Skocz do zawartości

mem_phis

Klubowicz
  • Liczba zawartości

    517
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez mem_phis

  1. Hehe nigdy nie myslalem ze sie bede wypowiadal w tej debacie no ale, jak wszyscy to wszyscy Na starcie tez bylem sceptyczny co do szczepionek (no bo jednak nie ukrywajmy, dosc ekspresowo je "wynalezli" i przetestowali) - aczkolwiek nigdy nie watpilem w to, ze cos takiego jak covid jest i ze to zabija ludzi. Czy to zostalo stworzone przypadkiem w laboratorium i ucieklo, czy przeskoczylo z nietoperza - niewazne - ale jest. Wyliczylem, ze statystycznie nie jestem w grupie ryzyka (bynajmniej jezeli chodzi o smiertelnosc), wiec poczekam i zobacze co sie bedzie dzialo. Wtedy jeszcze nie mowilo sie tyle o powiklaniach po przejsciu choroby, nawet tym delikatnym. W marcu tego roku bylo dokladnie tak: Dodatkowo żona przez 3m miala suchy kaszel na ktory nic nie pomagalo. Przyniosła to 8 letnia córka ze szkoły. W teorii miałem już przeciwciała, ale każdy wyjazd za granice to była udręka i kombinowanie. W marcu zaszczepilismy sie JJ, jako ze juz pierwsza dawke dostalismy covidem, stwierdzilem ze jedna przypominajaca starczy. Po 6m od rozpoczecia szczepien (czyli mniej wiecej w czerwcu jak sie szczepilismy) poza sporadycznymi przypadkami powiklan, ktore wystapily do kilkunastu dni po szczepieniu, nie bylo slychac o masowym wymieraniu populacji ludzkiej. Podobno (lekarz w radiu - nie sprawdzilem w literaturze), w historii swiatowych szczepien, nigdy nie bylo szczepionki, ktorej skutki uboczne wystapily po okresie 3m. No i zacytowany powyzej Izraelita Skoro Izrael wyszczepił 80-90% swojego narodu to przecież wiadomo, że to musi być bezpieczne jak woda święcona Dodam tylko, ze tez znam z pierwszej reki kilka slabych historii ludzi zarazonych Covid (z pluciem krwia i smiercia wlacznie) a nasza bliska przyjaciółka od 11m nie ma smaku i wechu (komplikacje neurologiczne), a nie znam nikogo, kto mialby problemy po szczepionce (poza ewentualnym kiepskim pierwszym dniem). Wiec wiara wiarą, teorie spiskowe swoją drogą, ale ja wierzę statystyce. Śmiertelność covidu to około 3%, ryzyko powikłań 10-20% w zaleznosci od grupy wiekowej a ryzyko powiklan po szczepionce to jakies promile. A wszyscy wiemy - promile sa warte ryzyka I co do reszty co wierzy w to, że to Gates tym czipy przemyca do nowego windowsa (czy cos) to co do zasady bym powiedzial - a robcie co chcecie. Jak wam sie uda to ok, jak nie to dopiszemy was do tych 3%. Problem jest tylko w tym, ze takie osoby zapchaja szpitale leżąc w łóżku i umierając na coś co nie istnieje, przez co np. moja babcia, nie bedzie mogla sie dostac do lekarza na zwykly zabieg i leczenie. A po tym wszystkim, Państwo Polskie (czyli my) bedziemy placili za L4 i inne rehabilitacje. Rozwiazanie uważam jest banalnie proste Nie chcesz sie szczepic, to jest Twoj wybor, masz do tego prawo - podpisz tylko papierek, ze jezeli zdiagnozuja u Ciebie covid, to odmawiasz leczenia, rehabilitacji i jakichkolwiek swiadczen z tego tytulu (niezdolnosc do pracy itp.) No risk no fun. Poza tym, przeciez nie ma sie co bac, czegos co nie istnieje. No i przeciez sam bym sie dal wrobic oswiecilo mnie jak juz opublikowalem posta...... To do tych wszystkich od teorii spiskowych, ktorzy wylaczyli TV (nie wazne pis czy TVN), wylaczyli internety i wlaczyli myslenie - w konia was robia a wy to lykacie (chociaz jakos cytat skads jednak wzieli...) "Kim jest Jacques Attali? To francuski ekonomista, socjolog i pisarz, który pełnił funkcję doradcy francuskiego prezydenta Françoisa Mitterranda." Facet w życiu nie wypowiedział podobnych słów, czesc cytatu wzieto z ksiazki i dorobiono cala reszte, jedno co sie zgadza to to, ze ksiazka byla wydana faktycznie 40 lat temu a dla tych co nie chce im sie szukac, to tutaj oryginalny cytat: „W przyszłości będzie trzeba znaleźć rozwiązanie problemu (rosnącej – przyp. Demagog) populacji. Zaczniemy od ludzi starszych, ponieważ gdy człowiek przekroczy już 60-65 lat, to żyje dłużej, niż produkuje i drogo kosztuje to społeczeństwo. Dlatego uważam, że – zgodnie z logiką społeczeństwa przemysłowego – celem nie będzie już wydłużanie średniej długości życia, ale zapewnienie, aby życie ludzi starszych było na jak najlepszym poziomie, przy zachowaniu jak najmniejszych nakładów finansowych na ich wydatki związane z opieką medyczną”. Jacques Attali w „L’avenir de la vie” autorstwa Michela Salomona
  2. Nie nie, o swoim sprzed miesiaca jakos. Teraz czekam na kolejny.
  3. W poprzednim icp cyna była u mnie 0 - wiec na pewno to nie Ati, musi być cos ze sprzetu. Jedno co, jak nigdy nie mialem brakow litu, to tym razem było go o polowe za malo 0,08 - nie wiem czy to moglo byc spowodowane uzyciem lantanu, czy lit bierze udzial w tej reakcji, czy co sie stalo, ale reszta była na zielono.
  4. Ja wczoraj wyslalem nowe icp, jak przyjdą wyniki to sie rozpisze cos wiecej
  5. u mnie dość szybko nastąpiła poprawa - około tygodnia na razie jest u mnie lekki dramacik, dlatego nawet nie mialem sily nic pisac nowego, skonczyly mi sie testy icp, musze podjechac cos zakupic i wyslac do badania. Chociaz chwilowo to bardziej z wlasnej ciekawosci niz w celu potwierdzenia czegokolwiek. Któryś z tych skoków albo oba razem wzięte spowodowały ponowny nawrót BJ, polecialo mi pare Euphylli (na szczescie jeszcze zaden gold...), montipory talerzowe (i w miare tylko one) polecialy do 0, najpierw sciemnialy a potem zeszla tkanka - takie tam przygody.... czekam sobie spokojnie co bedzie dalej. Po4 cały czas sie trzyma na 0, CA i MG wrocily dzisiaj do normy.
  6. Icp wypada za tydzień. Efektow na razie brak. Nadal za to sa efekty po po4 na czesci montipor. Co do "wypadku", najpewniej, był to efekt syfonu :/ powyciagalem rurki wyżej, ale i tak muszę znaleźć jeszcze wyzszy punkt. Podobno, rolki mogą się ustawić tak, że czasami będą delikatnie przepuszczaly :/ Czyli teoretycznie mogłoby się to stać w każdej pompie. Więc przestrzegam przed taka instalacja rurek. zmianę sprzetu muszę jakoś rozsadnie przemyśleć, a to będzie zalezalo od tego czy zostaje przy ATI. Taka kolejna zmiana, pociągnie dodatkowe wysokie koszta :/
  7. f*ck!! ile leje... okazuje sie ze od wczoraj wlalem z 500ml CA..................................... Nie mam pojecia WTF, myslalem ze moze jak w nocy przestawialem dawki to walnalem jakies 1300 zamiast 130, ale nie, Kore twierdzi ze w butelce powinno zostac 1,1L (zostalo 200ml). Jedyne co zrobilem to przeczyscilem rurke, obcialem i wyciagnalem nad wode. Jezeli mial sie zrobic syfon, to zrobilby sie juz wczesniej (jak pol roku rurki byly w wodzie) - wiec nie mam pojecia co sie wydarzylo :/ Na szybko zrobilem pomiary i wyszlo ze CA okolo 500 a Mg 1500..... to kijowo, ale myslalem ze bedzie duzo gorzej... (chyba ze to wlecialo przed chwila i jeszcze sie dobrze nie rozeszlo po zbiorniku). A ze od wczoraj znowu mi KH Lab szwankuje (nie podaje wynikow z testow automatycznych tylko jak zlece to recznie) to nie wiem co tu sie wydarzylo i co z tego bedzie No nic, wyciagnalem rurke ze zbiornika, wylaczylem dozowanie na tym kanale i pozostaje liczyc ze kolejny skok parametrow w ciagu 2 tyg od skoku PO4 nie spowoduje jakiegos krachu - podmiana wody nic tutaj nie da, wiec trzeba czekac i patrzec co bedzie....
  8. Nieee kurde moj blad zle napisalem ! 12x na dobe naprzemiennie... moj blad miałem nawet ustawione 24x i chyba do tego wrócę.
  9. Ja mam ustawione zgodnie z zaleceniem producenta, co 12h naprzemiennie z #2 co 12h. Mi PH też się podnosilo przez kilka dni, po czym dotarlo w okolice 8.3 w szczycie
  10. Oczywiście jeżeli nie będzie innej opcji to tak będę robil, ale to troche niweczy ten caly fun. Wlozyc rurke, zapomniec na 2 miechy o temacie. No ale miesiac jakos tez dam rade jak nie będzie innej opcji
  11. No to tak z Niemiec dnia nastepnego po poscie napisali ze nie maja - wiadomo zamowilem ze Szwajcarii, dotarlo dzisiaj.... czyli jakies tam 2 tyg :/ I najlepsze jest to, ze doliczono mi do tego 130zl cla (vatu plus cla, czy nie wiem co jeszcze) !!! Blisko 30% wartości !!! Z uk zamowilem korek do chlodnicy - kwota 400zl (nawet nie komentuje tej ceny...) doliczyli 80zl i paczka od 5 dni lezy na cle w DHL - ostrzegam przed zakupami spoza EU ... - to jakis dramat jest. kolega z forum rzuca okiem co tam jest do uratowania z tych moich, trzymam kciuki
  12. No wlasnie zobaczymy jak to bedzie z tym ATI. Reaktor gdyby nie PH i halas (tu jeszcze może bym coś zrobił) z componentami sie w miare sprawdzal. Ale dolozenie do tego proszkow powoli tracilo sens (mialo byc bezobslugowo). Ale tutaj jeszcze walcze z przesiadka i chorobami wieku dzieciecego. Obcialem rurki, wyciagnalem nad wode, zwiekszylem dozowanie (znowu spada KH). Będę musiał jeszcze sprawdzic MG i CA gdyż - obcinajac rurke, zauwazylem ze na calej jej długosci az do pompy w środku wytworzyly się krysztalki, nie wiem o ile, ale mogło to też zmniejszyc przeplyw. Ciekawi mnie Hoom jak to będzie u Ciebie. Przez ten ostatni wypadek z po4 na pewno jakos mi tam skacze konsumpcja, ale przez te przytykajace sie rurki, ciezko ustalic jak dokladnie (ale juz przestawialem pomiedzy 160 a 80 i teraz znowu jestem w okolicach 160...)
  13. Uuuuu, a tak sie na nia czailem, piekna duza rybka byla....
  14. No co Ty a zawsze było trzymaj w wodzie bo sie zatka. Ale oczywiście sprawdze
  15. No dobrze, to wracajac do tematu rurek i przydatnosci kh metrow. Minął tydzień, kh spada, rurka znowu zatkana :/ No i pytanie do tych którzy używają już Ati (badz innego stężonego ballinga), jak z sobie z tym radzić?? Mam w wodzie z dala od innych rurek, co tu jeszcze można zrobić?
  16. No dlatego na razie dozuje tylko ATI, żeby sprawdzic jak uzupelnia mikroelementy. Ale ten mój test idzie slabawo... ostatnio mam rollecoster :/ pare dni temu zaczelo mi spadac kh, podbilem do 180, spada dalej. Sprawdzam rurke czesciowo zaklejona.... no to ok, wyczyscilem dolalem extra 20ml i wrocilem do ustawienia 160. Kh podskoczylo do 9.3... zmniejszylem dozowanie do 80ml, zeby obnizyc delikatnie poziom kh bez dodatkowych skokow. Kh wzroslo do 9.5... wylaczylem dozowanie calkiem. Przez pierwsze 12h kh trzymało sie w okolicach 9.5, dopiero dzisiaj koło 12 spadlo do 8.5 :/ wlaczylem dozowanie na 80ml i bede obserwował.
  17. Hehehe i teraz mi to mówisz swoja drogą, to też ciekawe, taki stezony balling plus mikroelementy AF i jakby to wtedy wyszlo (na oko duzo taniej
  18. Kalibrowałem w kore pare dni temu sondy PH - pomiar KH mam teraz dokladniejszy (trzyma sie w ciagu doby pomiedzy 8.3 a 8.6 wychodzi na to) za to sondy miedzy sobą mają odchył 0,2 :/ wychodzi na to, ze zgodnie z moim recznym miernikiem, blizej prawdy jest sonda nr 2 - a ta mi pokazuje, ze aktualnie moje PH porusza sie pomiedzy 8,3 a 8,1 - i jakby tak faktycznie bylo, to powiedzialbym ze pieknie, wartosci dobre wahania małe. Mam jeszcze taki plan, żeby odpalać odpieniacz tylko na noc. Po pierwsze skoki PH będą jeszcze mniejsze ale chce sprawdzić czy krótsza praca odpieniacza nie wpłynie lepiej na korale (mikroelementy, aminokwasy, witaminy, bakterie itp. powinny zostawać w wodzie w większej ilości). Ale żeby nie zaburzać testów, zrobię to za jakies 2 tyg. W ramach odpoczynku od pracy chciałem przeprowadzić symulacje kosztową o której pisałem. Oczywiście test jest po to żeby jakby najlepiej to wyliczyć i potwierdzić empirycznie, ale dane już można wstępnie wprowadzić. Postaram się, żeby w miarę prawdziwie podawać dane (a nie tak jakbym chciał żeby wyszło bo będzie lepiej ) W tym zestawieniu, pominę dozowanie jodu i żelaza, gdyż dozowałem go też dodatkowo przy reaktorze i na razie nie liczę litu, bo trzeba będzie poczekać na wynik icp po ATI, a już wiem że przy reaktorze muszę go dozować bo mi bardzo spada. Pomijam cenę zakupu reaktora - każdy sobie to może wyliczyć w zależności jaka firma, jaka wielkość (reaktor, kolumna szlifująca, reduktor, butla co2, a najlepiej dwie na podmianke jak sie jedna skonczy w moim przypadku mixer do kalkwasser). Koszty użytkowania reaktora AC3 Pro na podstawie półrocznego użytkowania. Liczymy koszty roczne Zasyp mix 20l wraz z kolumną szlifującą ARM Coarse 150zl x3, zasyp magnezowy zeomag 230zl 5kg + Aragonite Reactor 4 kg Korallen Zucht 80zł 4kg (te 2 mieszam razem i wtedy starcza na 2 pełne zasypy) Czyli zasyp rocznie 150 x 6 + 230 + 80 = 1200zł - oczywiście można taniej, można drożej - ale to jest jakiś tam środek, którego ja używam Mikroelementy z AF Component ABC bańki 2L - 254zł zestaw - 4 zestawy rocznie - 1000zł Tropic Marin Kalkwasser 800g na podbicie PH - 75zl, kupilem ale nie zaczalem używac. Z kalkulacji z internetu szacuje, że taka puszka, mogłaby mi starczyć na 3m - 300zł rocznie Prąd do pompy reaktora + pompy dozującej + wężyk do pompy - 150zł rocznie Napełnienie butli co2 (wiem, że można to robić taniej ale jak mam swoja nowa butle idealnie do szafki i nabijają mi na miejscu to kosztuje mnie to 80zł) w ciągu 6m poszły mi 3 butle, 2 normalnie 1 na awarie - przyjmijmy rocznie 5szt po 70zł - 350zł Total: 1200 + 1000 + 300 + 150 + 350 = 3k ATI Essentials pro - przyjmiemy 3 wersje, optymistyczna, realistyczna i tą, która pewnie wyjdzie - przy 10 zestawach powinienem zapłacić 4600zł 1. Optymistyczna - zużycie tak jak mam teraz (przyjmijmy, że porówno każdego z płynów 160ml na dobe), brak dozowania mikroelementów - 6 x 460zł = 2760zł 2. Prawdopodobna - zużycie 200ml na dobe, 30% Componentów vs reaktor - 3312 + 330zł = 3650zł 3. Tak może być - zużycie 240ml na dobe, 50% Componentow - 4000 + 500 = 4500zł Ergo - nawet w najgorszym scenariuszu różnica wychodzi 1500zł rocznie, jeżeli efekty będą te same, a pracy będę miał tone mniej - biorę to nawet w takiej wersji Errata - jest szansa, że pełne 2 zasypy reaktora w ciągu roku nie zostaną wykorzystane. Patrząc po tym ile fizycznie ubyło z reaktora po pół roku i ile do niego dosypałem po tym czasie - bardziej prawdopodobna wartość to 1,5 zasypu na rok czyli jakies 900zł - wiec total bylby w okolicach 2700zł. Niewiele osób to robi, ale jest możliwość (którą testowo wykorzystałem przy ostatnim zasypie), użycia swojego gruzu koralowego (ktory tak po prawdzie przy dobrze prowadzonym akwarium powstawac nie powinien). Ale jest z tym troche zabawy (suczenie, plukanie w celu usuniecia PO4) a oszczedność nie jest znaczna (100-150zł za 5kg markowego produktu) - wiec jest jako ciekawostka ale nie brane do kalkulacji.
  19. no ja ni mam na to lepszego patentu jak raz na jakis czas go zgniesc palcami usuwajac nadmiar zgromadzonych soli (tak robilem przy ballingu - przy Ati jeszcze nie)
  20. Hehe, jak mialem 200l tez sie nic nie robilo i dzialalo i zazdroszcze tym co tak dalej maja. Wiec, jak komus dziala to nie ma sensu wydawac pieniedzy, a jak komus nie dziala (wystarczy raz w roku i straty leca w tysiace), badz po prostu chce mieć spokoj ducha, to polecam jakis monitor do KH. A mi rurki od hh najczesciej potrafily sie zatkac w pojemjiku, zatkac przy wylocie, podwinac zaciagajac powietrze (oczywiscie bylo to w sumie kilka razy przez 5 lat, ale było). Ale temat rurek idzie sobie ogarnac, co wlasnie teraz zrobilem stosując ATI essentials pro. Jeżeli mi sie rurka nie zatka na wylocie (co sie zdarzylo poprzednim razem dwukrotnie przy ballingu) to powinno być igla. A jak sie zatka, badz skonczy plyn, będę wiedzial na czas.
  21. No właśnie u mnie to był główny powód - komfort psychiczny. Bo jeżeli nawet co tydzień w sobotę robiłem testy, a powiedzmy w poniedziałek zatkała mi się rurka od KH, to przez tydzien do kolejnego testu już w akwarium był dramat (pomijam wyjazd na 2 tyg gdzie stało się to samo). I w momencie kiedy ma się w akwarium droższe korale, wyjazd nawet na weekend z domu robił się stresujący. Teraz z dowolnego miejsca, można sprawdzić i ewentualnie zareagować jeżeli coś się dzieje (bądź szybciej wyłapać że coś jest nie tak, wzrost KH przy stałym dozowaniu, może oznaczać wzrost PO4 w zbiorniku i spowolnienie kalcyfikacji itp.) Więc, uważam, że tego typu urządzenie jest bardzo przydatne (i ja na pewno tego typu będę miał w zbiorniku) - tylko musi działać. A jak jest z PS, to opisałem. Ale, musze też szczerze przyznac, ze z Kore czuje sie duuuuzzoooo lepiej niz jak nie mialem nic. Pytanie jak bym sie czul z Alkatroniciem
  22. No wlasnie i wszystko spoko, gdyby gdzies w instr była taka informacja (a najlepiej żeby 2 uklady dzialaly niezaleznie i nie wplywaly na siebie), a tak mam zgadywanie.
  23. pomijajac chwilowo cene finalna zestawu 10szt (ta sie klaruje ) udalo mi sie zakupic zestawik 2x10 do dalszych testow w rozsadnych pieniadzach - wiec walczymy dalej. Ale przy okazji mam inne pytanie Mianowicie kupilem sobie FE z AF i uzupelniam braki. Postanowilem w tym celu zakupic sobie test, zeby wiedziec jakie moge miec zuzycie i ile tego faktycznie powinienem lac. Wybralem Colombo, dzisiaj przyszedl i tutaj taki zonk... Wyciagam wszystko z pudelka, patrze na kartke z kolorami a tam wartosci, 0,05 - 0,1 - 0,15 itd.... mysle kurde cos tu mi nie gra. Sprawdzam na stronie AF Lab tam podaja przedzial 0,002 - 0,006 mg/l (a gdzies na stronie swojej 0,006-0,012 - ale to malo istotne). Mysle sobie, moze kurde zamowilem do slodkowodnego, ale z boku na pudelku napisane ze jest do morskiego i ! zalecany poziom żelaza w akwarium to 0,15 mg/l. Sprawdzilem jednostki - te same. A rozbiezność w zalecanych stężeniach jest mniej więcej 100 krotna ! o co tu chodzi (pomijajac ze test moge wyrzucic do smieci)
  24. No dystrybutor ma 2 zestawy zarezerwowane do jutra, te same chyba co erybka (bo mi odpisala ze maja 2 zestawy :), wiec z grubsza wychodzi na to ze w Polsce z baniek 10l mogą być u wszystkich te same 2 zestawy w takiej sytuacji faktycznie ciezko cos z cena negocjowac :/
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.