godeusz

Kilkadziesiąt lat temu akwarysta nie bazował na wiedzy którą teraz dysponują jego koledzy. Nie korzystał z takiej techniki i chemii akwarystycznej jak teraz. Obserwował swoje akwarium cieszył się z niego przeżywał porażki często nie wiedząc dlaczego stało się tak a nie inaczej. Tyle mu wystarczało i był szczęśliwy. Mimo że dzisiaj mamy cała tą technikę i chemie do dyspozycji człowiek wcale nie jest bardziej usatysfakcjonowany. Mota się pomiędzy tysiącami środków, komponentów, kolorowych opakowań, z których ponoć jedno jest lepsze od drugiego. Poddawany agresywnemu marketingowi który robi mu wodę z mózgu i wcale nie jest bardziej szczęśliwy niż kiedyś jego kolega kilkadziesiąt lat temu. Forum jest po to aby ktoś mu poradził, nawet skrytykował, bo to też nauka. Często wywiązuje się polemika wykraczająca poza ramy zwykłej porady bo część ludzi chce pogłębienia nabytej już wiedzy. Jedni korzystają , drudzy wietrzą w tym powstawanie klanu wiedzy utajnionej. Do wszystkiego trzeba zawsze wyrobić sobie własny pogląd.

Grzybka więcej nie karm . Ślimaka wyjmij i powąchaj jak śmierdzi –wywal. Daj sobie i zbiornikowi trochę spokoju. Pozdrawiam.

Jeszcze większy kontrast jest dla tego kto zaczynał akwarystykę od: 1-akwarium ramowego gdzie zwykle szyby osadzało się na kicie miniowym. 2-oświetlenia wykonanego z żarówki częściowo zanurzonej w wodzie która robiła zarówno za światło jak i za grzałkę. 3- od żwiru z pobliskiej budowy zalewanego zwykłą kranówą. 4-od gubików i mieczyków bo na skalary to nie każdy mógł sobie pozwolić 5-podmian wody polegających na wylej wszystko, wyszoruj akwarium i zalej świeżą wodą z kranu. 6-od wody morskiej ale oglądanej w Zatoce Gdańskiej latem na koloniach.

Nanokaczor- być może źle to nazwałem. To tak wychodzi jak laik bierze się za nazewnictwo w technologii materiałowej. Producenci ten parametr nazywają powierzchnią filtracyjną. Luft- jeśli chodzi o przystępną cenę to podam tylko jeden przykład. Cena siporaxu Sery ( p.f. 270 m2/ 1litr ) to ok. 50-60 zł / 1 litr. Taniej nie kupisz nawet na Allegro. Cena Aquael Bioceramax Ultra Pro –600 (p.f. 600 m2 / 1 litr ) to ok. 12 zł / 1 litr. Tego specyfiku akurat nie umieściłem w zestawieniu. Mnie udało się go kupić na Allegro za ok. 7 zł / 1 litr, bo sprzedawany luzem. Dalej twierdzę jak twierdziłem poprzednio - grunt to marketing. Moje zdanie jest takie - popierajmy polskie produkty.

Nie zawsze jedno, nawet dobre źródło jest wystarczające.

Nemezis- Sera- Biopur to faktycznie ceramika ( mam też taką) a zanurzona w cieczy kompletnie nie ciągnie wody, więc kapilary tam są be. Co do reszty to trzeba poszukać tak jak ja w necie. Na pewno Bioceramax Ultra Pro Aquaela to jest szkło jak Siporax ale cena Bioceramaxa nieporównywalnie niższa prawie o połowę, od Sera Siporax. Tester- Nie znalazłem jednego źródła. Po prostu szukałem i na różnych stronach znajdowałem info. Nic trudnego można poszukać samemu i porównać moje dane, jest to jednak niestety trochę pracochłonne. Grzegorz- a o co chodziło np. Aquaelowi ? Pozdrawiam.

Zajęło mi to trochę czasu ale poszperałem w necie i podaję tak dla orientacji parametry bio-ceramiki dostępnej na naszym rynku akwarystycznym. Niestety nie mogę ręczyć za rzetelność tych źródeł z których korzystałem. Porowatość czyli powierzchnia filtracji w m2 na 1 litr ceramiki. Sera-Siporax...........................................270 Filtus-Ceram Bio....................................380 Ehejm Substrate Pro...............................450 Tropical Poro-ring M............................600 Tropical Poro-ring S............................1000 Aquael Bioceramax Ultra Pro-1200......1200 JBL Sinto Mec......................................1200 JBL Micro Mec.....................................1500 Aquael Bioceramax Ultra Pro-1600.......1600 Pozdrawiam.

Faktycznie na brzydala który jada tylko aiptasie to trudno trafić. Mój miał na powitanie humanitarny post 2 tygodnie bo na różyczki nawet nie spojrzał. Nic innego nie ruszał. Potem wsunął wszystkie róże a było ich tysiące. Potem był okres że jadał mrożonki, pokarm suchy. Następnie coś mu zasmakowały dodatkowo xenie, potem mu się one odwidziały i zajął się wężowidłami ale na krótko. I tak minęły 2 lata. Wężowideł mam setki. Teraz nie spojrzy ani na xenie ani na wężowidła je mrożonki ,suchy a nawet algi nori. Ostatnio że zgrozą zauważyłem za kawałkiem skały jedną piękną dorodną aiptasie a mój brzydal udaje że jej nie zauważa. Jak tu można oceniać brzydala – jest nieobliczalny i tyle, nie mieści się w żaden schemat.

A ja tak się zastanawiam ( pomijając już glony), przecież niektóre koralowce które w naturze znajdują się na znacznej głębokości, oświetlane są już tylko przefiltrowanym światłem niebieskim. W naszych akwariach stojących w pobliżu okna, latem narażone są na silną operację światła słonecznego przez szybę akwarium. Promieniowanie to zawiera całą gamę promieni od ultrafioletu do podczerwieni. Czy ta część z widma czerwonego tym koralom jest obojętna ? Może akroporom i pokrewnym koralom nie przeszkadza , ale innym ?

Witam Cię hektor . Zauważyłeś że już tam u Ciebie jestem ?

Gdzieś czytałem że ponoć któraś farma korali, chyba w Niemczech w lato na dzień gdy jest słonecznie otwiera składany dach aby słońce doświetlało koralowce. Niemniej jednak zagrożenie szybszym przyrostem glonów jest duże. Myślę jednak że osoby które decydują się na doświetlanie słoneczne wiedza jak ustawić parametry w zbiorniku aby temu przeciwdziałać. To takie naśladowanie natury. Temat bardzo ciekawy i na pewno wśród nas są tacy którzy mają jakieś doświadczenia w tej materii. Ja osobiście jednak w pewnych godzinach przysłaniam okna, ale temat mnie zainteresował.

No tak- takie zachowanie tej krewetki i ja zauważyłem. Znam swoje akwarium na wylot tak zresztą jak każdy. Pół roku temu przenosiłem całą zawartość do większego szkła i każdą skałę miałem w ręku. Jedynie wieloszczetowi o którym wiedziałem udało się przemycić w skale i z tego wnioskuje że nie może być dłuższy niż podałem. Intryguje mnie to dziwo które widziałem raz przez moment bez możliwości identyfikacji. Nie pozostaje mi nic innego tylko założyć pułapkę i cierpliwie czekać. Mam nadzieję również że ktoś mi jeszcze coś podpowie ze swojego doświadczenia. Pozdrawiam.

Dużo w tym racji.

Odświeżam właśnie ten temat bo chyba tu będzie pasowało to co u mnie się dzieje a dzieje się nie wesoło. Giną ryby, giną krewetki. W ciągu 2 lat zginęły bez śladu 3 zdrowe ryby - 2 doktorki i jedna Nemateleotris magnifica czyli ryby nocujące w skale lub pod skałą. Trzy krewetki czyszczące w tym jedna kilka dni temu. Zdrowe, ruchliwe pełne życia. Trudności z wylinką raczej nie miały, bo podaję regularnie jod i znajdowane wylinki usuwam. W tych przypadkach śladu żadnego ości, wylinki, nic -corpus delctis brak a zwierzaki znikają. Na 100% nie mam żadnego kraba dzikusa. Modliszki też nie. Mam homara rafowego lecz płochliwe to zwierzę , agresji u niego nie zauważyłem i mam go dopiero pół roku. Z potencjalnych przestępców biorę pod uwagę wieloszczeta ok. 20 cm długości oraz jako najbardziej podejrzaną krewetkę boksującą. Jej agresywność polega na straszeniu ryb. Raz zauważyłem złapała brzydala za górną płetwę ale się jej wyrwał. Dokładnie codziennie oglądam zbiornik ani śladu, nawet pancerzyków chitynowych po krewetkach brak, a wylinki zrzucane w procesie linienia znajduję. Wygląda na to że coś ofiary pożera w całości jak leci albo wciągane są pod piasek i tam to przestępstwo się dalej dokonuje, resztki usuwa ekipa sprzątająca a chityna się rozkłada. Kiedyś tylko raz udało mi się zauważyć przez otworek w skale coś jakby część cielska ślimaka, wypełniało to coś, cały otwór o średnicy ok 3-4 cm szaro-bure to było i w ciapki. Na skutek światła z latarki umknęło to w głąb skały. Jeśli to był ślimak -to ogromny. Co o tym myślicie ?

Myślę ze najlepszym rozwiązaniem będzie to które zaproponował – robi. Jeśli zachodzi tam denitryfikacja i z czasem zatykają się kanaliki hamując ten proces a siporax przybiera ciemny kolor to należy wymieniać ten najciemniejszy na świeży aby proces nadal trwał. Myślę że dotyczy to każdej bio-ceramiki która jest mocno porowata i ma długie kanaliki.

NO3 musi się wytworzyć, a wytwarza się w procesie nitryfikacji z azotynu aby dopiero w procesie denitryfikacji ulec przetworzeniu na wolny azot i resztę.Czy nie wierzę ? we wczesnym okresie stosowania może to działa ale potem po zamuleniu kanalików to chyba nie. Cały problem z tym aby się za szybko nie zatykały. Pozdrawiam.

Widzisz tak to jest jak zdjęcia są niewyraźne. Gdybym widział to w realu to bym był pewny co to jest. Wyrzut zooksantelli z korali miałem rok temu, też tak jak u Ciebie po mocnym podniesieniu siły oświetlenia i to aktyniki. Opiszę Ci dokładniej jak to wygląda więc porównaj z tym co masz u siebie. Są to cieniutkie ciemnobrązowe nitki (średnicy ok.1 mm) różnej długości , ale tak maksymalnie do kilkunastu cm. mające początek zawsze na jakimś koralu ,( powiewają jak flagi) chyb że się urwały i powędrowały dalej z przyczyny silnej cyrkulacji, wtedy mogą być wszędzie. Które korale najwięcej wyrzucają napisałem. Jest tego bardzo dużo. U mnie wyrzut trwał kilka dni a system pochłonął te nitki po ok. 2 tygodniach. Wyraźnie w tym zjawisku widać skąd powstają i skąd biorą początek. Najwyraźniej widać to na pseudopterogorgoniach które chyba masz. Żadne plamy ,naloty, tylko nitki. Czy wydzielały bąbelki nie zauważyłem ale chyba nie. Mając ten opis porównaj.

Całkiem przyzwoite akwarium. Mimo tych plag o których piszesz to i tak teraz wygląda ładnie, piasek bialutki, czyste, kolorowe –podoba mi się. Coś mi się wydaje że te błazenki to masz hodowlane a nie dzikie z oceanu. Zachowują się identycznie jak moje. Za żadne skarby nie chciały zamieszkać w żadnym z korali i potem w specjalnie kupionym dla nich ukwiale, też nie. Dopiero kupiony dzikus go zasiedlił. Uważaj na tą grzałkę - te typy bywają zawodne. Tymi glonami w takiej ilości się nie przejmuj – dodają uroku. Gdybyś miał większy zbiornik to byś wpuścił borsuka i by było po kłopocie Pozdrawiam.

Detrytus może i wydmucha ale szybki przepływ i znikome lub brak oświetlenia może sprzyjać powstawaniu śluzu organicznego – analogia do węży wodnych wspomnianych w moim poście powyżej. Ja myślałem eksperymentalnie zrobić niezależny zbiornik połączony szeregowo z sumpem z wlotem od dołu z leżącą na ruszcie bio-ceramiką i dodatkowo z wprowadzonym rozpylonym powietrzem pod ten ruszt. Liczę w tym przypadku raczej tylko na nitryfikację. W denitryfikacje jakoś w bio-ceramice (nawet gdyby to był siporex ) nie wierzę Bardzo liczyłem na wypowiedzi biologa („Lionfish” ) na te tematy, ale się nie odzywa. Pozdrawiam

Mineralogia. Historia Prasłowian.

Iceberg- Też się nad tym zastanawiam . Doświadczenie choćby robiego to by potwierdzało. Być może mają na to wpływ inne warunki w skale i na zewnątrz skały niż w sumpie np .inny przepływ wody, nie laminarny a turbulentny. To że w dłuższych może i szerszych kanalikach skały gnieżdżą się w większości bakterie denitryfikujące a w płytszych kanalikach bio- ceramiki występuje ich większa różnorodność , również te nieprzydatne a wytwarzające śluz organiczny. Może ma na to wpływ oświetlenie skały większe niż bio- ceramiki w sumpie, może inne natlenienie. Skała zresztą też się zatyka. Dyskusja z ludźmi którzy coś zauważyli i zaczęli drążyć temat jest tu bezcenna.

Też się bardzo cieszę z merytorycznych odpowiedzi na temat . Wreszcie można podyskutować , wymienić poglądy i czegoś się dowiedzieć. Rzeczowa dyskusja bez szyderstw i obraźliwych uwag. Bez wyścigu o plusy. Lionfish – rozwiń temat – jest to bardzo ciekawe. Robi –(ta wymiana) być może jest to najbardziej obiecująca metoda z użyciem siporaxu. Potwierdza to moja tezę z poprzedniego wątka że siporx jednak zapycha się bezpowrotnie. Ale ten pomysł z częściową podmianą jest bardzo ciekawy i na niego nie wpadłem. Opisz to oficjalnie na forum. Przepraszam bardzo że piszę post pod postem ale zauważyłem że robi dostał urlop i chyba dlatego napisał do mnie na priv. To co napisał powinno jednak ujrzec światło dzienne, dlatego zamieszczam tu jego opis metody bo jest zbyt ciekawy aby został zapomniany. Robi - czy możesz opisać to ale... to ale... to to że co kilka miesięcy, np. 4 musimy wymieniś jefi część ,a robimy to tak : 1. liczymy wszystkie "pierścienie" siporaxu jest ich np. 100 2. po tych 4 m-cach wymieniamy 25% czyli 25 sztuk 3 po następnych wymieniamy kolejne 25% czyli 25 sztuk ale wybieramy te ciemniejsze co już siedzą 8 m-cy 4 po 4 m-cach kolejne 25% czyli 25 sztuk majciemniejszych czyli najstarszych itd jak będziesz wymieniał np 4 razy w roku to każdą wymiane rozpoznasz po kolorze,najstarsza-najciemniejsza czas - odstęp do wymiany sam se ustal, może np 6 m-cy,ja tak robiłem w.w sposób daje świetne rezultaty. Tyle napisał robi.

Dzięki Pante- z ust mi to wyjąłeś a swój filtr glonowy tak właśnie podświetlam. Robi - czy możesz opisać to ale...

Powiedz jakie masz zdanie na temat roli wszelakiego typu filtrów glonowych obsługujących akwaria morskie. Z wypowiedzi wielu akwarystów wynika że mieszkające tam glony (makroglony lub samoczynnie narastające )wychwytują przecież związki fosforu z wody.

Grzegorz Dyzma- niedawno narzekałeś że mało masz adwersarzy do wymiany poglądów itd. Podejmij temat podyskutujmy merytorycznie, jeśli brak chętnego. Zapraszam. Nawet totalna krytyka mile widziana- zawsze coś nowego wniesie, bo zaczyna się robić nieciekawie.