rysio2000

Tak się zastanawiam czy Thor amboinensis też jedzą wirki? Mam dwie sexy krewetki i wirków jakby mi ubywa, natomiast co do aiptasi to nawet jeśli je jedzą to dwie na 100 litrów to na pewno za mało żeby powstrzymać plagę. Co do samych wirków, to nie trzeba żadnego dipu, wystarczy koralowca zanurzyć w wodzie RO i wirki odpadną. Sprawdzałem tą metodę na koralowcach miękkich. Na delikatnych LPSach pewnie bym się trochę bał bo nie wiem czy moczenie w RO było by dla nich bezpieczne.

widzę że pomieszano tu dwie rzeczy - wdychanie pyłu soli oraz wdychanie tego co wydziela się z wody morskiej (np. jod) lub samej wody morskiej rozpylonej w powietrzu. To dwie zupełnie różne rzeczy, Nigdzie nad morzem nie wdycha się pyłu soli. Nie wiem jakie są frakcje pyłu unoszącego się z soli ale jeśli są drobne to zapewne szkodliwość jest podobna jak wdychanie pyłu zawartego w smogu (pyły PM10 albo PM2). Lepiej nie wdychać.

Co tam słychać w Białce Tatrzańskiej? Jakie zmiany w akwarium?

Z moich obserwacji wynika że nie wszystkie krewetki czyszczące są tak samo chętne do czyszczenia. Ja miałem dwie i jedna od samego początku czyściła ryby z zapałem a druga nic. Wyglądało to zabawnie jak ryby nadstawiały się do czyszczenia a ona nic stała i sie patrzyła. Ale twoja czyści więc powinno byc dobrze. Daj jej trochę czasu - może zmniejsz karmienie jak zgłodnieje to się weźmie chętniej do roboty. Jak ryby tak podpływają to znaczy że im coś dokucza.

A masz krewetki czyszczące? U mnie kiedyś ryby się ocierały, a po wpuszczeniu krewetek czyszczących wszystkie ryby ustawiły się w kolejce do czyszczenia. I to pomogło. Zapewne nie wystarczy to na wszystkie pasożyty, ale czasami może pomóc.

Dawno nic nie pisałem, a sporo się zmieniło. W związku z przeprowadzką planowałem zlikwidować baniaczek, ale trochę szkoda mi było, bo jednak cieszy oko. Ostatecznie zostawiłem i przeniosłem do nowego lokum. No ale zacznę od początku. Ponieważ byłem mocno zabiegany, to akwarium trochę zapuściłem - pojawiło się sporo paskudnych glonów - taka jakby ciemna, zielona wata. Co ciekawe koralowce miały się świetnie, inne zwierzaki też. Dodatkowo rozpleniła się aiptasia - walkę opisałem powyżej - mogę powiedzieć tylko tyle, że po kilku miesiącach berghia dały radę i zniknęły prawie wszystkie róże - niestety ślimaczki chyba też znikły. W końcu nadszedł dzień przeprowadzki, ponieważ musiałem przenieść akwarium, a nie miałem jeszcze ogarniętej szafki, więc postawiłem tymczasowe akwarium 60 litrów - niestety to był trochę błąd, bo nie za bardzo zapanowałem nad parametrami i Kh zjechało mi chyba poniżej 6 - straciłem 2 główki jednej Euphylli. Ta Euphyllia to w ogóle jest u mnie taka kapryśna - rozpoznaję po jej zachowaniu czy wszystko jest ok ze zbiorniczkiem, jak jest napompowana to jest dobrze, a jak strzela focha to od razu wiadomo, że coś się niedobrego dzieje. Poniżej zdjęcie tuż po tym jak zaczęła umierać - widać że jeszcze wiszą strzępy macek: Na szczęście udało mi się szybko postawić akwarium i podciągnąć parametry. Więcej strat nie ma. Co ciekawe, jednej sporej skałki nie zmieściłem do zbiornika - moczę ją w wiaderku - mam nadzieję że przetrwa i doczeka może jakiegoś większego zbiorniczka? Pozbyłem się też garbików - jeden kolega przygarnął do większego akwarium. Ja już garbików nie chce - to są wariaty. Po restarcie, wyskoczyło mi dino - ale takie dziwne - bo tylko na szybach - dość łatwo się ściąga wężykiem przy podmianie wody. Jeszcze trochę zostało ale jestem dobrej myśli. No i nie mam teraz piasku. Jak zobaczyłem ten piasek po 1,5 roku to się przeraziłem - wywaliłem wszystko. Na razie mam puste dno. Nie wygląda tak ładnie jak piaseczek, ale jest łatwiejsze do czyszczenia. Zobaczę może jednak coś wsypię. Wyjąłem też odpieniacz, a w jego miejsce wrzuciłem glony spaghetti - powstaje mini filtr glonowy - jak zaskoczy to będzie super. Na razie oświetlam małą świetlówką, ale zakupiłem już paski led i posklejam zgrabną lampeczkę. Przydało by się wstawić jakieś foty, ale na razie nie mam żadnych akceptowalnych. Te które zrobiłem na szybko telefonem wyszły kiepsko - wstyd pokazywać.

faktycznie nie wygląda za dobrze. A nie chcesz zrobić np. dwóch oddzielnych wysepek? Albo zrób z jednej strony wyżej, z drugiej niżej - zaburz symetrię. Masz trudne zadanie bo moim zdaniem masz same bryłowate kamienie - jakby było trochę platform, albo węższych kawałków to mogłoby być łatwiej. A może warto je troszkę rozbić na mniejsze i posklejać? Próbuj dalej

do małych akwariów nadają się różne małe babki np gobiodon, Trimma cana, babki neonowe Gobiosoma oceanops, Nemateleotris magnifica albo decora, ślizgi - np. Escenius stigmatura gramma loreto, Pseudochromis fridmani

To chyba trochę pojechałeś. To wychodzi 10 tysięcy za 100 litrów - za taką kasę to takie mega wypasione akwarium z premium koralowcami chyba? Ja bym raczej powiedział połowa tej ceny spokojnie powinna wystarczyć i to na nowy sprzęt i ładne życie. Jak kupisz używane albo z niższej półki to mniej.

Potwierdzam to co napisał @ws1940, kiedyś miałem bodajże 6 chromisów plus kilka innych płochliwych rybek i akwarium wyglądało jak puste. Gdy dodałem 3 anthiasy squimpinisy, akwarium ożyło. Moja teoria jest taka - na rafie jak nie ma ryb w okolicy to znaczy, że może jakiś drapieżnik pływa w pobliżu - trzeba się chować. Jak w toni wesoło pływają anthiasy to jest bezpiecznie - można swobodnie popływać.

moim zdaniem najlepsze akwarium na początek to ok 100-150 litrów. Dlaczego? Ponieważ nie kosztuje zbyt dużo, a łatwo można utrzymać w nim stabilne warunki i zmieści się sporo ciekawego życia. Najlepiej jakby było z sumpem albo z panelem.

Chyba dalej nie poprawione. Przynajmniej ja dalej widzę "refungium" zamiast "refugium". To co pokazałeś na filmie to nie refugium tylko "algae scrubber" czyli po naszemu chyba "skrobaczka glonowa"? To troszkę inna zasada działania i inne glony. Ja obecnie jestem w trakcie zamiany odpieniacza w panelu na refugium, albo raczej na coś w rodzaju filtra glonowego - bo pojemność mojego panelu raczej mała aby zrobić sensowne refugium, natomiast planuję zrobić coś w rodzaju reaktora glonów spagetti. Widziałem że niektórzy polecają 1-litrowy reaktor do akwarium nawet 200-300 litrowego, ja mam komorę ok 4-5 litrów, więc jak mi zadziała to powinno być spoko.

przelotowy - czyli pasowałoby go czymś zatkać z drugiej strony. Można dokupić zaślepkę albo jakis kranik. Tylko upewnij się że przyłącze ma odpowiednią średnicę

To akurat jest bardzo dobry znak. Nauka to nie religia, może się zmieniać - są nowe dowody które przeczę starym teoriom to się błędne teorie wrzuca do kosza i tworzy nowe. Tak powinna działać nauka. Głupio by było jakby ci naukowcy dalej trwali uparcie w przekonaniu że dziura ozonowa odpowiada za globalne ocieplenie. W tym momencie uważa się że to ludzka działalność powoduje ocieplenie i dopóki ktoś nie przedstawi naukowego dowodu że tak nie jest, to będzie to obowiązywać.

No jak to co odpienia? Białka Tu jest taki poważny artykuł (niestety po angielsku): https://www.advancedaquarist.com/2010/2/aafeature trochę ciężko się go czyta (przynajmniej dla mnie) I zdaje się że w jednym z numerów Korala było coś na ten temat, ale akurat w tym momencie nie mam pod ręką.

po myciu odpieniacz może wariować - to raczej normalne, daj mu pochodzić troche to się uspokoi, możesz też go skręcić albo zdjąć kubek

sarcopytony to bardzo odporne koralowce, ciężko je wykończyć A tak z innej beczki po co dawałeś AKWASEN - czy to nie jest środek do basenów?

znalazłem bardzo ciekawy artykuł (oparty o badania naukowe): http://theconversation.com/revealed-why-some-corals-are-more-colourful-than-others-36866 W skrócie: piękne pastelowe kolory koralowców SPS są tworzone przez białka pigmentowe, które pełnią funkcję ochrony przeciwsłonecznej dla zooksanteli. Czyli to nie prawda, że koralowce tracą zooksantele w akwariach - one je tylko ochraniają przed nadmiernym promieniowaniem. Wyjaśniono także w artykule dlaczego tipy acropor mają ładniejsze kolory niż starsze tkanki - chodzi o stworzenie lepszych warunków dla zooksanteli aby mogły się tam zadomowić. Jak zooksantele zamieszkają w tkance zmieniają barwę koralowca.

znawcą nie jestem, ale jeśli dobrze rozumiem to różnica polega na tym że w oceanie koral traci zooksantele ponieważ są one uszkadzane przez wysoką temperaturę a nastepnie ginie z głodu, natomiast w akwarium koral ma tak dobrze, ze sam się pozbywa części zooksanteli bo ich nie potrzebuje. Tak mi się wydaje. Trochę w tym temacie jest opisane na stronie: https://reefhub.pl/jak-odzywiaja-sie-korale-czesc-pierwsza/

Jeśli już piszemy o traceniu kasy przez złe decyzje (chociaż autor wspominał że koszty go nie przerażają) to policzmy tak: koszt założenia akwarium 200l to powiedzmy 10K, dla 600l to zapewne 30K (tak troche strzelam). Jeśli założysz najpierw 200l a później je zamienisz na 600 to stracisz około 3K (bo wiele z tego co kupiłeś wykorzystasz w większym baniaku, a resztę odsprzedasz za pół ceny). Jeśli założysz 600l i okaże się że z jakiegoś powodu jednak nie wyszło to stracisz 15K. Co do trudności utrzymania to jeszcze bym dodał że małe akwarium można utrzymać przy słabszej filtracji, posiłkując się podmianami wody. Większe wymaga lepszej filtracji i odpowiedniej suplementacji (np. balling) ponieważ podmiany stają się bardziej uciążliwe, szczególnie że mówimy tu o zaadaptowaniu istniejącego zbiornika co raczej wyklucza zastosowanie automatyki. Co do paneli to mam podobne zdanie jak @Iceberg (zresztą sam mam panel i sobie chwalę).

A ja pozwole sobie nie zgodzic się z przedmówcami. Moim zdaniem lepiej zaczynać z małym akwarium. Dlaczego? Bo jak nie masz doświadczenia to na początku bardzo łatwo popełnić błędy. W małym akwarium łatwiej i taniej można te błędy naprawić. Jak nabierzesz doświadczenia i będziesz wiedział co i jak wtedy sam będziesz wiedział jak wystartować duże akwarium. W małym zbiorniku wszystko łątwiej zrobić - podmianę wody, wymienić sprzęt, usunąć glony itp. Fakt że duży zbiornik jest zazwyczaj stabilniejszy, ale jest też trudniejszy do osiągnięcia w nim stabilności. Przykładowo jeśli przedawkujesz jakiś preparat to łatwiej zrobić 3 duże podmianki w 200 litrach niż w 600. No i jak wysadzisz duży zbiornik to będzie większa strata niż jak wysadzisz mały. Z własnego doświadczenia wiem że jako pczątkujący nie wiesz czego tak na prawdę potrzebujesz, łatwo popełnic błędy - jak kupisz zły sprzęt do małego akwarium to stracisz mniej pieniędzy niż w przypadku dużego akwarium w którym sprzęt będzie dużo droższy. No chyba że masz doświadczonego znajomego który poprowadzi cię za rękę. Jest jeszcze jeden aspekt o którym ludzie zapominają, żeby akwarium morskie dobrze działało i ładnie wyglądało musi w nim tętnić życie. Do dużego akwarium musisz zakupić kilka razy więcej stworzeń niż do małego. A kto na dzień dobry kupi zwierzaków za 5 tysięcy żeby zasiedlić zbiornik? Moim skromnym zdaniem 200 litrów to optymalny zbiornik na start. A za rok albo 2 będziesz wiedział czy chcesz większy i co ma w nim być.

a może szorstniki? Ładne, falują, świecą i nie potrzebuja światła

W 30 litrach kuekenthali troche za duża, ale jak już ja masz, to poczekaj, nie karm jej za bardzo i czekaj na efekty. Bogessi itp. są mniejsze i lepiej pasują do małych zbiorniczków. Jak długo ją masz?

A jaki masz sprzęt do tego? Masz już pompę i odpieniacz? Może wystarczy mniejsza komora na pompę? No i pod odpieniaczem jak będzie niski, też trochę siporaxu się zmieści. Co do glonów to mam mieszane uczucia czy to się sprawdzi. Jak oświetlisz panel to mogą ci sie pojawić glony na siporaxie, albo na pompie? Tak mni się wydaje ja nie mam refugium i w panelu tam gdzie światło z lampy dochodzi, mam trochę glonów. Dolewka w panelu jest moim zdaniem wygodna, bez niej będziesz musiał mieć dodatkowy zbiornik gdzieś obok akwarium.

Zdjęcia od tyłu nie zrobię bo akwarium stoi przy ścianie, ew. mógłbym zrobić od góry. Nacinany lacobel - może to być ciekawe rozwiązanie, ciekawe czy producent będzie chciał się bawić w takie coś i ile to będzie kosztować? Tak dokładnie to u mnie tył jest sklejony z dwóch kawałków lacobela - jedna duża szyba jest o 6cm poniżej krawędzi akwarium, a do tego od góry jest doklejony pasek 6cm z miejscem na grzebień. Panel od akwarium może mieć przegrode tak wysoką jak akwarium - nic tam górą nie ma prawa przepływać. Natomiast grzebień lepiej żeby się kończył niżej - bo jak się zabrudzi to może się woda nad nim przelać - u mnie są to 3cm od górnej krawędzi grzebienia do krawędzi akwarium.