katani

Jest środa, są testy: NO3 - 0 PO4 - 0.13 KH - 7.3 wzrost z 6.7 Ca - 450, spadek z 470. pH - 8.1-8.5 Po tygodniu widzę poprawę stanu korali. Lepiej polipują. Goniopory ładnie się pompują. Dzisiaj podmianka 40l, dalsze dozowanie NO3, żelaza i micro. Leję codziennie amino i witaminy.

Może ten twój rozmówca miał na myśli przyrost rafy a nie przyrost koralowców. To są dwie różne rzeczy. Rafa rośnie tam gdzie powierzchnia pokryta jest koralowcami. Na rafie nie cała powierzchnia jest pokryta tkanką korali, tylko część, do tego korale są zjadane, łamane przez zwierzęta i fale, obumierają i się łamią, spadają w głąb na krawędzi rafy itd. I wtedy rzeczywiście rafa przyrasta 1-2cm rocznie i taką informację można znaleźć w wielu materiałach. Najszybciej rosną acropory typu staghorn, najwolniej rozetkowe.

Nie wiem z kim rozmawiałeś, ale po takim stwierdzeniu są dwie możliwości: albo sięmachnął miesiąc/rok, albo tak się zajmuje akroporami w środowisku naturalnym jak ja malarstwem. Przyrosty acropor na rafie sięgają od kilku do kilkudziesięciu cm rocznie.

Bardzo ładnie rosną.

Pewie możesz, tylko z tego co się orientuję, to one ciut inaczej świecą, więc lewa część będzie inaczej oświetlona niż prawa.

Miałem mandaryny wspaniałe, i sycoraxy, zero zainteresowania u mnie.

Podlałem znów, postaram się trzymać wykrywalny poziom. Zobaczymy co to da.

Poszukaj drugiego radiona używanego i powinno być OK. Każdy bez wyjątku pokolec z rodziny Ctenochaetus będzie z maniakalnym uporem ganiał Salariasa i prawie każdego innego ślizga. W naturze one konkurują ze sobą i się ganiają. Przy czym w naturze ślizg jest terytorialny i wie gdzie się schować. Pokolec poskubie glony, popłynie dalej i ślizg ma spokój. W akwarium salarias musi mieć dużo kryjówek, żeby nie rzucać się pokolcom w oczy. W zarośniętym akwarium zero problemów, w nowym i pustym - zdecydowanie nie polecam. Przerobiłem 3 salariasy z dwoma różnymi pokolcami i mimo, że uwielbiam salariasy to szkoda ryby. W dużym akwarium ok. W małym jak planowane twoje - to nie wyjdzie.

Opisz swoje akwarium. Co lejesz jak dozujesz itd.

Może tak być, aczkolwiek regularnie leję NO3 i to, że na testach jest 0 to nie znaczy, że w systemie rzeczywiście jest zero. Może być, nie musi. Będę podlewał nieco więcej i zobaczymy.

Na tym zdjęciu dwa korale w dolnym lewym rogu oraz zoanthusy Mary Jane, na drugim Chalice (Niestety światło już gaśnie, w ostatniej chwili cyknąłem).

Testy: NO3 - 0 PO4 - 0.19 KH - 6.7 Ca - 470, stabilnie pH - 8.1-8.5 Wracam do regularnego i solidnego dbania o akwarium. Musze wykluczyćsiebie jako źródło problemów, i randomowego totalnie przypadkowego tracenia tkanki przez różne korale (nie tylko acropory LPS również), co widać na niektórych zdjęciach poniżej. Tak to teraz wygląda.

Wróżenie z fusów jest trudne. Zacznij od tego:

Leptoseris ładne, ciut inne niż moje, ale to może światło. Ten koral na środkowym zdj eciu na dole na środku super. Ogólnie bardzo ładnie.

Dla porównania zdjęcie innych acropor: Hyacinthus rośnie nawet fajnie ostatnio, ładny kolor ma.

Też ściągałem zoasy z głównej skały. Nie polecam.

Ta ryba nie nadaje się do takiego akwarium. Wyskoczy prędzej czy później. Zdecydowanie tominiensis jako przedstawiciel rodziny Ctenochaetus. Świetny glonojad. Jeden XR15 nie ogarnie. Prawdopodobnie musisz dokupić jeszcze jeden/dwa.

Zoanthusy polecam na osobną skałkę. ładne akwarium, takie nie do końca w moim guście, bo wolę SPS/LPS, ale twoje jest ładnie skomponowane.

Daj znać jak się sprawuje. Moja pompa jebao ma prawie 6 lat, odpukać w niemalowane pracuje dobrze, ale coraz częściej myślę o wrzuceniu drugiej do szafy na zapas.

Nie chyba, a na pewno. Ale też nie znów aż tak, żeby mi korale leciały. Teraz mam plan 2 miesiące tak wzorowo dopilnować i zobaczę. Już różne fikołki w akwarium robiłem, ale nigdy nie miałem tak, żeby koral który wzorowo rośnie, polipuje jak wściekły leciał od dołu po kilka cm przez noc, a pocięciu rósł dalej jak złoto. Centralnie polipująca tkanka odpada od szkieletu. Zdjęcie kijowe bo na przybliżeniu robiłem.

Cypro

Też się zastanawiam nad kuracją podobną do tej zastosowanej przez ciebie.

Pewnie, że są, ale wtedy już z pompką i czujnikiem. https://coralhouse.pl/pompy-do-akwarium/101944-levelautomatic-v3-pompa-automatyczna-dolewka

https://coralhouse.pl/pompy-do-akwarium/33481-automatyczna-dolewka-grawitacyjna Chyba o dwóch różnych rzeczach piszemy. Sam na filmiku mówisz, że kran odkręcasz, żeby wodę uzupełnić. To jest dolewka. Postaw kanister na sumpie, do niego z kranu wodę, wężykiem do dolewki i masz z głowy. Raz na kilka dni odkręcisz kran i reszta się robi sama.

Ty jak tam dolejesz wodę RO to ci się właśnie nie przelewa? Ogólnie stawiam hipotezę, że twój problem to niestabilny poziom wody spowodowany brakiem dolewki automatycznej. Pompa NIBY powinna pracować stabilnie... ALE... nie do końca. Ja u siebie zauważyłem takie coś (mam DCP10000): - jak robię podmiankę, to wlewam 40l wody do sumpa (na uruchomionym obiegu). Rośnie poziom wody w sumie. - wtedy - mimo, że nie zmieniam mocy pompy - więcej wody pompa pompuje do góry i w akwarium rośnie minimalnie (naprawdę minimalnie) poziom wody - woda zaczyna się przelewać przez rewizje i wyraźnie pojawia się siorbanie. Nie wiem czym to jest spowodowane, spec od fizyki musiałby się wypowiedzieć. Myślę, że to przez to, że jest więcej wody --> wyższy słup wody wywiera większy nacisk na pompę --> pompie łatwiej pchać wodę w górę --> rośnie poziom wody w akwarium. Jeśli u ciebie poziom wody w komorze z pompą się zmienia, to będzie się też zmieniać wydajność pompy i będą wahania. Postaw pojemnik na wodędo dolewki na sumpa, kup automatyczną dolewkę grawitacyjną i sprawdź. Sprawdź też, czy te gąbki nie przytykają przepływu. Ogólnie to nie jest dla nich dobre miejsce w takiej komorze. A tak poza tym to ni wiem kto robił tego sumpa ale jest ujowo zrobiony. Na jaki % masz ustawioną obiegówkę? Wygląda jak woda ledwo płynie przez sumpa. PS. Ładne akwarium.