Skocz do zawartości

Nik@

Szlachta Morska
  • Liczba zawartości

    5 558
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Nik@

  1. Nik@

    Słodki projekt 225l

    Flavescens akurat dobrze toleruje inne pokolce, prócz innych flavescens, kiedy zbiornik jest mały. Zniesie też pewnie inne zebrasome, jak xanthurum czy scopas, choć w małym litrazu to on może być chyba przez nie zdominowany. Nie wiem, nie probowalam łączyć nigdy kilku zebrasom. Wydaje mi się, że jeśli żółtek ma gdzie spać, to olewa inne pokolce. Hepcia 5 zł nie ruszył, acanthurusa wpuszczonego po nim tez nie ruszyl. Co prawda akwarium 180 długie, ale z acanthurusem nawet dzieli własną kryjowke
  2. Nik@

    Słodki projekt 225l

    W opisie kakadu jest informacja, że nie tolerują innych pielęgniczek. https://rybyakwariowe.eu/ryba-akwariowa/pielegniczka-kakadu-pielegnica/
  3. Nik@

    81l

    No dobrze. Zrobiliśmy Ci offtop, ale chcielibyśmy wiedzieć, czy faktycznie mamy do czynienia z nieletnim hobbystą, aby rozmawiać z Tobą we właściwy sposób. Oczywiście możesz być członkiem tej społeczności, bo jest to społeczność miłośników akwarystyki, a Ty nim jesteś. Nie ma limitu wieku. Staraj się jednak dokładnie czytać tematy, w których się wypowiadasz, bo jak widzisz, można się wpędzić w kłopoty
  4. Nik@

    81l

    A i owszem, 22 godziny temu jest Twój wpis. Dzisiaj dużo pisałeś więc pewnie widzisz tylko najświeższe wpisy. Wyświetl sobie całą swoją zawartość.
  5. Nik@

    Słodki projekt 225l

    W sensie albo te, albo te? Bo razem być podobno nie mogą
  6. Nik@

    81l

    Pogubiłam się. Piotrze, co jest nieprawdą, to, że masz 11 lat, czy ze zapisałeś się na spotkanie morszczaków przy piwku? Przyznam że nie jestem na bieżąco, a czytam właśnie z doskoku Twój wątek i nie wiem, o co chodzi Pytam, bo fajnie się udzielasz na moim temacie o akwarium słodkowodnym i chciałabym wiedzieć, z kim rozmawiam.
  7. Nik@

    Słodki projekt 225l

    Jeszcze nie wiem, jakie. Czy ramireza czy kakadu? Które są spokojniejsze?
  8. Nik@

    Słodki projekt 225l

    Mnie się najbardziej podoba weloniasty złoty. Będzie ok?
  9. Nik@

    Słodki projekt 225l

    No duże, ale ponoć pokojowo nastawione. Nie myślałam o niebieskim tylko jakiś mniejszy gatunek. Jakie znacie w miarę małe gatunki zbrojnika?
  10. Nik@

    Słodki projekt 225l

    Rybki piękne, ale czytałam, że w czasie tarła pielęgniczki mogą być bardzo agresywne dla innych ryb, a ja planuję mieć same spokojne "ciapy" jak kiryski neony i otoski. No i kiedyś parka zbrojników.
  11. Mam bubble magus curve 9 od ponad pół roku i mogę szczerze polecić. Sprzęt dobrej jakości, jedynie tłumik mi się rozsypał, musiałam go pokleić.
  12. Nik@

    naso

    Nasączanie pokarmu może nie mieć sensu, skoro ryba nie je. Preis coly można lać do zbiornika bez żadnych obaw.
  13. Nik@

    Słodki projekt 225l

    Na pewno nie będzie to akwarium na lata. Jest to stary zbiornik po sumpie, brzydki już, obdrapany i długo nie posłuży. Nie wiedziałam, co z nim zrobić, a zawsze chciałam mieć tez słodkie, więc postanowiłam spróbować. To ma być taki poligon doświadczalny. Jeśli się okaże, że mi się uda poprowadzić taki zbiornik i nie będzie on nastręczał zbyt wiele pracy, to założę za jakiś czas docelowy, jak już się nauczę z czym to się je i co się sprawdziło, a co nie.
  14. Nik@

    Słodki projekt 225l

    Ta moja czarna gąbka, to gąbka akwarystyczna, kupiona w erybce lub aquario, nie pamiętam. Była kwadratowa, pewnie jako wkład do jakiegos filtra. Przecięłam ją na pół. Nie przyszłoby mi do głowy wkładać gąbki wydartej ze starej kanapy Znów wiem, że nic nie wiem. Nie szykujcie mi armaty na muchę, tam będzie niewiele rybek i trochę prostych roślin.
  15. Nik@

    Słodki projekt 225l

    Ta gąbka która pokazalam, ma ledwie 2 cm. Czyli grubo za mało..
  16. Nik@

    Słodki projekt 225l

    Ile konkretnie jest to "duzo"? pytam, bo nie mam punktu odniesienia. Mnie tam plywajave kulki nie sprawią problemu, bo je mam na stanie nieużywane. Gąbki mam dwa kawałki takie, jak na filmie, e nie chuchu nie wiem, czy to dużo czy mało.
  17. Nik@

    Prośba o identyfikacje

    "Filtracja mechaniczna" to chyba tutaj słowo klucz. Ona pomaga pozbyć się z systemu tego, czego jest w nim w nadmiarze. Jak mój kot nafajda do kuwety w domu, to będzie mi smierdziec, póki tego nie usunę "poza system", lub jakieś bakterie tego nie przetrawia, co będzie trwało dosc długo. W przypadku kuwety moją filtracją jest łopatka, którą wybieram nieczystości i wyrzucam je do muszli klozetowej. Inaczej jest, jak się kot załatwi na dworze (analogia do oceanu), to pierwszy deszcz albo nawet sam wiatr to zneutralizuje. Nikt nie poczuje smrodku. Ja bym próbowała te glony usunąć poza system, żeby kiedy padną nie zwróciły do niego sporej czesci tego, co zjadły. Można ograniczyć światło, żeby glony wolniej rosły, albo nawet zdechly, ale czy system się dzięki temu oczysci? Chyba nie, glony sie rozpuszca ale "materia" po nich zostanie. Bakterie pewnie się nią zajmą, bo światło im do tego nie jest potrzebne, ale trzeba czekać tak długo z oświetleniem, aż one to przetrawia i odpieniacz usunie. Niby mogłyby cześć z tego zjeść koralowce, gdyby były. Ale nie ma i w takich warunkach trochę bez sensu ryzykować jr wkladac, bo mogą nie przezyc i jedynie dołożyć do pieca po śmierci. Tak mi się wydaje, być może się mylę.
  18. Nik@

    Prośba o identyfikacje

    Ale jaki sens jest "czekac"? Ta "żywa" skała to jak widać na pół martwa, pewnie przyszka zawinieta tylko w mokre gazety, nazdychało tam sporo organizmów i one karmią glony. No dobra, czekam. Mija 4 miesiące, mam już holendra z glonami po pas i wreszcie wessaly wszystko, co tam zdechlo. Bakterie też nie proznuja (o ile mają właściwe srodowisko) gdzieś tam się próbują w piachu czy dostępnych fragmentach skały mnożyć i coś tam zjadaja. Glony jednak mają lepsze warunki i rosną po pas. W końcu zzeraja wszystko i zaczynają padać, rozpuszczaja się. Oddają do wody to, co zabraly, czesc z tego moze przerobią bakterie i coś się wydali z odpieniaczem, reszta może posłuży jako pokarm innym plagom? Może źle myślę, ale ja bym te glony szorowala poza akwarium po to, aby kiedy skończy im się pozywka i zaczną się rozpuszczac nie wzbudziły takiej samej lub innej plagi.
  19. Nik@

    Słodki projekt 225l

    Ja te pompę skręciłam gdzieś do 500l/h i była pralka. Max ma chyba 2000l.
  20. Nik@

    Prośba o identyfikacje

    Też mi to wygląda na pseudozywą skałę, ewentualnie sucha nieoczyszczona. Wszystko co zdechlo w tej skale karmi teraz ten zieleniak. Można to przeczekać. Świecić na maxa, aby gloniska szybciej rosły i szybciej wyżarły to, co zdechlo w skale. Ale jak już zjedzą i zdechną, to oddadzą syf, który zjadły. Można wymienić skałę. Można próbować ją wyszorowac w wodzie z podmiany, choć to myślę bez sensu, bo podmianami możesz dokładać pożywki dla glonów Można spróbować im zrobić konkurencje i nawalić do sumpa makroglonów, jak spaghetti czy caulerpa. Ja bym chyba nie wytrzymała i wymienila te skałę na Marco rocks, ewentualnie wyjmowała i szorowala szczotka i plukala chocby w malej ilosci solanki od kogos z podmian, aby przyspieszyć ten proces. Zwierząt pozerajacych glony bym na razie nie dawała, bo jak są azotyny to i amoniak może jeszcze jest. A co z tym zasoleniem?? Może jest 1.029, jeśli tak, to ja bym rozrzedzila wodą rodi do 1.023. To, co odlejesz przy rozrzedzaniu można zużyć do przeplukania skały. Najpierw wyszorowac, a potem już w miarę w czystej wodzie do pojemnika i doba w porządnej pralce z cyrkulatorem, wymienić wodę, znów pralka z cyrkulatorem i do akwarium.
  21. Nik@

    Słodki projekt 225l

    @dadario Mam akurat czarną gąbkę o dość grubych okach, coś jak gąbka kąpielowa dwuwarstwowa, z tej ostrej strony. Na razie włożyłam byle jak, tylko pytanie, czy to mniej wiecej o to chodziło? Mogę wkleić kątowniki pcv, aby stanowiły "prowadnicę" dla gąbki, tylko niestety nie znajdę czarnych. Grzałki nie potrzebuje, pomieszczenie jest ogrzewane i temperatura wody jest stała 24-25 stopni odkąd akwarium stoi. W morskim obok też nie mam grzałki. Oczywiście na wyposażeniu mam dwie grzałki, do podgrzewania rodi lub w razie awarii ogrzewania w domu, co się dotąd nie zdarzyło. Pompę raz dałam na początku, małą jebałkę, niestety nawet na minimum skręcona robila za dużą pralkę, aż się rośliny kładły. Ale może mogłabym ją wytłumic, przyczepiając do zasysu gąbkę, lub na wylocie czymś rosproszyc strumień wody. Coś a la deszczownica albo podwójny locline bez końcówek sprezajacych wodę? Co do regulacji kierunku przeplywu wody to nie ma problemu. Wczoraj wkleilam grzebień regulowany. Mogę sam grzebień przeciąć i w miejscu gdzie ma być blokada włożyć go w prowadnicę do góry nogami, a miejsce gdzie powstaną dziurki (zęby grzebienia są dość długie i nie schowają się całkiem w prowadnicy) zakleic kawałkiem czarnego plastiku. Poniżej filmik z porównanie oczek mojej gabki i gąbki plastikowej i biobale, które też mam w domu. Kulki mają wielkość około 2 cm, zapalniczka dla porównania wielkości. Czy takie będą ok? Nie wiem ile mam sztuk, że 40-50, mogę policzyć. Rozumiem, że mialabym je włożyć do "komory" pompy, aby sobie pływały po powierzchni?
  22. Nik@

    Słodki projekt 225l

    Chyba zaczyna się to stabilizować. Glona nie przybywa, woda już w pełni kryształowa, rośliny przyrastaja. Najbardziej mnie cieszy, że te czerwone i wywłocznik rdzawy rosną. Rogatek niestety musi odejść. Za szybko rosnie i wiem z internetu, ze potrafi zdominowac zbiornik. Sypie jakimiś brązowymi polksiezycami, mam nadzieję, że to nie są nasiona? Pójdzie do akwarium kolegi do żółwia, żółw będzie miał kolację Nie mam czym zmierzyć ph, salifert ma za wysoką skalę a mój miernik ph zwariował. Nie mam płynu referencyjnego, żeby go skali skalibrowac. Po świętach lub po nowym roku, jesli wyniki wody beda dobre chciałabym wpuścić ryby, co mam pomierzyc i które testy saliferta się do tego nadają?
  23. Trochę Ci Zenon przyklasne, ale tylko trochę. Ta piana na dnie to była tragedia. Tu nie chodziło o 2 łyżki detrytusu. Pomijam nienaturalny i tragiczny wygląd, ale cały syfek z akwarium grawitacyjnie opada w dół. A tu ani tego odessać,, ani rozgwiazdy, ani babki kopiace, ani nawet przegrzebac "patykiem". Może trochę by pomogly strombusy. Tylna ściana z pianki aż tyle syfu chyba nie złapie, turbo czy inne slimaczki powinny dać radę
  24. Wykonałes ogrom prac i poczyniles inwestycje na kolejne tysiące złotych, a akwarium wyglada, jakby dopiero wystartowało od zera. Za to bym wsadzila tego oszusta do pierdla. Takie kosmiczne nakłady, tyle życia po drugiej stronie rafy, bo jakiemus kolejnemu "szeryfowi' się wydaje, że jest ekspertem w akwarystyce. Każdy początkujący na tym forum, w tym ja, popełnił i popelni jeszcze nie raz wiele błędów we własnym akwarium, z niewiedzy, niechcący, ale człowiek, który zrobił Twojemu akwarium taka krzywdę, mianował się ekspertem i wziął za to ogromny worek monet, powinien odsiedziec w pierdlu za to, co zrobił. Co mu się przysnilo z tą pianką to nie mam pojęcia. Srebrzyce pół biedy, w sumie z Twojego tematu dopiero poznałam te rybki, całkiem ładne są ale nie kumam niczego więcej, co się tam wydarzyło. Szkoda, że przy okazji rozpierduchy z likwidacją pianki z dna nie wyrwales też tej z tylnej ściany. Jeśli zdecydujesz się rwać ja za miesiąc, to znów naruszysz ten świeżo upieczony ekosystem, kolejny stres dla ryb. Nie mam pojęcia, czy doradzić Ci teraz rwanie reszty, póki życia jeszcze jest mało, czy czekać, jak się to potoczy. Jest jedną osobą na tym forum, która ma tło zrobione z pianki, nie pamiętam nicka, ale jakoś to akwarium działa. Ktoś pamieta ten temat?
  25. Nik@

    [756] All inclusive

    Spoko, to był przedostatni raz Tubki są jednymi z łatwiejszym niefotek. Kiedy są w dobrym miejscu, gdzie jest średni przepływ wody noszący pokarm, to sobie same poradza, bez dokarmianie z pipety. Warto je przyczepić, jak u Anta "do góry nogami" tak żyją najczesciej w naturze. Wargacz to cirrhilabrus exquisitus, piękna i ruchliwa rybka. Może być bojowo nastawiona do innych cirrhilabrus, u mnie na przyklad zaciecie walczy o wladze z cirrhilabrus cyanopleura (cyanopleura to przełagodne stworzenie, ale jak się wkurzy, to exquisitusa dwoma szybkimi ustawi) , ale żadne inne ryby/slimaki/krewetki/małe ryby go nie interesują. Jest przepięknie ubarwiony i biega w te i wewte po całym akwarium. Nie boi się człowieka. Co do karmienia, to różności daje. Nie wszystko na raz oczywiście, ale fito domowe, reefbooster, polyp lab reef roids, wrotek z własnej hodowli, a z mrozonek ikra homara, unimix morski, ikra ryb morskich. Część z tego jedzą też rybki. Ikra homara ratuje życie. Ryby za nią biegają pół godziny, w tym czasie korale też mają szansę coś złapać. Jak czasem dokarmiam z pipety dendro czy tubki czymś konkretniejszym, niż proszek, ikra czy wrotek, to muszę pipetą odganiac ryby przez kilka minut, żeby im z polipow nie wyszarpaly żarcia
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.