Skocz do zawartości

Słony leszcz

Szlachta Morska
  • Liczba zawartości

    2 618
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Słony leszcz

  1. Słony leszcz

    Jaki piasek?

    Jak wyżej, daj sobie spokój i kup suchy koralowy. A jak już kupiłeś, to płucz do skutku. "Żywotność" tego piasku to bajka, a pylenie do końca życia akwarium (lub do czasu odessania tych wszystkich drobnych frakcji) murowane. Nie mówiąc już o cenie. To nie teoria, tylko własne doświadczenia
  2. O, i to jest konkret:-) Przepraszam za pytania laika, ale na prawdę mnie to interesuje + zielony jestem kompletnie w tej materii. Tak czy inaczej,gratulacje. Tak się zastanawiam właśnie, kiedy się znów wybrać i popatrzeć chociaż na te wszystkie baniaki i akwaria:-)
  3. No przecież Ci tam VDR rozrysował nawet przykład:-) Google i "reef tank aquascape". Generalnie to powinna być możliwie mała powierzchnia styku skały z podłożem (żeby przepływ przy podłożu był dobry), konstrukcja przewiewna, mało zwarta, najlepiej zbudowana z kilku większych elementów (żeby w razie czego dało się to tez wyjąć z akwa). Bym zaczął od 3 pionowych kolumn (można do nich jakieś "balkoniki" mniejsze dokleić), pomiędzy którymi na górze oparte były by płyty/poprzeczki/łuki. Takie cuś: Oczywiście to tylko schemat, trzeba tak zrobić, żeby to jakoś bardziej naturalnie wyglądało.
  4. Masz suchą skałę, całkiem ciekawe kawałki, możesz kleić łuki i inne esy floresy, a ustawiasz gruzowisko... No i za dużo tej skały trochę.
  5. No z netem bywają problemy, że zrywa połączenie czasem, jak się nie używa. No ale "normalny" sprzęt się po prostu łączy ponownie. Tak czy inaczej, może takie zabawki mają sens do sterowania grzejnikiem, bramą, roletami itp, ale sterowanie lampą akwariową za pośrednictwem internetu (żeby to chociaż było lokalne wifi tylko) to przerost formy nad treścią. W sumie wziąłem sonofa, żeby nie kupować 4 timerów "dogniazkowych". No ale nie przemyślałem tego do końca, a ułomności urządzenia dopełniają czarę goryczy. Także, jak mnie znów najdzie na dłubanie w elektryce, to przerobię wszystko na aqmę. Myślałem, żeby to dopiero w kolejnej lampie do większego akwarium kiedyś, ale najwyżej będę miał wprawkę wcześniejszą.
  6. Jakby ktoś rozważał użycie tego sterownika "sonof" do sterowania lampą, to szczerze nie polecam. Żałuję, że nie dorzuciłem kilku złotych i ie poszedłem normalnie w aqmę. Rozczarowania sterownikiem: 1. Może to kwestia mojego dostawcy netu (lokalny operator tv kablowej), że zrywa połączenie albo coś, ale komputer sobie radzi, telewizor sobie radzi, a sonof prawie cały czas offline. A sterowanie tylko przez wifi, więc jak coś by się chciało zmienić w ustawieniach, to restartowanie rutera i zastanawianie się, czy sonof zaskoczy tym razem. 2. Ograniczenie do 8 timerów, co jest absolutnym minimum przy sterowaniu czterema kanałami (dla każdego kanału jeden timer na włączenie i jeden na wyłączenie). Jakby ktoś chciał np włączyć sobie któryś kanał dwa razy dziennie, to już problem. Do tego fakt, który od początku mi nie do końca pasował, i nadal gryzie, to że urządzenie z jednej strony ma dostęp do domowej sieci, a z drugiej - łączy się z jakimś chińskim serwerem nie wiadomo gdzie i nie wiadomo co tam przesyła (lub może przesyłać).
  7. Chyba raczej do działu off-topic. Ostra pyskówka się tam odbywa, aż żal czytać:-(
  8. Ot tak, z ciekawości zapytałem. Zwykle w opisach różnych rozmnażania tego czy tamtego zwierza pojawia się informacja o X% przeżywalności uzyskanej tą czy inna metodą odchowu. Jak nie liczysz tego, to też spoko. Pewnie larw masz tyle ile Ci potrzeba, to i po co liczyć. Ciekaw po prostu jestem skali, czy udaje się odchować 1/100 larw, 1/1000, czy może jeszcze więcej tych larw potrzeba, nie koniecznie konkretny procent typu 1.027%. Albo inaczej, czy te 174 sztuki to z jednego miotu, od jednej parki krewetek, czy z kilku?
  9. Tak z ciekawości, jaki procent przeżywalności Ci wyszedł? W sensie, ile larw było na początku na te 174 osobniki?
  10. No fajnie to wygląda, choć akurat cyrkulatorów nie widać, jak ustawione. Obydwie masz na w1? Czyli tak raczej falowanie samo niż prąd wody jakiś konkretny. Ja mam fzn3, więc sama kaskada sporo miesza. Sama kaskada to szarpie koralami na froncie (jak prad wody z kaskady opada w dół wzdłuż przedniej szybki). Jak skieruję cyrkulator (OW-10, na w2 lub h, 1-2 "kropka") pod prąd z kaskady, to z przodu jest ok, ale z tyłu na dole woda stoi i syf się zbiera. Jak dam cyrkulator na podłoże w kierunku tylnej ścianki, to powierzchnia wody płaska się robi. I tak źle, i tak nie dobrze. Trochę tak nie czuję ile tego przepływu powinno być tak na prawdę. Czy kaskada rozkręcona na maksa (1200 l/h) to nie za dużo na 35x35x40? Czy przepływ wody powinien być wyraźny, czy tylko taki aby aby? Niby ludzie to do tych kosteczek wkładają koralie pico, albo i żadnej cyrkulacji nie wkładają... Z drugiej strony, widać że korale ładniej się pompują, jak woda płynie żwawiej. Może być też, że po prostu mam za ciężką konstrukcję skalną. Mam nadzieję, że kolega @anwilowiec się nie obrazi za lekki oftop. No ale sam planuje zakupy, to też mu się przyda:-) Ustawienie cyrkulacji to zmora chyba wszystkich początkujących.
  11. Nie ma pralki, nie szarpie koralami? Tak pytam, bo sam kręcę tym swoim OW10 i przekładam co chwilę w inne miejsce i ciągle nie jestem zadowolony. W jednym miejscu za mocno, w innym syf się zbiera. Jedyne co to tryb pulsacyjny (W1) ratuje trochę sytuację, bo jak się w częstotliwość trafi, to woda się zaczyna bujać i przynajmniej wszędzie się coś tam rusza. Tyle, że w takim małym akwarium , to ta częstotliwość dość wysoka jest i nie wygląda to zbyt naturalnie. Jak masz te cyrkulatory ustawione?
  12. Kup sobie jebao jakieś nowszej generacji (mają podkładki antywibracyjne między magnesem a głowicą) za sterowaniem. Będziesz miał cicho, a moc skręcisz sobie jak będzie potrzeba. Ja mam OW-10 w kostce 35. Praktycznie niesłyszalna (dla mnie przynajmniej, jak się uprzesz to z uchem przy akwarium usłyszysz jakieś tam bzyczenie silnika). Co do mocy to raczej pracuje na dolnych zakresach (max w tej pompie to 4000l/h), ale jak mnie najdzie czasem zrobić sztorm, to też mogę. No i masz tam tryby falowania, współpracy z innymi pompami, wstrzymanie na czas karmienia, tryb nocny itp... O właśnie, kolega szybciej pisze:-)
  13. I jak wyszło? Pytanie też jeszcze, na ile przekłamuje termometr. Tak z ciekawości pytam. Jak tak się bawiłem z jegerem u siebie (nie wiem, skąd takie przywiązanie do tej marki, bo wg mnie to tragedia), próbowałem kalibrować grzałkę, wymieniałem termometry... Potem skapitulowałem i uznałem, że najważniejsze jest żeby było stabilnie, wiec niech zostanie jak jest. A potem kupiłem malutką grzałeczkę aquaela ("ultra" chyba czy jakoś tak) z elektronicznym termostatem i wreszcie mam tyle ile ustawiłem, z praktycznie pomijalnymi odchyłkami.
  14. To może powinieneś się raczej zastanowić, jak i o ile podnieść w górę akwarium, skoro już teraz widzisz, że jest za ciasno pod spodem? Nawet jak wciśniesz coś "na styk", to pomyśl że potem co kilka dni będziesz takie same kombinacje robił, żeby kubek zdemontować do opróżnienia i wyczyszczenia. Teraz jest ostania szansa na jakieś grubsze przeróbki szafki pod akwarium. Jak zalejesz, to już tak pewnie zostanie aż do przesiadki na większe.
  15. W erybce są rybki z klocków lego, można sobie wpuścić jakąś dla urozmaicenia:-) PS. weź ten termometr gdzieś schowaj na tył, albo do kaskady wrzuć całkiem (tam też może mierzyć).
  16. Słony leszcz

    Pęknięta szyba/sump

    Można też kupić ciut większa szybę na wymiar i po prostu wymienić tą potłuczoną całą. Skoro sump i tak osuszony, to nie lepiej zrobić porządnie?
  17. Słony leszcz

    Problem z żywicą

    No, no! Ładnie to zmontowałeś:-) U mnie to jedna wielka plątanina rurek wciśnięta między pralkę a ścianę. Co do tematu, to już pomysły mi się kończą. Może faktycznie tę żywicę wymień, w sumie pół litra żywicy to nie majątek. Właśnie dlatego długo się wahałem i wstrzymywałem z instalacją własnego filtra. Masa jest tematów o jakichś dziwnych akcjach z membranami, żywica itp itd... W końcu życie mnie zmusiło (brak czasu na regularne wizyty w sklepie z morszczyzną) do montażu filtra i na szczęście wszystko (odpukać) pozytywnie. Złożyłem, uruchomiłem (wszystko oczywiście zgodnie z instrukcją i "know how" z forum) i od tamtej pory wszystko działa idealnie. Polecam, też stamtąd kupiłem.
  18. Słony leszcz

    Problem z żywicą

    Ja bym raczej jakąś nieszczelność w puszce żywicy obstawiał. A jeszcze jedno pytanie. Puszkę z żywica masz poziomo, czy pionowo? Jak poziomo, to może woda nad żywicą przepływa częściowo, zamiast przesączać się przez złoże... A wreszcie, skąd ta żywica? Jak jakoś z allegro, to może faktycznie felerna. Ostatni pomysł, to może po prostu trzeba trochę wody przelać przez nową żywicę, wypłukać z niej jakieś pyły czy zanieczyszczenia, zanim uzyskasz zero.
  19. Słony leszcz

    Problem z żywicą

    Ale jak masz 3-4 ppm za membraną, to raczej nie tędy droga.
  20. Słony leszcz

    Problem z żywicą

    Zużyta membrana raczej będzie przepuszczała coraz więcej, tak mnie się przynajmniej wydaje. W każdym razie, nie jest "tak". Teoretycznie jak sprawność membrany spadnie poniżej 90% to się powinno ja wymienić. W praktyce musisz po prostu ocenić, czy zużycie żywicy nie będzie na tyle duże, że lepiej opłaca się wymienić membranę niż co chwilę wymieniać żywicę. Zupełnie teoretycznie, mógłbyś nie mieć żadnej membrany, tylko filtry mechaniczne i dużo żywicy, i uzyskiwać 000 na wyjściu. Tylko że z jednego litra żywicy uzyskiwałbyś pewnie kilkanaście litrów wody zaledwie, a potem wymiana złoża. No ale u Ciebie membrana jest raczej ok, z tego co piszesz masz po membranie 3-4 ppm, czyli bardzo dobry wynik. Jak masz uszkodzona puszkę czy jakieś tam jej elementy, to pewnie ta nieszczelność powoduje niezerowy wynik za żywicą. Jeszcze do głowy mi przychodzi taka kwestia jedna. Czy płuczesz membranę po uruchomieniu filtra, a przed puszczeniem wody na żywicę? Po na początku za membraną może być przez jakiś czas i ze 100ppm, co w dłuższej perspektywie przyczynia się do szybszego zużycia żywicy i/lub przepuszczania przez żywicę (po prostu może nie zdążyć wyłapać wszystkich jonów z wody) bezpośrednio po uruchomieniu filtra. Inna sprawa, że takie płukanie przez kilka minut po uruchomieniu z obejściem na ograniczniku przepływu (swobodny wypływ wody do ścieku) wydłuża też życie membrany. Ja osobiście robię tak (filtr nie pracuje ciągle, tylko tankuję z niego baniaki od czasu do czasu, to mogę sobie pozwolić na kilkanaście minut zabawy na początku): 1. Na początku otwieram obejście na ograniczniku przepływu (ściek), wodę z membrany puszczam do ścieku, tak samo wodę po żywicy (początkowo oczywiście jej nie ma, bo żadna woda na żywice nie płynie). 2. Jak TDS za membraną spadnie poniżej 10, to zamykam bypas na ścieku (woda za membraną nadal do ścieku) 3. Jak TDS za membraną spadnie do 3-4 (taki na razie mam normalny poziom za membraną), to puszczam wodę na DI, woda za DI do ścieku leci. 4. Jak za DI jest 000 (to akurat to szybciutko, raczej kwestia przepłukania przewodów tylko), to zaczynam lać do baniaka. 5. I potem od czasu do czasu zerkam, czy baniak nie jest już pełny, i jaki wynik TDS przed i po żywicy. Wodę za membraną oraz za DI, zamiast do ścieku lać, można zebrać i zużyć np do podlewania kwiatków. Niestety na razie te operacje powyżej to w dużej mierze robię rozłączając szybkozłączki, ale będą zaworki docelowo, to proces będzie banalny.
  21. No też nie oczekujmy, że firma powie: "nie umiemy kleić zbiorników, ale jak bardzo chcesz, to możesz nam zapłacić kupę kasy za partactwo":-) Miejmy nadzieję, że ktoś tam (i w jednej, i drugiej firmie) wyciągnie właściwe wnioski i takie sytuacje się nie powtórzą. Choć nie zazdroszczę osobom czekającym właśnie teraz na zamówione zbiorniki...
  22. Słony leszcz

    Dozowanie magnezu

    Tak jak @eXo pisze, rób podmiany i obserwuj. Jak będzie rosło, to cierpliwie czekaj, ja będzie stało lub spadało to pomyśl o delikatnej suplementacji. Na tyle co ja się orientuję, to kluczowy jest wapń i kH, magnez trzyma się tak na wszelki wypadek na poziomie zbliżonym do NSW. I tak jest go bardzo dużo w wodzie, to te 4 lpsy sobie coś zawsze złapią. Ale fascynuje mnie nadal ten poziom, jak można taki wynik uzyskać? Do głowy przychodzą mi dwie opcje. 1. prowadzenie bez podmian + brak suplementacji magnezu. 2. Przeholowanie z podbijaniem kH, że się wapń i magnez strąciły, a potem podbicie tylko wapnia. Te 3 tysiące litrów to na wodzie wapiennej prowadzone? Bo na reaktorze to by chyba takiego wyniku się nie uzyskało.
  23. Słony leszcz

    Dozowanie magnezu

    No ok. To niezłą wodę trafiłeś na start:-) Ktoś tam całkiem bez podmianek prowadził akwarium?
  24. Słony leszcz

    Problem z żywicą

    Generalnie to nie aż tak duże ma znaczenie, ile TDS pokaże na wodzie z kranu, ale ile pokazuje na wodzie po membranie. Im wyższy wynik na wejściu na DI, tym szybciej (proporcjonalnie) zużyje się żywica. Czyli np, jak miałeś przed DI kiedyś 4ppm i żywica starczyła Ci na pół roku, a teraz masz 12ppm, to żywica zużyje się 4x szybciej, czyli po jakichś 6 tygodniach. Membranę warto wymieniać w porę, bo zwiększone zużycie żywicy kosztuje drożej niż nowa membrana.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.