-
Liczba zawartości
4 279 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez dale
-
No własnie w kwestii tej płyty alu są różne zdania - sam dłubie ciągle przy swojej lampie - ale na poważnie zacznę montaż, dopiero jak znajdę radiator o wymiarach 40x40 cm, a idealnie 45x45 i jakiś niski, 15 mm było by idealnie. Choć ciągle nie jestem przekonany do tej lamp, niby sterowana, ale, wisieć będzie nisko, blinki muszę rozproszyć... Poza tym, sterownik znowu padł (nawet nie wystartował). Ciągle "pod górę"....
-
Czym przejawia się jego agresja ? Bo mam takiego na szczepce, nie wybrałem miejsca jeszcze a nie chcę popełnić błędu.
-
Jasne, pal licho zwierzaki - ważny lans...
-
Widzisz Kolego (przepraszam, jeśli uraziłem Ciebie formą netykiety), ale znam Przemka z kilku innych for, znam też jego wyroby z arówno z autopsji, jak i zdjęć, czy opinii. Znam też jego zaangażowanie i pomoc, na jaką mogą liczyć początkujący "paleciarze". Dlatego, jestem pewien że mylisz się. Rzekł bym na całej linii. Za Faceta przemawiają jego wyroby. I cena ich. Zobacz, Przemek ma legalnie działającą firmę, odprowadza podatki. A mimo to akwaria klei lepsze i o niebo tańsze niż w innych sklepach. Łącznie z rybką. Może tu należało by szukać przyczyny ostrzeżenia i cenzury ? A co do opłat za reklamy.... to może Właściciele raczej winni zacząć pobierać opłaty od osób które mają własne wątki w dziale "DYI" ? Bo ściąganie opłat za publiczne podziękowanie jakiemuś sklepowi, czy firmie, zupełnie nie licuje z pozosatwieniem wielu wątków reklamowych pokątnych budowniczych lamp, czy odpieniaczy - gdzie o żadnej fakturze nie może być mowy, cyba że "przez jakąś firmę", a reklama i interes kwitnie - tyle że w szarej strefie. Przemku (Właścicielu forum), źle się dzieje w Twoim państwie. Sam widzisz co się dzieje. Czas na decyzje. Pamiętaj tylko, że forum - to Użytkownicy. Ich liczba przekłada się wykładniczo na reklamę, popularność i w konsekwencji, na istnienie forum. Uważam że reklama, z ofertą itp, to jedno, ale podziękowania, czy opinie o sklepie/firmie to drugie. I narzucanie cenzury na wypowiedzi związane z konkurencyjnymi firmami, podważa wiarygodność forum.
-
Musisz rozplanować wszystko b. ergonomicznie. Weź pod uwagę umieszczenie grzałki, odpieniacza i adsorbentów. Oraz włókniny. Odpowietrzenie pudełka możesz podłączyć do zwężki venturiego przy pompie pomiędzy panelami, wtedy będziesz miał automatyczne odpowietrzanie. A gdyby zastosować pompę na igle i dwie zwężki, mógłbyś to zintegrować z odpieniaczem, Wtedy całośc obsługiwała by jedna pompa. Jest to wykonalne, uważam że gra warta zachodu - nie będziesz miał sprzętu w baniaku, a filtracja będzie b. sprawna. Tylko musiał byś zaprojektować wszystko od podstaw, no i kleić samemu, lub u któregoś z forumowych speców. Koszty będą, ale efekt wart zachodu...
-
Ja mam w zamkniętej kostce, ponad 200 l w obiegu, przy 8 świetlówkach t5 jagera 50W - podpięty pod komputer. W domu 21 stopni - nie zauważyłem żeby pracowała.
-
Poszukaj na allegro lub targowisku - tam trafia ogromna większość tych cudownych lamp ledowych Zarówno firmowych, jaki i "DIY"
-
A widziałeś co pływa w zoologicznych ? Żółtki w 60 l, w 50 l po 10 i więcej garbików... Według niektórych na przykład, k. boksujących nie powinno się łączyć z innymi, bo zjadają je, A u wielu takie połączenie sprawdza się. Dlatego, do wszystkiego "co mówią inni", czy co jest pisane na forum (zwłaszcza na forum), trzeba podchodzić przez pryzmat zdrowego rozsądku. Zauważyłem, że wiele osób siadając do for, wyłącza zdolność myślenia - nie wyciągają sami wniosków. Musi im ktos napisać. A najlepiej udokumentować zdjęciami. Wtedy jest OK. Kraby z krewetkami i ślimakami są w 90% zbiorników - albo i więcej. O ile zjadają ślimaki - jest OK - ślimaki się rozmnażają, jest ich wiele, kosztują grosze, o tyle, jeśli taki elegans zeżarł by np. parkę debeliusów za 50 zł/szt. Myślę że sprawa była by głośna. Jeśli powtórzyło by się to u wielu, nabrało by statusu "wiedzy ogólnej" - takiej jak np to że brzydale często podskubują zoantusy... Czy że nie należy łączyć kilku pokolców w 100 l na dłużej...
-
Wychodząc z tego założenia, bardzo ryzykownego z resztą, nie powinno się zakładać akwarium. Bo zwiększasz pulę osób kupujących organizmy, a zawsze może się zdarzyć że ktoś pozyska je z naturalnego środowiska... W olbrzymiej ilości akwariów unkcjonują obok siebie zarówno krewetki, jak i kraby. i jest OK. Żyją, nie zjadają się. Nie dajmy się zwariować.
-
Dobrze że nie wiedziałem że tego się silikonem nie sklei... Ale, o dziwo, gniazdo grzebienia się trzyma.
-
A u mnie są dwa. I był czerwononogi. Ślimaków miałem też dwa - na początku. Teraz mam "stado" ślimaków. Rozmnażają się w całkiem niezłym tempie. Dlatego, jak czasem sobie krabik jakiegoś złapie - jego zysk - jak w naturze. A jest to pewien element łańcucha pokarmowego odtwarzanego ekosystemu. Dlatego uważam iż jest mi niezbędny. Czerwononogi chyba padł ofiarą jednego "niebieskiego". Albo siedzi gdzieś za skalą.
-
Kolektor, to po prostu butelka po 5l Żywcu (woda), gdzie w nakrętce wchodzi rurka z odpieniacza, A na nakrętce od butelki jest przyklejony kawałek rurki z węglem aktywnym. Chodziło mi o to, żeby był swobodny przepływ powietrza.
-
Zależy, co, kto oczekuje. Ja na przykład, wiem że za jakiś czas będę stawiał taki baniaczek (30x30x30), będzie w miarę możliwości hi-tec - czyli oświetlenie wg. powyższego, plus sterowanie cyrkulacją, oraz automatyczna suplementacja. A dlaczego ? A dlaczego nie ?
-
Na na kubełku filtr węglowy, drugi na wylocie z "kolektora" (5 l butelki), w butelce odrobina płynu (obecnie eksperymentuję z octem) - i wcale nie musi śmierdzieć - zapachu nie czuć, a mam wrażliwą rodzinkę . Oczywiście butelkę opróżniam przy zamkniętych drzwiach ubikacji oraz włączonej wentylacji .
-
Nie bardzo rozumiem gdzie się czepiam. Wyraziłem własne zdanie. Tyle. A Ty od razu odbierasz to jako zaczepkę. A co do tego, gdzie ich zaliczę, to polecam lekturę definicji słowa "emigracja". Oraz, zauważ proszę, że czym innym jest praca za granicą, przez określony czas, na przykład, aby zarobić na określony cel, bądź nawet stała, ale bez zamiaru pozostania tam, a czym innym wyjazd i "jeżeli tylko Łaskawi Gospodarze" pozwolą, chęć zostania tam... ps. nie używaj proszę małej litery w słowie "Polska", czy skrótów przeznaczonych do zupełnie innych celów. Bo, jak akurat jestem dumny z tego że mieszkam w Polsce i jestem Polakiem - takie nonszalanckie podejście jest bardzo nie w porządku, zwłaszcza wobec Tych, co oddali życie, żeby można było pisać "Polska", z dużej litery.
-
No patrz, a ja mam Kolegę - Ślązaka - który to samo twierdzi o Śląsku, że to dzięki niemu Polska się rozwija. Co do moich wypowiedzi, na temat emigracji - to jest moje prywatne zdanie. Nikogo nie namawiam, nie zmuszam, nie skłaniam do przyjęcia tego stanowiska. Jestem prostym człowiekiem. Mam proste zasady którymi żyję. Jeżeli ktoś wyjeżdża "na zachód", bo tu nie potrafi sobie urządzić życia, albo nie chce, ja nie życzę sobie żeby mi mówił, jak mam żyć i postępować. To trochę tak, jak z mieszkaniem na wspólnym podwórku - mieszkamy razem, razem o nie dbamy, przeprowadzasz się - nie mów mi jakie kwiaty mam sadzić. Chcesz mieć prawo - pracuj na rzecz "własnego podwórka". Unia też daje ogromne pieniądze. I co ? Ano i polikwidowano cukrownie, zakłady przemysłu spożywczego, produkcja rolnicza leży. A kapitał i tak wrócił do Unii. Qulfon - byłeś na emigracji, ale wróciłeś. Wielu wyjeżdza na zarobek. Ale wielu wyjeżdża na stałe. Albo na długie lata. Dzieci ich lepiej mówią w lokalnym języku niż po polsku.
-
Szuka na wyjeździe bo: -chce pracować za granicą, z uwagi na życie tam, -nie potrafiła znaleźć sobie satysfakcjonującej pracy tutaj W obu wypadkach, nie mam nic przeciwko temu. Byle tylko nie wtrącali się do tego, co się dzieje tutaj.
-
Matura, "sama się zlikwidowała", choć lepiej użyć słowa zdeprecjonowała. Jak, z resztą, cały poziom edukacji. Zmiany konieczne, to nie zwiększenie godzin, to na początek, zmiana mentalności wielu rodziców. Ilu z nich wychodzi z założenia że "nauczyciel się uwziął", gdy dostaje informacje ze szkoły, że pociecha źle się zachowuje, nie reaguje, lub temat zbywa "po łebkach" ? Bo nie ma czasu pędząc za kasą. Nauczyciel musi być właściwą osobą, na właściwym miejscu. Z właściwym arsenałem środków. Plus stypendia wyrównujące szanse (dla najuboższych). Wtedy jest szansa na wyniki. @Blik, jak na forum akwarystyczne, masz strasznie dużo do powiedzenia w tematach offtopowych, powiedział bym jakieś 100% No chyba że to Twoje drugie konto - komórki z internetem, na kartę to fajna sprawa
-
... ja już dostałem łomot, bo nagle okazało się że tych czterech za moimi plecami sobie pojechało ... I tak kilka razy.
-
Użyj chemii, polecam Red Sea Aiptasia-X Zlikwiduj wszystkie widoczne, a pozostałe z czasem powinny zlikwidować krewetki...
-
Tak sobie czytam i tęsknie do tych czasów, które mnie ominęły. Kiedy matura coś znaczyła, kiedy wykształcenie wyższe było tożsame z wysoka kulturą, inteligencją i szeroką wiedzą. Kiedy to błędy były powodem do wstydu, a niewiedza natychmiast uzupełniana, albo skrzętnie ukrywana przynajmniej. A obecnie ? Jasne, zlikwidujmy maturę, zlikwidujmy egzaminy - inaczej 90% obecnego społeczeństwa sobie nie poradzi, a szkoły zbankrutują. Nie radzisz sobie ? Nie potrafisz zdać matury ? Nawet na jej najniższym poziomie ? Nie płacz że ciebie ogranicza, że nie możesz się rozwijać - albo "weź się w garść", albo odpuść sobie - rowy też ktoś musi kopać. Proste.
-
Pisałem że pozbyłem sie problemu preparatem - znaczy widocznych - brzydale (dwa w 200 l) rozprawiły się z mniejszymi i zaczęły podżerać zoasy. Ale dopiero jakiś czas po pozbyciu się widocznych różyczek. A co do karmienia ślimaków, można hodować dla nich aiptasię, ale to będzie wraz wprowadzanie jej do obiegu. Dlatego wolę na większe preparat, a na mniejsze krewetki. A z resztą, do kiedy rosną sobie z daleka od korali, nie przeszkadzają mi. A jak zaczną, wtedy powtórzę leczenie chemią.
-
Jasne, a jak juz zje, to czym się będzie odżywiał ? Trzeba mu szukać nowego domu... Pęseta, kwasek, nożyczki... A nie prościej Aiptasia-X Red Sea ? Wychodzi najtaniej na rynku, a w porównaniu z JJ i innymi "soczkami" działa (podobnie jak grotech). Ja tak załatwiłem u siebie wszystkie widoczne. Brzydale pomogły kontrolowac populację młodych (na poziomie zera). Potem, przerzuciły się na zoantusy. Poszły dalej. Obecnie mam kilka egzemplarzy (jedna w kominie, druga na skale. Niedługo zastosuję preparat. A na małe - krewetki.
-
Nie taki drogi jak kiedyś, ale nadal łatwo się rysuje. Przynajmniej ten tańszy.
-
Próbowałem taka dedykowaną do akwarium coś tworzyć. Niestety, wymaga to spokoju, wolnej przestrzeni no i wprawy. U mnie skończyło sie na wymianie tła w akwarium, wymianie pokrowca na łóżku i tłumaczeniu Synkowi że to co Tatus mówi, nie należy powtarzać nikomu, a juz w szczególności Mamusi, Teściowej i Pani w szkole...