-
Liczba zawartości
580 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez rysio2000
-
Najlepszy jest ten uśmiechnięty błazen
-
Nie ma niesłyszalnych odpieniaczy, przynajmniej ja nigdy takiego nie widziałem. A jestem trochę przewrażliwiony na tym punkcie - lubię jak w nocy jest cisza. Ja obecnie mam w swoim akwa tunze 9001 i na początku był dość głośny, dodałem mu drugi tłumik i się troszkę wyciszył, później zacząłem kombinować z zanurzeniem i udało mi się go ustawić tak że, stał się dość cichy. Nadal słychać ale jest do zaakceptowania. No i z każdym tygodniem jest odrobinę ciszej (na razie minęły 2). Moje przemyślenia na temat głośności odpieniaczy: w zasadzie są tu trzy źródła hałasu - pompa, zasys powietrza i samo body odpieniacza z pianą w środku. Najgorszy przypadek to pompa - najlepiej sprawdzić ją wyciągając z odpieniacza - bez dopływu powietrza - jeśli terkocze albo buczy to lipa, prawdopodobnie nic się z tym nie zrobi, można modlić się żeby się wyciszyła po kilku tygodniach ale gwarancji nie ma. Zasys powietrza można wyciszyć zakładając dodatkowy tłumik (te firmowe zwykle są za słabe) lub dając długi wężyk np. za okno. No i ostatnia sprawa samo pienienie w korpusie - tu sporo zależy od tego jaka jest piana (sucha/mokra), od głębokości zanurzenia i od konstrukcji odpieniacza - mam wrażenie że ten czynnik zazwyczaj się poprawia po kilku dniach/tygodniach. Można też w niektórych modelach kombinować z ustawianiem głębokości zanurzenia lub ilością powietrza.
-
Ech, morszczyzny się odechciewa po obejrzeniu takich obrazków. Coś pięknego. Jednak produkty AF dają radę.
-
A co to za optyka?
-
O super, witam w klubie panelowców Teraz masz kilka tygodni spokoju, jak skała prosto z frachtu to pewnie wyrosną z niej różne "ciekawe" rzeczy. Asterinę lepiej wywal, nie warto ryzykować.
-
Skopana sól Fauna Marin oraz podejście FM do problemu
rysio2000 odpowiedział szutarek78 → na temat → Chemia
Postawa firmy FM karygodna. Nawet jeśli ktoś sól podmienił, to powinni się tym zainteresować i zbadać sprawę, bo rzutuje to na ich markę. Ciekawe czy Niemca też by tak potraktowali? Powinieneś to opisać na jakimś niemieckim forum. -
A jakie masz kh w tym zbiorniczku?
-
a skąd będziesz wiedział, że na cyjano pomogło np. odsysanie a nie że samo znikło, bo przestałeś karmić? Z takimi testami trzeba uważać żeby nie wyciągać pochopnych wniosków
-
Ewentualnie wprowadź kilka krabów pustelników, mogą trochę przetrzebić populację, tylko nie wiem czy takie małe też zjedzą.
-
Na Xenie trzeba uważać, jak się odrywa i leci sobie gdzieś na inną skałę, to trzeba od razu wyłapywać, bo jak już przyrośnie do skały to ciężko się pozbyć. Nawet skrobanie nie pomoże.
-
A ja bym dodał jeden czynnik o którym nikt nie wspomina: biomasa koralowa. U mnie sprawdziła się reguła dużo koralowców - akwarium trybi, mało koralowców - ciągłe problemy. A ponieważ biomasa zależy od czynników takich jak światło, ruch wody, pokarm, biologia, filtracja itd więc jest następstwem tych parametrów które wymieniono powyżej
-
Lubię Xenię i inne miekkasy. Podoba mi się jak falują. No i oczyszczają wodę. Odkąd miękkie zarosły zbiornik, skończyły się moje problemy z glonami. W małym zbiorniku nastawiam się bardziej na zoasy, rhodactisy itp.
-
Duże akwaria są piękne, super ryby można w nich trzymać i duże koralowce. Niestety mają też swoje wady. Po pierwsze koszt utrzymania (prąd, sól, preparaty, pokarmy), po drugie więcej pracy - ja miałem akwarium low techowe i sama podmiana wody to sporo latania z wiaderkami było. A jak coś się działo i chciałem zrobić dużą podmianę (np. 100 litrów) to już było spore wyzwanie. W pewnym momencie stwierdziłem że mam dość i chciałem całkiem zlikwidować, ale jeszcze zanim sprzedałem cokolwiek już wiedziałem że jakiś baniaczek muszę mieć Teraz idę w mały ale przemyślany zbiorniczek na bogato. Nie muszę oszczędzać, bo wszystko jest tańsze. Niestety największym dla mnie problemem nano rafki są ograniczenia związane z obsadą rybną, jest bardzo mało dostępnych rybek, które się nadają do małego zbiorniczka. Ale mam już plan co chciałbym mieć, teraz tylko muszę upolować takie okazy W sklepach bez problemu można kupić ryby takie jak Hepatusy czy Naso, które tak na prawdę nadają się tylko do bardzo dużych zbiorników, a ogromnym problemem jest kupno np. miniaturowych babeczek. Zdarzają się ale sporadycznie. Jak kogoś interesuje to tu można zobaczyć filmik z mojego starego akwarium: 450 litrów
-
Też kiedyś miałem takiego wędrowniczka, wyłaził z akwarium. Kiedyś znalazłem go na szafce jakieś 15cm od akwarium. Ale marnie skończył, bo go w akwarium krab calcinus elegans dopadł i zeżarł. Dużo gorszy był ślimak, który mi dawno temu do pompy cyrkulacyjnej właził, co powodowało straszny terkot jak wirnik w muszlę uderzał.
-
Super akwa, nie wiem jak przeoczyłem taki ciekawy wątek. Jaką docelową obsadę planujesz? Nie myślałeś żeby trzymać centropygi w parach? W poprzednim zbiorniku miałem dwie bispinozy. Po wpuszczeniu drugiej było ostro przez 1 dzień a później się dogadały i nawet czasami pływały razem. Wydaje mi się że w parze bispinosy były mniej płochliwe niż jak była jedna. Nie dodasz żadnych koralowców? nawet xenii czy innych łatwych miękkasów? Zawsze trochę wodę oczyszczają
-
A czemu mu nie dasz więcej nori? Naso w naturze żywią się glonami więc powinien na samym zielsku dać radę. A z czasem może się przekona do mrożonek. A spiruline wcina?
-
Jak chcesz, zobacz sobie mój temat: setka ze śledzikiem jest tam projekt mojego panelu, akwarium mam dłuższe, ale w panelu mam zbiornik na dolewkę.
-
Pompa obiegowa to stary atman o mocy 1200 l/h. Używam tej pompy już chyba 10 lat i dalej pięknie działa, chociaż troszkę ją słychać. Wysokość wody można regulować grzebieniem, chyba rozpiętość jest ze 2 cm. Obecnie mam minimalny poziom bo mi wody brakło i jest troszkę za nisko chyba 4-5 cm, ale musiałbym sprawdzić. W najbliższy weekend planuje dolać wody i podnieść poziom tak aby był ok 3cm
-
Akwarium odpalone, skała i życie przeniesione. Na razie bez odpieniacza. Nie wszystko poszło tak dobrze jak zaplanowałem. Nie przewidziałem że tak dużo wody z 70-tki będzie odpadem - przez dwa miesiące nazbierało się sporo syfu pod skałami. Musiałem dosalać wodę na bieżąco. A i tak poziom jest jakiś centymetr albo dwa za niski. Pompa obiegowa, pomimo że wydawała mi się dość cicha, po podłączeniu sztywnymi rurami zaczęła głośno buczeć. Na szczęście miałem rurkę silikonową, niestety trochę za cienką. Trzeba będzie poprawić. Teraz jest w miarę cicho, chociaż mogło by być lepiej. Akwarium wygląda super. Niestety nie potrafię zrobić zdjęcia które by to pokazało. Najlepsze jakie zrobiłem: Cyrkulacja jest zadziwiająco dobra, chyba dlatego że jest puste dno, jeszcze nie wsypałem piasku. Mam mały woreczek żywego piasku pink samoa, ale może poczekam kilka dni. Obawiam się że cyrkulacja może nim za bardzo mieszać. Panel też świetnie działa. Woda czasami odrobinę szumi - akceptowalne. Lubię takie świeżo założone akwaria. Szyby takie czyściuteńkie, bez glonów
-
Valonia - glon prawie doskonały
rysio2000 odpowiedział Roman.P → na temat → Rośliny morskie - glony, makroglony
A jesteś pewien że ta valonia wyrosła z tej przegotowanej skały? A może zarodniki były w wodzie albo dotarły z innymi makroglonami? U mnie borsuk jak wyjadł ze skały, to już się nie pojawiła, pomimo że teraz jest w małym zbiorniczku, bez borsuka. -
Twoje refugium to świetny pomysł i wykonanie. Robi wrażenie. Zaryzykowałbym stwierdzenie że refugium wygląda lepiej niż akwarium Ale to może tylko wina jakości zdjęć. Planujesz tam wrzucić jakieś dodatkowe życie? Fajnie by tam mogły sobie pływać małe iglicznie z gatunku Doryrhamphus excisus.
-
Jak je coś stresuje to się zamykają. Może to być ryba, krewetka, akwarysta. Zamykają się także na noc (przynajmniej u mnie tak robią), a czasami zwykłego focha strzelają. U mnie ostatnio nowo zakupione zoasy otwarły się częściowo (czyli niektóre się otwarły a inne nie) po ok godzinie, a całkowicie to dopiero na drugi dzień. Ale nie wiem czy jest tu jakaś reguła. Pewnie jak się przenosi do wody o podobnych parametrach i zbliżonym przepływie to się otworzą szybciej, a jak wszystko jest inne to później.
-
pozbyć się szorstnika albo krewetki. Te Kuekenthali to ukwiałożercy, u mnie zżarły małego quadri. A aiptasie wszystkie mi wcieły i dopóki je miałem, nie było ani jednej róży w akwarium. PS. szorstnik 25cm - to musi być niezły widok
-
Nie chciałem sumpa, bo uważam że ma swoje wady. Panel jest prostszy, zajmuje mniej miejsca, nie ma zbędnej hydrauliki, akwarium mogę postawić na dowolnej szafce. Nie muszę się schylać żeby w nim pogrzebać. Pompa może być dużo słabsza bo podnosi wodę 10 cm a nie 60. No i chyba też wychodzi taniej (ale nie jestem pewien). W dużym zbiorniku lepszy sump, ale w takim małym wolę panel. Dostęp do panelu na razie oceniam na dość dobry. Spokojnie dostaję ręką do dna. Nie byłem pewien czy nie za szeroki zrobiłem, ale powoli się przekonuję że jednak szerszy lepszy - łatwiej w nim majstrować. Zobaczę jak to będzie hulać jak wszystko zamontuję. Taki trochę eksperyment Zastanawiam się też czy dorobić jakąś koronę. Bez korony wygląda lepiej, ale boję się że rybki mogą częściej wyskakiwać. Na pewno spróbuję jakoś zamaskować sam panel - może jakąś mini pokrywę z pcv dam na wierzch.
-
To się chyba nazywa lacobel - takie czarne szkło, grubość 8mm. Minimalnie prześwituje, ale jak będzie ciemno w panelu to nie powinno być nic widać. Niestety ze względów technicznych jest sklejone z dwóch kawałków - cienki pasek na wysokości przelewu, Jest dobrze dopasowane, więc mam nadzieję, że po zalaniu nie będzie się rzucać w oczy. Dodaję projekt panelu: