Tester

Weź no zrób stopkę z opisem akwarium

Jakiej soli używasz?

Goły szkielet szybko zarasta glonami i jest po prostu brzydki

A mierzyłes ostatnio amoniak? Zrób tak: Rano odlacz obieg i zrób testy NO2 i NO3. Cyrkulacja w akwarium ma działać i koniecznie zamknij obieg wody w sumpie - czyli woda z komory powrotu wraca do komory spływu. Co może, to działa w sumpie normalnie. Pewnie tylko Rollermat będzie bezrobotny. Wieczorem zrób testy NO3 i NO2 zarówno w akwarium jak i w sumpie. No i oczywiście przywróć normalny obieg Zobaczymy gdzie jest źródło a gdzie utlenianie azotynów.

Jeśli zeszła tkanka to trzeba odlamac

RTN - Rapid Tissue Necrosis Czyli sytuacja kiedy koral w ciągu kilku godzin traci tkankę. Jest jeszcze STN czyli powolna utrata tkanki. Ewentualny szok chemiczny może mieć konsekwencje nawet do kilku tygodni. Koral się broni i czasami wyglada normalnie i nawet polipuje, jednak w przypadku najwrażliwszych korali szkody mogą być nieodwracalne. Pewnego dnia jest pyk... I mamy biały szkielecik Nie jak najszybciej tylko jak najlepiej i jak najbezpieczniej... Moim zdaniem już 20- 30 minut poza wodą powoduje śmierć niektórych organizmów np kielzy czy wieloszczetów.

Różnica jest kolosalna. Przy czym ja bym to nawet rozciągnął do godziny. Co nie znaczy że niektóre korale nie dadzą sobie rady. Inaczej taka nagła zmianę przyjma echinaty a inaczej talerzowki. Pytanie które zawsze zadaje w takim przypadku to Twoje aspiracje. Czy chcesz mieć ladne, polipujace korale, które są wybarwione, czy po prostu chcesz trzymac żywe korale - bez względu na kondycję. Od tego jak przeprowadzimy aklimatyzację zależy to jak szybko koral się podniesie po przeprowadzce. Jak bardzo zbrazowieje i jak szybko odzyska kolory. Koral zestresowany szokiem chemicznym nie musi paść od razu. Potem jednak padają pytania o RTN i nikt nie wspomni że wrzucił korala bez aklimatyzacji. Sorki, ale jak wydaje parę stówek na korala to wolę zrobić wszystko aby nie wyrzucić tej kasy w błoto. Wszystko kwestia aspiracji...

Temperatura jest najmniejszym problemem. Bardziej chodzi o zasolenie i różnice w składzie wody pomiędzy sklepem a Twoim akwarium

Ale o tej porze jest już mało białego swiatla

Okres jakichś 4- 5 miesiecy

bardziej się rozlewa po skałz niż rośnie w gore, ale trochę podrosła.

Jak znam się na żółtkach to mało co może go pogryźć. Chyba że inny, większy pokoleń. Prawdopodobnie stres, obija się o nowe skały... Prezy płetwy... Obserwuj, ale myślę że to nic takiego. Przejdzie i odrośnie...

Akwarium ma się swietnie.. żeby nie powiedzieć że zaj...scie...tfu tfu....doszła kolejna porcja korali od Jadwigi... Światło zmieniłem na 4x Radiony. Na początku trochę żałowałem ale już chyba dobrałem ustawienia. Z filtracji mam rollermat, odpieniacz na sucho i filtr glonowy. Się jakoś kręci

Głodne... Nie ma z czego robić chlorofilu. Pisałem o tym kilka stron wczesniej

Najbezpieczniej będzie nie zmieniać... Co złego jest z obecną lampa?

Chyba chodzi o strącanie nierozpuszczalnego fosforanu lantanu.

Mi chodzi o Coral Snow Plus - podobno bardzo agresywnie obniża fosforany. Na R2R trafiłem na wątek sugerujący lantan

Nigdy nie byłem przeciwnikiem odpieniaczy, a wręcz przeciwnie. Z tym, że wcześniej włączałem go co kilka dni a teraz chodzi non stop - za to maksymalnie skręcony

Według mnie jest... Ja od paru tygodni stosuje DIY CO2 scrubber. Działa jak ta lala. PH nie spada poniżej 8.3 - nawet w nocy. Kto wie, może zrobie o tym film

Może zawiera chlorek lantanu?

Kalkwasser nie jest żadnymelementem metody Ballinga. To kompletnie inna metoda dozowania

Moim zdaniem, jeśli kupiłeś go jako "narzędzie" to nie powinieneś go dokarmiać bo bardzo szybko się nauczy, ze zamiast chodzić i skubac to będzie czekał na karmienie . Oznacza to jednak że zwiększasz ryzyko strat, bo głodny zwierz to niebezpieczny zwierz . Jeśli jednak kupiłeś go jako ozdobę, to warto go dokarmiać żeby właśnie zminimalizować ryzyko. Najedzony, będzie bardziej leniwy Daj fotkę jak masz

Laszek ma rację. Zasolenie samo w sobie tu nie ma znaczenia. Być może zwiększył się poziom miedzi - znany sposób na rozjaśnianie korali. Znam tez historię kiedy krótkotrwałe przebicie no z pękniętej grzałki lub z zatopionej lampy powodowały taki efekt, choć być może też miała tu miedź znaczenie

Szczęściarz ...

Ok, wiem o co chodzi