Tester

To jakie oświetlenie wybrać, musisz sam zdecydować.Na rynku są dziesiątki lamp a na forum są setki wątków o lampach. Trójkątne akwarium jednak niesie za sobą pewne konsekwencje więc idealnie nie oświetlisz. Swoją drogą, masz już to akwarium? Czemu trójkątne? Może jednak przemyślisz temat i zrobisz tradycyjne? Co do drugiej części pytania... Jeśli skała była oświetlana w jednym akwarium, to żeby ograniczyć konsekwencje przenosin, trzeba by było ją też oświetlać w nowym

Tak patrze na te wymiary i myśle, że żyjemy w przestrzeni czterowymiarowej Cyrkulacja w narożniaku jest zawsze wyzwaniem i prawdopodobnie nikt Ci nie powie konkretów. Cyrkulacja zależy od obsady i ilości skały, a do tego to co będzie na start, później okaże się niewystarczające. Tak więc czeka Cię kombinowanie, bo nie ma specjalnych pomp ani odpieniaczy do zbiorników narożnych. Co do przenoszenia, to najlepiej mieć dwa zbiorniki jednocześnie, ale nie wiem czy to jest u Ciebie możliwe. Zbieraj wodę z podmianek i powoli zapełniaj nowe akwarium. Przerzuć skałę a na końcu życie. Ja wiem, że to łatwo powiedzieć, ale wielu problemów nie przewidzisz bo będą specyficzne tylko dla Twojego systemu.Załóż nowy wątek i pytaj na bieżąco

Grzegorz, o to to Pamiętaj, że to akwarysta wprowadza pojęcie estetyki. To my oceniamy czy coś jest ładne czy nie. Pajaki dla niektórych (moja żona) są obrzydliwe, a jednak jakoś dają sobie radę. Zdrowy osobnik, przetrwa dłużej bo będzie bardziej odporny na niekorzystne warunki środowiskow czy też dłużej się bedzie opierał chorobie.

Natura nie dba o wygląd. Natura dba o przetrwanie. Dla mnie zdrowe korale to przede wszystkim takie, co szybko rosną. I w takim kontekście kolor to sprawa drugoplanowa. Jednak w sumie chodzi o to żeby akwarium było dekoracją domu więc i kolor staje sie ważny, oczywiście o ile znajdziemy złoty środek pomiędzy kondycją a kolorem

Czy piasek Ci pyli? Swego czasu Darek (zapomniałem nicka), zasypał akwarium jakims piaskiem, ale to był dedykowany do morszczynu; i przez kilka tygodni walczył ze zmetnieniem Nie pamiętam co pomogło... Kurcze, nie mogę przypomnieć sobie jego nicka... Miał piękny zbiornik SPS owy z koralami prawie pod samą powierzchnię wody. Potem musiał zresetować bo korale już mu do kuchni wlazily. Ogólnie zmętnienie może być spowodowane na kilka sposobów: - biologiczny - na przykład zakwit bakteryjny, czy wydzielanie substancji do wody przez zwierzęta np ejakulacja. Tu pomaga UV, O3 i odpieniacz. Ważne - zmętnienie nie opada w stojącej wodzie - chemiczny - np strącanie koloidalne czyli powstawanie nierozpuszczalnych soli np CaCO3. Takie zmętnienie zwykle mija samoistnie po pewnym czasie. Jeśli parametry są poprawne to raczej nie występuje lub tylko miejscowo, np w komorze gdzie podajemy ballinga. W wodzie stojącej zmętnienie zwykle (ale nie zawsze) opada, zwłaszcza gdy stosujemy preparaty do agregacji cząstek koloidalnych. - mechaniczne - gdy następuje ścieranie nierozpuszczalnego materiału. Moze to być piasek zawierający pyły lub np zbyt intensywny przepływ przez reaktor z phosguardem. Takie zmętnienie prawie zawsze opada w stojącej wodzie. Do tego oczywiście może dojść uwalnianie detrytusu z piasku, ale to raczej chwilowa sytuacja i zwykła wata filtracyjna zwykle załatwia sprawe Więcej tu: https://reefhub.pl/metna-woda-w-akwarium-morskim/

Ło matulu ileś Ty tego piachu nawalił. DSB chyba młode nie? Masz tam jakieś życie? Jakie masz parametry wody? Ogólnie DSB jest właśnie od tego żeby przyjmować nadmiar organiki z głównego akwarium. Z tym że ta organika powinna być na bieżąco rozkładana przez organizmy żyjące w DSB, a Twoje wygląda trochę jak powierzchnia księżyca.

Idea niby słuszna ale co stoi na przeszkodzie aby zamontować magnesy w kominie?

Mój to kosił ślimaki z montipor

Gdzieś w internecie krąży fotka, pokazująca prawdziwą inwazję wirków. Przez szybę nie widać korali, bo wirki zasłaniają

Ta płaska przestrzeń przed kominem zawsze będzie porastała glonami. A włóknina? Czy od tego nie jest sump?

Jeszcze nie mam żadnej. Po prostu w kotniku zaczęły się panoszyć aiptasie. Myślałem żeby wrzucić peppermint shrimp ale w akwarium pływają młode P. kauderni.

A zdarzyło się aby komuś ryby zaatakowały?

Temat jest ciekawy ale odbiega od tematu. Albo wracamy do ekologicznego aspektu akwarium , albo wydziele osobny wątek (jak wrócę do domu) . Podrzuccie tylko temat.

Czytałem o tej historii tu nie dość że mamy tzw "Big Data" to jeszcze "Sztuczną inteligencję". AI z tzw samo-świadomością według mnie będzie największym przełomem cywilizacyjnym... I chyba cieszę się, że tego nie dożyję... albo będę tak stary, że będzie mi wszystko jedno

Moi rodzice (po 70-siątce) wychowali mnie w kulturze napraw. Jak byłem mały, to wszystko sie dawało naprawić. Byly dostępne lampy do telewizorów, grzałki do czajników etc etc. Jednak trzeba przyznać, że życie za żelazną kurtyną powodowało utrudniony dostęp do nowości. Z drugiej strony w sklepach nic nie było, więc ewentualna naprawa była koniecznością. Dzisiaj świat się zmienia tak szybko, że po pierwsze, stopień skomplikowania urządzeń jest dużo większy i wiele rzeczy trudno naprawić we własnym zakresie, po drugie nie opłaca się naprawiać bo części są nieproporcjonalnie drogie, a po trzcie, nowe jest nie tylko lepsze technologicznie, ale i nierzadko tańsze. Stąd też emigracja na przełomie XX i XXI wieku to byli ludzie bardzo zdolni. I to pokolenie w UK ma reputację ludzi od robienia cudów. Niestety jest coraz gorzej i stajemy się coraz bardziej bezmyślnymi konsumentami. Jedna sprawa to wyrzucać zepsute i kupować nowe, a druga sprawa to kupować niepotrzebne. W samej akwarystyce jest piękne pole do popisu i przyznaje bez bicia, że ja tu sporo nagrzeszyłem. Szafkę (a bo to jedną) mam pełną przydasiów, które kupiłem, albo bez pomyślunku, albo kupiłem i nigdy nie uzyłem. A wyrzucić żal...

Mam w kotniku kilkanaście młodych P. kauderni. Wielkości duzego paznokcia razem z płetwami. Mam tez tam trochę aiptasii i myslałem o wrzuceniu tam jednej, czy też dwóch krewetek. Zastanawiam się jednak czy taka krewetka nie stanowi zagrożenia dla młodych rybek. Macie jakies doświadczenia w tym temacie?

Każdy pokarm ma więcej lub mniej fosforanów. Artykuł trochę leciwy, i być może pewne rzeczy się pozmieniały, ale myślę że idea pozostała niezmienna: https://reefhub.pl/fosforany-ich-zawartosc-w-popularnych-pokarmach-stosowanych-w-akwarystyce-morskiej/

Ło matko, jaki to był bzdurny artykuł. 18C (a nie 27) i to gdzie? W najcieplejszym rejonie Antarktydy. To tak jakby powiedziec, że Rosja jest najzimniejszym krajem, bo gdzieś tam na Syberii zanotowano -50C

Trochę odbiegnę od tematu... chociaż nie aż tak bardzo, bo zostajemy w temacie zmian klimatycznych. Ktoś czytał ten tekst: https://www.nasa.gov/feature/goddard/nasa-study-mass-gains-of-antarctic-ice-sheet-greater-than-losses ? Tekst z 2015, edytowany w 2017. Źródło wygląda na wiarygodne. Okazuje się, że sumaryczna ilosc lodu antarktycznego jednak ciągle przybywa... a nie ubywa jak nam to wmawiają. Co prawda badania kończą sie w 2008, ale nowe ruszyły w 2018.

Bez stresu. Wirki, tak jak i wieloszczety, asteriny, czy kiełże są w prawie każdym akwarium. Tak więc, raczej nie znikną,choć to absolutnie nie oznacza, że stanią się plagą. Zbiornik masz młody to i jedzenia mają pod dostatkiem poza tym ten gatunek jest mało inwazyjny.

Nie. Nich korzystają z tego co jest w akwarium. Bakterii nie musisz specjalnie dawać. Stosuje się je zwłaszcza wtedy gdy akwarium niedawno przeszlo jakąś katastrofę

Trudno powiedzieć. Na pudełku jest napisane Swift. Zapłaciłem jakieś 1200zl o ile pamiętam. Na Amazonie nie ma już tego modelu ale są inne - bardzo podobne

Właśnie dlatego masz Dino. Dino zwalczaj brudem. Podmiana, zwłaszcza tak duża i nagla, to pogłębianie problemu. PO4 poniżej 0.1 i NO3 poniżej 5 ale nie dużo poniżej. Zero wódki, wyłącz odpieniacz i wyjmij wate, przyciemnij światło, ale nie za dużo. Odciagaj korzuch przez sitko i wtedy włączaj odpieniacz na 2-3 godziny i dawaj duża cyrkulację. Na noc włączaj solidna UV jak masz. Niektóre gatunki bruzdnic na noc przechodzą do wody. Wlej kilka porcji copepoda i wrotków. Po 2-3 tygodniach nie będzie śladu. Metoda z H2O2 działa i możesz delikatnie dozować według tego co pisał Walker w swoim wątku.

Amen I to według mnie są najważniejsze argumenty. Z drugiej strony w naturze czynnikiem najbardziej limitujacym rozwój błazenków jest dostępność ukwiałów. Nie zmienia to jednak faktu, ze odpowiedzialny akwarysta morski ma znikomy wpływ na zasoby naturalne.

Najpierw zdefiniuj pojęcie "zwykły mikroskop Dino, cyjano bez najmniejszego problemu i całe robactwo z szyb i skał też. Bakterie już trudniej chociaż w moim widziałem pałeczki microbe lift. Ponizej nannochloropsis, worek z jajami u copepoda i osculum u gąbki sycon. Z tym że już odchodzimy od tematu wątku