dla syna

Napewno wysoka temperatura nie poprawia warunków życia w zbiorniku I mogą się dziać cuda. Popraw sprzęt do wychładzania systemu, to jedno. Ale drugie, to czemu masz taki tropikalny klimat w pomieszczeniu? No chyba że hodujesz konopie indyjską w celach leczniczych za pozwoleniem ministerstwa RP ;-) (oczywiście żart). Za oknem jest dużo niższa temperatura, to możesz wietrzyć albo przykręcić ogrzewanie?

Ile to wg Was? U mnie każdy domownik powiedział coś innego. Syn 4, żona 2 a ja że 3. Hehee uwielbiam kropelkowe testy... Proszę o opinię wg własnych uznań

Jaką masz średnią temperaturę powietrza w pokoju?

Fajnie zaczyna się robić w zbiorniku. Jeśli chcesz wizualnie pochować sprzęt to maxpect albo na licencji maxpecta tańsze sprzety są jeśli chodzi o cyrkulację. Temat zapewne znasz, ale w zbiorniku takim jeden cyrkulator robi lepszą robotę niż standardowa konstrukcja przy dwóch sztukach. https://erybka.pl/product-pol-13697-Maxspect-Gyre-Generator-XF-230.html Aaa teraz widzę że masz taki zestaw. To co on tam nie wyrabia?

Spróbuj dawać po 3 kostki na dobę przynajmniej przez jakiś czas. Strongi podawaj 50% z tego co dajesz. Zobaczysz czy będzie jakiś efekt. Jeśli nie poprawi się to pozostaje icp wody. Mógłbyś jeszcze zwiększyć częstotliwość podmian na co tydzień.

Dużo trochę karmisz jak na 10 rybek. No chyba że są duże. Jedzenie powinno zniknąć w 3-5minut. Dodatkowo lejesz pełny balling i jeszcze dajesz strongi. Af z tego co wiem w ballingu są już strongi. Trzy rzeczy przychodzą mi do głowy: 1. Przenawożenie 2. Za dużo papu dla ryb 3. Trochę za wysoka temperatura (ustaw tak żeby wahała się pomiędzy 25-25,5 st C) Jeśli sytuacja się nie poprawi po kilku tygodniach od zmian, zrób badanie icp wody.

Mój przykład to 125l brutto (z wbudowanym panelem). Całość wyszła mnie ok 7,5 tyś. Wielkość porównywalna do reefmaxa. Z tym że reefmax to dobry zbiornik dla niewymagających koralowców. Oczywiście nie liczę życia jakie kupiłem. Różnica polega na tym że nie mam ograniczeń co do trudnych koralowców i mam wydajną filtrację. Koszt miesięczny prowadzenia zbiornika wahał się od 60-80 zł. Obecnie prowadzę zbiornik bez podmian i przez to koszt wzrósł do 140zł. Ale rzadko kto taką metodą prowadzi zbiornik. Normalnie z podmianami wody wychodzi taniej. W cenie zawarte są wszystkie graty z pompami dozującymi oraz fotometrami do testów wody i testy kropelkowe. Nawet siatka na ryby jest wliczona której nigdy nie użyłem.

Jeśli jesteś wytrwały i chcesz się nauczyć i nie masz słomianego zapału ($ nie bierzesz pod uwagę) to stawiaj wiekszy zbiornik z sumpem. Jeśli chcesz mieć dobre oświetlenie i średnio wydać kasę to kup maxpect rsx oraz dwie rurki t5, albo odrazu iść w większą kasę i kupić maxpect curve r6 (wtedy oświetlenie dodatkowe jak i hybrydy będą zbędne). Koszt uruchomienia baniaka 200l na sprzęcie w miarę dobrym to koszt ok 10k.natomiast 600l też z dobrym sprzętem to koszt ok 18k. Jeśli zdecudujesz się na mniejsze a później większe, stracisz ok 70-80% wydatków pochłoniętych na uruchomienie mniejszego zbiornika. Wybór należy do Ciebie. Dodatkowo nie będziesz musiał przechodzić dwa razy przez prace "budowlane". Zawsze możesz postawić na kompromis i wybrać docelowy zbiornik po środku (400l) oczywiście z sumpem. Życzę powodzenia i oczekuję dalszej relacji.

Wszystko to samo. Panel został zmodernizowany jakby od zera. Sory zmieniłem tylko dolewkę na pompy dozujace z funkcją dolewki. Ale to nie ma znaczenia. No i lampę z zetlight na maxpect

Takie ilości jodu nie wyparują szybko. Szybciej padną zwierzaki. Płyn lugola zawiera jod w najbardziej niebezpiecznej postaci. Takich ilości jodu nie widziałem nigdy. Uważam że jedyna metoda na uratowanie zbiornika to podmiany na tym samym zasoleniu co 2-3 dni po 10% bez dozowania czegokolwiek z wyjątkiem bakteri i węgiel zmieniać co 2 tygodnie w ilosci 600ml jeśli w obiegu jest 600l wody. Dodatkowo są też inne micro rozjechane na maxa które działają jak toksyna.

Tak, ale te przegrody musiały by być z pierwszym przejściem dołem. A grzebień już wklejałem na zero i było jeszcze za mało. Miałem wcześniej zbiornik z trzema komorami i nie był wydajny jak ten. Wczesniejszy projekt ledwo utrzymywałem no3 na 20 a po4 na 0,15. I to z absorbentami i innymi wynalazkami. Teraz mam o niebo lepiej. A waty nie używam wcale.

A tak zapytam może głupio, żyją tak korale? Coś polipują?

Kurcze, nie rozcięczaj wody bo kh i zasolenie zabije resztę. Nie masz jakiegoś przyrządu do pomiaru zasolenia? Wagowo nigdy nie robiłem solanki ale o ile się nie myle to ok 35gram na litr rodi. Siarki i inne pierwiasrki też są kosmiczne... Ale to wyrówna się wraz z podmianami.

Tak jak się spodziewałem. Jod zabija zwierzaki. Pali je inaczej mówiąc (przedawkowany x30 jeszcze w jego najgorszej postaci). Potas tez grubo przedawkowany. Co do podmian to musisz je wykonywać. Boję się tylko naglego spadku potasu do wartości wskazanych. Dlatego musisz wykonywać podmianki co 2-3 dni po 10%. Tych podmianek powinno być ok 10. Co do podmianek przydała by się jednak woda z innego zbiornika. Przynajmniej biologia utrzyma się na jakimś tam poziomie. Węgiel dawaj co 2 tygodnie w ilosci 1ml na 1l bo przy takim jodzie to koralowce o ile żyją będą walczyć chemicznie z wodą w której się znajdują(czyli slinią się jak się da a czasem tego nawet nie widać). Nie dodawaj nic przy takich podmianach, balling wylaczony musi być, bo tam raczej konsumpcji i tak nie będzie.

Będzie ciasno na odpieniacz, ale może wejdzie. Też bym skusił się na tunze 9001. Popatrz na wymiary odpieniaczy żeby nie okazało się że coś nie wejdzie do panelu (pompa obiegowa również). Skała, tak jak Maciej mówi 7,5kg to dobra ilość. 15kg będzie zdecydowanie za dużo i powstanie kupa gruzu. Piachu wystarczy w zupełności 4,5kg i nie dawaj go pod skałę. Jak już ograniczasz grubość szyb z 8 do 6mm to podstawę zrobił bym jednak z 8mm. Pierwsza przegroda ustala tylko wysokość wody w zbiorniku głównym. Przy takiej kaskadzie chlupotania nie będzie. Tylko weź sobie poprawkę na wycięcie gdzie montowany jest grzebień przelewowy do panelu. Ja go zrobiłem za wysoko i miałem zbyt wysoki stan w zbiorniku głównym. A wysokość pierwszej przegrody powinien ustalić odpowiedni poziom wody obliczając go wg takiej pompy na max czyli 1200l/h dodaj 1cm do wysokości przegrody. Tyle +/- wyniesie poziom wody przelewając się nad pierwszą przegrodą.

Masz dobrą wodę jeśli chodzi o pozycje zaznaczone. Zacznij podnosić potas i bedzie gut

Potwierdzam rozwiązanie ceramiki i innych tego typu wynalazków na swoim przykładzie. W moim przypadku było trochę jak walka z wiatrakami. Niestety mam panel filtracyjny i ułożenie siporaxu w równe rurki było niemożliwe. Zmieniłem siporax na matrix, dzięki temu mogłem worek z zawartością włożyć do komory pompy (siporax tam się nie mieścił). Woreczek wsparł się na pompie co wymusiło szybszy przepływ wody przez złoże. Woda wpadająca od góry do tej komory dodatkowo wyplukiwala kamyczki (coś w stylu reklamy czyszczenie z siłą wodospadu, pomijam nazwę tego produktu, ale każdy wie o czym mówię ;-)). Efekt był taki że po trzech tygodniach musiałem zmniejszyć dozowanie nitraphos minus z 3,6ml/100l do 1,8ml. Na dodatek złoże jest całkowicie czyste a wczesniej miałem zalepiony woreczek że kamykow nie było widać po tygodniu.

Ja nie mam pojęcia. Dokumentację od niej podarowałem teściowi. Wiem tylko że biała ma chyba 12k a niebieska chyba 460nm. Zerknij na bok lampy, tam jest tabliczka od strony zasilania. Może tam coś więcej jest napisane.

Mi tak się działo jak miałem wtyczki poluzowane. Z tego co pamiętam podłączyłem wszystkie złącza ponownie i ustąpiło. Mówię tutaj nie tylko o zasilaniu ale też o kontrolerze i odbiorniku. Spróbuj to co ja zrobiłem i może ustąpi. Z tego co zauważyłem to odbiornik jest bardzo czuły na drgania. Mały ruch powoduje migotanie ogólne lampy. Zapomniałem o jednej rzeczy. Tam chyba można pomylić zasilacz kontrolera z zasilaczem do lampy. Zerknij czy przypadkiem w jakiś okolicznościach nie został przypadkowo zamieniony. Jeśli nie masz kontrolera to sprawdź tylko zasilanie i komunikację lampy do sciemniacza.

Jak masz problem z gąbkami to zredukuj krzemiany. Może w micro masz problem. Ale takie gąbki to chodliwy towar więc bym się nie przejmował. Jak nie chcesz sprzedawać to może z kimś wymienisz się na jakiegoś korala.

Bo z icp marinlab tak wyszło. Dodatkowo potas zmierzyłem salifertem i też było pokrycie wyniku pomimo tego że uważam test na potas mało dokladny. Butelka 5l to idealny mieszacz. Dużo szybciej się rozpuszcza sól niż w jakiej kolwiek innej metodzie mieszania, którą próbowałem.

Tak jak wcześniej napisałem, zasolenie nie zmienia się. Cały czas tak robiłem i i efekt zawsze był zadowalający. Dodatkowo jakbym nawet nie wykonywał pomiaru to na butelke 5l wchodzi zawsze 18 płaskich łyzeczek z mleka bebilon :-). Testowane na różnych wiadrach af.

Ale tych elementów po dwóch minutach jest bardzo mało. I w ciągu 20-30sek po odstawieniu świeża solanka klaruje się całkowicie.

Wielkość zasolenia nie zmieniala się. Akurat w soli af temat jest mi znany. Te elementy nierozpuszczone, później podnoszą one potas (ok 20 jednostek), stront (też śladowe ilosci) i coś jeszcze czego już nie pamietam. Ale sama wartość zasolenia pozostaje na takim samym poziomie lub bardzo zbliżonym. Jeśli używasz soli af reef salt albo tm pro reef (bodajże tak się nazywa) to sprobój tak zrobić samemu eksperyment. Oczywiście do zbiornika z koralowcami sps/lps nie wlewaj po tak krótkim czasie mieszania solanki (chyba że to świeży zbiornik czyli uruchamiany). Potem zrób pomiar po 15 minutach i wyjdzie to samo.

U mnie te małe slimaki wytłukły krewetki na aiptasie. Dzięki temu ślimaki turbo mogły się swobodnie rozwijać i zjadać glony bo wcześniej to one były łupem krewetek i nigdy nie mogły dotrwać do wieku dorosłego.