Nik@

Wszystkie ryby traktowaly ja jak natreta. Teraz juz nie ma kogo czyścić, a co wkładam rękę to na nią wchodzi, wiec pozwalam na badanie. Ale fakt, idiotycznie zabrzmiało to zdanie

mogę potwierdzić, blazenki uciekaly od krewetki nawet jak zachorowały na oodinium. Rękę krewecia bardzo chętnie czyści, pozwalam jej się zbadać, żeby się czuła potrzebna

skały jest tyle samo od początku, widać w tym temacie: http://nano-reef.pl/topic/79658-54l-by-nika/ czyli śladowe ilosci Prócz tego jeszcze dwie w trzecim tymczasowym akwarium, foty pośle pw

Małego nie pokażę Jest w nim bałagan na podłodze, masa szczepek, okrzemki na piachu i zielone szyby w weekend postaram się troszkę go posprzątać. przy okazji pytanie: czy ktoś z okolic z okazji zbliżającego się dnia kobiet mógłby mnie obdarować odrobiną spaghetti zamiast kwiatka? Za dobre piwko

Towar zakupiony w sklepie internetowym można zwrócić bez podania przyczyny w ciągu 10 dni chyba pod warunkiem że nieuzywany. Ja swój towar używałam, zaczęłam go kleic i namoczylam w wodzie wiec teraz przysługuje mi tylko reklamacja która mogą uznać albo nie

A obok grzybka ogromną aiptasia i dwie kulki valonii, której wcześniej nie zauważyłam. Aiptasii i rurówek jest masa, ale ta valonia mnie zmartwila

Na razie bieda aż piszczy

Miałeś zdrowie cały wątek płaczu czytać ale fakt, dużo przydatnych rad tam jest. Do mnie można w liczbie pojedynczej mówić, bo jestem jedynym dorosłym domownikiem Woda się kręci ze 2 tygodnie, ale oznak dojrzewania nie ma.Pewnie przez to, że mam śladowe ilości skały. Czekam na info od sklepu, czy mogę ją reklamować. Rewizję mam chyba ciut za nisko i słychać bulgotanie w rurach, W samym kominie wodospadu nie slychac

wlałam ampułke bakterii startowych, leje tez probio s i pro f. Bylo 160 litrów używanej wody, wiec tam też troszkę bakterii plywalo. spróbuję tez trochę piachu z małego akwa wydobyć i wsypać do dużego, tylko w malym całe dno całe Pozastawiane szczepkami i trudno się dostać. Ze skała dałam pupy, drugi raz tego błędu nie popelnie

Hehe tez tak miałam, miało być 200 i spuchlo do 360 Komin koniecznie czarny, ja o tym nie pomyślałam i żałuję. Aaa i w zamówieniu napisz, że z wklejonym grzebieniem, ja nie napisałam i musiałam kupić dwa i ciąć, co pewnie drożej wyszło. Sump jeśli masz możliwość to minimum na 40 szerokość, żeby nie było problemu wcisnąć odpieniacza. najlepiej kupic odpieniacz, złożyć i po mierzyć. komora na pompę u mnie faktycznie za duża, mogła być mniejsza, ale włożę tam grzałkę, dolewke, to się nie zmarnuje aż tyle miejsca

Coś ten projekt nie spieszy się z przeniesieniem do działu "nasze akwaria"... Skała leży na podłodze i jeszcze nie wiem, co z nią zrobić. Czekam, aż pani Jadwiga zobaczy film, a póki co woda kręci się tylko z odrobina piachu i kilkoma małymi sztukami żywej skały z sumpa. Dzis zobaczyłam, że na jednej skałce w duzym pojaił sie mały grzybek rico i sobie pyszczek otwiera. Chyba jakoś przeszedł z drugiej skały pełnej rico, która póki co cały czas jest na podtrzymaniu w tymczasowym baniaku. Ale ten maluch jakos się przemknął i zyje. Zmierzyłam salifertami no3: ponad 50 i PO4: jakies śladowe, albo niewykrywalne, nie widzę żadnego zabarwienia odczynnika. Dlaczego jeszcze nie ma po4? Skała siedzi w tej wodzie ze 2 tygodnie, ale żadnych okrzemek przepowiadających dojrzewanie póki co nie ma. W sumpie jedynie pienidło, gąbka i matrix. Ale ja mam czas, i tak nie mam co włożyc do tego akwarium. Bedzie skała, to pewnie będzie i dojrzewanie.

Tak się właśnie zastanawiam... kiedy ja ostatnio babcie w okularach widziałam? Jako dziecko chyba, a już stara rura jestem. Babcia ma świetny wzrok i słuch, wiec nici z potajemnego demontażu kredensu. Mam w piwnicy szybę z mojego auta, niestety nie jest płaska i ma małą ryske... no nic, najwyżej z braku szyb nadających się do użytku poprzestane na regularnych zakupach puszek, bo nigdy nie wiadomo, kiedy się jakas fajna szyba przytrafi

No to zakupie puszki. Zanim babcia da się namówić na wyjecie szyby z kredensu, to obawiam się, że pójdzie kilka szesciopakow

Hehe, dobre!Jutro zakupie pierwsze materiały, zacznę od puszek A w butelkach się nada?

Volf, to nie jest wieloszczet Moje wyskakiwaly przy zakrytym akwarium, chyba posiadały zdolność teleportacji. .. ale pterapogony raczej nie skaczą. Dziwne, żeby tak zupełnie bez śladu przepadły. Nawet resztek na piachu nie ma? A wieloszczetow mam z 10 takich różowych. Jedynie raz mandaryn miał nadgodziny ogon, ale nigdy żadna ryba nie zniknęła bez śladu.

Tak, babki lubią skakać

A zerkales pod szafą?

Ten wp10 wygląda, jakby miał odłamany co drugi słupek na obudowie przy wirniku

Nocne światło wcale nie zapewnia, że ryba nie wyskoczy. U mnie i w dziennym cinctus wyskoczył

Ja mam ze 3 kg żywej skały, od ponad tygodnia się kisi w wodzie 50% z podmian od erybki, 50% świeża solanka w tym nowym akwarium. Nie ma tam żadnych korali, tylko rurowki i wieloszczety, bo to skała z sumpa. Mnie się już teraz nie spieszy z włożeniem życia, nie ma juz ryb a korale są cierpliwe, wytrzymają w 54l ile będzie trzeba.

A jak podlubiesz palcem w niektórych miejscach, to zostaje ci na palcu coś w rodzaju bialej gliny? Volf, Tobie też nie powinnam ufać? Mam jeszcze ten ukwiał na przechowaniu u Ciebie, czy mogę o nim zapomnieć?

Volf, masz jakieś dowody, że Pani Jadwiga jest nieuczciwa osobą? Bo ja nie należę do klientów, którzy zanim podejmą próby rozmowy że sprzedawca zepsuja mu reputację, nie mając dowodów ma oszustwo. Pani Jadwiga odbiera telefony do 22giej godziny, stara się doradzać, reaguje na reklamacje. Nie produkuje sama tej skały, wiec nie może odpowiadać za jej jakość. Nie spuściła mnie na drzewo, jak osoba, u której kupiłam blazenki, z których jeden po niecałych 4 dobach odszedl na oodinium zabierajac za dwa dni do towarzystwa drugiego blazenka i mandaryna. Mandaryn zyl sobie dobrze w moim akwarium prawie 2 miesiace. usłyszałam, że to niemożliwe, żeby kupiony blazenek był chory i koniec tematu. Pani Jadwiga nie powiedziała, że niemożliwe, żeby skała była do kitu. Powiedziała, że sprobuje złożyć reklamację do dystrybutora.

Już nie wiem co robić. Może powinnam wszystko zlikwidować i zapomnieć o morszczyznie Tyle pecha, to aż niemożliwe. ..

Pani Jadwiga jest dobrym człowiekiem, wiec nie będę się awanturowac. Skoro mówi, że sama używa tej skały i nie ma problemów, to wierzę pani Jadwidze. Jeśli było tylko jedno, jedyne felerne pudło, to komu miało się trafić, jeśli nie mnie?

Ja nie spodziewałam się cudów, że będą idealne kawałki, że będzie miała piękne pory, ale też nie tego, że ta skała będzie się packac jak w niektórych kawałkach podlubie palcem, to wydłubie sporą dziurę. Jeśli po kilku godzinach w rodi jestem w stanie oderwać grudki i zgniatajac je delikatnie w palcach zostaje mi tylko piach i mleko, to chyba taka skała zupełnie nie nadaje się do użytku w akwarium? To tak, jakbym kupiła nowego fiata, który nie odpala. Nie chciałam mercedesa, chciałam tylko nie stać na przystanku.