-
Liczba zawartości
673 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Jak masz czas i chęci to warto by było taką skałę pomoczyć chociaż z 2 miesiące, badając parametry wody. Najlepiej by było użyć silnej cyrkulacji i co jakiś czas wymieniać wodę. Dobra skała morska jest praktycznie nie do zatopienia. Mi się udało w tamtym roku kupić kilka kawałków skały o znakomitej jakości. Zanim opadła na dno i nasiąkła wodą, to minęło dobrych 5 miesięcy? Musiałem dociążać finalnie innymi kawałkami skały, wtedy wówczas trwało to ok. 2 miesięcy. Ta skała była leciutka jak piórko i ultra porowata Pamiętaj, że każda skała coś tam odda do wody, ale trzeba uważać, aby nie przesadziła ta skała w naszym akwarium
-
Weź mnie nie podkręcaj, bo mam jeden baniak łysy i myślę teraz bardziej o tym samym
-
Myślę, że wszystko może mieć sens, tylko pytanie czy masz na to aż tak dużo czasu? Tutaj chodzi głównie o stabilne parametry. Nie miałem za bardzo styczności z akrami. Wydaje mi się, że podstawą przy akrach to mocne oświetlenie, sterylny baniak i stabilne parametry wody. Podobne pytanie zadałem Rafałowi Frączkowi, a uważam go za speca w tym kierunku. Odpowiedź brzmiała, że będzie to udręka. Chociaż te 250 litrów sobie zrób taki baniak. Pytanie też jak chcesz karmić te akry bez odpieniacza? Jakbyś nawet nie miał w tym baniaku zupełnie ryb, to trzeba wciąż karmić koralowce. Sam o tym myślałem i powiem Ci, że sobie darowałem
-
Dokładnie tak. Mając odpieniacz za bardzo nie wnikam czy mogę coś dołożyć do baniaka, czy np. więcej i częściej karmić, bo odpieniacz zawsze mi pomoże z tym nadmiarem. Bez odpieniacza trzeba się ogarniczać, więc po co robić sobie pod górkę. Odpieniacz usuwa z wody również potrzebne rzeczy do funkcjonowania baniaka i to jest też jego wada. Zawsze też można ustawić odpieniacz na bardziej sucho i mieć mniejsze straty. Wolę jednak dozować pierwiastki i mieć lepszą czystość w systemie jak i zarówno wymianę gazową. Jak jest w praktyce z tym wszystkim do końca nie wiem. Człowiek całe życie się będzie uczył akwarystyki morskiej i jakieś tam wnioski wyciągał na podstawie własnego doświadczenia. Dlatego uważam, że każdy powinien robić to co uważa za słuszne w swoim akwarium.
-
Amen Na podstawie mojego doświadczenia mogę tylko się powtórzyć. Prowadziłem akwaria bez odpieniacza jak i zarówno z odpieniaczem. Akwaria prowadzone bez odpieniacza miały potężną filtracje na zasadzie sporej ilości makroglow, piachu, skały morskiej - tej prawdziwej, ceramiki. Po zamontowaniu odpieniacza w takich akwariach wylewałem po chwili kilka kubków dosłownie czarnych Można i żyć w błotku, zwierzaki zawsze jakoś się dostosują. Na chwilę obecną mam takie podejście aby zapewnić jak najlepsze warunki. Zamiast się czymś asekurować i starać zastąpić odpieniacz, wolę podłączyć po prostu odpieniacz.
-
Faktycznie troszkę się rozpędziłem. Przede wszystkich aby było stałe ph to pienidło musi chodzić cały czas. Jeśli chodzi o tłuste plamy, to on ich nie likwiduje, lecz zapobiega powstawaniu. Oczywiście wszystko zależy od obsady ryb i koncepcji akwarium. Posiadam baniaki z samymi makroglonami oraz prostymi koralami, wszystko pięknie rośnie bez pienidła. Kiedyś prowadziłem 400 litrowy zbiornik 7 lat bez pienidła i wszystko fajnie rosło. Po prostu naznaczam koledze po latach prowadzenia akwariów morskich, że z odpieniaczem jest tylko lepiej. Jeśli uważasz, że bez odpieniacza jest lepiej, to podaj argumenty dlaczego nie warto mieć odpieniacza w akwarium morskim.
-
Kiedyś ciągnąłem bez odpieniacza wiele lat. Na chwilę obecną stwierdzam, że trzeba jednak podłączyć odpieniacz. Odpieniacz ma wiele plusów, takich jak np. 1. Bardzo dobre natlenienie wody. 2. Pomaga utrzymywać ph. 3. Zapobiega tworzeniu się tłustych plan na lustrze wody, dzięki temu koralowce dostają więcej światła. 4. Gdy coś Ci padnie w baniaku. 5. Usuwa toksyny wszelkie toksyny, które uwalniają koralowce morskie. 6. Pasożyty i bakterie chętnie skorzystają z brudnej wody, bogatą w białko. Dodam, że na chwilę obecną zrobiłem sobie kilka odpieniaczy na kostki lipowe. Oczywiście kostki lipowe również sam wykonałem. Te pienidła są po prostu rewelacyjne i nie wymagają zdejmowania nawet kubka, gdyż go nie posiadają. Trzeba również pamiętać, że piana uzyskana z kostki, jest znacznie bardziej wydajna, od tej z wirnika Jeszcze bardzo fajna zaleta to, że takie pienidła nie trzepią tak wody z planktonu Jeszcze raz zachęcam do nabycia pienidła Masz same plusy praktycznie z trzymania odpieniacza. Dla mnie prowadzenie akwarium bez odpieniacza to po prostu masturbacja. Przede wszystkim musisz pamiętać, że wymiana gazowa w akwarium jest bardzo ale to bardzo ważna. Twoje zwierzaki oddychają wtedy pełną piersią i są w znacznie lepszej kondycji.
-
Szczerze w tak małym litrażu podbiłeś moje serce Mega kolego!
-
Zrobiłem!!!!! Czas realizacji szybszy niż włączenie komputera i zamówienie z neta
-
Czy ktoś z Was próbował wykonać ręcznie kostkę lipową do odpieniacza? Wiem, że kosztuje to śmieszne pieniądze, lecz nie chodzi mi o pieniądze Zresztą do dziś uważam, że odpieniacz na kostce jest świetny. Piana zawsze była rewelacyjna na kostce i co najlepsze nie wybija planktonu z baniaka. Kiedyś poruszałem temat odnośnie małej regeneracji kostki. Nie widzę na forum takiego tematu. Wykonałem kilka takich kostek i problem polega na tym, że piana owszem idzie, ale bardzo słaba i tylko górną częścią kostki
-
Wreszcie pierwsze wymarzone 100 L. Na wewnętrznej filtracji Tunze
Artur Tokajuk odpowiedział MiniRafka → na temat → Akwaria 60 - 250 L
Bardzo fajne akwarium, na bazie prostych przyjemnych korali! -
Jeśli chodzi o sohala w naturze, to w szczególności moja Żona to odczuła Bardzo mocno gryzą i zostawiają spore rany, które długo się goją. Dodam, że jak krew leci, to dosyć ciężko zatamować
-
Ja mam i mogę odsprzedać z wysyłką
-
Nie lepiej schłodzić pokój klimą bądź mocniejszym wiatrakiem?
-
Śpiewający i grający Akwarysta Morski
Artur Tokajuk odpowiedział Artur Tokajuk → na temat → Off-Topic
Dzięki wielkie Les Paul Elvis, japoniec z lat 90 tych albo 80 tych. Przystawki Gibson z lepszej półki. Piec lampowy wykonany przeze mnie i mojego kumpla ręcznie, zgodnie ze schematem Fendera Video nakręciła moja Narzeczona, która 2 raz miała aparat w ręku Średnie pole do popisu bo to w bloku kręcone, dosłownie parę kroków mieliśmy, haha. Szczerze to powiem Ci, że włożyłem jednak w to sporo pracy. Najbardziej zmęczyło mnie to, że wokal nagrywalem chyba z 3 razy. Tak bardzo chciałem ten Angielski wydusić z siebie. Wiem, że daleka droga wciąż przede mną, lecz staram się dawać z siebie ponad poprzeczke. Kocham Akwarystyke i Muzyke, to moje całe życie. Jeśli komuś się podoba i miał ochotę włączyć, to cały Świat się staje piękniejszy dla mnie. Mam kilka kompozycji tez na boku, nad którymi pracuję. Covery robię głównie po to aby uczyć się na błędach. Natomiast w swoich już kompozycjach chciałbym tych błędów popełniać mniej.