tomko

U mnie kropelkowanie wody wapniennej działa jak najbardziej ! Pozdr., tomko

Boczniaki w wersji marine Dziwne coś

Założenie przyjęte na bazie obserwacji baniaka przez 3 lata. Najniższe jest zawsze nad ranem, tuż przed wschodem słońca? Po wschodzie zaczyna powolutku rosnąć, jak zapalą się lampy stopniowo osiąga wartości max. ok. 15.00. Potem stabilnie wysoko, do zgaszenia głównego światła i zaczyn się zjazd. Znając co ma wpływ na pH ma to oczywiście swoje logiczne wytłumaczenie. Po włączeniu kalkwasser stabilizuje się na ok. 8 kilka godz. po zgaszeniu świateł i do rana zostaje na podobnym poziomie. A czy At1 V2 zapisuje min. / max. to szczerze mówiąc nie pamiętam, ale sprawdzę. Edit. Poniżej fotki z teraz. Niżej już nie zejdzie, no może jeszcze o 0,1-0.2 . Wszyscy śpią ;). Światło głowne zgasło o 19. Nocne o 22. AT doser v2 ma alarm ph min.-max. ale nie rejestruje wartości, tylko mierzy aktualne.

Przy w miarę szczelnym zbiorniku ten proces jest pewnie długotrwały.

Tak, minimalnie do góry dlatego skorygowałem Ballinga. Mierzyłem ph roztworu - 12,3 po rozrobieniu jak było jeszcze mleko, po 7 dniach 12,15 bez ruszania baniakiem. Pozdr.

Zapytaj producenta :))) Żeby było bardziej "sophisticated", czytaj drożej i z większą korzyścią dla producenta??? Prawdopodobnie jak roztwór stałby np. miesiąc, to może coś by się w kwestii pH i zawartości Ca zmieniło, ale przy szybkim wykorzystaniu to raczej bez znaczenia. Tym bardziej, że nie chodzi o dozowanie wapnia tylko o podbijanie pH. Do wapna mam Ballinga. Zrobię mały eksperyment to dam znać jakie wnioski - tj. jak szybko zabełtany roztwór nasycony straci swoje wartości "odżywcze".

Nie, a po co?? W roztworze nasyconym istnieje co do zasady równowaga jonów w osadzie i nad. Mierzyłem pH na początku po rozrobienu roztworu i jak kończył się baniak i generalnie wynik się nie różnił - oscylował w okolicy 12.

AT Doser AT1 Plus v2 Thx, miał być ładny mebel. Stolarz ogarnął

JerzyB zajrzyj do mojego wątku, tak żeby nie zaśmiecać. Pozdr.

Jako, że CO2 scrubber się u mnie nie sprawdził (z różnych względów), ulegając modzie na stabilizację pH popełniłem zestaw do kropelkowania kalkwasser. Baniak 10 l, kranik i zestaw do kroplówki - per analogiam do sprzętu, który używałem w poprzednim zbiorniku. Roztwór - 15 g wodorotlenku wapnia na 10 l wody. Kropelkuję roztwór nasycony znad osadu - ok. 20-30 kropli na minutę. Baniak wystarcza na ok. 7 dni. pH nie spada w nocy poniżej 8, w dzień do 8,35. kH stabilne 8. Generalnie zastanawiam się nad kropelkowaniem tylko w nocy - w dzień na samym świetle pH mam ok. 8,15. Wtedy baniak 10 l na ok. 2 tyg. Musiałem troszkę skorygować dawki Ballinga - mniej o ok. 10 ml /d wszystkich płynów, głównie żeby nie przesadzić z wapniem. Poza tym akwarium przeszło większą reorganizację, jak się zbiorę może napiszę coś więcej. Pozdr., tomko

Nie stresuj go, dobrze karm. W końcu mu przejdzie. Nie zdechnie z tego powodu. Pozdr.

Jak zasyp wytrzyma miesiąc to byłoby całkiem spoko. Co do ceny tragedii nie ma, choć w sumie do mojego baniaka miesięcznie wychodziłoby 2x drożej niż sól premium do podmianek. Ale znam Twoje zdanie Beti, przyjemność musi kosztować Dla porównania za 9 dych kupiłem 1kg kalkwasser Sachem, zużywam jakieś 6 g tyg. wiec ten zakup wystarczy na jakieś....... 4 lata !! Koszty produkcji wody RO do zaniedbania Upierdliwość metod podobna, ale odpieniacz nie cierpi. No i odrobinę mniej Ballinga, poza tym kH stabilne co też mnie troszkę dziwi. Ale może kłopoty jeszcze przede mną. Pożywiom, uwidim. Pozdr.

Może musiałbym popracować jeszcze nad moim DIY scruberem żeby sprawował się poprawnie. Cheilon jak to nie problem, to sprawdź za jakiś czas czy na wlocie powietrza do odpieniacza (przy pompie pod wodą, gdzie podłączony jest weżyk) nie osadza Ci się kamień/weglan wapnia. U mnie co 2 tyg. musiałem to skrobać, bo wydajność skimmera spadała i wkurw...... mnie to sakramencko. Pozdr., tomko

Ja też uległem modzie na podbijanie pH. U mnie tak to wygląda Ale na kalkwasserze. U mnie CO2 scrubber się nie sprawdził. Może za mały zasyp a za duży odpieniacz i zasys powietrza (chodzi cały czas na max.) Pozdr., tomko

Dam znać jak coś, ale jest u mnie z 1,5 roku i jeszcze mi nie podpadł. Pozdr.

Nie tyka.

Żyje i ma się nieźle Widzę, że srogi Lineatus doszedł? Ospa go nie dopadła po wpuszczeniu?

Si

Zielony wargacz wpier....... osiadłe jak dzik kartofle. Od miesiecy nie mam w akwa ani jednego, a swego czasu pojawiła się cała chmara.

Rzeczywiście piękna Pani, to Picasso?

Objetość wapna w stosunku do poboru powietrza ma tutaj zasadnicze znaczenie. Mój odpieniacz (Deltec 1000i) chodził na max. a zasypu miałam może z 1,5 litra.

Pisałem wyżej, że na wyższym pH korale dostają kopa i to jest fakt, bo sam obserwoeałem po przyrostach i zużyciu płynów Ballinga. Ale mówimy o zasadności stosowania w długiej perspektywie czasowej a nie zapobieganiu spadkom przez 3 zimowe miesiące. Natomiast chyba zgodzisz się, że zasyp wydajnie działa tydzień a po 2 nie ma już żadnego efektu na mierniku pH. Ale jak pisałem ja miałen DIY. Zrezygnowałem bo zwyczajnie męczyło mnie wymienianie zasypu co 7 dni. Koszty pomijam choć też przecież są istotne.

Zdaje się sama prosiłaś o opinię, więc ją wyraziłem. A że jest inna niż oczekiwałaś - no cóż! Powiedz mi co przez okres 3 mies. zyskasz stosując owe urządzenie? Realnie? Ph na liczniku podskoczy o te 0.2 i co ? Lepiej się z tym poczujes? To może tak. A poza tym zbiornik rozkwitnie? Zapomnij. To tak nie działa. Zapytam inaczej, co dzieje się w Twoim zbiorniku złego, że wywalasz kilka stów na urządzenie i będziesz półtorej stówki miesiącznie wydawać na wapno? Na cyferkach będzie lepiej ale czy relanie zbiornik skorzysta? Wątpię. Beti można wszystko, nawet lampę w złotej obudowie nad akwa powiesić, tylko po co! Ja na to patrze pragmatycznie. Nie mówie, że urządzenje to bubel tylko metoda mało wydajna. A producenci hhmmm, sama dobrze wiesz, co to oni już nie powymyślali żeby trochę nas hobbystów skrobnąć.... Błotko jeszcze stosujesz?

Beti ja to już przerobiłem. Stosowałem z rok a może dłużej, a Ty dop. zaczynasz, dlatego roszcze sobie prawo do wypowiedzi w temacie. Wg mnie korzyści z podbicia pH na skali o 0.2-0.3 w nocy są niewspółmiernie niskie w stosunku do kosztu finansowego ale głównie czasowego. Upierdliwa metoda i tyle. Tym bardziej jak w baniaku nic złego się nie dzieje , z powodu ph 7.6-7.7. Ale może się starzeję, bo np. węgiel i rowę też wywaliłem. Liczę na to ,że napiszesz swoje przemyślenia i wypowiesz się czy warto, ale nie za miesiąc tylko za "naście" miesięcy. Pozdr.

Ja też mam 7.7 w nocy bez żadnych boosterów ph, a acropory kwitną, nic nie zdycha, nic nie bieleje. Tylko dodatkowe utrapienie z zamawianiem wapna sodowanego i wymienianiem co 2 tyg. wkladu w scrubberze. Stwierdziłem, że można tylko po co na siłe podciagać to ph. W hodowli koralowców pewnie tak, dla rekreacji bez sensu. Takie moje wnioski. Kalkwasser byłby zdecydowanie lepszym rozwiązaniem.