtra koralowego" to o ile mi wiadomo nie używa sie tego określenia oficjalnie, ale wiekszosc doswiadczonych akwarystów zauważyła chyba, ze systemy w których znajduje się bardzo duża biomasa korali, generalnie rzadko kiedy cierpią na nadmiar azotanow i fosforanow. Po prostu duza biomasa korali dziala jak filtr glonowy, szczególnie koralowce miękkie wyciągają z wody duzo ww. związków. Należy jedynie uważać na konsekwencje, czyli szybki spadek stężenia mikroelementów oraz na toksyny, których jest w wodzie więcej niz w przecietnym akwarium. Należy zatem często i dużo podmieniac, w razie potrzeby suplementowac mikroelemanty oraz co pewien czas filtrowac przez wegiel. Jako iż przeniosłem sporo korali a także wpuściłem kilka rybek, czas na pierwszy filmik. Rozdzielczosc moze i HD ale jakosc zdecydowanie komórkowa, nie moge na tym HTC za cholere ustawić właściwego balansu bieli. Film jest troche wypłowiały, w rzeczywistości kolory są o wiele bardziej intensywne niż na filmie.

Stani od kilku juz dni jestem bardziej aktywny i to sie w najblizszym czasie nie zmieni ukończyłem wielki projekt, projekt mojego zycia i teraz przynajmniej przez kilka miesiecy bede mial wiecej wolnego czasu, tzn. bede go w ogole mial A co do Adriana, to ja za nim bardzo tęsknię i mam nadzieję, że chłopak wróci pewnego dnia na forum, juz troszke mniej narwany

Squamipinnis, mozna ew. sprobowac Dispar, sa troche trudniejsze w hodowli.

Adi cos tam kiedys ze 2 lata temu napisal, ze niby czyta na biezaco forum, no ale Adi rozne rzeczy pisal

Jeżowiec zrobi to co zwykły robić jeżowce, mianowicie zje te glony. Najsympatyczniejszy gatunek to Mespilla.

No to sobie niezłą rybkę wybrałeś na początek... Dziwne byloby, gdyby jej NIE wysypało. Zapodaj tam jakies UV i krewetki, karm urozmaiconym pokarmem.

Te glony sprawiaja czasami niezły kłopot, wpuscilbym do tego zbiornika jakiego jezowca.

Lepiej jej nie wpuszczac do zbiornika, o wiele lepszy jest Chelmon rostratus.

Problem w tym, ze jesli nie zwróci wszystkiego to dojdzie do rozkladu beztlenowego w obrebie jamy gastralnej, a wiadomo ze beztlenowce sa niebezpieczne. Zdarza sie, ze polip wciagnie tyle, ze nie starczy mu po prostu enzymow trawiennych zeby to strawic, jesli z niestrawionego pokarmu wytworzy sie czop, ktory zamknie otwor gebowy, bardzo szybko dochodzi do rozkladu beztlenowego i tworza sie idealne warunki dla infekcji dla gronkowców, a jak pojdzie infekcja gronkowcowa to przewaznie kaplica i ratuje tylko amputacja zakazonych tkanki.

Piękne skorupiaki, ale w akwarium 240L to moim zdaniem nie ma sensu ich trzymac bo naprawde ich nie zobaczysz. Jest to zwierzę raczej do pikoraf ew. małych refugiów itd...

Zasadniczo tak, przy czym florida lepiej znosi mocne światło i mocną cyrkulację.

Tak, Tuby jak każdego LPS-a można przekarmić. Właściwie to każde zwierzę można przekarmić, ba - człowieka można przekarmić a co dopiero tak mało inteligentne stworzenie, jakim jest koral. Jeśli pokarm gnije nie zjedzony do końca, bądź koral wydala niestrawiony pokarm, to znak ze prawdopodobnie jest przekarmiony.

Wszystko co napisał Seb się zgadza. Wielokrotnie brałem zwierzęta bezpośrednio od eksportera, prawie zawsze wyglądało to bardzo dobrze, pojedyńcze martwe ryby, szczególnie wargatki i babki, ale ogólnie naprawdę jest całkiem ok. Zdarzały się dostawy, gdzie na 6-8 boksów wszystkie ryby przeżywały trasport.

Na dłuższą metę zamieni się to akwarium, mam nadzieję, w "filtr koralowy", mam jedno takie akwarium w pracy i jedno podobnej wielkosci w domu. W obu jest taka biomasa z korali, ze działa to jak filtr glonowy. Trzeba tylko pilnowac podmian i od czasu do czasu stosowac węgiel, odpieniacze w obu zbiornikach są teoretycznie za małe, a jednak parametry wody sa optymalne, w dodatku jeden z tych zbiorników prowadzony jest na kranówce a w obydwu korale są mocno karmione. Faktem jest, ze zbiorniki sa zarybione raczej ponizej sredniej krajowej. W kazdym razie ja nikogo nie namawiam na podobne eksperymenty A w ostateczności zawsze można zmieni odpieniacz na jakiegoś Delteca, ale ten AquaMedic jest naprawde bardzo wydajny jak na swój kaliber, mysle ze wystarczy.

Dostałem zlecenie od własnej żony, na założenie zbiornika w poczekalni w jej (naszej) przychodni stomatologicznej. Brzmiało ono mniej więcej tak: Zbiornik nie może być zbyt duży i ciężki, ale na tyle obszerny, aby zmieścić kilka ciekawych ryb - mają to być tzw. eye candy, coś co naprawde przyciągnie uwagę. Z koralowców powinno być przede wszystkim dużo tych falujących (LPS znaczy sie) ale pare tych kolorowych krzaczków (SPS znaczy sie) tez moze byc. Ogólnie ma być kolorowo i psychodelicznie, ma to być całkowita odskocznia dla pacjenta zestresowanego przed zabiegiem, akwarium ma go wbić w krzesło i pozwolić zapomnieć o czekających go nieprzyjemnościach. Zbiornik ma być estetyczny, nowoczesny ale kabli na wierzchu, i rur ma być jak najmniej. Przede wszystkim jednak ma być CICHO, zbiornik ma być najlepiej niesłyszalny. Co do ustawienia skały, ma być sporo miejsca do pływania dla ryb oraz duża strefa piasku, skała ma być ułożona w ciekawy i jak najbardziej naturalny sposób (i tu się akurat z moją małżonką całkowicie zgadzam). Po namyśle, wyszło z tego akwarium o wymiarach 120x60x50, wysokość 50 jest dla mnie optymalna jeśli chodzi o komfort obsługi, głębokość 60 to była maksymalna wartość ze względu na niekorzystne wymiary pomieszczenia, długość od biedy można bylo dać większą o te 30 cm. no ale jest jak jest Akwarium bez supma, ma być low tech i cicho, grzałkę i odpieniacz zakryje się skałą i koralami. Zdecydowałem się na gotowy zbiornik z szafką Giesemann Linea II, aluminium i matowe szkło, dobre wykonanie, pasuje jak ulał do przychodni stomatologicznej. W temacie światła nie uległem modzie na techniczne nowinki i zaufałem starej sprawdzonej niemieckiej koncepcji, w postaci ATI Sunpower 6x54W w wersji ściemnianej. Cyrkulacje robi Tunze 6055 z kontrolerem, do tego AquaMedic PF1000 jako filtracja mechaniczna oraz PowerHead 30 Hagena podłączony do skimmera powierzchniowego. Na razie cyrkulacja jest w sam raz, jak z czasem bedzie za mała to się jeszcze jedną Tunze dołoży. Odpieniacz to nowy AquaMedic TurboFlotor Blue 500, moim zdaniem w swojej klasie cenowej bez konkurencji na rynku europejskim. Komuś może wydać sie zbyt mały do tego zbiornika, ale ja nie jestem wielkim fanem mocnych odpieniaczy, szczególnie w zbiorniku z np. Gonioporami. W każdym razie jeśli okaże się za mały, to zwolni miejsce jakiemuś Deltecowi. Akwarium wystartowane na skale odgazowanej, ok. 2/3 leżało 6 tyg. przy mocnym odpienianiu, reszta skały moczona w tych samych warunkach ok. 3 tyg. Dojrzewania praktycznie nie było, tym bardziej ze dodałem jeszcze trochę dobrej skały z domowego zbiornika. Obecnie w zbiorniku coś już pływa i rośnie, docelowa obsada to 2x ocellaris, 2x C. loriculus, 2x G, loretto, 5x Pseudoanthias squamipinnis, może jeszcze jakiś Canthigaster albo coś podobnie atrakcyjnego. Z koralowców będzie dużo euphylli które już przenoszę powoli z domowego baniaczka, 3-4 acroporki, seriatopora, 2 miekkie, oczywiscie duzo ricordei i innych zoanthusków. W miarę postępów będę donosił, a na razie parę zdjęć z początków zbiornika, sorry za komórkową jakość: