-
Liczba zawartości
8 656 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
44
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez Tester
-
Ostatnio miałem dwa tygodnie gehenny z dino po tym jak poradziłem sobie z cyjano. Moge powiedzieć że dino łatwiej pomylić z okrzemkami niż z cyjano. Prawda jest jednak taka, że może byc tak że dino i cyjano występują jednocześnie - wtedy żeczywiście trudno rozróżnić bo mamy takie cyjano z bąbelkami.. Ani dino ani cyjano nie przyrastają do powierzchni tego na czym rosną
-
tbh to mi nie wyglada na dino a raczej na jakiś kłaczkowaty glon
-
Myślę że większym problemem dla planktonu jest pompa odpieniacza niż cyrkulatory. Czyli marginalne... dla zbiorników bardzo wyspecjalizowanych... A tych jest procentowo bardzo mało
-
Ja myślę że taka pompa miałaby zastosowanie w marginalnym stopniu.
-
To masz i moje
-
Kiedyś jak miałem awarię prądu to do głównego akwarium włożyłem rurkę w której umieściłem wężyk od areatora na baterie. W ciągu kilku minut z rury na górze zaczęła unosić się piana taka jak w odpieniaczu tylko o większych bablach
-
Z opisu wygląda że ok, jeśli będzie działać....
-
@Rezus Palytoa są bardzo toksyczne w pewnych warunkach. Tak jak nóż jest bardzo niebezpieczny w pewnych sytuacjach a jednak nie pozbywasz się go z domu. Nie grzeb w nich, nie ściskaj, nie wcieraj w rany, nie jedz, a będziesz żył szczęśliwy Gdyby palytoa były rzeczywiście tak niebezpieczne to nie byłoby akwarystów morskich
-
Cały czas myślę że to nie jest problem Odpieniacz masz? Lej bakterie np Microbe Lift.
-
Nie kupuj... Szkoda kasy. Korzystaj z tego co masz tylko zrób próbny test na wodzie rodi. Wtedy będziesz miał punkt odniesienia
-
szybkie uaktualnienie... Duuużo się działo od ostatniego wpisu... Akwarium wygląda tak jak na zdjęciu. Ale żeby nie było... w ciągu ostatnich dwóch tygodni miałem totalną inwazję dino. Jeszcze 5 dni temu było tak: Nie chcę zapeszać, ale chyba poradziłem sobie z zakwitem bruzdnic. Więcej o dino niebawem na RH, myślę że będzie interesująco... bo wertując literaturę dowiedziałem się parę fajnych rzeczy... Do akwarium trafiło 10kg sztucznej skały, a kilka kamolców starej skały wywaliłem. W akwarium są dwa pterapogony (mam nadzieje ze para) i dwie iglicznie D. dactyliophorus (tu również liczę na parę) . Iglicznie, mimo, że w sklpeie zajadały się mrożonkami (sam karmiłem i widziałem) to w akwarium miały je głęboko w poważaniu i jedyne co przez 3 tygodnie jadły to były jakieś drobne skorupiaki w peryfitonie na szybie. Dolałem kilka woreczków Copepoda , ale iglicznie były baardzo wybredne i do tej pory nie wiem na jakiej zasadzie wybieraja to kęski ze szyby. Z tego powodu nie czyszczę jeszcze bocznych szyb. Po konsultacji ze sklepem w którym kupiłem ryby, kupiłem dokładnie te same mrożonki i o dziwo... rybki zaczęły je podskubywać. Parametry celowo na takim poziomie: PO4 około 0.2mg/L NO3 około 2.5mg/L
-
Po pierwsze, przy tym pH większość amoniaku (NH3) - około 95% istenieje w postaci jonu amonowego (NH4+), który nawet połowie nie jest tak toksyczny jak amoniak. A test Colombo o ile pamiętam oznacza wartość sumaryczna dla NH3/NH4+, tak więc nie ma paniki. Po drugie, wykonując test Saliferta (myśle że przy Colombomoże być podobnie) na amoniak trzeba uwzględnić zmętnienie które według mnie wpływa na wynik. Sam gdy robiłem takie testy wychodziło mi magiczne 0,25mg/L. Okazało się, że w wodzie RODi też wychodziło mi 0,25, a gdy dodawałem azotanu amonu to kolor zmienial się intensywnie. Jak masz wątpliwosci to powtórz test na wodzie RODi, ale tak jak napisałem, ryzyka nie widzę, zresztą akwarium nie wygląda żeby miało jakiś problem z amoniakiem
-
NH3 mierzysz salifertem? Jakie masz pH? PS Wątpię że masz taki amoniak... Daj fotkę zbiornika
-
A cos więcej???
-
Nie chodzi o te kilka sekund... Chodzi o to że robię te same czynności co na refraktometrze. Poza tym nieopłukiwania sondy to proszenie się o problemy i konieczność częstszej kalibracji. W mojej ocenie miernik elektroniczny jest interesujący jeśli ktoś nie ma żadnego innego. Mając dobry refraktometr nie zmieniłbym go na ten miernik bo nie ma żadnej istotnej przewagi nad moim refraktometrem. Ale to tylko moje zdanie
-
mam nadzieje ze już nie trzeba ingerować w awantury, hę?
-
Nie umniejszając nic Hance, którą też lubię jako firmę to od 10 lat używam ten sam refraktometr. Elektroniczne mierniki mają dla mnie sens w kilku sytuacjach: - brak jest innego dobrego sposobu pomiaru - np pH lub tlen rozpuszczony. - dają stały pomiar - czyli pracują non-stop - zbierają wyniki np 24 pomiary na dobę, dajac tym samym możliwość oceny tego co się dzieje w akwarium - znacząco upraszczają process pomiaru Jeśli mam wyjąć urządzenie z pudełka, przepłukać wodą RO, uruchomić i zrobić odczyt, a na koniec opłukać jeszcze raz i schować to dokładnie ten sam process wykonuje moim refraktometrem lunetkowym. Po prostu nie widzę usprawiedliwienia dla tego wydatku. PS1 Lepsze wrogiem dobrego PS2 Kto kupuje tanio, kupuje dwa razy
-
Ja zawsze polecam 3 takie same otwory ale jakbym miał takie u siebie to dałbym spływ największą, rewizję średnia a powrót najmniejsza. Idealnie rewizja = spływ, bo w przypadku zapchania spływu powinna przyjąć całą wodę.
-
szczoteczka w rękę i jedziesz po glonach Ile karmisz bo przy 3 rybach w takim litrażu to powinieneś mieć problem ze zbyt niskimi nutrientami Test na pewno wiarygodny? Dawno miałeś ospę? To wtedy był skok parametrów? Czy może takie wysokie od zawsze? PO4 0.011? coś dziwny ten wynik. Może 0.11? Tak czy siak wykrywalne co w połaczeniu z azotanami bedzie utrudniało walke z glonami
-
Wydajność materiału filtracyjnego zależy w głównej mierze od wielkości "oczek". Im drobniejsze (dokładniejszą filtracja) tym szybciej zuzywa się rolka (drożej)
-
Tylko żebyś nie robił sobie dwa razy roboty...
-
Na tym się nie znam, ale... wydaje mi się, że wszędzie tam gdzie jest aktywne chłodzenie powietrzne radiatorów, powietrze może przesuwać się wzdłuż "piórek" radiatorów. Na Twoim zdjęciu wygląda, że nie ma takiej możliwości. Jedyny przepływ powietrza to kanał pomiędzy radiatorami.
-
nie zrozumiałes...
-
Przepraszam za te 49L. rzuciłem okiem na akwarium @Słony leszcz Nie rozumiem czemu sie rzucasz. Ani na Ciebie nie naskoczyłem ani nie jestem niespokony jak piszesz. Co wiecej sam napisałem, że też popełniam błedy... Zwróciłem tylko uwagę, zresztą do ogółu czytelników, a nie tylko do Ciebie, że kupowanie zwierząt pod wpływem impulsu jest złą praktyką. I w większości przypadków kończy się problemami w akwarium i nierzadko śmiercia zwierzaka. Widzę to na forum od wielu lat dlatego nie wyssałem tego z palca. Zachowałeś się nieodpowiedzialnie i kropka. Mam tylko nadzieje, że nie miałem racji co do zwierzaka i rzeczywiście ma się dobrze.
-
Zaraz po studiach pracowałem jako laborant w labie Państwowej Inspekcji Ochrony Środowiska. Ogolnie fajna robota, ale po pewnym czasie bardzo nużąca. Ciągle tylko procedury i normy. Praktycznie do wszystkich oznaczeń używaliśmy odczyników czda. Jednak do niektórych urządzeń np chromatografy były potrzebne ultra czyste. Jednak ja się nie zajmowalem zaopatrzeniem wiec nie wiem skad one byly i jaka była ich cena