Opinia o easy reef booster

[TalonLeTraceur]

Witam. Chciałem zapytać o opinię fitoplanktonu w żelu easy reef booster. Czy po dozowaniu tego żelu pojawia się mikro życie w akwarium i jak działa na korale ten żel? 

[Iceberg]

Hej...

To bardzo dobry produkt, do tego niesamowicie wydajny...

U mnie po wlaniu dawki w nocy, skaly i podloze wrecz sie ruszaly od szalejacego mikro zycia...

Kiedy mi sie skonczyl, kupilem inny dla sprobowania i juz wiem ze po oproznieniu butelki powracam do Easy Boostera...

Po zakupieniu specjalnego kraniku, mozna go latwo podlaczyc pod pompe dozujaca...

[Felix]

Tez mogę polecić.

Ma w sobie jakieś konserwanty dzięki czemu można trzymać w lodówce całymi miesiącami i wciąż pachnie morzem

Rozkwit zooplanktonu był do tego stopnia intensywny, że musiałem robić przerwy - w nocy cała masa mikro życia pływała w toni.

Oczywiście efekty są po tygodniach stosowania.

[MecenasSlonejWody]

29 minut temu, Iceberg napisał:

Po zakupieniu specjalnego kraniku, mozna go latwo podlaczyc pod pompe dozujaca...

Jasne, że można. Tylko w między czasie pewnie zdąży się zepsuć w temperaturze pokojowej

Ktoś już to przerabiał na forum.

[Tapajos32]

zgadzam się świetne fito - ja używałem wersji "nano"  - ostatnio jednak nie mogłem go kupic i na razie uzywam podobnego fito od seachema 

[Iceberg]

1 minutę temu, MecenasSlonejWody napisał:

Jasne, że można. Tylko w między czasie pewnie zdąży się zepsuć w temperaturze pokojowej

Ktoś już to przerabiał na forum.

Ten produkt zostal zrobiony wlasnie z mysla o pompach dozujacych...

Ma nawet otwor by go powiesic kranikiem do dolu tak jak na jednym z tych zdjec:

https://www.coralsecrets.nl/fr_FR/a-54032299/phytoplancton/easy-reefs-easybooster-25/#description

U mnie tak wisial chyba z pol roku, nawet w lecie...

[Alcoholik]

Z racji tego że nie posiadam pompy dozujacej, u mnie wisi kranikiem w dół i kapie sobie samoczynnie

Wysłane z mojego SM-G986B przy użyciu Tapatalka

[atk]

Pytanie czy można dozować fito jak się ma mały problem z glonami ?

Czy fito będzie niepotrzebnie nawozić glony i pomagać przy rozroście...

Pozdr.

[Słony leszcz]

3 godziny temu, atk napisał:

Pytanie czy można dozować fito jak się ma mały problem z glonami ?

Czy fito będzie niepotrzebnie nawozić glony i pomagać przy rozroście...

Pozdr.

Jak dawka nie przekroczy możliwości "trawiennych" i filtracyjnych zbiornika to będzie ok. Wręcz rozwój mikrożycia może pomóc w walce z plagami. Plagi pojawiają się, jak masz puste nisze ekologiczne. Jak biologia jest rozwinięta i wszystko tam się nawzajem zjada i walczy o przetrwanie, trudniej jest jednemu organizmowi osiągnąć dominację i rozwinąć się do skali "plagi".

Ale oczywiście jak przesadzisz z ilością, to nadmiar pokarmu się po prostu rozłoży i popsuje wodę. Nawet producent zaleca zacząć od małej dawki i powolne jej zwiększanie.

[chwialek]

22 godziny temu, MecenasSlonejWody napisał:

Jasne, że można. Tylko w między czasie pewnie zdąży się zepsuć w temperaturze pokojowej

Ktoś już to przerabiał na forum.

nie zdąży...
@Jukos jak długo schodzi Ci woreczek boostera? Wiem że podajesz pompą.

A sam z ciekawości muszę wygrzebać mikroskop i zerknąć w pewną zapomnianą torebkę easy boostera jak to wygląda po blisko roku od otwarcia. Podawane bez pompy, więc mniej sterylnie. Czym miało by się objawiać owe zepsucie? Czyżby nitkami w obrazie mikroskopowym ?

Edytowane 9 Października 2020 przez chwialek (wyświetl historię edycji)

[Iceberg]

18 minut temu, chwialek napisał:

 

Bardzo prosto jest policzyc na jak dlugo starcza jeden woreczek 250 ml...

Dawka koncowa to 0.8 ml na 100 litrow, czyli kolo 300-stu dni...

Warto dodac ze produkt ten jest w formie zelu, wiec koncowka musi byc w taki sposob zamontowana by natychmiast wlatywala do pompy obiegowej czy tez cyrkulacyjnej, inaczej zel zostanie nie rozpylony i osiadzie na dnie np. komory pompy obiegowej...

[katani]

JA podaję boostera pompą. 3ml rano, 3ml wieczorem. Nigdy mi się nie zepsuł. Produkt świetny. @Starazolinbył u mnie dzisiaj, oglądał szyby pełne widłonogów i równonogów przed czyszczeniem 

Niech opowie wrażenia.

56 minut temu, Iceberg napisał:

Warto dodac ze produkt ten jest w formie zelu, wiec koncowka musi byc w taki sposob zamontowana by natychmiast wlatywala do pompy obiegowej czy tez cyrkulacyjnej, inaczej zel zostanie nie rozpylony i osiadzie na dnie np. komory pompy obiegowej...

To prawda. Mi wężyk idzie na cyrkulator i on od razu "rozpyla" żel.

[FajnyRadziu]

Jako, że mam małe akwa to  podaje ten w spray. 

Rewelka, cały zbiornik się rusza włącznie z szybami. 

[Jukos]

nie zdąży...
[mention=26919]Jukos[/mention] jak długo schodzi Ci woreczek boostera? Wiem że podajesz pompą.

A sam z ciekawości muszę wygrzebać mikroskop i zerknąć w pewną zapomnianą torebkę easy boostera jak to wygląda po blisko roku od otwarcia. Podawane bez pompy, więc mniej sterylnie. Czym miało by się objawiać owe zepsucie? Czyżby nitkami w obrazie mikroskopowym ?

W chwili obecnej na swoj system podaje 6 ml/dziennie wiec woreczek 250 ml wystarcza na 41 dni. W poprzednim baniaku podawałem dwa razy mniejsza dawkę. Nic się z tym fito nie działo.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Tester]

11 godzin temu, FajnyRadziu napisał:

Jako, że mam małe akwa to  podaje ten w spray. 

Rewelka, cały zbiornik się rusza włącznie z szybami. 

A przestań teraz dozowac....

[Felix]

13 minut temu, Tester napisał:

A przestań teraz dozowac....

u mnie kuracja z dino x wymusiła zaprzestanie dozowania no i wybiła zooplankton, w efekcie organika delikatnie podskoczyła ( No3 z 1-2 do 10 i Po4 z 0 do 0.09)

Obecnie przywracam faune, dolewając easy reef i  już widać pierwsze maluchy w nocy

Edytowane 10 Października 2020 przez Felix (wyświetl historię edycji)

[katani]

Godzinę temu, Tester napisał:

A przestań teraz dozowac....

Ja testowałem. Przypadkiem w sumie, bo mi się skończyło i miałem kilka tygodni lukę. Na ilość kiełży, rurówek moim zdaniem fito wpływa bardzo umiarkowanie, żeby nie powiedzieć niezauważalnie. Ale widłonogi i równonogi to 2 tygodnie bez dozowania i od razu widać różnicę. Widać większe, ale nagle nie widać małych.

[Słony leszcz]

U mnie też jak mnie 2-3 tygodnie nie ma i nie dozuję (za mało, żeby pod pompę podpinać) nic się złego nie dzieje. Więcej, wtedy też nikt nie karmi ani ryb, ani korali, a wszystko hula. Może kwestia, że nie leję jakichś ogromnych ilości i życie jest przyzwyczajone do zdobywania różnorodnego pokarmu, a może kwestia żywej skały, piachu itd... Co do widłonogów i równonogów to bym nawet powiedział, że w takich okresach następuje przyrost ich populacji, bo wtedy szybki nie są czyszczone, a wg moich obserwacji osad z szyb robaczkom smakuje dużo bardziej niż booster. Także też bym nie przesadzał z tą "eksplozją życia" po tym fito. Produkt dobry, wygodny, ale to nadal po prostu kolejny pokarm, sam cudów nie zrobi. Bardziej się wszystko żywe u mnie rzuca na reef roids i suchy drobny pelet od ON ("formula one").

[FajnyRadziu]

3 godziny temu, Tester napisał:

A przestań teraz dozowac....

Przestałem. Ostatnio nawet ograniczyłem. Spadek jest mocno zauważalny. 

U mnie kiełże powróciły jak jedna krewetkę wsunał lobophyllia a drugą inermis I została jedna co nie ogarnia. 

Drobne życie przy zaprzestaniu dozowania czy ograniczeniu również znika. 

Więc stosuje codziennie, jak wrócę z morza przejdę na dozowanie z torebki. 

Na pewno akwa żyje o wiele lepiej (widać po zoa np. Uwielbiają phyto a brak sotosowania odbił się i na ich kondycji) i nie widzę przeciwskazań. 

Na żywe fito i hodowle nie stac mnie czasowo i organizacyjnie niestety. 

[atk]

Ok, a podajecie do sumpa czy bezpośrednio do zbiornika? W którym miejscu? 

[Felix]

7 minut temu, atk napisał:

Ok, a podajecie do sumpa czy bezpośrednio do zbiornika? W którym miejscu? 

to ma postać gęstego żelu, więc trzeba podać w takim miejscu, żeby wirnik pompy rozdmuchał wszystko po akwarium.

Ja podając z reki, najpierw mieszam z wodą z akwarium w strzykawce i dopiero wtedy leje w falownik.

[FajnyRadziu]

Ja tak jak Felix mieszam w wodą. 

Jak przejdę na dozowanie to wężyk od dozownika zamocuję nas cyrkulatorem. 

[Słony leszcz]

Ja to nawet dalej idę. Rano robię miks jakiegoś drobnego pokarmu mrożonego, dziennej dawki boostera, czasem odrobina pylistego, zalewam wodą z akwa i potem w ciągu dnia po troszeczku podaję, zwykle przy okazji karmienia ryb. A co zostanie, to po zgaszeniu światła chlup do akwa.

Kapanie żelu wprost do akwa jest kłopotliwe, chyba że centralnie w cyrkulator. Bo nawet jak się podaje w silny przepływ (przed cyrkulator) to często krople się nie rozpuszczają tak szybko i osiadają gdzieś na piachu czy skale. Niby życie i tak zeżre, ale chyba nie o to chodzi. A do sumpa to już w ogóle bym chyba nie polecał

[goclik]

2 godziny temu, Słony leszcz napisał:

Ja to nawet dalej idę. Rano robię miks jakiegoś drobnego pokarmu mrożonego, dziennej dawki boostera, czasem odrobina pylistego, zalewam wodą z akwa i potem w ciągu dnia po troszeczku podaję, zwykle przy okazji karmienia ryb. A co zostanie, to po zgaszeniu światła chlup do akwa.

Trzymasz to w lodówce? Nie śmierdzi taka mieszanka po tylu godzinach? Czasem mi zostaje trochę rozmrożonego jedzenia, gdy karmie wieczorem i jak zapomnę sprzątnąć to rano tak śmierdzi, że w całym salonie czuć.

[Słony leszcz]

36 minut temu, goclik napisał:

Trzymasz to w lodówce? Nie śmierdzi taka mieszanka po tylu godzinach? Czasem mi zostaje trochę rozmrożonego jedzenia, gdy karmie wieczorem i jak zapomnę sprzątnąć to rano tak śmierdzi, że w całym salonie czuć.

Tak, trzymam w lodówce, tak samo jak dzienną porcję "robaczków" dla ryb czy czasem dla LPSów. Kilka godzin poza lodówką (wiadomo, że się zdarzyło mi zapomnieć:-) i smrodek jak piszesz. Ale trzymane w lodówce maks 1 dzień jest ok.