-
Liczba zawartości
8 656 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
44
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez Tester
-
"dolewka typu WC" - Ogólnie dość wiarygodna metoda. Nie kumam tylko tego rozszczelnienia. Co to ma do rzeczy? Jeśli butla z wodą RODi jest szczelnie zamknięta to rzeczywiście dolewka nie będzie działać, bo będzie się robić podciśnienie. Oryginalna dolewka grawitacyjna z systemów Red Sea Reefer to male akwarium z możliwością przyłączenia wężyka z boku przy samym dnie. Wężykiem woda spada do pływaka który jest przymocowany do dźwigni zaworu.
-
Oczywiście ale zakładam że zwierzęta produkują CO2 mniej więcej tyle samo w dzień i w nocy. To rośliny są największą zmienna tutaj
-
A czytałeś o tej rybie przed zakupem? Biorąc pod uwagę przeżywalność tej ryby, moim zdaniem powinna być zakazana w tym hobby. A odpowiadając na Twoje pytanie, kup małże (jak możesz to świeże ze sklepu rybnego) i włóż kawałeczek do akwarium. Jak nie ma w sklepie świeżych, spróbuj mrożone ale tu szanse spadają. PS Masz złe podejście do tego hobby jeśli chcesz ryby "zmuszać" do czegokolwiek. Dobry akwarysta, "zachęca" a nie "zmusza"
-
pH nie zależy tylko od powietrza z zewnątrz więc to tylko połowa sukcesu. Wężyki na zewnątrz załatwią problem stałości CO2 w powietrzu pobieranym przez odpieniacz ale: - CO2 dyfunduje do wody również przez powierzchnię wody - ta ilość CO2 która trafia z powietrza będzie metabolizowana w fotosyntezie tylko w dzień. Żeby ustabilizować pH musiałbyś mieć spory filtr glonowy (refugium) i odpowiednio, na zasadzie prób i błędów dobrać ilość biomasy roślinnej, oświetlenie (czas włączania i moc) a także przepływ. To może być dość trudne, chociażby na spora bezwładność procesu. Moim zdaniem niemożliwym jest uzyskanie stałego pH w akwarium morskim. Jakieś wahania na pewno będą. Natomiast jestem pewien, ze da się je zminimalizować do powiedzmy 0,1-0,2 Obserwuję temat bo jest interesujący
-
eee chyba przesada, zwłaszcza, że dokładność Hanki to 0,03 więc i tak trudno to zweryfikować. Prawdopodobnie też na wynik bardzo wpływa pora i częstotliwość karmienia ryb i korali.
-
Czy kiedyś używałeś białych pochłaniaczy fosforanów? Np phosguard?
-
To samo właśnie miałem zapytac Czy kiedyś pomyliła Twój palec z jedzeniem?
-
Zdecydowanie z temperaturą taniej i latwiej, ale nie słyszałem o skuteczności takiej metody. W poprzednim akwarium nierzadko latem temperatura przekraczała 30C a Dino na piasku bywalo. Choć dziś nie pamiętam czy latem czy zima
-
A ja podbiłem pH do 8.7 i tez mam biały piasek. Znaczy u mnie metoda z pH zadziałała. https://reefhub.pl/dino-flagellata-glutowata-zmora-akwarium-morskiego/
-
No to wyniki masz idealne. I wygląda na to ze jak nutrienty się zwiększą to i filtr glonowy bardziej zaskoczy.
-
Bo to nie jest tak że to nie działa. Tylko moim zdaniem złożoność metody razem z obsługą stawiają ja za innymi sposobami redukcji azotanów. Wystarczy spojrzeć na ilość takich rozwiązań na poziomie konsumenckim. Ps Jakie masz azotany? I jakie chciałbyś mieć?
-
No no... Skarb... Nic tylko w skrzyni trzymać
-
AB+ z lekka korekcją
-
Mnie się bardzo podobają rafy miękkie. Ale mój sarco miał 40cm średnicy i już nie bardzo było gdzie go trzymać. Żółtka będę trzymał choć ten konkretny egzemplarz jest siakis wyjątkowo wredny. Mam 3 metry ściany wolnej i żona (!!!) Sama zagadała żebym pomyślał o jej zagospodarowaniu Z tyłu pro z przodu Blue. No nie mogłem się jakoś zdecydować, ale ogólnie nie żałuję. Już dochodzę do 100% dwie w dwie godziny. Potem stopniowo sciemnia. Niestety wenty są głośne i wieczorem zbyt szumią żeby świecić na maxa Choć bardzo żałuję maxspecta. Dzisiaj myślę że mogłem dodać dwie belki orphekow i pewnie też byłoby git. No widzisz... Plan był żeby na miękko, żeby trochę LPSow np glabreacens, i glonów kolorowych. Chodziłem nad morze i wyciągałem piękne krasnorosty. Może gdybym mniej świecił... Ale jednak ciągnie wilka do lasu
-
A bo rosło jak głupie. I już wszystkich lokalusow obdarowalem Cladiella po napompowaniu miała 50 cm długości. I gdzie bym jej nie postawił to któraś pompa ja wciągała ;). Poza tym przy dużej ilości glonów musiałem lać sporo nawozu. To powodowało że makroglony albo rosły albo się szkliły. Co tydzień rwałem i w kosz... Mam nadzieję że nie zapesze ale było jakoś za łatwo
-
Jeszcze wszystko maciupkie ale w styczniu jakby wystartowałem na nowo.
-
Waldek, Nie wiem czy u Ciebie zadziała efektywnie, ale jak masz problem z azotanami to są łatwiejsze metody. Z takim rozmachem i miejscem dostępnym to kupiłbym beczkę 100l wstawił w nia kilka rur z ledami i wrzucił spaghetti. Gwarantuje efekt. A i zalet jest sporo: Jeszcze więcej wody w obiegu, źródło życia i pokarmu dla korali, tanie w eksploatacji, łatwe w kontroli Nie chcę Ci entuzjazmu odbierać ale ile zbiorników z filtrem siarkowym znasz? Toż to zabytkowa metoda, która może i działa (w założeniach) ale dzisiaj to moim zdaniem wyważanie otwartych drzwi
-
Według mnie to jedna z mniej efektywnych metod obniżania azotanów, a do tego dość droga w stosunku nie tylko do zwykłego VSV ale i do filtra glonowego.
-
"Pinkne" to to nie jest, ale na pewno tańsze niż firmówki Ważne żeby działało.
-
Może być na powrocie. O ile właściciel bedzie pamietał o wyłączeniu obiegówki (lub zmniejszeniu jeśli DC) przy grzebaniu w filtrze. Z resztą z tego powodu zawsze rekomenduje duże spływy - lepiej żeby miały zapas bo zawsze ise może przydać.
-
Ale przecież by-pass jest na spływie nie? Na spływie, który już jest dopasowany do istniejącego obiegu. Zwiększenie obiegu może spowodować, że spływ nie będzie wrabiał jeszcze zanim woda trafi bypasem do filtra. No chyba, ze spływ jest 50mm, a za obiegówke drobi DC 4000
-
O ile istniejacy spływ przyjmie większą ilość wody...
-
Peletek nie możesz zatrzymać ale odpieniacz, jeśli nie da się przykręcić to wylacz
-
Nareszcie ktoś z głową podchodzi do tematu...
-
phosguard jest oparty o tlenek glinu...