Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

6 godzin temu, Beti napisał:

Niestety zrobiłeś podstawowe błędy tyle km bez pompki, zamknięta w wiadrze

Kolejna lekcja, tym razem ciężka do przełknięcia.

Z rybą jechałem 350 km, ok 4 godz. Wiadro 15 l. (5 l. wody) A pompka elektryczna do kół w bagażniku. Nie wiem co miałem w głowie.

Jak wytrzymują podróż ryby lecące z oceanu z przesiadką w Holandii ?

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Raff 2020 napisał:

Kolejna lekcja, tym razem ciężka do przełknięcia.

Z rybą jechałem 350 km, ok 4 godz. Wiadro 15 l. (5 l. wody) A pompka elektryczna do kół w bagażniku. Nie wiem co miałem w głowie.

Jak wytrzymują podróż ryby lecące z oceanu z przesiadką w Holandii ?

 

Ryby dużej wielkości typu pokolec powyżej 15cm nie bardzo jest to opłacalne a dwa duże ryzyko.

Pierwsza sprawa jedna duża ryba np 20cm potrzebuje 20litrow wody, następnie koszty takiej paczki nie bardzo się opłaca, baaa..taka ryba duże ryzyko że padnie w transporcie, padają pamiętajmy nawet małe ryby więc raczej takie duże ryby na zamówienie ale z tym że na własne ryzyko, dlatego każdy sklep woli mniejsze ryby.

Takie okazy jak twój raczej szukać na ogłoszeniach tak jak to zrobiłeś, z tym że trochę poszło nie tak -_- człek się uczy na błędach. 

Ja kupiłam kiedyś naso w CoralHouse 25cm, ale cena była kosmos ale dało się sprowadzić ale z opowiadania Konrada 1 potężny box na 1 rybę i to z kierunku który był bezpośrednio na Niemcy I szybko do PL, temat rzeka ;)


 

 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No tak, trzeba to przeżyć samemu, żeby zdać sobie sprawę z ryzyka.

Umówiłem się już na sprowadzenie 3 pokolcy (dużych) przesyłką PKP, ale widzę, że nie ma sensu męczyć zwierzaków 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Stawiam raczej na temperaturę (wyziębienie). 4 godziny jazdy to nie 12-24 w przesyłce kurierskiej, raczej powinien wytrzymać bez dodatkowego napowietrzania, chociaż ja nigdy nie transportowałem dużego pokolca dłużej niż 2h i to w lato.


Akwarium: 540l(150x60x60h). Obieg: Aqua Nova 9000 (zasila biopellets), + Aqua Nowa 3000( zasila sterylizator uv 36W).

Cyrkulacja:  Jebao SOW 15, Jebao SLW 20,  Tunze 6095.

SUMP(100x45x45): TWISTMAN OB 200 EXT V2 , Twistman Biopellets filter BPF -VX100, Twistman FP-1 Media Reactor, Tunze 6045.

Oświetlenie: ATI Sunpower 8x54wT5.

Obecny układ świetlówek: 5x Ati Blue Plus, 2x Ati Coral Plus, 1x Ati Aqua Blue Special.

Sól: Zazwyczaj Niebieska Red Sea Salt,

Balling: Prochy Biomus, SBS Aquaforest.

Karmnik automatyczny JBL.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, Steron napisał:

Stawiam raczej na temperaturę (wyziębienie). 4 godziny jazdy to nie 12-24 w przesyłce kurierskiej, raczej powinien wytrzymać bez dodatkowego napowietrzania, chociaż ja nigdy nie transportowałem dużego pokolca dłużej niż 2h i to w lato.

Nie masz racji, duża ryba w momencie wyczerpie tlen z wody i to wiaderko 5 litrów wody, w samochodzie nie spadła tem poniżej 20 st to też nie zabójstwo dla ryby tylko tlen, następnie na tak duży okaz 5lit wody to za mało, odchody ryby itd to wszystko w kumulacji razem.


 

 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Doświadczony ostatnimi niepowodzeniami wprowadzania nowych ryb do akwarium, a właściwie drastycznymi zgonami zwierzaków postanowiłem zmienić sposób aklimatyzacji, poświęcić jej więcej czasu i wykorzystać doświadczenie forumowiczów.

Ostatnimi nieszczęśnikami byli: 

Acanthurus leucosteron

E2810020-0869-4D52-B6FD-AF7794950D0E.jpeg.4815a2ec45025251c5750458fc5e6db2.jpeg

Acanthurus lineatus

9AF6D5E3-359D-4C48-845E-16AE3BEC99E9.jpeg.81932f38dc0a16099d3dd7a246610c32.jpeg

Acanthurus pyroferus116FC243-BCAE-4F3B-B75C-E4FCFDBFBDF8.jpeg.e0a7d10cb7eea480f5bd6d642aa798d2.jpeg

I Naso, ale o nim nie będę dalej pisał, bo wykończyłem go przez własną głupotę

Nie wiem z jakiego miejsca na świecie przyszły, ale na pewno prosto z oceanu. Przed wpuszczeniem do akwarium, przez 2-3 godz. Przyzwyczajałem je metodą kropelkową. W pierwszym tygodniu pływały, coś tam skubały i nawet pobierały suchy i mrożony pokarm, czyli standardowo, jak u każdego z Was. W drugim tygodniu miałem wrażenie, że są coraz słabsze, a po kilku dniach znajdowałem je martwe przyklejone do grzebienia.

Tydzień temu kupiłem te same egzemplarze + stadko 17 Anthiasów, również wyjętych z ich naturalnego środowiska. W dniu dzisiejszym moczą się w dwóch 30l wiadrach.

Ale po kolei…

Przed odebraniem zwierzaków ze sklepu, w celu pozbycia się potencjalnych pasożytów i ich larw zrobiłem w akwarium 10-cio dniową kurację preparatem Polyb Lab Medic, wg instrukcji.

Odebrane ze sklepu ryby trafiły do wspomnianych wyżej wiader z wodą z akwarium, do której dodałem arechin wg przepisu @tomko , czyli 15mg/l. Każdy pojemnik zaopatrzyłem w napowietrzanie i cyrkulację. Ryby będą w nich 10 dni.

747F6F15-1AA5-45C9-AF77-B85F1A9D47F6.jpeg.e87c5a12f831d2bfdb001ecd503890d1.jpeg

Dziś jest 7 dzień izolatki w arechinie, który ma za zadanie wytępić pierwotniaki zagłębione w skórze i przewodzie pokarmowym ryb.

13EFEAD0-FB7D-4BC9-93AC-461A4DECD117.jpeg.815cf266bb2970cf99f273f87db7f81e.jpeg

i drugie wiadro

FBED1044-60C6-4A72-BCDE-D71A9D4545EF.jpeg.8143605f1c516afcf13d0d98d0a9fb52.jpeg

Jutro, na 3 dni do akwarium podłączę lampę amalgamową, która ma za zadanie wybić pasożyty pływające w toni wody 

A, jakby ktoś miał uwagi albo swoje doświadczenia, to proszę pisać 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam

Ja zapytam , czy podczas tej kuracji ryby pobierają pokarm?

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, JerzyB napisał:

Ja zapytam , czy podczas tej kuracji ryby pobierają pokarm?

W pierwszych dniach było widać, że jadły. Głównie solowca, suchy mniej. 
Teraz jak wrzucam pokarm, to nawet nie reagują. Nie wiem jaka jest przyczyna. Może dlatego że są najedzone, bo karmie 3-4 razy dziennie, ale nie wyglądają na spasione, wręcz przeciwnie brzuchy zapadnięte. Przyznam, że mam obawy o przyszłość zwierząt. Po 5-ciu dniach zmieniłem wodę, bo wydawała się zanieczyszczona od zalegającego jedzenia. Dziś znowu zrobię podmianę, w każdym wiadrze 10l

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
20 minut temu, Raff 2020 napisał:

W pierwszych dniach było widać, że jadły. Głównie solowca, suchy mniej. 
Teraz jak wrzucam pokarm, to nawet nie reagują. Nie wiem jaka jest przyczyna. Może dlatego że są najedzone, bo karmie 3-4 razy dziennie, ale nie wyglądają na spasione, wręcz przeciwnie brzuchy zapadnięte. Przyznam, że mam obawy o przyszłość zwierząt. Po 5-ciu dniach zmieniłem wodę, bo wydawała się zanieczyszczona od zalegającego jedzenia. Dziś znowu zrobię podmianę, w każdym wiadrze 10l

Śmiem twierdzić, że są zatrute amoniakiem...


Pozdrawiam,

Norbert

1d86b53c10113aeb103b8479a70f4e57u1540a1381.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zmierz fosforany w wodzie kwarantannowej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
40 minut temu, norbi2222 napisał:

Śmiem twierdzić, że są zatrute amoniakiem

Może być, robię podmianę 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Śmiem twierdzić, że są zatrute amoniakiem...

A jak „prawidłowo” (w warunkach domowych) przeprowadzić kwarantannę? Powinno się codziennie podmienić trochę wody czy jak?

spacer.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@JerzyB a jak Twoje Anthiasy?

Robiłeś jakąś kwarantannę ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Teraz, SHARK_2 napisał:


A jak „prawidłowo” (w warunkach domowych) przeprowadzić kwarantannę? Powinno się codziennie podmienić trochę wody czy jak?

Na pewno nie da się tego zrobić w wiadrze z wieloma rybami, bo amoniak będzie bardzo szybko rósł. Trzeba dobrać odpowiedniej wielkości zbiornik do ilości ryb i robić codzienne podmiany, nawet 50%.


Pozdrawiam,

Norbert

1d86b53c10113aeb103b8479a70f4e57u1540a1381.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, SHARK_2 napisał:

A jak „prawidłowo” (w warunkach domowych) przeprowadzić kwarantannę? Powinno się codziennie podmienić trochę wody czy jak?

Teraz jestem pewien że tak. Robiłem za rzadko

Najmniejsza padła

3 minuty temu, norbi2222 napisał:

Trzeba dobrać odpowiedniej wielkości zbiornik do ilości ryb i robić codzienne podmiany, nawet 50

Dokładnie.

Gdybym dziś nie podmienił, jutro było by po rybach

A może już za późno…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

6 minut temu, Raff 2020 napisał:

Gdybym dziś nie podmienił, jutro było by po rybach

Ważne również jest odsysanie niezjedzonego żarcia.


Pozdrawiam,

Norbert

1d86b53c10113aeb103b8479a70f4e57u1540a1381.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ważne jest również ph i poziom zasolenia ... nie bez powodu często nabywamy ryby pływające w "mniej" słonej wodzie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam 50 szt nigdy mi nie przyszlo do głowy taki pomysł jak twój, ryby żyją i maja się dobrze.

Aklimatyzacja trwała godzinę i to wszystko, coraz lepsze pomysły w tym hobby, ale podziwiam pomysł, szkoda tych ryb, to moje zdanie bez urazy.

Akwarium do kwarantanny a nie wiadra+ obieg wody

zalegany pokarm + odchody= woda do podmiany.

 

 

 


 

 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, Raff 2020 napisał:

@JerzyB a jak Twoje Anthiasy?

Robiłeś jakąś kwarantannę ?

Nie , nie robiłem ryby czują się dobrze.Ja na Twoim miejscu , to Anthiasy jeszcze dzisiaj wpuścił bym do ogólnego.

Edytowane przez JerzyB (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Raff 2020 Masz kawał zaplecza nie wcisniesz gdzies jakiego akwarium? Na kwarantanę zobacz w czym zyją w sklepach tanie flaot 2/3x wieksze dorwiesz na olx za grosze do tego grzałka filtr jakiś prosty i napowietrzcz może i spokojnie zrobisz porządna kwarantanę. Zamysł z wiadrami nie jest zły no ale wielkościowo troche tak jakbys sam miał przez okres kwarantany mieszkac w trumnie. A w przypadku takiego akwarium jak Twoje to i może warto nawet korale na kwarantane dać.

Jak co pamiętaj ze społeczność akwarystów w 3city tez jakaś jest. Nie jeden chętnie pomoże w różnych kwestiach ;)

Edytowane przez sith114 (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, Raff 2020 napisał:

Teraz jestem pewien że tak. Robiłem za rzadko

Najmniejsza padła

Dokładnie.

Gdybym dziś nie podmienił, jutro było by po rybach

A może już za późno…

Chyba trochę przekarmiłeś. W kwarantannie tylko odrobinę, nawet jak masz napowietrzanie.

Z tymi Anthiasami karmienie 3-4x na dobę to jakieś nieporozumienie.

Jak karmie w baniaku raz i jest git.

W kwarantannie ryby mają zjeść to co wpadnie.

Nic nie może zalegać.

Wymień im całą wodę jak masz już je 7 dni w kwarantannie.

Inaczej pewnie padną.

Na Arechinie nigdy nie podmieniałem wody, czasami mierzyłem amoniak i nie było problemu.

Edytowane przez tomko (wyświetl historię edycji)

Nowe 400L

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
47 minut temu, Beti napisał:

Mam 50 szt nigdy mi nie przyszlo do głowy taki pomysł jak twój, ryby żyją i maja się dobrze

 

19 minut temu, JerzyB napisał:

Nie , nie robiłem ryby czują się dobrze

Tę kwarantannę wymyśliłem sobie głównie dla 3 pokolcy. Anthiasy dostały rykoszetem. Na początku chciałem je wrzucić od razu, ale coś mnie podkusiło. 
Następne trafią od razu do głównego. 
No, ale nic zacząłem, to dokończę. Po podmianę wyglądają lepiej

25 minut temu, sith114 napisał:

@Raff 2020 Masz kawał zaplecza nie wcisniesz gdzies jakiego akwarium? Na kwarantanę zobacz w czym zyją w sklepach tanie flaot 2/3x wieksze dorwiesz na olx za grosze do tego grzałka filtr jakiś prosty i napowietrzcz może i spokojnie zrobisz porządna kwarantanę. Zamysł z wiadrami nie jest zły no ale wielkościowo troche tak jakbys sam miał przez okres kwarantany mieszkac w trumnie. A w przypadku takiego akwarium jak Twoje to i może warto nawet korale na kwarantane dać.

To, z czego jest pojemnik dla ryb nie ma znaczenia. Będę robił częstsze podmiany z dodatkiem leku. 
3 akwarium? :w00t:

30 minut temu, sith114 napisał:

Jak co pamiętaj ze społeczność akwarystów w 3city tez jakaś jest. Nie jeden chętnie pomoże w różnych kwestiach

:thumbup:

14 minut temu, tomko napisał:

Chyba trochę przekarmiłeś. W kwarantannie tylko odrobinę, nawet jak masz napowietrzanie

Błądzę jak dziecko we mgle.

Następnym razem będę mądrzejszy, odrobinę 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Raff 2020 napisał:

Tę kwarantannę wymyśliłem sobie głównie dla 3 pokolcy

3 konkurenci pokarmowi, ryby walczące o swoje terytorium zamknięte w okręgu dna 30cm... ryby potrzebujące przestrzeni do pływania zamknięte w walcu... przemyśl jeszcze raz bo pierwsza myśl ring do walk w klatce.

Sama idea kwarantanny jest poprawną praktyką. Tylko to wykonanie...

Lecz każdy z nas popełnia takie mniejsze lub większe błędy za które płacą podopieczni.

Edytowane przez chwialek (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
10 godzin temu, chwialek napisał:

Lecz każdy z nas popełnia takie mniejsze lub większe błędy za które płacą podopieczni.

Samym gadaniem i powtarzaniem tych samych błędów przy zarybianiu, też nie pomagamy podopiecznym. Jakie ma znaczenie z czego jest pojemnik? Zrobiłem to w największych możliwych wiadrach, które miałem, bo mało jest akwarystów, co mają zaplecze ze zbiornikami na kwarantannę.

Niestety wszystkie Anthiasy, białobrody i pyroferus  nie przeżyły nocy, lineatus leży na dnie ledwo co rusza skrzelami. 
Mam dość 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
43 minuty temu, Raff 2020 napisał:

Samym gadaniem i powtarzaniem tych samych błędów przy zarybianiu, też nie pomagamy podopiecznym. Jakie ma znaczenie z czego jest pojemnik? Zrobiłem to w największych możliwych wiadrach, które miałem, bo mało jest akwarystów, co mają zaplecze ze zbiornikami na kwarantannę.

Niestety wszystkie Anthiasy, białobrody i pyroferus  nie przeżyły nocy, lineatus leży na dnie ledwo co rusza skrzelami. 
Mam dość 

Smuteczek..

Nie poddawaj się. Ja też miałem chwile zwątpienia jak traciłem ryby  na kwarantannie na miedzi czosnku etc. (do hepatusa miałem z 3 podejścia - dopiero na Arechinie się udało, a podobno akurat dla niego jest toksyczny) . Zrób to jeszcze raz, tylko po 1 rybie - 1 pokolec = 1 kwarantanna. I wpuszczaj sukcesywnie, nie wszystkie na raz, zaczynając od pokolców. Jak one się w baniaku zaaklimatyzują na dobre, to potem mniejsze ryby wpuścisz bez kwarantanny i nawet jak pokolce wysypie to sobie poradzą, jeśli będą czuły się bezpiecznie i będą dobrze odżywione.

Nie da się od razu wszystko na raz. 

Warto też pomyśleć o  lampie UV w głównym.

3 mam kciuki,

tomko

Edytowane przez tomko (wyświetl historię edycji)

Nowe 400L

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ten wątek jest dość stary. Należy rozważyć rozpoczęcie nowego wątku zamiast ożywienia tego.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.