-
Liczba zawartości
5 558 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez Nik@
-
Nassarius w zasadzie zupełnie inaczej wygląda, ma bardzo długą stopę, dłuższą antenkę i nie jest mistrzem w łażeniu po szybach, woli piach. Columbelle nawet przy samym wydmuchu z cyrkulatora dają radę się utrzymac, tylko wszędzie składają jaja w duzych ilościach.
-
Albo columbelle
-
Ja mam 60 cm wysokości i dla moich miekasow i lps na piachu wystarcza
-
A może to jest tak... klikasz guzik, nic się nie dzieje, bo serwer nie odpowiada od razu na zapytanie wskutek dużego ruchu i nie nadąża obsługiwać. Odruchowo klikasz jeszcze kilka razy, aż kółko zacznie się kręcić a tekst posta znika i dlatego post zostaje wysłany po kilka razy z opoznieniem? Mnie się też tak zdarzało. Wydawało mi się, że nie było reakcji na kliknięcie a potem posty były zdublowane. Teraz już nauczona "doswiadczeniem" klikam raz i cierpliwie czekam, aż zatrybi. Choć myślę, że forum powinno mieć jakieś zabezpieczenie na takie okoliczności i nie przyjmować żądań tej samej treści wyslanych w krótkim odstępie czasu
-
Czyli wychodzi na to, że poziom nutrientow nie ma zadnego wplywu na strzelanie szczepkami. Cały czas powtarzam, że 50 no3 to masakra i robię co mogę, żeby je zbić. Nie reklamuje absolutnie takiego sposobu prowadzenia akwarium, sama z tym walcze. odniosłam się tylko do konkretnej teorii na własnym przykładzie.
-
Mówimy ciągle o uv jako metodzie na pozbycie się zakwitu, więc jest na temat. UV to nie chemia, orłem z tych dziedzin nie jestem ale dla mnie to bardziej fizyka. Ma pewnie wplyw na procesy biochemiczne ale nie jest to takie wlanie preparatow chemicznych jak porownujesz do chemicleanu. Słońce wytwarza takie promieniowanie w naturze. Ja cały czas przyznaje ze tylko gdybam, ale Ty twierdzisz z pełnym przekonaniem. Przydałby się Tester, żeby rozstrzygnął problem użycia uv w celu likwidacji takiego zakwitu. Mnie interesuje prawda a nie to, żeby moje było na wierzchu więc nie gniewaj się COP. To, że polemizuje nie oznacza, że nie mam do Ciebie szacunku. Po prostu chce wiedzieć, jak zadziałać, jeśli mnie dotknie taki problem, jak autora i aby autorowi znalezc dobre rozwiązanie.
-
Świeci wysoko ale z większą mocą. Nie czyje się na tyle mocna w tych tematach, jednak promienie UV być może w jakiejś części docierają do rafy. Tak jak pisał Tester na Rh sukcesem rafy jest jej różnorodność biologiczna, której w akwarium nie ma szans odwzorowac. Pojawia sie pokarm to pojawia sie konsument. No i litraz robi swoje. Postaw akwarium w pełnym sloncu i na wietrze, jak to jest na rafie, a akwarium nie przeżyje nawet kilku godzin. Jeśli nie zdąży go zabić temperatura za niska lub za wysoka, to w ciągu kilku godzin zasolenie wzrośnie wskutek parowania, lub za bardzo spadnie, jeśli trafi się ulewa. Dlatego używamy sprzętów i czasem sięgamy po chemię, bo z nieba nam pomoc nie spadnie. Jeśli słońce wydziela promienie UV to może taka lampa to próba odwzorowania natury a nie pójście na łatwiznę? Aaa i jeszcze jedno. Promieniowanie UV to raczej nie chemia? Poprawcie mnie, jeśli się mylę.
-
Ale uzylismy innych przykładów, które dobrze się uzupełniają A zamiast chemicleanu na cyjano zawsze można użyć mycosidolu, który prawdopodobnie jest preparatem biologicznym i też działa, bo testowałam.
-
Może jednak coś w tym jest, załóżmy że wyczuwa mała ilość pożywienia, za mało by dalej utrzymywać swój wzrost i dlatego część siebie odrzuca na szczepki? Moja ładnie rośnie i dopiero jedną szczepke odkąd ją mam (wrzesień 2015) wypuściła
-
Siporaxu, waty, podmian wody czy cyrkulatorow też się na rafie nie używa bakterii też nikt nie dolewa. No i słońce jest lampą uv chyba?
-
A fakt, przeczytałam "zakwit" i już sobie dopowiedziałam reszte, przepraszam. A co do lampy UV... to czy to faktycznie takie zło? Mamy teraz nadmiar bakterii. Lampa nie świeci nad akwarium żeby całkiem wyjalowic wodę. Wybije tylko to, co przez nią przeplynie i przerzedzi ilość bakterii a o to wlasnie chodzi, żeby zmniejszyć ich ilosc. Tylko pewnie trzeba w porę wyłączyć, żeby nie zabić ich za dużo. Tak tylko gdybam, czy ma to sens?
-
Ja też myślę, że lepsza naturalna metoda, zjadacz, czyli wrotka. Ale nie miałam takiego problemu więc nie wiem, czy wrotka nie ma jakichś skutków ubocznych jak się jej namnoży, nie będzie miał kto jej zjeść i po wyczerpaniu pokarmu padnie z glodu
-
Obalam teorie z niskim no3. U mnie 50 a capnella szczepkami nie strzela. Dopiero jedną od kilku miesięcy urodziła
-
Było tu kilka takich tematów, z tego, co czytałam działa uv albo wrotka
-
Nie wiem, po co podpływa do boksującej, bo te krewetki nie czyszczą ryb z pasożytów. Krewetki czyszczące to na przykład lysmata amboinensis albo debelius. Jestes pewien co do nazwy krewetki, którą posiadasz?
-
Trzeba poczytać trochę o rybkach, które ma się w akwarium, nie wszystkie jedzą ten sam pokarm i musi być zróżnicowany. Ja dodaję witamin do pokarmu codziennie. Najczęściej wrzucam mrożonki: drobny kryl, mysis, artemię, ikrę ryb morskich, plankton czerwony i algi nori dla pokolca. W pierwszej kolejności zadbaj o wodę i podaj jakiś preparat odkażający przeznaczony dla ryb morskich. No i witaminy podawaj. Czytałam o Twoim zbiorniku, dałabym tez watę do sumpa i na cyrkulator, żeby detrytus z wody wyłapać. Watę bym zmieniała codziennie.
-
Poczytaj o martwicy płetw, to jest zakażenie bakteryjne, być może to ta choroba. Dla tej rybki na zdjęciu już chyba za późno Powodem mogą być złe warunki sanitarne w zbiorniku, uboga dieta, zranienia mechaniczne. Trzeba reagować natychmiast, gdy widzi się jakikolwiek ubytek.
-
To może być martwica płetw
-
Pokaż te półeczki
-
Teraz 60 ml dziennie. KH mi za bardzo lata, po wlaniu jednorazowej dawki bardzo rośnie, a po upływie doby jest tyle samo, co przed wlaniem, albo mniej. staram się dwa razy dziennie lać po 30, co któryś dzień daje 70, bo jakoś trudno utrzymać poziom KH 7.0 Mam już dozownik, dokupiłam węzyki, ale musze jeszcze jakąś półeczkę zmontować, żeby go gdzieś postawić. Trzeba iść do piwnicy, wziąć brzeszczot, bo wyrzynarki nie posiadam, uciąć kawałek półeczki z płyty meblowej, zakupić taśmę i zaprasować nią brzegi, wcurwić się, śe krzywo ucięłam i tasma nie przylega dobrze, potem przymocować to brzydkie coś do szafki... niby proste... ale zasuwanie z brzeszczotem i pełno drzazg w całym mieszkaniu jakoś mnie nie podnieca. Chyba podjadę do ciastoramy i poproszę o zrobienie takiej półeczki za takie rzeczy da się zapłacić kartą Mastercard czy Visa, a widok szczęśliwych korali... bezcenny
-
To był tylko luźny pomysł na "za ileś lat", odpuszczam zatem. Z newsów, to pteraś znalazł nowy, duży dom w ostatniej chwili. Już miał wracać do sklepu, ale udało się i poszedł mieszkac do 800L. Może nawet dostanie koleżankę Ostatnio poszalałam i w ciągu miesiąca kupiłam kilka euphylii. Uwielbiam te korale. Ale te nowe jakoś marne są u mnie. Te "stare" w super formie, a nowe nie chcą się pompować. Jedynie jedna kupiona w piątek od Janusza z Zabrza pompuje się przepięknie, pozostałym mam wrażenie, że za mocno wieje. Zmniejszyłam już moc obiegu do 20% mocy pompy i wydaje mi się, że ciągle wieje tak samo. Nie wiem, czy cos z nich będzie i jak mogę im pomóc. Byłam tez w kinie z córą na "Gdzie jest Dory" Nie grała tam żadna rybka, którą mam w awarium Żeby żółtka w żadnej roli nie obsadzili?? Albo pterapogona, czy chociaż krewetki czyszczącej? No skandal! A ja, zamiast skupiać się na treści filmu i relaksować, próbowałam rozpoznać jakieś korale czy ryby. To chyba choroba morska w stadium terminalnym i niech mnie nikt nie śmie z niej leczyć Wypatrzyłam tez przed chwilą wylinkę krabinki pom-pom. Mam nadzieję, że to wylinka a nie martwa ona, nie ma szans wyciągnąć i sprawdzić, ale jestem dobrej bysli, bo dlaczego miałaby umrzeć? W małym akwarium wylinka była co miesiąc, a w tym dużym dopiero pierwszą widzę. Nie wiem, czy może za mało jodu mam? xenia nie pulsuje już odkąd ja przeniosłam do dużego, mniej wylinek kiełży widzę i u pom-poma pierwsza po kilku miesiącach. Dzis rano wlałam troszkę jodu i strontu z molibdenem (tylko dzienna dawka) bo cos martwi mnie ta xenia i pokrzywione wąsiska cztszczącej. A wieczorem zobaczyłam wylinke pom-poma i pełno wylinek kiełży w toni. Czyżby to jednak brak tych pierwiastków? Czytałam artykuł Testera o jodzie na RH i wychodzi, że na dwoje babka wróżyła... lac lub nie lać, bo albo zaszkodzi, albo będzie potrzebny. Xenia nadal nie pulsuje, choc wydaje się, jakby niektóre kwiatki cos próbowały kłapać, ale jeszcze siły im brak. Rośnie ona jednak w cieniu, może brak światła jej doskwiera. Niby leję balinga (componenty 1,2,3 AF), może zawierają jakieś związki jodu. Podobnie Coral B tez zawiera jakiś związek jodu. I co robić? Lać jod i stront+molibden? Nie lać?
-
Ja też gratuluję mamusi tylu maluchów!!! Az serce rośnie, jak ogląda się takie zdjęcia.
-
[S/Z] Pterapogon kauderni Śląsk Gliwice - NIEAKTUALNE
Nik@ odpowiedział Nik@ → na temat → Archiwum Targowiska
Pteraś poszedł mieszkać do pałacu 800 litrów lepiej nie mógł trafić -
A kto był pierwszy, wargacze czy mandaryny?
-
Ale zapas musi być rozsądny... po co aż 8000? Proszę o realne obliczenia, kakiej pompy potrzeba autorowi do utrzymania obiegu i lampy UV aby max wykorzystanie mocy pompy wynosiło rozsądne dla mnie 80% jej mocy.