katani

Węgiel co 4 tygodnie. Innych nie mam.

Jak dipujecie wodą RO? ile czasu bezpiecznie można trzymać w ro koral? i jakie robale od tego padają? Dla anglojęzycznych;

ja podaję w karmniku https://www.coralhouse.pl/innovative-marine-gourmet-grazer---pasnik-do-alg~p32421 u mnie ryby cały dzień pływają i skubią skałę i szyby. Dopiero wieczorem dostają papu i rzucają się na wszystko co wrzucę do akwarium. Glony daje co kilka dni 3 -4 listki 4x7cm. Nori u mnie jedzą pokolce, chryzus a nawet anthiasy skubną jak się coś oderwie i popłynie w toń.

1. spływ powinien być ustawiony tak, żeby minimalna ilość wody przelewała się przez rewizję 2. poziom wody w kominie był mniej więcej do 1 cm poniżej poziomu wody w akwarium. Wtedy woda z akwarium zlewa się przez grzebień do komina ściągajać film bakteryjny z powierzchni i nie robi hałasu wlewając się do komina. 3. Dolna krawędź rewizji powinna regulować wysokość wody w kominie. Woda przelewająca się przez rewizję reguluje mikroróżnice w wydajności pompy, wynikające z zabrudzenia, różnic prądu itp. 4. Rewizja powinna być ścięta lub zakońcona kolankiem, płasko ucięta rura będzie powodować zasysanie powietrza i chlupot. 5. Zawór powinien być lekko przykręcony a przelew regulowany siłą pompy. Pokaż zdjęcie z komina. Jeśli ustawiasz poziom wody poniżej rewizji to nie ma technicznej możliwości, żeby wyregulować pompę i zawór tak, żeby trwale zachować stały poziom wody w kominie. To jest technicznie niewykonalne, tym bardziej na zaworze kulowym. Wystarczy 0.0001litra na minutę różnicy i po kilku dniach zbierają się litry różnicy, przekładające się na centymetry poziomu w kominie. Kolejna kwestia, Nie rozumiem, jakim cudem pompa obiegowa może ci wypompować wodę z sumpa tak, żeby dolewka dolała więcej niż ćwierć szklanki wody. To jest niemożliwe... chyba, że rurę od rewizji masz ustawioną powyżej poziomu wody w akwarium. Wtedy pompa wypompowuje wodę z sumpa, rośnie poziom wody w całym akwarium i dolewka dolewa brakującą wodę. Co jest jej zadaniem.

czy ty masz zawór całkowicie otwarty?

Jeśli chcesz dołożyć pompę(y) tylko tam gdzie czerwona linia, to 2x xf 350 bym dał. ja w 120x70x65 mam po 1 xf 350 na każdym boku, chodzą naprzemiennie na 80%. Żwirkiem ruszają ale delikatnie, burzy piaskowej nie ma. 330 są dużo, dużo mniej wydajne i nie nadają się do dużych akwariów, gdzie trzeba ruszać masą wody. Jeśli chcesz dać na obu końcach to 2x xf350 to "minimalne minimum".

Niezła zupa planktonowa. Fajnie rosną, oby tak dalej.

Moim skromnym zdaniem w tym roku się nie spotkamy. Rząd właśnie od poniedziałku przechodzi z walki z epidemią na pełzającą epidemię i będziemy mieli ograniczenia do czasu pojawienia się szczepionki, lub do czasu aż większość z nas przechoruje. Celem rządu jest utrzymanie zachorowań poniżej 600 dziennie i niezaduszenie gospodarki. Więc ograniczenia będą obowiązywać długo. Chciałbym bardzo się w sierpniu spotkać, i mi pasuje (na dzień dzisiejszy). Przy czym uważam taki termin za absurdalnie optymistyczny. Polać mu bo dobrze gada. Wielu z nas może być w takiej sytuacji.

znajomy od kilku dni ma pełnoobjawowy covid, wysoka temperatura suchy kaszel, duszności, postanowił w końcu zgłosic się do szpitala. Najpierw kilka godzin dzwonił gdzie ma pojechać i go odsyłano z sanepidu do przychodni z przychodni do szpitala ze szpitala do sanepidu. w końcu kazali mu pojechać (transportem własnym lub publicznym) do wojskowego. tam go zbadali, stwierdzili że ma wszystkie objawy, badanie trwało 10 minut, potem 5 godzin papierów, dzwonienia po urzędach, czy pobrać mu próbkę do badań, w końcu lekarze nie dostali zgody na pobranie próbek do testów i odesłali do domu. nie na kwarantannę, tylko po prostu do domu. W wypisie ma wpisane rozpoznaie w kierunku COVID-19. Ale wybory będą.

Głos oddany. Uważam, że można spotkać się w innym terminie. Kiedy to będzie do ustalenia. Wątpię czy hotele staną na nogi do września.

Darek akurat byłem u Rafała tuz przed padem i niedługo po. Rafał już od jakiegoś czasu przerzucił się na inne hobby, stracił chęć, zaniedbał zbiornik i go w końcu zlikwidował. A bezpośrednim powodem glonów był wyjazd na wakacje, nie sprawdził stanu butli, skończył się CO2 w reaktorze, kh spadło tak nisko, że zostały ze 3 korale. Potem już nie miał serca i chęci odbudowywać systemu i akwarium już nie ma. Przy czym Rafał do dziś twierdzi, że skimmer jest zbędny.

Bardzo fajny projekt. Jeśli coś się można przyczepić to cyrkulację będziesz potrzebować mocniejszą.

Pompa ci się wyciszyła czy reklamowałeś?

Żadne teorie spiskowe tylko czysta statystyka. To trochę jak z wulkanami Jeśli wybuchał co 20 lat, i mija 22 a wulkan dymi, to z każdym dniem szansa na wybuch jest większa. może podymić jeszcze dzień, miesiąc, rok, ale na pewno któregoś dnia wybuchnie. Ludzkość od zarania dziejów byłą co jakiś czas dziesiątkowana przez zarazy. Co jakiś czas pojawiał się wirus/bakteria, patogen który zabijał część społeczeństwa. Ostatnia duża epidemia to hiszpanka 100 lat temu. Im dalej od ostatniej epidemii tym statystycznie większa szansa, że taka się pojawi. Był SARS jako dobry kandydat, ale nie był idealny i został opanowany. Potem MERS, również udało się go opanować. Teraz mamy SARS-2, który już poszedł poza kontrolę we wszystkich krajach, poza Chinami. Ci, którzy liczą, że to się skończy w kilka tygodni to marzyciele. Żaden kraj nie wprowadził takich ograniczeń, jak Chiny. I każdy kraj pójdzie drogą włoską.

Statystyki z Chin i Włoch pokazują, że zgon następuje średnio 8 dni po pierwszych objawach. Jeśli test jest robiony przy 1 objawach to trzeba poczekać nieco ponad tydzień na "efekty". Jeśli Niemcy robią testy osobom z objawami, a te pojawiają się masowo, to trzeba poczekać do końca przyszłego tygodnia na zwiększoną umieralność.

Nie wiem skąd taki wniosek, że wirus jest mało zabójczy. Jeśli się policzy, że do tej pory na świecie zachorowało (a dokładniej zostało poytywnie przebadanych) 275 tysięcy ludzi, a zmarło 11 tysięcy, to wychodzi jakieś 4%. Z tym, że ztych 275 tysięcy prawie 180 tysięcy ciągle jest chorych i mają szansę (sic!) umrzeć. Więc jak policzymy tych co wyszli z choroby - 90 tysięcy - to % zgonów do % wyleczonych już jest 12%. Teraz są kraje, w których choroba ma śmiertelnośc 1% ( Korea Pd., czy Japonia), a inne jak Włochy (47 tyś chorych, 4k wyleczonych, 4k zgonów) mają prawie 10% (zwróćcie uwagę na wyleczeni: zmarli 1:1). I głównie zależy to od jakości służby zdrowia. Moim zdaniem sytuacja we Włoszech jest już poza kontrolą. Tak samo w Hiszpanii, Niemczech, Francji i Wielkiej Brytanii. Mój szwagier pracuje w Niemczech, normalnie chodzi do biura, normalnie sklepy są pootwierane (info z wczoraj). Jeśli zachorują tam miliony ludzi, to będą miliony zgonów. A teraz załóżmy czysto teoretycznie, że mają rację epidemiolodzy, którzy mówią, że jeśli wirusa nie uda się zdusić jak w Chinach, to zachoruje 50-70% populacji światowej. Przy nawet 1% zgonów to będzie masakra. Przy czym szczerze wątpię, że wirusa zdusić się uda. W USA, teoretycznie bogatym kraju, 9% ludzi nie ma ubezpieczenia zdrowotnego, kolejnych 25% ma w zakresie minimalnym. Każdy z nich, będzie robić wszystko, żeby nie trafić do szpitala. A więc będą unikać służby zdrowia tak długo, jak się da. Całą Arfyka, 2/3 Azji, Rosja, Brazylia, Wenezuela to kraje, gdzie system opieki zdrowotnej jest bardzo słaby, lub nie całkowicie niedostępny dla ogromnej części społeczeństwa. A wirus już tam jest. W Polsce moim zdaniem rząd wprowadził szybko ograniczenia, ale liczby będą mimo tego rosnąć w zastraszającym tempie. Może nie jak na Zachodzie, ale będziemy mieli tysiące chorych. A każdy, kto przewlekle choruje będzie zagrożony.

Spróbuj ją przestawić w miejsce, gdzie będzie miała więcej światła.

pisz na serwis. Jeśli core 5th jest na gwarancji to ci wyślą. wyślij kod kreskowy to sprawdzą datę produkcji.

Ja ryby karmię raz dziennie wieczorem. U mnie jest 6 szt.

:/ Nie ma to jak pomoczyć łapy w słonej wodzie ;]

Bardzo ciekawe pytanie. Fajnie by wyglądał komin obrośnięty zoasami.

restauracje będą padać jak muchy już niedługo. Kupa ludzi będzie tracić pracę a właściciele zostawać z długami. Usługi leżą, fryzjerzy, dentyści, wszędzie pustki, szkoły nauki jazdy to samo. Tam wszędzie ludzie pracują na własnej działalności i już tracą. Kto ma oszczędności ten przeżyje. Kto nie ma, albo niedawno otworzył biznes będzie cierpiał. Nie wiem, czy na granicach wstrzymany jest tylko ruch pasażerski czy też towarowy. Jeśli tak, to zaraz ze sklepów zniknie wszystko co jest importowane. I padnie cały eksport. Fabryki zaraz będą miały przestojowe. Polska jest fabryką Europy, wszystko będzie stało. Polecam artykuł: https://medium.com/@tomaspueyo/coronavirus-act-today-or-people-will-die-f4d3d9cd99ca I wersja polska: https://medium.com/covid-19-pl/koronowirus-dlaczego-musimy-działać-teraz-65fdabd335a5

Nie wierzę.

Robert jak zwykle w formie. Super, że akwarium po rewolucji wraca na właściwe tory.