norbi2222

Do tego warto powiedzieć o mocnej cyrkulacji wody (jak niektórzy nazywają pralką). Uważam, że powinna ona być minimum 60-80x ilość wody w zbiorniku. Nawet są wskazania na 100x. W moim zbiorniku jest to około 70x.

Bo przy mocnym świetle potrzeba dużej ilości jedzenia i nie będą szły w pastele.

Nie będę wskazywał. Na myśli mam to, że powinno być minimum 1W/l, a najlepiej więcej. Dotyczy to też LED, tylko przy ledach dochodzi jeszcze właściwe spektrum, dobre pokrycie światłem i brak machania suwakami...

Tu Paweł nie ma żadnej filozofii. Jedynie dobre i mocne światło (tu niestety nie da się zaoszczędzić jak niektórzy forumowicze próbują), dobre karmienie i mocna filtracja, najlepiej biologiczna. Oczywiście również ważna jest rozbujana biologia (jak trzeba codziennie czyścić szyby z filmu bakteryjnego to jest ok) i stabilne parametry wody. To wszystko można osiągnąć regularnością i systematycznością działań akwarysty. Niestety akwarysta jest tu kluczowym czynnikiem - niestety tym pomagającym lub utrudniającym.

Dzięki.

Nie zaobserwowałem, żeby wysuwała parzydełka. A z acanami nic się nie zmieniło, cały czas za kratkami. Koralowce rosną dobrze. Nawet z tygodnia na tydzień widać wzrost. Dzięki.

Dzień 633. Kolejna sobota i kolejny serwis. W parametrach nie ma istotnych zmian, w tygodniu trochę podkręciłem odciek z reaktora bo kh i Ca spadało. Nutrienty w tym samym miejscu jak zawsze... Kilka fotek:

Też zakładam, że wnioski są chybione...coś innego dostarcza aluminium. Jak już wspomniał @FajnyRadziu jest on wykonany ze stali chirurgicznej 316L, która raczej nie zawiera aluminium (glinu). Za Wiki - skład stali chirurgicznej 316L: "W jej skład oprócz żelaza wchodzą[2]: chrom: 16,5–18,5%, nikiel: 10–13%, molibden: <2%, krzem: <1% oraz węgiel, fosfor, siarka, azot – poniżej 0,05% każdy..."

Znaczy się nie karmiłeś. Jak zwierzaki głodne to były problemy. Mój zbiornik ma permanentnie wyzerowane nutrienty i koralowce rosną. Jednak ja dużo karmię i mocno wypieram wodę, czyli mocny import i mocny eksport.

Trzeba użyć redukcji - 20 na 16.

Nie wiem, czy o to chodzi...nie mam glonów w refugium i brak jakichkolwiek glonów nawet najmniejszego meszku w zbiorniku. Innych plag również nie mam i nie miałem. Poza tym glony konkurują z koralowcami o zasoby. Ja wolę koralowce ale rozumiem, że każdy lubi co innego.

Ja nie jestem do tego przekonany...jednak próbuj . Pytanie jakie mi się nasunęło, to co Ty chcesz hodować koralowce, czy glony?

Dobry pomysł.

Michał, daj znać jak będziesz robił zamówienie to się dorzucę do niego i podzielimy koszty wysyłki.

Ja jestem zdania, że eksperymentowanie jest wartością, która pozwala akwarytom na dokonywanie wyboru. Nie skazywanie się na produkt, jedynie słuszny, który sprzedaje firma. Marek pozwól ludziom dokonywać wyboru, mimo tego, że mają odmienny sposób myślenia. Chcesz kupować "firmowe" kupuj Twoje decyzja, nikt Tobie nie pisze, że powinieneś robić inaczej. Oczywiście zamienniki niosą ze sobą pewne ryzyko, jednak ja widziałem znacznie więcej wysadzonych zbiorników na "firmowych" produktach. Przepraszam za brak nawiązania do tematu, niestety nie mam doświadczenia z tą włókniną, więc nie będę się wypowiadał. Ja używam zamiennika zza miedzy...

Wysokie Kh soli, szczególnie na starcie jest pewnym problemem: przerzucenie korali ze zbiornika, w którym Kh jest w granicach 7, a świeża woda na bogatej soli to 10 lub nawet 12 Kh. Kolejną wadą wysokiego Kh to słabszy rozwój bakterii, co za tym idzie biologii zbiornika. Ja jestem zwolennikiem trzymania Kh w okolicach naturalnej wody morskiej i takich soli używam.

Ja używam NitraPhos Minus - jestem zadowolony. Podeślę Ci na PW maila do Leszka.

Już czas na wpuszczenie zwierza. Możesz zacząć lać węgiel dla bakterii Z firmowymi może być problem z przepustowością. Z całą mocą pracuje pompa obiegowa? Ja używam produktu Paragona i przepuszczam około 12000 l/h wody - daje radę.

Cześć Paweł. Najprostsze urządzenie jakie można użyć, czyli wąż i płuca....

Nie potrafię odpowiedzieć na Twoje pytanie ponieważ ani razu nie użyłem tego licznika. Moje teoretyczne założenie było błędne, bo założyłem, że całą wodę będę wypompowywał i dolewał świeżej. Jak się okazało w praktyce tak się nie da. Zbiera się tyle syfu w zbiorniku, że zużywam tyle wody do odessania go co mam przeznaczone na podmianę. Jak zwykle skończyło się na wiaderkach. Na szczęście mam blisko łazienkę

Ja też uznałem, że to marnotrawstwo soli i podczas podmiany robię mniej słoną wodę. W ten sposób koryguję tygodniowy wzrost zasolenia. Nie obserwuję negatywnego skutku takiego działania.

Dzięki. Jestem coraz bardziej zadowolony z efektów mojej pracy. Nie ma Krzysiek piasku i w żadnym następnym zbiorniku SPS-owym nie będzie.

Dzień 626 - Już za chwileczkę, już za momencik...stuknie dwa lata od zalania. Jak w każdą sobotę serwis zbiornika i pomiary nutrientów. Oczywiście jak za każdym razem NO3 i PO4 niewykrywalne. Powinienem panikować, a może coś wleję do zbiornika bo mi koralowce zdechną...jutro muszę zamówić NO3 i PO4 bo... Popatrzcie na "tłuste" acropory (grubą i mięsistą tkankę), czy im coś dolega, że nutrienty są niewykrywalne...nie, mają się świetnie. NO3 i PO4 niewykrywalne a koralowce "tłuste" jak tak może się dziać...to bardzo proste. Mocny import jedzenia (nutrientów organicznych) i mocny eksport, by pozbyć się odpadu (NO3 i PO4). PO4 i NO3 uważam za odpad, ponieważ koralowce korzystają z tego w sposób ograniczony. Kilka fotek "tłustych" acropor.

Koralom bardziej brakuje jodu i potasu. Nutrientów nie brakuje w zbiorniku, przynajmniej koralowce na zdjęciach tęgo nie pokazują.

Tak jak pisze Słony, ICP mierzy fosfor w tym organiczny, który zawsze jest w zbiorniku bez względu na to co pokazują nasze testy. Stąd zawsze powtarzam, że domowe testy mają pokazywać zero. Jak pokazują zero to nie znaczy, że trzeba lać chemię dla podbicia jak niektórzy na forum wskazują. Taka sama zasada jest z azotem.