montymick

Cześć Czas podsumować BF ( a właściwie czarne 2 i pół tygodnia ). Wydałem ......dużo...za dużo Ale czy zrobiłem źle???? Sami popatrzcie. Przepraszam za jakość zdjęć - zbliżenia zwykłym telefonem Część korali zamawiana wysyłkowo i niestety to nie to co transport od cioci Jadwigi - szczepki dotarły do mnie białe i dopiero powoli odzyskują kolorki No i aby ładnie dmuchało pozwoliłem sobie ( to już chyba pod choinkę nawet ) zakupić Gyre 350. Niestety popełniłem błąd i nie dałem sobie "wcisnąć" podwójnego zestawu - trzeba będzie dokupić drugą sztukę

Dodam tylko, że co najmniej 2 osoby z forum poczyniły kroki DIY w temacie - naprawdę zacne konstrukcje

Proponuję nową pompę. Zawsze to gwarancja jest więc święty spokój. Taka przypadłość tych pomp - kolega miał dokładnie to samo, zaczęło przycierać a potem stanęła całkowicie.

Cześć Bartek Już myślałem, że odpuściłeś sobie morskie ( długo cie nie było). Teraz wchodzi nowa "moda" - rollermat Też brak odpieniacza ( czyli cisza i spokój ) za to porządne wyłapywanie syfu ( dużo dokładniejsza niż skarpetą ). Poczytaj jest trochę tematów o tym już. Wiem, że do końca nie na temat bo nie o absorberach ale o wyłapywaniu syfu z wody ( czyli redukcji PO4 i NO3 ) Dodam jeszcze, że ja do redukcji PO4 mam żywicę jonowymienną FO36 - można ją łatwo regenerować. Pozdrawiam

Dziwna sprawa. A równo dozujesz ca i kh? Jaki masz poziom Ca?

Faktycznie chyba za dużo karmisz. U mnie 4 kostki starczają na 20 ryb ( w tym 5 pokolców ). W pierwszej kolejności odpuścił bym suchy pokarm - on najbardziej podbija PO4. Do do samego zbiornika to widać, że ma potencjał Widzę, że bardzo "miękko" u ciebie. Planujesz też LPSy? Cudnie by się prezentowały na tych skałkach Nie "zapuszczaj" całego akwa jednym rodzajem zwierzaka - im większa różnorodność tym ciekawiej. Powodzenia

Bo to jest forum dla "wyjadaczy" z odpowiednim stażem Sam również nie zadaję pytań na forum ponieważ wiem czego można się spodziewać ( sam widzisz po swoim topiku). Generalnie jak mam jakiś problem (mimo kilkuletniej praktyki w morskim) to albo czytam z wielu źródeł lub/i rozmawiam ze znajomymi akwarystami. Z tego forum trzeba mocno filtrować informacje: odpieniacz niezbędny, im większy tym lepiej vs po co komu ten badziew - wywala tylko to co dozujemy. Faktycznie ciężko wyłapać co jest prawdą - do wielu rzeczy trzeba podchodzić zdrowo-rozsądkowo. W twoim przypadku jeśli padł ci odpieniacz to JA bym go wyciągnął i w tym czasie niczego nie dozował (kropelki , suchy pokarm, inne specyfiki zamknięte na klucz ) Samo karmienie ryb i to ograniczone - kilkudniowa dietki nic im nie zrobi, a w wodzie nie pojawi się nadmiar substancji odżywczych. Kupisz pompę, wymienisz i lecisz dalej po swojemu z prowadzeniem zbiornika. Powodzenia

Generalnie nie ma znaczenia gdzie wepniesz. Pamiętaj tylko o przepływie coby przepływ wody nie był zbyt duży - max 1000l/h ( lepiej jednak ok.500l/h).

To co małe. Np. Piżamki, Nemo, może chromiski, jakaś mała babka

To ja może z zupełnie innej beczki. Zdemontuj zawór i zobacz czy jakieś ślimory ci nie przytykają go. Kiedyś tak miałem i też nie mogłem wyregulować poziomu wody w sumpie.

Ja miałem samoróbę 3x 50W na radiatorze 200x140x35 ale bez frezowania ( pełne żebra ). Z wentylatorem arctic 14x14 dawało radę ale radiator był mozno ciepły ( koło 50C ). Ten większy na pewno da radę. Tylko nie frezuj bo połowę powierzchni oddającej ciepło się pozbędziesz.

Można też odlać wody z akwarium i ją dosolić i wlać ponownie.

WOW. Cały zasyp zmieniło ci w breję? Niezależnie jakie pH miałem w reaktorze nic złego się nie działo. Jak za bardzo zadozowało CO2 to potrafiło "zagazować" pompę obiegową, jak wyłączyłem przekaźnik od cewki zaworku i o nim zapomniałem to przelewało wodę akwariową ( czyli pH około 8 ) przez reaktor - zero uszkodzeń zasypu. Nie potrafię sobie wyobrazić co poszło u Ciebie nie tak

Gratuluje nowego członka rodziny A propos akwarium to szyba 6mm spokojnie dała by radę

No ale w pierwszym poście nic nie napisałeś, że nie robisz żadnej filtracji , brak sumpa itp. Nie jestem specjalistą od NP więc się nie wypowiem czy bez sumpa układ będzie żył.

Nie rozumiem Twojego nierozumienia ( tu jest ewentualnie drobny sarkazm ) Iglicznie i koniki to jedna rodzina - koniki ( pławikoniki ) są bardziej "powyginane", natomiast reszta igliczni są raczej "proste". Sorki za offtop - zostałem "zaatakowany" to się tłumaczę

Raczej niekoniecznie. Większego syfu (karmienia)

Dla mnie bomba. Do kompletu dodałbym jakąś stadninę lub inne iglicznie

A uzupełnicie braki na stronce internetowej tych rybek?

Kurczę, faktycznie zapomniałem o swoim topiku Nie będę zaśmiecał opowiadaniami jak to było źle a teraz jak jest fajnie Po prostu kilka nagich fotek: 2 foty w normalnym niebieskim: Kilka zwierzaków w zbliżeniu: Kilka zwierzaków w zbliżeniu: I w białym ze świetlówkami:

Mierzysz NO3 i PO4?? Co prawda miękkie są dużo bardziej odporne ale są jakieś granice. Ile wody podmieniasz tygodniowo? Może z wodą RODI coś nie tak?

Konrad, a przewidziane są rabaty w pompach ( szczególnie ze stajni Maxpect )??

U mnie sami "siewcy nawozu" - szczególnie podczas karmienia robią zmyłkę swoimi "minami"

No natury nie oszukasz ( przynajmniej nie zawsze) musi być "pan i władca" i "motłoch" .

Ja podobnie jak Stani - kanisterki tyle, że nie po wodzie a płukane po płynie do spryskiwaczy. Z racji swojego prostokątnego kształtu zajmowały nie dużo miejsca. Później kleiłem z pleksi zbiornik z przegrodami ( chyba 3x 18l ). A teraz już na spokojnie reaktor